Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Koty


Magda B.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Czy macie jakieś sprawdzone metody na koty, które uwzięły się na skuter? Do garażu gdzie stoi wchodzą te przybłędy i urządzają sobie schadzki, siadają w przekroku, kanapie i oczywiście ciągle leją. Smród niemiłosierny, pokrowiec prany już parę razy jest do wyrzucenia. Nic na nie nie działa, nawet specjalny spray niby odstraszający... Koledzy poratujcie, nie chcę, żeby ciągnął się za mną koci smród jak jadę. !placz1

Przenoszę do ogolnego

k.

Odnośnik do komentarza

Mam podobny problem z kotami i psami koło bloku. na całe szczęście nie siadają na nim. Mój sposób jest skuteczny i go stosuje. Wiadomo pokrowiec trzeba wyprać. W miedzy czasie poszedłem do sklepu zoologicznego niekoniecznie kakadu. I kupiłem taki płyn osdraszacz. I po tym jak zaciągam na skuter pokrowiec to psikam w miejsca gdzie był podlany prze zwierzaki. Jak w nocy nie pada to rano jest ok. A jak popada to rożnie bywał. Jak jest sucho to nie psikam codziennie ale na początku psikałem aby się trochę oduczyły. Cena płynu jakieś 12 zł. Zawsze mam go w skucie w schowku. Kupowałem taki bez napełniania gazem taki zwykły. Kiedyś w domu przerabiałem sikanie kota i bardzo skuteczny był w białej butelce bodajrze schola czy jakoś tak teraz jak go szukałem to go nie było i kupiłem taki w żółtym pojemniku. Ogółnie polecam na proszek do prania pokrowca wydaje teraz mniej !OKK

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Czy macie jakieś sprawdzone metody na koty, które uwzięły się na skuter? Do garażu gdzie stoi wchodzą te przybłędy i urządzają sobie schadzki, siadają w przekroku, kanapie i oczywiście ciągle leją. Smród niemiłosierny, pokrowiec prany już parę razy jest do wyrzucenia. Nic na nie nie działa, nawet specjalny spray niby odstraszający... Koledzy poratujcie, nie chcę, żeby ciągnął się za mną koci smród jak jadę. !placz1

U mnie sprawdzilo sie urzadzenie do odstraszania kun. Cos ala to http://allegro.pl/samochodowy-odstraszacz-gryzoni-kun-szczurow-myszy-i2319916622.html

Emituje wysokie czestotlliwosci ktorego kotowate ponoc nie lubia. Po jakims czasie wyniosly sie paskudy.

Zastosowalem tez w domu na poddaszu i tez sie udalo. Kuny poszly w las.

Odnośnik do komentarza

Miałem kiedyś podobnie na parkingu, w przekrok zrobiłem sobie z tekturowych rur taki trójnóg który po jeździe ustawiałem i uniemożliwiał im wejście. W zasadzie się skończyło, tylko że u mnie chyba nie właziły na kanapę no i tylko zostawiały ślady- nie lały :) Na kanapę ew. coś postaw.

Odnośnik do komentarza

Koty nie lubia zapachu cytrusow, moze jakis "wonder baum" albo kwasek cytrynowy. U mnie w domu kwiatki zostaly zabezpieczone kwaskiem i podzialalo.

Odnośnik do komentarza

Kolega z pracy używa w ogródku takiego:

Link jest jakiś pokrętny ale spróbuję a na wszelki wypadek - nazywa się toto "Odstraszacz psów i kotów Conrad, 70m, 9V, zielony" a sprzedaje to Conrad

Ja szczęśliwie nie musiałem próbować, bo nie wiem, czy u mnie nie skończyłoby się metodami zupełnie niezgodnymi z nauczaniem św. Franciszka !guns .

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza

O, taki odstraszacz elektryczny to chyba dobre rozwiązanie - chyba się skuszę. Cytrusy próbowałam - nie pomogło. Na kanapę nie leją, bo mam też pokrowiec na kanapę - brudzą go tylko łapami. Ja mam też bardzo niecne zamiary wobec tych kotów, ale na razie ich nie realizuję. Już teść mi chciał przywieźć ze wsi jakąś truciznę w woreczku !vampire

Odnośnik do komentarza

proponuję wykastrować, bez jaj nie będą znakować terenu. albo ok 20 metrów dalej rozlać walerianowe krople to teoretycznie tam powinny wariować a skuter zostawić w spokoju

Odnośnik do komentarza

Na te wszystkie środki wydasz trochę kasy,bo każdy płyn kiedyś wyparuje czy się ulotni.

Ja bym spróbował ten elektroniczny.

Myszy z piwnicy się wyniosły,kuny nie podchodzą pod dom a było ich wiele.

Odnośnik do komentarza

Ja bym spróbował ten elektroniczny.

Co prawda nie mam problemu z kotami, ale mam z psami bezpańskimi w okolicy posesji i elektroniczno - akustyczny się sprawdza, wynisą się na pewno !OKK

Ps. Acz kolwiek Madziu, temat założył bym w ogólnym !winkiss

Odnośnik do komentarza

No cóż, chciałam się dowiedzieć, jak TECHNICZNIE pozbyc się kotów.... Mnoży się to w zastraszającym tempie. Na osiedlu jest ich juz na pewno kilkanaście. Ciekawe, czym się zywią, chyba ktoś je musi karmic, inaczej by tu nie siedziały. Zainwestuje w elektroniczny odstraszacz i dam znac, czy działa.

Odnośnik do komentarza

No cóż, chciałam się dowiedzieć, jak TECHNICZNIE pozbyc się kotów.... Mnoży się to w zastraszającym tempie. Na osiedlu jest ich juz na pewno kilkanaście. Ciekawe, czym się zywią, chyba ktoś je musi karmic, inaczej by tu nie siedziały. Zainwestuje w elektroniczny odstraszacz i dam znac, czy działa.

Ja mam zamontowany elektroniczny odstraszacz,klopoty z kuna,oraz kotami,od momentu zainstalowania spoko,nic sie nie wydarzylo

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja mam też bardzo niecne zamiary wobec tych kotów, ale na razie ich nie realizuję. Już teść mi chciał przywieźć ze wsi jakąś truciznę w woreczku !vampire

Rób swoje tylko po cichu, bo zaraz będzie larum zielonych i tym podobnych. Sziszklok niech siedzi w domu na parapecie a nie obszczywa czyjś sprzęt. Jest tyle innego miejsca gdzie może sobie siedzieć, tak jak kret co ma tysiące hektarów do kopania, ale nie, przyjdzie do Ciebie i wywali kopiec na samym środku trawnika.

Odnośnik do komentarza

W sklepach zoologicznych jest preparat odstraszający psy i koty z" Laboratorium dr Seidla"

Skutecznie odstrasza psy koty -trzeba spryskać otwór przez który wchodzą i całe pomieszczenie.

koty nie wylegują się na ciepłej masce ,a psy biegną do stojącego auta i dziwne ,nie leją po kołach.

A dodatkowo z tego samego laboratorium "maskol"skutecznie eliminuje zapach.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Tak trochę z przymrużeniem oka, postawić jakąś zupełną padakę podlać ją kocimiętką i postawić obok skutra ,może kociska zajma się padaką i zostawią sprzęt w spokoju:)

Odnośnik do komentarza

W dzisiejszej gazetce z selgrosa jest jakiś odstraszacz elektroniczny praktycznie wszystkiego.

Cena około 60 zł netto. Jak działa nie mam pojęcia.

Jedno jest pewne. Dachowcom włos z ogona nie spadnie :lol1:

Pozdrawiam.

PJS

Odnośnik do komentarza

Ja zakupiłam w końcu elektroniczny odstraszacz Cat Stop w internetowym sklepie ogrodniczym. Póki co, wydaje się, że działa. A wcześniej próbowałam sprayu - do kitu, chyba, żeby cały dzień tam stac i pryskac. Miałam też niemiłą przygodę, zanim nabyłam ten odstraszacz. Koty nalały mi prosto na tłumik. Ja nie zauważyłam i pojechałam. Jak dotarłam do celu, smród był taki, że nie dało się nawet stać koło skutera. Tłumik się rozgrzał a na nim ten smród zaczął parowac w powietrze. Mówię Wam, normalnie wstyd - skuter mam super zadbany, a tu taki kwas...

Odnośnik do komentarza
Polecam tak wiatr�zk꠺fireman: Przy odrobinie wolnego czasu rozwizuje problem z kotami :clapping:

A ja ci polecam, z takimi chorymi pomysłami, wizytę w najbliższym psychiatryku.

Odnośnik do komentarza

znęcanie nad zwierzętami jest przestępstwem. nakłanianie do popełnienia przestępstwa też pod jakieś paragrafy podlega. ja bym to usunął

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...