Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Zapraszam do mojej fabryki. EMB 195


Rekomendowane odpowiedzi

Flyman, mam pytanie, czy ten samolot obsługuje tylko dwóch pilotów?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra dotyczyłem już, ale nie wiem gdzie Twoje miejsce ?

Odnośnik do komentarza

Teraz, praktycznie, wszystkie samoloty posiadają dwóch kierowców. Nawet te największe (B747 i Airbus 380). Ważniejszy kierowca (kapitan) ma cztery paski i siedzi po lewej, a ten z trzema, frywolnie nazywany zalotnikiem (pierwszy oficer) po prawej. W kokpicie znajduje się zawsze dodatkowe miejsce (czasem dwa), dla obserwatora lub instruktora. Jak trasa jest długa (ponad 10 godz. lotu) to u nas, w Locie, jest ekstra kapitan, i się wymieniają podczas lotu, co by jarzyć cokolwiek przed lądowaniem. A szef, czyli np. ja, to siedzi zaraz przed drzwiami do kokpitu i pilnuje, by nikt nie kopał w drzwi.

Odnośnik do komentarza

Luksus dla Kierowników a dla tych co płacą miejsca na nogi tyle, że 6 miesięcy przed lotem trzeba kurs jogi odbyć co by odnóża na szyję założyć.

Nie ma to jak 747 i pobyt w BC 12 godzin lotu i wychodzisz jak nowo narodzony :notworthy: a start i lądowanie to jak pobyt w SPA.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Nie no, fajnie, ale rozbroiły mnie te miśki na fotelach, 4 i 3 belkowej obsługi :wink1:

Szkoda że na wolantach nie ma :notworthy:

Odnośnik do komentarza

Witam Pana Flymana :helpsmilie:

Mam małe zapytanko. Hipotetycznie zakładajac, że wszystko z samolotem jest w porządku, do jakiego minimum może być ograniczona praca samego pilota? Czy po wystartowaniu i włączeniu automatycznego pilota samolot doleciałby sam do miejsca docelowego? Bez ingerencji ludzkiej chyba start i ladowanie nie jest mozliwe? Może zadałam naiwne pytanie, ale zaskoczona byłabym gdyby nam pan powiedział, że da się sprowadzić samolot na ziemie bez obsługi w kabinie :msn-cry:.

Jak pomyśle, że trasę z Nowej Huty do centrum Katowic, samochodem pokonuje czasami w tym samym czasie co samolotem z Balic do Monastyr-u w AFRYCE, to ciśnie mi sie na usta stwierdzenie kogoś, kto powiedział, że samolot to najważniejszy wynalazek ludzkości! (no może jeden z wielu).

Poza tym szerokości tam w górze życze Wam wszystkim :kwasny:.

Odnośnik do komentarza

Heh :) Z tym eicas'em to dobra sprawa :P Szczególnie na e145 - z którego ten film pochodzi :)

Mam małe zapytanko. Hipotetycznie zakładajac, że wszystko z samolotem jest w porządku, do jakiego minimum może być ograniczona praca samego pilota? Czy po wystartowaniu i włączeniu automatycznego pilota samolot doleciałby sam do miejsca docelowego? Bez ingerencji ludzkiej chyba start i ladowanie nie jest mozliwe?

Jest to jak najbardziej możliwe - przy odpowiednim oprzyrządowaniu lotniska, jak i samolotu. W tej chwili możliwe jest zrobienie rejsu w automacie "od rękawa - do rękawa" :)

Pzdr dla "branżowców", jak również i tych nie związanych z lataniem :)

Odnośnik do komentarza

He, he... od rękawa do rękawa to jednak mała przesada. Nie kołuje się w automacie, bo takich pomocy nawigacyjnych nie ma. Problem jest też ze startem. Bardzo, ale to bardzo teoretycznie samolot może sam wystartować przy odpowiedniej konfiguracji. Samo wznoszenie, przelot może być wykonywane samodzielnie przez komputer pokładowy, do momentu zmian podanych od kontroli obszaru. Wtedy trzeba troszkę ręcznie pokręcić. Lądowanie w automacie jest też mocno uwarunkowane pogodowo (w szczególności – wiatr). Reasumując; samolot wyląduje sam i się zatrzyma na pasie, gdy: jest odpowiednia kategoria lotniska, samolotu, pilotów.

Generalnie, piloci nie lądują w automacie, bo przychodzą do roboty, by sobie polatać. Automat świetnie się sprawdza w przypadku występowania minimów widoczności.

Przykład:

[media=]

[/media]

Tu sytuacja ekstremalna, pas widoczny przy wysokości 60 stóp — niecałe 20 metrów.

Odnośnik do komentarza

Teraz panie to te komputery macie, ale nie zawsze i nie wszędzie się przecież podchodzi na ILS-ie.

Naprowadzanie przez kontrolera przy PAR app, to jest dla mnie wyższa szkoła:

Oczywiście tylko pod warunkiem, że obie strony mają o tym pojęcie. Jak nie mają, to jest Mirosławiec bis.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Dla zainteresowanych pracą pilota liniowego polecam świetny blog lotniczy (świetne zdjęcia z lecącego samolotu) "Za sterami Boeinga" pisany przez kapitana Jakuba Cichockiego, publikowany na stronie lotniczapolska.pl

Tutaj przykładowy wpis z lotu do Las Palmas - wow jakie widoki z samolotu....

http://blogi.lotniczapolska.pl/read.php?9,243,243#msg-243

tutaj wszystkie wpisy, najstarsze od dołu:

http://blogi.lotniczapolska.pl/read.php?9,244,244#msg-244

Mam nadzieję Flyman, że się nie pogniewasz, że tu robię wpis o konkurenycjnym samolocie :)

Odnośnik do komentarza

Geni, oni mieli wspaniałe warunki do lądowania, ale biorąc pod uwagę kategorię lotniska, to faktycznie zabawa przednia.

M@rkizie, nie ma dla mnie konkurencyjnych samolotów, nie ma konkurencyjnych skuterów, nie ma konkurencyjnych ludzi. Wszystko i każdy jest dla mnie partnerem. Gniewu u mnie też nie ma :-)). A Cichocki to chyba teraz lata u Ryana. Będę miał chwilkę, to chętnie poczytam blog.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

No i chyba trzeba dodać, że Embaer ma dość niskie "osiągniecia" jeśli chodzi o "wypadkowość" :fireman2: . Ja znam tylko takie "kangurze skoki" :msn-wink: jak EMB 170 i ERJ 145 chyba :down: ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...