Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Maj w Zachodniopomorskiem


ArtCho

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Dziś zrobiłem 60 km wkoło komina. Wiało jak w Kieleckiem. !vampire

Chyba muszę zacząć szybciej jeździć, bo jazdą zgodnie z przepisami prowokuję krew gotujące sytuacje: np. wyprzedzanie w wioskach na zakręcie i przed pasami, matołów, którzy rysują mi tylny zderzak, bo myślą, że jak podjadą mi pod sam tył to pojadę szybciej.

Najczęściej ciołek jeden z drugim tnie równo 70-80 km i przez wioski, i przez lasy. Najpierw wyprzedza na pasach, skrzyżowaniach i zakrętach w wiosce, a później za miastem jedzie jak p...a i smrodzi. I ani go wyprzedzić ani objąć. 12 km do granicy = 3-5 "nerwów" na kmiotów za kierownicą. 150 za granicą = może jeden (i to najczęściej nasz rodak). No nie myślę dobrze o naszych kierowcach. I to niezależnie od tego czy jadę autem czy 2oo. Czy to, że moim samochodem da się jechać 230 km/h oznacza, że mam tak ciąć przez wioski? Nie wiem, czy to lata socjalizmu, kiedy miało się albo rower, albo małego fiata. Teraz paniska poprzesiadali się do aut, nad którymi nie potrafią mentalnie zapanować. Niech jeden z drugim znajdzie se drzewo i na nim wypróbuje. Wtedy zobaczy co to prawa fizyki. W swojej karierze przejechałem nieco ponad milion kilometrów (czyli sto lat średniego kmiota za kierownicą). I trochę mi ręce opadają. W marcu jak wiecie byłem w Stanach. Tam przez dwa weekendy przejechałem nieco ponad 2000 km. I może z 3 razy wkurzyłem się na sytuację na drodze. Mój teść mawia, że co jakiś czas potrzebna jest wojna, żeby przetrzebiło naród, a ci którzy zostali , żeby docenili co mają. Chyba zaczynam się z nim zgadzać...

Jestem sfrustrowany... <_<

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Artur uśmiechnij się <_< taki mamy naród, chyba wszyscy mamy takie same zdanie o kierowcach. Pewnie też i my się czasem tak zachowujemy nie świadomie podnosimy cisnienie innym użytkownikom drogi.

P.S. Joasiu żyj nam 100 lat.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja w najbliższą sobotę nie za bardzo mogę. Może uda mi się wyskoczyć na godzinkę...

No i nie jadę do Berlina. Jeśli ktoś chce na moje konto, to proszę bardzo. Marek, czy możesz odebrać moją koszulkę (Burgmaniacką?)

Odnośnik do komentarza

Ktoś zna dokładną lokalizację warsztatu skuterkowego koło stoczni? Wspominał o nim Maciej ( jeśli nie mylę imienia )podczas wizyty w MTS.

Odnośnik do komentarza

Ten warsztat jest w punkcie sprzedaż-wymiana opon naprzeciwko Netto przy ul. Firlika - jadąc w kierunku Wałów Chrobrego. Mechanik ma ksywę Francuz.

Odnośnik do komentarza

A ja dumam czy skoczyć gdzieś blisko na zakupy, czy na Kowala rybkę, a może z samego rana do Luisa-Berlina?

Na razie myślę.... ;)

Pogoda !OK ma być ładna.

Dziś spocik, 19.30 Pleciuga.

EDIT: Będzie jednak krótki wypad po NRD z Sambą ( 10 do max 15 ).

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie: Czy ktoś się orientuje mnie więcej kiedy było robione te zdjęcie? W tle jest chyba Artura Aprilia? Bo nie powiem, jestem zainteresowany... Yamaha

Odnośnik do komentarza

!tut

Godzina 10.00 - Stacja paliw Shell !scooter przy Lidlu na Mieszka I.

Jedziemy na Schwed na krótkie zakupy, a potem wioskami na Lubieszyn przez Penkun Ramin(kawa? !pomidor )...chyba, że będzie czas to przez Prenzlau...

Ewentualnie zmodyfikujemy trasę w czasie :D rzeczywistym (cokolwiek to znaczy :) ).

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ale Ci Arek zazdrościłem, jak mnie dziś wyprzedzałeś !sciana Wy do Niemiec, a ja na niemiecki...

Taka piękna pogoda - mam nadzieję, że wycieczka się Wam udała! !OK

Odnośnik do komentarza

A ja się dziś zepnę i pojadę do Peenemunde z motofanatykami.

Szkoda że wszyscy leczą kaca po sobocie.

Wyjazd 10.30 z Wałów

Odnośnik do komentarza

Ano, KacVegas. ;)

A wyprawa i owszem, udana. !YES

Najpierw Schwedt -> Gramzow -> Prenzlau(kebab) -> Randowtal-Brussow -> Ramin -> i przez Dobrą do Szczecina

Odległość 178 km - czas 10.15 (Shell) do 15.10 (dom)

Odnośnik do komentarza

A ja właśnie wróciłem z wyprawy do Peenemunde. Zerwawszy się świtem niczym skowronek zacząłem szukać pomysłu na niedzielę. Poszukałem podpowiedzi w necie i okazało się że motocykliści z motofanatyk.pl o 10.30 ruszają z Wałów Chrobrego. Szybka decyzja, tankowanie i już ustawiam się obok 6 lśniących cruiserów, ścigacza i BMW 1100GS. Przywitałem się, ale w oczach kierowników widać było powątpiewanie, czy "TO" "da radę".

Zgrabnie ruszyliśmy naprzód, za Goleniowem czekało jeszcze kilka maszyn i już z fasonem, "w szachownicę" ruszyliśmy do Wolina, gdzie była zbiórka o 12.00.

Na miejscu czekało już co najmniej 30 maszyn z Gorzowa i Koszalina, wyjazd miał więc już imponujący charakter. Do Świnoujścia - upchanie kilkudziesięciu motocykli na promie - monumentalny przejazd przez Niemcy. Pierwszy przystanek na lotnisku w P-de skąd co chwilę startują samoloty - ech, żeby tak w Dąbiu. Jest tam też tor wyścigowy dla motocykli. Dalej do portu. Zwiedziłem okręt podwodny - bilet 6 Euro - super wrażenie - z ukrytych głośników słychać efekty dźwiękowe a pomieszczenia załogi zajmują manekiny w marynarskich mundurach.

Po zwiedzeniu okrętu zobaczyłem jak grupa ze Szczecina...odjeżdża. Dotąd sądziłem że obowiązuje zasada że "ilu wyruszyło - tylu wraca". A może nie nie odnaleźli Burgmana w gąszczu armatury....

Niestety nie zrealizowałem głównego punktu czyli fotki z V-2. Rakiety są na terenie muzeum czynnego do 16.00. Z obiadu zrezygnowałem, obawiając się ze "Peenemunder Fish" okaże się np. śledziem w słodkiej śmietanie.

W drogę powrotną chcąc nie chcąc zabrałem się z sympatyczną ekipą z Gorzowa a ponieważ było kilka postojów - nabrali szacunku do mojego skutera. Autostradą już wracałem sam - i to był najnudniejszy etap. Dotankowanie w Penkun - 10l = 16,50 E - i do domu.

Nakręcone 397 km, czas 9 godzin.

Zdjęcia: http://s16.photobucket.com/albums/b13/rzelu/Peenemunde/

Odnośnik do komentarza

A tam nie pasował, to oni się wstydzili swoich choinek przy Rzelkowym burgmanie. !YES

Zobacz Bilety jak chłopaki podwineli ogonki

zobaczyłem jak grupa ze Szczecina...odjeżdża
i cichaczem sami śmigneli w powrotną drogę. :lol:

Wyprawa super. A i reportaż foto też niczego sobie. !OK

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Bardzo ładna wycieczka. Jak miś się skończy niemiecki, to będziemy jeszcze lepiej wykorzystywać uroki naszych okolic!

Odnośnik do komentarza

A propo wycieczek, w myśl zasady, że swego nie znacie itp...19-22.07.2012 r. Piknik western Sułomino ( S3 pomiędzy Wolinem, a Świnoujściem )cztery dni impreza z dużą dawką country, jeśli ktoś lubi.Ostatni dzień jest parada jednośladów,a w trzeci jeżeli dobrze pamiętam młody-stary Riedel z Cree. Ktoś zainteresowany ?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A propo wycieczek, w myśl zasady, że swego nie znacie itp...19-22.07.2012 r. Piknik western Sułomino ( S3 pomiędzy Wolinem, a Świnoujściem )cztery dni impreza z dużą dawką country, jeśli ktoś lubi.Ostatni dzień jest parada jednośladów,a w trzeci jeżeli dobrze pamiętam młody-stary Riedel z Cree. Ktoś zainteresowany ?

Akurat Sułomino znamy !walkm

Nie mój klimat...

Odnośnik do komentarza

Jurto nie mogę. Za to dzis pod Pleciugą jak najbardziej. Bede tam o 20.00 i wybieram sie do Rzela. Kto chetny to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No to super... A ja właśnie wróciłem z wycieczki wkoło komina, bo myślałem, ze spotykamy się jutro... :photo:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...