Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Ktrórą stroną pasa jeździcie?


greegi

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie, pytanie jak w temacie.

Ciekawy jestem jakie macie podejście i doświadczenia w tej sprawie.

Oczywiści wiadomo, że zgodnie z kodeksem powinno się jechać prawą stroną drogi, ale...

Którym pasem i po której stronie jedziecie jak jest kilka pasów w tą samą stronę, a jak jeżeli jest jeden pas w mieście i poza miastem?

Odnośnik do komentarza

Bardziej środkiem pasa. Jadąc całkiem z prawej napotykasz więcej dziur. Dodatkowo dla aut z przeciwka jesteś 50 tką i wyprzedzają blisko Ciebie. A jadąc wolniej trzymając się prawej strony puszki będą Ciebie wyprzedzać na lusterko.

Odnośnik do komentarza

Ja tam jestem początkujący więc może jeszcze mało widziałem ale uważam, że jak tylko nawierzchnia pozwala (np. brak kolein) to najlepiej środkiem pasa jeździć. Przecież dosiadając maszynę co osiąga prędkości co najmniej przepisowe nie musimy przytulać się do prawej krawędzi aby nas inni wyprzedzali. Jadąc środkiem pasa trzeba jedynie zwracać uwagę na plamy po oleju, paliwie na skrzyżowaniach - płyny jak kapią to najczęściej na środek pasa.

Odnośnik do komentarza

W mieście środkiem pasa - jadę zawsze szybciej niż samochody, lub z tą samą prędkością jeśli jadę za kimś. A jak ktoś musi mimo to mnie wyprzedzić to niech omija mnie drugim pasem - ze wzgl bezpieczeństwa nie chcę aby wyprzedzali mnie po moim pasie "na dotyk". Podobnie gdy pierwszy dojeżdżam do świateł to staję na środku aby nikt nie próbował ruszać ze mną równolegle - i tak ruszam pierwszy.

Za miastem jadę przy prawej krawędzi (ale nigdy nie poboczem, nawet jak jest wydzielone) - bo na ogół nie przekraczam 100km/h, a większość jedzie szybciej.

Odnośnik do komentarza

Zawsze przy lewej stronie - na każdym pasie, w mieście i poza... tak w 1/3 szerokości pasa licząc od lewej. Po pierwsze, jadać z prawej, samochody wyjeżdżające z podporządkowanej za poźno widzą jak nadjeżdżasz i wjeżdżają pod koła lub wręcz mogą wjechać w ciebie, po drugie samochody wyprzedzają Ciebie niemalże ocierając się i teraz jak będzie delikatny łuk i trochę bardziej na środek zjedziesz to mogę Ciebie "skosić" bo z drugiej strony jedzie samochód, a wyprzedzający miał nadzieję, że się wszyscy zmieszczą - jesteś wtedy w złej sytuacji bo wybierze Ciebie a nie czołówkę. Generalnie prawa strona jest dla samobójców - jesteś niewidoczny i samochody Cie omijają a nie wyprzedzają. Środek też jest zły ze względu na powszechne wycieki z aut... ani nie będziesz wiedział kiedy polecisz, zwłaszcza zaskakująco może być podczas awaryjnego hamowania. Lewa strona z kolei powoduje, że przede wszystkim jesteś doskonale widoczny, zarówno dla samochodów które wyjeżdżają z podporządkowanych jak i tych co jadą z drugiej strony i myślą nad wyprzedzaniem - jeżeli się zdecydują, możesz uciec na prawo, ale 95% poczeka aż ciebie minie... jadąc z prawej 95% będzie wyprzadzać, a samochody z tyłu są zmuszone do wyprzedzania jak każdy inny 4oo pojazd co dla ciebie jest dużo bezpieczniejsze. Szczerze - w nosie mam przepisy jeżeli mam przez nie życie stracić bo mnie ktoś zahaczy lub wyjedzie mi pod koła.

Odnośnik do komentarza

raczej po lewej stronie pasa, prawa strona jakos zazwyczaj jest bardziej pofaldowana i gorzej jestesmy widoczni, a srodek czesto jest zaswiniony olejem itd, szczegolnie przed skrzyzowaniami.

Odnośnik do komentarza

A ja, powiem Wam, że jak są koleiny jadę prawą koleiną, jeśli ich nie ma, jadę środkiem pasa, jeśli są trzy, dwa pasy ruchu w tym samym kierunku, to zależy od sytuacji i natężenia ruchu.

EDIT: janus60, wiem pisaliśmy razem posta, ale ja jeżdżę zgodnie z kodeksem. :confused:

Odnośnik do komentarza

Czyli podsumowując, jeździmy niezgodnie z kodeksem,ale zdodnie ze zdrowym rozsądkiem i polskimi warunkami drogowymi

W mieście też rzadko trzymam się blisko prawej strony z powodu wszechobecnych wyrw,ale gdy trafi się gładki asfalt jadę tak aby szybsi ode mnie nie mieli problemów z wyprzedzeniem

Odnośnik do komentarza

Według mnie musisz dostosować prędkość do innych użytkowników, jeżeli jedziesz wolno to jedż prawym pasem jeżeli szybko to środkowym lub lewym, chodzi oto żeby nie spowalniać ruchu mimo to że na niektórych pasach prędkość jest przekraczana. Mam jeszcze do Was pytanie ? Jeżeli jedziemy zakorkowaną ulicą 3 pasmową między którymi pasami powinniśmy się przeciskać, między lewym a środkowym ? ja tak jeżdżę ale niektórzy pomiędzy prawym a środkowym. Wtedy kierowcy samochodów nawet jeżelichcą Nam ułatwić przejazd sami niewiedzą w którą stronę zjechać.

Odnośnik do komentarza

A więc ja jeżdżę tak:

- W mieście jak są 3 pasy to zwykle jadę środkiem między lewym pasem a środkowym (ale nie po linii - wiadomo, ślisko). Zresztą tak jak w korku. Jest wtedy margines bezpieczeństwa, że jak samochód ostro zahamuje to nie wpakuje mu się w bagażnik, tyko wjadę pomiędzy. Jeżdżę tak tylko jak jest duże natężenie ruchu, a jak się zaczyna korkować to od razu mam pozycje do "międzypasa".

Jak jest luźniej - to raczej jadę środkiem pasa środkowego lub prawego.

- jak są dwa pasy w jednym kierunku - to lewym ale z jego prawej strony. Aż taki wolny nie jestem aby zjeżdżać na prawo.

- Poza miastem - jak jest duży ruch - jadę lewą częścią drogi dokładnie po śladach samochodu. Tak jak wielu kolegów już pisało, nikt nie wyprzedza na milimetry. Ale jest też inna wielka zaleta: jest mniejsze ryzyko, że na "coś" się najedzie. Jak "coś" leży po środku drogi (np. rozjechane zwierzę, deska, cegła - a zdarza się dość często) to auto weźmie to okrakiem, a dla nas może nie być czasu na zrobienie uniku. Jadąc śladem czuje się bezpieczniej. Poza tym jak jest po deszczu to ślady są zwykle bardziej wysuszone.

Z kolei jak jest pusto lub sam jadę na czele stawki - to raczej jadę środkiem pasa. Widoczność jest wtedy dobra i unika się kolein i dziur (z czym godzę się jadąc w sznurku aut)

Jeżeli chodzi to ruszanie, to z reguły nie mam wyboru. Bo dojeżdżając do skrzyżowania i tak jadę międzypasem więc stoję między autami. Raczej nikt się nie chce ścigać, a jeżeli już to odpuszcza po pierwszej zmianie świateł, kiedy ja opuszczam już skrzyżowanie a auta dopiero ruszają. Są oczywiści wyjątki i są to kierowcy wypasionych Audi lub BMW (nieraz kierowca Skody lub Passata). Przy czym wjeżdżając na skrzyżowanie ZAWSZE patrzę najpierw w lewo a potem w prawo upewniając się czy nikt nie przejeżdża przez poprzeczną na "ciemno pomarańczowym".

A jak jako pierwszy dojeżdżam do skrzyżowania to i tak ustawiam się na skraju pasa aby i auta mogły się zmieścić. I tak sporo kierowców tego nie wykorzystuje i staje za mną. A ci co podjadą równolegle to wiedzą (widzieli wcześniej), że nie jestem kierowcą skuterka, który wlecze się 45km/h.

Odnośnik do komentarza

Nie ma reguły... Albo przy lewej, albo przy prawej w zależności od sytuacji i warunków. Środka raczej unikam i staram się jechać w którymś ze śladów poprzedzającego katamarana... Z reguły każdy dba o zawieszenie :)

Odnośnik do komentarza

Odnośnie tego posta to od razu przypomniały mi się słowa mojego instruktora od nauki jazdy, który na pytanie jednego z uczestników kursu o to, czy powinniśmy na motocyklu jeździć blisko prawej krawędzi jezdni, odpowiedział: "Nie, jadę z wami!" Wymieniał on większość z argumentów przytoczonych powyżej i podkreślał, iż przepisy swoje, ale bezpieczeństwo ważniejsze.

Mam tylko jedną uwagę. Otóż nie jestem jeszcze zbyt doświadczonym driverem jednośladów (wąchacz spalin to bardzo trafne określenie :)), bo przejechałem swoim skuterem dopiero około 600 km, ale nie zauważyłem tego, żeby plamy z oleju czy innych substancji stanowiły jakieś większe zagrożenie. Z tych 600 km około 400 przejechałem w trasie a około 200 w mieście - Warszawie. O ile w stolicy da się zauważyć więcej plam i plamek, to na trasie jest to praktycznie niezauważalne. Dlatego mam pytanie, czy wiecie, słyszeliście bądź sami mieliście jakieś nieprzyjemne doświadczenia z plamami na jezdni?

A odnośnie ostatecznej odpowiedzi na posta - staram się jeździć zawsze środkiem pasa. Tylko w trasie jeżeli jadę w niewielkiej odległości za jakimś samochodem to (tak jak było już napisane wyżej) staram się jechać za lewym czy prawym jego kołem.

Odnośnik do komentarza

Lewa.

W górę!

Sorry za OT :) Kwiecistość wypowiedzi misiaaaa mnie ubawiła :(

Żeby nie było, że całkiem nie w temacie:

Zazwyczaj prawym przednim kołem jadę mniej więcej środkiem a lewym przednim kołem mniej więcej z lewej strony drogi. Tylne koło szlaja się gdzieś pomiędzy przednimi...

Odnośnik do komentarza

Ja stosuję następującą zasadę:

- jeżeli przede mną nie ma innych pojazdów to trzymam się prawej strony lub środka pasa (zależnie od stanu nawierzchni)

- jeżeli jadę za innym pojazdem, w szczególności wielośladowym, to trzymam się lewej strony pasa - jestem widoczny dla planujących lewoskręt z przeciwnego kierunku ruchu.

I nie ma tu podstaw do ukarania za złamanie przepisów bo zawsze można stwierdzić, że jadąc za innym pojazdem przy lewej krawędzi pasa czekam na bezpieczną sytuację do rozpoczęcia manewru wyprzedzania (i w praktyce, często tak właśnie jest).

Odnośnik do komentarza

...

Mam tylko jedną uwagę. Otóż nie jestem jeszcze zbyt doświadczonym driverem jednośladów (wąchacz spalin to bardzo trafne określenie :D), bo przejechałem swoim skuterem dopiero około 600 km, ale nie zauważyłem tego, żeby plamy z oleju czy innych substancji stanowiły jakieś większe zagrożenie. Z tych 600 km około 400 przejechałem w trasie a około 200 w mieście - Warszawie. O ile w stolicy da się zauważyć więcej plam i plamek, to na trasie jest to praktycznie niezauważalne. Dlatego mam pytanie, czy wiecie, słyszeliście bądź sami mieliście jakieś nieprzyjemne doświadczenia z plamami na jezdni?

...

Plamek oleju nie ale deski, płyty gipsowe, rozjechanego kota czy psa to widuje. Poza miastem na zakrętach należy się także spodziewać piasku, wiec zwiększam wtedy odległość od auta przede mną

Odnośnik do komentarza

Jak jade sam to tak jak mi wygodnie (zazwyczaj środkiem lub prawą)

Jak jadą za mną to zazwyczaj prawą

Jak jade za kimś to "skacze" z lewej na prawą (nigdy środkiem). Staram się pokazywać wszystkim potencjalnym zabójcą na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, parkingach itp. Jak nie widzę zagrożeń jade po lewej. Środkiem nie jeżdzę, bo nigdy nie widzę nawierzchni przed/pod autem. 400 lubią brać dziury i śmieci środkiem pojazdu.

Odnośnik do komentarza

Dlatego mam pytanie, czy wiecie, słyszeliście bądź sami mieliście jakieś nieprzyjemne doświadczenia z plamami na jezdni?

Ja nauczylem sie jezdzic za lewym kolem 4oo jak wlasnie na takiej plamie zalapalem szlifa, bylo wilgotno wiec droga miala jednakowy kolorek i nie zobaczylem plamy,nagle zorientowalem sie ze nie siedze na 2oo tylko szoruje tylkiem po asfalcie. Od tamtej pory unikam srodkowej czesci pasa.

Odnośnik do komentarza

Ja nauczylem sie jezdzic za lewym kolem 4oo jak wlasnie na takiej plamie zalapalem szlifa, bylo wilgotno wiec droga miala jednakowy kolorek i nie zobaczylem plamy,nagle zorientowalem sie ze nie siedze na 2oo tylko szoruje tylkiem po asfalcie. Od tamtej pory unikam srodkowej czesci pasa.

Czyli jednak da się zaliczyć asfalt przez jakieś plamy. Dzięki za odpowiedź. Będę teraz bardziej zwracał na to uwagę :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...