KALENDARZ 2013 - aukcja WOŚP

[boochos]

(...)I nie chwalmy się wpłatą 60 zł bo to wstyd dla Prężnego Forum Burgmanii.Czaro i Gzregorz 76-szacun

Całkowita racja, Krzytro. Jedynie dwie osoby podjęły temat, a wpłacił Czaro69-z tym, że nie jest to mała kwota, jak na "wrzucenie do puszki"...

Rozumiem, że Grzegorz76 wykonał coś podobnego w ubiegłym roku?

[krzytro]

Grzegorz76 wykonał coś podobnego w ubiegłym roku?

Tak

[czaro69]

Faktycznie kwota 60 PLN nie powala na kolana, ale popatrzcie, że nie było prawie żadnego zainteresowania....I to właśnie jest smutne.

[Gość]

Panie i Panowie, wtrącę ponownie parę słów, ku pokrzepieniu serc. Nie patrzmy na tę akcję tak dramatycznie. Topik istniał tydzień – krótko. Nie wszyscy Burgmaniacy się logowali podczas tego tygodnia, nie każdy tu zajrzał, wiec o prężności można mówić z lekkim dystansem. Ilość osób biorących w licytacji i kwota uzyskana wcale nie jest odzwierciedleniem wielkości naszych serc. Na swoim przykładzie, wiem że można mieć inne miejsca do wpłat, inne przedmioty do licytacji. Obserwowałem ten topik, ale posiadam kalendarz i myślałem, że dam szansę komuś, kto upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu. Kupi odrobinę luksusu i wspomoże Orkiestrę. Poza tym, sam, co roku wpłacam kasę do puszki koleżanki z pracy, biorącej od kilkunastu lat specjalnie dzień wolny na finał i zbierającej datki w Locie. Moja rodzinka natomiast, wybrała się z premedytacją pod kościół, nie popierający zresztą tej akcji i tam dokonała wpłaty na oczach zrozpaczonych prawdziwych katolików. I taką mamy tradycję u Flymanów. Akcja Boochosa może nie przytłacza wynikiem, mogło być lepiej, ale to naprawdę jeszcze nie jest dowód, że Burgmaniacy to skąpe ludzie som. Mam nadzieję, że moja wizja jest bardziej zbliżona do rzeczywistości.

[MAKI]

, ale to naprawdę jeszcze nie jest dowód, że Burgmaniacy to skąpe ludzie som.

Masz rację Flyman Burgmaniacy nie som skompe ludzie ,przykładem może być ratowanie i polepszanie naszej Burgmanowej strony rok temu . W między czasie była także prośba kolegi z forum o pomoc koledze motocykliście (redaktor czy fotoreporter - już nie pamiętam ) w leczeniu - i myślę że jakiś odzew był (bo sam cegiełkę dołożyłem w 1 i 2 przypadku ). Reasumując można było pomyśleć o tym wcześniej ,utworzyć konto , a potem nawet przekazać to z wielką pompą przed kamerami w TVP ( w końcu też w naszym gronie są i ludzie medialni i mieszkający w Stolycy ) , ale myślę że za rok też będzie okazja zasilić konto WOŚP , a Bochosowi szacun za ogólną szybką reakcję , bo gdyby nie on to na forum Burgmanii pewnie by nie wspomniano o tak szczytnym celu jakim jest WOŚP

[krzysiu]

Trzeba tylko pogratulować wygranej licytacji i pilnować aukcji w przyszłym roku

[krzys-68]

I moim zdaniem, to w całej sytuacji jest najbardziej smutne. ...

Mnie przeraża co innego.Fajny jest coroczny zryw narodu ale żebyscie wiedzieli jak to wygląda "od kuchni" Kto,gdzie i na czym "kroi"....

Generalnie lista sponsorów rotuje sie mocno co roku bo kto mądry zobaczy i ....

[power_777]

Poza tym, sam, co roku wpłacam kasę do puszki koleżanki z pracy, biorącej od kilkunastu lat specjalnie dzień wolny na finał i zbierającej datki w Locie. Moja rodzinka natomiast, wybrała się z premedytacją pod kościół, nie popierający zresztą tej akcji i tam dokonała wpłaty na oczach zrozpaczonych prawdziwych katolików.

Nic tylko gratulować..."Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili." Mt 6,2

A przy okazji byłem w niedzielę w kościele i ani w środku, ani przed nim nie widziałem "zrozpaczonych prawdziwych katolików"... fakt nie było to Piastów.

[Gość]

Nie na temat. Siadaj, pałka.

[boochos]

(...)Kto,gdzie i na czym "kroi"....(...)

hmm... wiem jedno, mianowicie - żebym ja mógł kogoś "pokroic" , to w pierwszej kolejności - często trzeba wykonac badanie( tzw, usg.) np. tym oto sprzętem

więc kto i ile "skroi po drodze " tak bardzo nie kłuje w oczy, skoro jednak "coś" zostanie dla pacjentów. Żeby nie wośp, z pewnością byłoby gorzej, zdecydowanie gorzej