Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Trening padów motocyklowych


papcioch

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś się skusi, a może nie. Co by kości nie zastały się przez zimę.

Pady Motocyklowe Nabór na Pady Motocyklowe 2013

Pierwsze zajęcia 5 stycznia 2013

WROCŁAW ul. Hubska 20

Zapraszany do udziału w specjalistycznych kursach podstaw padów dla motocyklistów.

Program zajęć to praca z podstawami upadków, padów. Pracujemy z sytuacją całkowitej utraty kontroli nad motocyklem.

Staramy się skupić na najbardziej charakterystycznych scenariuszach: przerzutu przez kierownicę , uślizgu tylnego koło itd.

Przez proste pady i kombinacje adepci zapoznają się z metodami ochrony głowy, kończyn itd.

Przeprowadzamy również zajęcia w kasku i kurtce motocyklowej w celu odwzorowania realnych warunków upadku.

Zajęcia nie zapewnią oczywiście bezpieczeństwa – jednak mogą uchronić adepta przed śmiercią lub kalectwem.

Trening numer 1

Miejsce naszych treningów Padów Motocyklowych

http://www.wroclawai...-uchideshi-eng/

Ten trening obejmuje zapoznanie się z przewrotami Aikido. Robimy ich najprostsze wersje w postaci szkolnych fikołków z kolan a później przechodzimy w przewroty tak jak to się robi na AIKIDO.

Poniżej link do filmu. To co na nim zobaczycie to jeden z naszych celów i choć wygląda to na bardzo skomplikowane to jest możliwe do osiągnięcia w 1 miesiąc !. W roli głównej Piotr Masztalerz 5 DAN

http://www.youtube.com/watch?v=wwejXC2IxYw&feature=youtu.be

Trening numer 2

Tutaj kontynuujemy przewroty w już w pozycji stojącej wprowadzony zostaje pierwszy element motocyklowy jakim są rękawice motocyklowe .

W trakcie treningu zostaje omówione dokładnie to jak należy korzystać rękawic motocyklowych w sytuacji kryzysowej aby uchronić dłoń przed stłuczeniem i złamaniem.

Te treningi pokazują, że niewielu z nas zdaje sobie sprawę gdzie mamy protektory w i jak mamy z nich korzystać aby skutecznie chroniły nasze ciało.

Na tym treningu pojawia się również projektor cyfrowy, na którym pokazujemy filmiki sytuacyjne z wypadków .

Trening numer 3

Zaczynamy od technicznych przewrotów Aikido oraz wprowadzamy uślizgi na materacu emitujące utratę przyczepności tylnego koła na tym treningu kursanci przychodzą z własnymi kaskami, w których następnie trenują.

Podczas tego treningu omawiamy najbardziej czułe miejsca kasku na uderzenia Ma to bardzo duże znaczenie i będziemy się uczyć jak te newralgiczne punkty, miejsca chronić

Treningi numer 4

Czwarty trening jest podsumowaniem wszystkich wcześniejszych. Dodajemy kurtkę motocyklową i trenujemy w kompletnym ubraniu motocyklowym.

Podsumowanie

Trening Padów jest dla każdego i zdajemy sobie sprawę że nie każdy jest wysportowany. Poziom jest dostosowywany do umiejętności grupy. Każdy da radę wystarczy że ma chęci. Ćwiczenia są proste a niektóre banalne ale w sytuacji wywrotki te proste odruchy mogą was uratować. W trakcie treningów opowiem Wam o swoich wypadkach i jak udało mi się z nich wyjść bez większych strat.

--

MOTORsfera.pl

Szkoła Motocyklowa Wrocław

Dołącz do nas na FACEBOOK

MotorSfera Szkoła Motocyklowa

http://www.facebook....bookmark_t=page

MotorSfera Racing Team

http://www.facebook....bookmark_t=page

Odnośnik do komentarza

Czy na miejscu jest Ortopeda? :) Po kilku takich "przewrotach" miałbym dużo czasu do dobrego zapoznania się z personelem najbliższego Oddziału Ortopedycznego :)

Odnośnik do komentarza

TRENINGI TECHNIKI PADÓW MOTOCYKLOWYCH

.

5 STYCZNIA 2013

( Sobota godz. 11.00 )

.

Szkolenie odbywa się przez jeden miesiąc.

Szkolenie składa się z 4 treningów po 60 min.

a dokładniej TU.

Trenujemy w dresach (długie spodnie) i na boso.

_________________________________________________________

No i daliśmy radę ze Smarciem. Było turlanie i palenie gaci na materacu. teraz tylko szybka rekonwalescencja i za tydzień znowu do boju :msn-cry:.

Odnośnik do komentarza

Bolą mnie gnaty i mięśnie, przez to turbo, ale jak wytrzymam do soboty, to znow przyjdę na fikołki, pady, przeloty i wywroty. A wydawalo mi się, że te materace byly miękkie :clapping:

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj już było ostro. Polała się pierwsza krew. Zdzieraliśmy rękawice i tłukliśmy kaskami. Było także bieganie po ścianie dla zdesperowanych.

Odnośnik do komentarza

Bolą mnie gnaty i mięśnie, przez to turbo, ale jak wytrzymam do soboty, to znow przyjdę na fikołki, pady, przeloty i wywroty. A wydawalo mi się, że te materace byly miękkie :Jumpy:

Na filmikach te przewroty wyglądają bardzo niewinnie i sprawiają wrażenie łatwych do wykonania.

Czekam na relacje Smarcia żeby się przekonać ile faktycznie wymaga pracy żeby opanować tak płynnie te pady.

Odnośnik do komentarza

Widzisz Jarku, instruktor robi to już 20 lat... a dał nam mały pokaz na podłodze bez maty i było po prostu bezszelestnie, bez wysiłku i zupełnie naturalnie. Aż dziw, że nikt z nas tak nie ma sam z siebie - żadnego łup, stuk i ała. Też sprawdzimy swoje umiejętności bez maty, ale za to w kurtkach z ochraniaczami, aby wiedzieć jak je wykorzystać. Oprócz samego treningu organizatorzy dzielą się z nami doświadczeniem, a wiadomo, że lepiej się uczyć na cudzych błędach.

Pytasz ile trzeba pracy? Nigdy za dużo. Tak samo jak z jeżdżeniem, bo nie wierzę, aby ktokolwiek tak samo sprawnie kierował moto na początku sezonu jak to robił pod koniec. Odruchy trzeba wypracować i potem pielęgnować.

Odnośnik do komentarza

Widzisz Jarku, instruktor robi to już 20 lat...

Przypuszczałem że nie nauczył się tego w weekend.

Trzeba mu jednak przyznać że robi to perfekcyjnie.

Czekam na mały pokaz padów w wykonaniu Panów papcioch & smarciu na Burgmani 2013

Myślę że te umiejętności, na zlocie, przydały by się nam wszystkim 35pijacy.gif0swoon.gif

Odnośnik do komentarza

Pan instruktor był z pokazem na motopikniku pod ch gaj w minionym roku... I robił fiu, fru, bziu na gołym asfalcie. Wyszedł bez zadrasniecia, a wyglądało, że się mocno poobija.

Odnośnik do komentarza

Zamiast relacji polecam filmy z treningu:

http://www.youtube.com/user/MOTORrsfera?feature=watch

Zajęcia są rewelacyjne, prowadzone w przyjaznej atmosferze, z uwagą trenerów na uczestników, ćwiczenia są dobrane w odpowiedniej kolejności, tak, żeby na koniec poskładały się w niezbędne nawyki chroniące podczas różnych sytuacji na drodze.

Trening wyrabia też ogólną kondycję, zwiększa wyobraźnię oraz wzbudza respekt przed twardością asfaltu.

Polecam!

Odnośnik do komentarza

Ech, też coś skrobnę. Nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bolesne jest walnięcie w gąbkę z lekkiego truchtu... teraz już wiem i jestem pewien, ze asfalt choćby przy 5km/h to będzie WIELKI BÓL bez odpowiedniego przyjęcia gleby.

Od 2-go lutego rusza kolejny etap treningu. Będzie on współdzielony między grupą początkującą, a grupą "średnio-poobijaną". Jako rekomendację niech starczy fakt, że wszyscy uczestnicy pierwszego etapu zadeklarowali uczestnictwo w etapie drugim.

Odnośnik do komentarza

Odkąd wzrosła mi świadomość, polecam wszystkim sprawdzić swoje ochraniacze i wymienić gąbki/pianki na coś poważnego najlepiej w 2 klasie CE, bo różnice w cenie niewielkie, a komfort i bezpieczeństwo dużo większe.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że się mocno poobijał pewnie kilka kości złamanych (podobno tylko stopa czy kostka), stłuczenia całego działa, szczególnie kończyn, które latały przy tej prędkości i uderzały w ziemię raz po raz, wyglądało to jakby chciał się za wszelką cenę zatrzymać.

Technika, która mogłaby być przydatna i jest trenowana na kursie:

Odnośnik do komentarza

Hmmm, pady motocyklowe... Obserwując i czytając o upadkach, wydaje mi się, że najlepiej szorować dupą i plecami scierając przeznaczone do tego protektory (tarcie pozwala też na najszybsze, za wyjątkiem uderzenia w przeszkodę ;) ) wytracenie energii. Takie "kulanie się" jest może efektowne wizualnie i może dobre przy jeździe w jeansach, ale wprowadzanie ciała w niekontrolowany ruch obrotowy przy dużych prędkościach upadku nie może być wskazane jako dobre- urazy gwarantowane. Ale przy takich "paciakach parkingowych" prędkościach pokazanych na treningowym filmiku, jak najbardziej- no i lepiej robić coś, zamiast nieruchawo siedzieć przed TV wsuwając chipsy ;) ...

PS. To tylko moje zdanie, wysnute z opowieści, przeczytanych informacji i obejrzanych upadków (głównie na zamkniętych torach)...

Edit: Może inaczej, na 100 obejrzanych upadków w wyścigach nie widuję nigdy żeby ktoś się kręcił jak wrzeciono. A zawodnicy są raczej szkoleni w technikach zachowania po wyrzuceniu z siodła przez bardziej doświadczonych instruktorów...

Odnośnik do komentarza

Warto być na takim szkoleniu i samemu ocenić czy technika padu,upadku z motocykla będzie przydatna.

Moim skromnym zdaniem zachęcałbym raczej na cotygodniowe spotkania na placu(służącym do doskonalenia techniki jazdy).

Ale jak znajdę czas to na pewno wezmę udział w tym kursie.

Ps.po takim kursie będziemy mieli większą wyobraznie odnośnie zachowania się w extremalnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Moje pierwsze odczucia trwały do czwartku, czyli po 4 dniach zeszły mi zakwasy :drunk: Kontakt z miękkim materacem podczas ćwiczeń zwiększył mi wyobraźnię na temat ewentualnych kosztów kontaktu z twardszym podłożem. Wszystko to w połączeniu z regularnymi doniesieniami o zdarzeniach, skutecznie mnie przekonało do używania rozsądku na drodze. Myślę, ze dla samej tej świadomości popartej doświadczeniami wyniesionymi z sali jest warte tej stowki wydanej na treningi. Mowić o czymś, słyszeć, oglądać a poczuć namiastkę tego na sobie to zupełnie różny ciężar gatunkowy.

Odnośnik do komentarza

Jak zwykle wszystko zależy od punktu lecenia :drunk:. Na kursie był z nami Bartek, zawodnik Motosfery i pokazywał ślizg magnezowy po jednej jego wywrotce na torze - zdarty o połowę. Kolana by zabrakło pewnie gdyby nim szorował. Nie kwestionował turlania i robił to z nami. Osobiście myślę, że lepiej wykorzystać te nędzne ochraniacze, które mamy w naszych strojach do turlania niż do ścierania. Siniaki kiedyś znikną, a jak się będzie trzymało kończyny razem to nic się raczej nie połamie. Oczywiście gdy na naszej drodze spotkamy drzewo lub krawężnik to nie będzie miało chyba większego znaczenia czy się turlamy czy ślizgamy. Tak samo jak można się utopić w szklance wody i żadne techniki pływackie nie pomogą.

No i poruszać się zawsze warto :).

PS.

Wiem, że nie wszyscy mają nędzne ochraniacze :).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...