Czy na Śląsku jest aż tak żle?

[przemas]

Ciekaw jestem waszych opinii na temat tego felietonu:

http://www.scigacz.pl/Warszawa,tu,motocyklem,jezdzi,sie,najlepiej,19481.html

[arturo-bb]

Moim zdaniem lekka przesada.

Ale ja się nie znam,wkońcu jestem z Podbeskidzia a nie ze Śląska

A tak poważnie to i jakość asfaltów jest coraz lepsza( i to nawet na takich za...piach gdzie psy du....mi szczekają)

i kultura kierowców coraz większa(a doświadczenie na 200 mam ponad 20 letnie)jest coraz lepiej.Nie mam problemów z jazdą międzypasem czy zajeżdzaniem drogi(ale to może być zasługa stroju tzn. biały kask i policyjna kamizelka)Pozatym nigdzie nie ma na razie takiej sieci obwodnic,ekspresówek czy autostrad niż na Śląsku.

Generalnie jeżdzę po calej Polsce i krajach ościennych i nie uważam aby na Śląsku było jakoś specjalnie gorzej.

Ale też jakoś specjalnie lepiej też nie jest

[przemas]

Tak ale w felietonie główny nacisk jest położony nie na jakość dróg a na zachowania kierowców 4oo... np. ten wyjazd z podporządkowanej w stylu "czekał, czekał i ... wyjechał", brrrrr.

[arturo-bb]

Niby tak.

Ale to zdaża się wszędzie i nie jest domeną jakiegoś regionu Polski a wiekiem i doświadczeniem kierowcy.

Statystycznie w stolicy jest najwięcej kierowców o dużym doświadczeniu za kółkiem,więc tam zachowanie kapelusznika czy innego patałacha jest mniej żucające się w oczy niż w innych miejscowościach.

Trzeba pamiętać że wariaci są wszędzie i nie ma co generalizować że gdzieś jest lepiej a gdzieś gorzej.

Nie chcę się wypowiadać czy w Warszawie jeździ się super czy mniej super ale i u nas nie jest źle a tak jak pisałem wręcz coraz lepiej.Pozatym w miastach bez wielopasmowych dróg kierowcy poprostu nie są przyzwyczajeni do przeciskających się motocyklistów międzypasem.Bo poprostu niema międzypasow.Więc gdzie się mają tego nauczyć?A nie wszyscy jeżdzą po świecie.Wielu porusza się tylko na trasie praca-dom na odcinku 5 km(gdzie przejazd przez Warszawę to chyba ponad 30 km)

[Patryk]

a po ulicach czasem biegają niedźwiedzie

i to białe tylko się węglem trochę pobrudziły

[adamgt]

Nie wiem jak jest z moto ale jeżdżąc 4oo zauważyli, że Ślązacy bardziej niż inni przestrzegają ograniczeń prędkości albo jeżdżą później niż ograniczenia co czasem bywa irytujace. Osobiście podzielam opinię że na Śląsku jest chyba najlepsza sieć dróg szybkiego ruchu w PL także w sumie chyba jest gdzie nauczyć się jazdy po wielu pasach chyba że korki są rzadziej niż w Wawie.