Kymco Downtown 2011 czy 2012

[Trolu]

Witam wszystkich. Chcęsobie kupić Kymko Downtown 300i.

Dylemat dotyczy wyboru między rocznikiem produkcji i kolorem.

Mogę kupić 2011r w kolorze srebrnym - 15.000zł (zarezerwowałem go wstępnie), lub 2012 w kolorze białym 16.600zł.

Biały mi sie podoba bardziej... ale srebrny nie wiele mu ustępuje. Poradźcie który byście wybrali ??

Nie ma takiego skutera Kymko - w tytule poprawiam w treści mi się nie chce.

Przy okazji dodałem tagi.

kisiel

[Abach]

(...)

Biały mi sie podoba bardziej... (...)

Sam sobie odpowiedziałeś.... Jeżeli nie jest dla Ciebie problemem zapłacić 1600 zł. więcej to nie ma nad czym się zastanawiać.

[ptaku_1]

Bialy ladniejszy, ale co widze Downtowna to bialego a srebrnego jeszcze nie widzialem, wiec po mojemu srebrny i jeszcze zostaje 1600zl na bagaznik/kufer/szyszak

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Rozmowa o tym który kolor ładniejszy jest jak rozmowa o tym co ładniej pachnie i czy lepsza brunetka czy blondynka...

Bierz to co Tobie pasuje i to na co Cię stać.

[Trolu]

Rozmowa o tym który kolor ładniejszy jest jak rozmowa o tym co ładniej pachnie i czy lepsza brunetka czy blondynka...

Bierz to co Tobie pasuje i to na co Cię stać.

Kurka rurka... własnie jak patrze na katalogi to wielkiej różnicy między białym a srebrnym nie widze ;-) A 1600zł w kieszonce.

Stać to może i mnie jest, tylko pytanie czy warto dopłacać 1600zł za kolorek nie metaliczny.... i rok młodsze (pare miesięcy) wozidełko. To ponad 10%....

Do celowo i tak długo go nie będe użytkował. Około 2-3 lat max i 2000-3000km. Jak wejdzie do sprzedaży AN650 to zapewne pomienie sobie na coś większego.

Jak to się potem będzie miało na wartość przy odsprzedaży... czy za 3 letni skuter z przebiegiem 3000km wezmę dużo więcej niż za 4 letni...??

[Roni]

Jak wejdzie do sprzedaży AN650 to zapewne pomienie sobie na coś większego.

Czy mogę liczyć na wypożyczenie Twojego " wehikułu czasu"? chętnie bym skoczył do przyszłości po kilka pewniaków w totka.

[Trolu]

Czy mogę liczyć na wypożyczenie Twojego " wehikułu czasu"? chętnie bym skoczył do przyszłości po kilka pewniaków w totka.

Roni nie fisiuj.... chodzi mi o nowy model Burgiego. Mogłeś sie domyślić

[Roni]

Spoko, koniec z fisiowaniem!! a na poważnie rok temu poszedł lift "aena" tak że nie oczekuj w najbliższym czasie nowości. Myślę, że jak kupisz teraz nowego sprzęta w postaci kymco i sprzedasz go za 2-3 lata to nadal nie będzie nowego burka.

[Maciej_f]

.....czy za 3 letni skuter z przebiegiem 3000km wezmę dużo więcej niż za 4 letni...??

jestem zainteresowany odkupieniem za 3-4 lata takiego Kymco z takim przebiegiem. i jego ujeżdżaniem.

O skuter ze znaną historią ciężko.

[Ury]

.... i rok młodsze (pare miesięcy) wozidełko. To ponad 10%....

Do celowo i tak długo go nie będe użytkował. Około 2-3 lat max i 2000-3000km. Jak wejdzie do sprzedaży AN650 to zapewne pomienie sobie na coś większego.

Jak to się potem będzie miało na wartość przy odsprzedaży... czy za 3 letni skuter z przebiegiem 3000km wezmę dużo więcej niż za 4 letni...??

Moje emeryckie rady:

1. 10% to za mały rabat w połowie roku na ubiegłoroczny model. Jak nie w kasie, to odbierz jakiś ekstras (bagażnik, stringi, skarpetki itp.). Chociaż taki ma chyba podstawowy upust dealer Kymco

2. Musisz się pogodzić z utratą wartosci po 3 latach . Generalnie będzie ona podobna jak ta przy 4 latach, zawsze liczy się dla niektórych data 1-szej rejestracji. Jak przez 3/4 lata przejeździsz 3000 km to szkoda kupować nówkę (nieśmiganą), może jakieś demo poszukaj, albo się komuś znudziło "te" Kymco. Ale.... ja tam do kieszeni nie zaglądam, jak masz kasę to kupuj nowy. przynajmkniej nikt w fotel bąków nie puszczał.

A jaka ta utrata wartości? Nie wiem na oko to jakieś minimum 30%. Niestety Kymco 300 cm nie jest sprzetem dla koneserów i do lansu. Nie wiem jak z utratą wartosci dla Kymco (np. dla Exitinga). Pamiętaj, że są marki które tracą miej lub więcej na wartości od innych marek (chyba niektóre modele "Chądy", HD i BMW nieźle trzymaja cenę, a Intrudery z tego co pamiętam mocno tracą na wartości).

Uwaga: twój potencjalny przyszły kupujący będzie poszukiwał pojazdu użytkowego za rozsądne pieniądze, czyli będzie się targował, co oznacza, że może warto teraz zaoszczędzić te 10%.

Ps; Sprawdź moze ceny u innych dealerów w kraju, czasami mogą się znacząco róźnić (ja tak kiedyś sprawdziłem i było warto).

Czyli strona dystrybutora, maile, telefony dealerów i .......powodzenia.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Do celowo i tak długo go nie będe użytkował. Około 2-3 lat max i 2000-3000km.

jestem zainteresowany odkupieniem za 3-4 lata takiego Kymco z takim przebiegiem.

Dobre... Trolu jeszcze nie kupił a już ma kupca "na za 3 lata"

jak masz kasę to kupuj nowy. przynajmkniej nikt w fotel bąków nie puszczał.

Kolego, dobrze wypierdziana kanapa to podstawa!

Kiedyś był nawet wątek w tym temacie... i konkluzja była właśnie jw.

[Trolu]

Więc tak u mnie sprawa wygląda troche dziwnie ale... do konkretów, więc tak: ja zawsze lub prawie zawsze kupuje nowy sprzęt. Natomiast zawsze kupuje na firmę, i to jest główny powód zakupu nowego. Bo w używkach cięzko o pełną fakture. Odliczam VAT natychmiast a cene netto amortuzuje przez 3 lata. Wtedy odsprzedaje i kupuje nowy. Czy to samochód, czy quad, czy motor.

Więc mimo krótkiego okresu opłaca mi się kupować nowy sprzęt .

Co do wypierdzianego fotela czy też kanapy.... nie przeszkadza mi to o ile pojazd nie został że tak powiem zużyty nieproporcjonalnie do okresu uzytkowania. Ale tak czy siak - wole nowe - nie rozdziewiczone.

Jak w 2011 sprzedawałem AN400 to miał 1200km.... troszke zazdrościłem nowemu nabywcy. Jak w 2010 sprzedawałem KQ750AXi to miał 1900km.... też mi go było szkoda ale ;-) takie realia.

Więc ten Kymko nie będzie raczej zbyt zuzyty, tym bardziej że jestem detalistą i uwielbiam dbać o sprzętaski. A że lubie mieć troche tych zabawek (jak dziecko), a czasu wolnego mam niestety niewiele, to i km mało natłukę zawsze.

Dobra... jak narazie chyba większość by wzięła tego srebrnego za 15.000zł.... takie mam wrażenie .

A.... (jeszcze se posta nabije ;-) ) Ceny sprawdziłem, za 15500-15800 moge kupić w polsce grafitowego - odpada

A reszta 16.600 lub 17.600zł (bo kymko własnie zrobiło promocje na 16.600 zł i mało kto z dealerów o tym juz wie... albo udaje ze niwie - zapewne. Więc cenowo rewolucji juz nie bedzie większych.

[KristoCh]

Ja od 2 miesięcy ujeżdżam takiego DT z 2012. Chciałem kupić zeszłoroczny model ze względu na cenę ale już z ABS-em nie były dostępne. Poza ceną podbno między 2011 i 2012 jest więcej różnic, a nowszy ma:

- minimalnie słabszy silnik

- inny wariator

- światła awaryjne

Dwie pierwsze zmiany miały podobno wyeliminować jakieś drgania przy konkretnych obrotach i poprawić "ekologię". Więcej w wątkach poniżej.

http://www.kymcoforum.com/index.php?topic=5930.0

http://www.kymcoforum.com/index.php?topic=4700.0

Poproś o św. homologacji obu - podobno zmiana weszła w połowie 2011.

k

[Bingo72]

KristoCh. DT 2011 też ma światła awaryjne.

A do tematu, jak już ktoś wspomniał bierz co się podoba bardziej. Mnie osobiście sprzedawca namówił na białego i nie żałuje. Widziałem tez srebrnego i biały ładniejszy.

A jak po DT kupisz Burka i przebieg nie większy będzie niż parę tkm, to w sumie mogę ci już zaliczkę przelać!

[Trolu]

.....P

oza ceną podbno między 2011 i 2012 jest więcej różnic, a nowszy ma:

- minimalnie słabszy silnik

- inny wariator

- światła awaryjne

Dwie pierwsze zmiany miały podobno wyeliminować jakieś drgania przy konkretnych obrotach i poprawić "ekologię".....

No.... to jest kolejny argument za 2011r... bo jak coś jest robine dla ekologi to musi wiązać sie z problemami...

Czy ktoś może te różnice w mocy z użtkowników potwierdzić ?? Czy jest to na tyle duża zmiana że da się wywąchać jeżdząc 2011 v2012 ??

Mętlik mam we łbie jak niewiem... niby zwykły mopek. Spodziewałem się tutaj jednoznacznych wyników, a tu nic.... każdy coś innego pisze :-(

[albercik215]

Posiadam DT 2012 od miesiąca. Rewelacja. Mankamenty rocznika 2011 zostały całkowicie wyeliminowane. Nie występują żadne szarpania ani "doły" w jakimkolwiek zakresie obrotów. Jazda jest płynna i dość dynamiczna. Optowałbym za 2012.

Pozdrawiam,

[Trolu]

Dobra.... jutro wale do sprzedawcy po kablu. Daje temu miłemu Panu dwie możliwości: 14.500zł za 2011r (przy czym 500zł może być w giftach), lub zamawiamy białego z 2012r..., decyzja zapadła. A właściwie Sprzedawca ją podejmie za mnie. Oczym oczywiście nie omieszkam poinformować szanownych Forumowiczów.

Bardzo dziękuję za zabrane tutaj głosy i za Wasze przemyślenia.

[KristoCh]

Z tego co wyczytałem to różnica w mocy nie jest w praktyce zauważalna - szczególnie, że wariator/rolki są inne. I tak najważniejsza jest frajda jaką daje jazda DT.

Co do koloru to też długo walczyłem z decyzją między białym i srebrnym - po obejrzeniu na żywo wszystkich trzech wariantów wybrałem grafitowy i jestem bardzo zadowolony, nie tylko z koloru!

Powodzenia!

[kmodzele]

A ja powiem tak: skoro planujesz szybciej go sprzedać, niż kupić, olej kwestię koloru. Tym bardziej, że sam nie jesteś pewny, że biały jest ładniejszy. 1600 PLN to jest konkretne coś.

Usiłowałem kupić uzywanego DT300 i ... ni e było w marcu ANI JEDNEJ oferty na Allegro itp. Wygląda na to, że użytkownicy są zadowoleni i nie chcą sprzedawać! !OK

[Gość Tajfun]

Ja mam pytanie troszeczkę z innej beczki ale związane z DT300. Zastanawiam się nad nowym DT300 lub w tej samej cenie używanym burgmanem 400 lub majesty 400. Czy możecie mi powiedzieć jak wyglądają osiągi DT300 na tle burka i majki 400ki.

[ptaku_1]

O Majce sie nie wypowiem, ale AN400 wacha spaliny DT300, Kymco ma duzoooooo lepszy start

[Trolu]

Ja mam pytanie troszeczkę z innej beczki ale związane z DT300. Zastanawiam się nad nowym DT300 lub w tej samej cenie używanym burgmanem 400 lub majesty 400. Czy możecie mi powiedzieć jak wyglądają osiągi DT300 na tle burka i majki 400ki.

Widzisz, żeby porównywać takie mopki, musisz znaleźć najpierw Majke albo Burgiego z niewielkim przebiegiem, krajowego, bezywpadkowego i prawie na miejscu w dobrej kasie.... jakoś to słabo widze.

Ja gdybym niebrał na FV i znalazł używanego dwuletniego Burga w takiej kasie... wolałbym AN400, ale że takich niema...

[Norbert]

Ja mam pytanie troszeczkę z innej beczki ale związane z DT300. Zastanawiam się nad nowym DT300 lub w tej samej cenie używanym burgmanem 400 lub majesty 400. Czy możecie mi powiedzieć jak wyglądają osiągi DT300 na tle burka i majki 400ki.

Skutery o troche innym przeznaczeniu. Majka i Burg sa bardziej uniwersalne- zarówno trasa jak i miasto. Kymco używałbym raczej do drugiego. DT jest tez znacznie mniejszy i lzejszy (160kg vs ok200). Jeśli jesteś wysoki nie wyciągniesz na nim nóg- pozycja "kiblowa". Jesli chodzi o dynamike , DT zjada Burga i Majke w mieście jak chce, jest naprawdę szybki, natomiast w trasie 400 odrabia straty. Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz sprzęt nowy czy uzywany i do czego ci potrzebny .

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Start od 0-100 km/h lepszy w DT 300. V-max trochę niższy niż w 400tkach i komfort jazdy w porównywalnych YP i AN będzie wyższy. Krótko mówiąc; do miasta DT jest idealny. Jeśli zamierzasz więcej podróżować wybór czterysetek będzie rozsądniejszy (głównie ze względu na pozycję nóg).

[ptaku_1]

Ja mam 179cm i pozycja kierownika w DT dla mnie jest nie akceptowalna, jesli masz mozliwosc to przejedz sie DT przed zakupem.