olo1976 Opublikowano 27 Października 2012 Opublikowano 27 Października 2012 ciekawe kiedy będą uczyć jazdy na jednym kole:) jestem 2 miesiące po zdaniu prawka na A , zastanawiam się czy plac po straremu był aż taki zły aby zmieniać go na sprint, po zdaniu prawka nikt nie każe nikomu zap....lac po ulicy z takimi umiejętnościami kaskadera
skoczbo Opublikowano 30 Października 2012 Opublikowano 30 Października 2012 Ja wlasnie moge sie pochwalic zaliczeniem egz. w pazdzierniku (notabene czekam na prawko) i nie jest to takie trudne jak ktos czuje maszyne i ma jakiekolwiek pojecie o jezdzie. zaczynalem od skoota 50 potem sie ja przerobilo na cot mocniejsza az wkoncu padla decyzja o czyms wiekszym. Sam egzamin nie byl trudny i to tez zalezy od podejscia kursanta i egzaminatora. Ja trafilem na fajnego bo z gory powiedzial na co bedzie zwracal uwage, czego wymaga i prosil o rozsadek w czasie jazdy i wlasnie hamowan czy w celu czy awaryjnym. Oni sami nie chca dopuscic do upadkow bo potem musza obszerne raporty z tego pisac. Prawda jest ze na placach manewrowych nie ma miejsca na cwiczenie omijania przeszkodyu przy min 50km/h no ale nie jest to nie do nauczenia
TomekPopek21 Opublikowano 22 Listopada 2012 Opublikowano 22 Listopada 2012 a jak wygląda teraz sytuacja z testem teoretycznym. Kilka miesięcy temu czytałem że teraz mająbyć pytania tajne a nie jak wsześniej 500 pytań do wkucia na pamięć.
jacek_gda Opublikowano 22 Listopada 2012 Opublikowano 22 Listopada 2012 I w sumie bardzo dobrze. Aktualny sposób przeprowadzania testów zakrawał na absurd. Kilka razy przeleciałeś powszechnie dostępnych testy i naprawdę trzeba było sie postarać, żeby nie zaliczyć. A co do egzaminów praktycznych, to bez jaj ale przyznajcie, czy to był dla któregokolwiek z was większy problem? Bardziej stresujące było zdawanie kat. "B" jeżeli chodzi o "A" to z egzaminu w którym uczestniczyłem, praktycznego nie zdał jeden z kursantów z czterech przystępujących. Nie zdał tylko dlatego, że pomimo trzykrotnego pytania egzaminatora czy jest przygotowany do jazdy on potwierdził, na co egzaminator wskazał mu dyndające, niezapięte paski przy kasku i go oblał. Tak poza tym, wykucie testów i nauka kilku manewrów na placu, stała trasa przez miasto i odbieramy prawko i już można szlifierkę za 6 tys. z alledrogo w garażu pucować.
Dziadek1950r Opublikowano 25 Listopada 2012 Opublikowano 25 Listopada 2012 Witam i pozdro-chciałbym dowiedzieć się jaka jest wasza opinia na temat zdawania egzaminu na placu manewrowym przy wykonywaniu slalomu.Na szkole uczyłem się że slalom kończył się na piątym pachołku wpisanym w 8semke .Na egzaminie piąty pachołek był za ósemką a ja zakręciłem z rozpędu nie licząc pachołków w ÓSEMCE,i pan egzaminator podziękował mi.
Marcin-Kraków Opublikowano 25 Listopada 2012 Opublikowano 25 Listopada 2012 Sprawa prosta. Nie wykonales calego zadania poprawnie. Jak rozumiem wiesz co wchodzilo w sklad zadania bo miales to tlumaczone. Nie rozumiem watpliwosci.
pawelneos Opublikowano 31 Stycznia 2013 Opublikowano 31 Stycznia 2013 Dziadek 1950 - nie przejmuj sie tym co sie stało na egzaminie a następnym razem po prostu bardziej się skup na tym co wymagają tam w ośrodku egzaminacyjnym . ja tez kiedy zdawalem mój egzamin mialem wszczepiony instynkt z placu manewrowego gdzie trenowalemjazde a na egzaminie okazalo się całkiem innaczej ale jakoś się skoncentrowalem i na szczęście sie udało . Pozatym terazniejszy nowy egzamin ma o wiele trudniejsze elementy i nie wyobrażam sobie jak ja bym to zdawal na sprzęcie który był całkowicie zdezelowany i wybity . Jeśli ośrodki egzaminacyjne będą mieli nadal taki sprzęt to współczuje tym co są egzaminowani Pozdrawiam i życze powodzenia na egzaminach
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się