Okres wakacyjny i stereotyp na temat tonięcia

[szorstki]

Warto to przeczytać, bo świadomość na temat objawów tonięcia jest bardzo wykrzywiona...

http://www.fundacjakim.pl/index.php?pid=313

Warto ten artykuł rozpowszechnić także dalej

pzdr

[stapoz]

To ciekawe. Faktycznie stereotyp toniecia jest tak powszechny, że w pierwszej chwili trudno się przestawić na inne myślenie. Ale oczywiście to co gościu pisze jest logiczne i ma sens...

[Patryk92]

Pamiętam jak miałem 8-9 lat (brat 4-5) i ojciec zabrał nas na "głęboką" wodę (ok 1-1,5m). Skakaliśmy z pomostu na nogi, bombę itp, odbijaliśmy się od dna i tata holował nas do oddalonej o 2m drabinki. Po pewnym czasie wyszedłem z ojcem na brzeg, ale brat został na płytkiej wodzie. Usiedliśmy na kocu i mama w tym czasie zapytała "Gdzie jest Daniel?". Ojciec rozejrzał się i zobaczył tylko okulary pływające swobodnie po wodzie. Młody odbijał się od dna nogami i ledwo co udawało mu się nabierać powietrza. Do dnia dzisiejszego nie wiem jak tata znalazł się tak szybko obok niego.

Co "zabawne" jak na przytoczonej tu historii od ręki topielca do pleców dorosłego faceta (rozmawiającego z kolegą) nie było więcej jak 20-30cm.

[papcioch]

Szczera prawda - znam to z autopsji.

[Arkadiusz]

Szorstki, szacun, przypomina mi to Panią z pierwszej pomocy przedmedycznej !!! Która wpoiła we mnie ważne zachowania !!!

PRZY WYPADKU DROGOWYM, PIERWSZE NIE UDZIELAMY POMOCY TYM, CO KRZYCZĄ, POMOCY, ALE TYM, CO O TĄ POMOC NIE WOŁAJĄ !!!!

Bo oni potrzebują jej najbardziej, pamiętajmy o tym !!!

Trzeba myśleć, zawsze, wszędzie i nigdy nie przestawać !!!

[Maser]

Bardzo dobry artykuł.

Potwierdzam z autopsji (pracuję w wodzie i nad wodą) że akurat tak jest jak w tym artykule.

Powinno się zrobić kampanię społeczną z tego i puszczać odpowiednie spoty w TV. Być może komuś uratowano by tym życie.