Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znalazłen na allegro takie coś :

http://otomoto.pl/inny-inny-burg-man-150t-4-M3170659.html

czy to chińska podróba burgmana ?

widział to ktoś na żywo ?

moim zdaniem za ta kasę ładnie wygląda , jedynie chyba osiągi zawyżone

no i liczniki jak w K3-K6 , jedynie kufer malutki ...

Opublikowano

Wieje sandałem..

Opublikowano

No tak , "KRÓL" jak nic :) tzn. jak sandał :P

Opublikowano

felgi wygladaja jak z blachy od konserw

  • Klubowicze
Opublikowano

Silnik chłodzony powietrzem... Plastiki trochę dziwnie wyglądają...

Opublikowano

Juz to kiedyś widziałem i dzwoniłem do nich czy maja 250tki i owszem za 8tys mają, tylko jest jeden myk , nie prowadzą sprzedaży stacjonarnej a że ja mam do nich 5km i chiałem obejrzec to się nie zgodzili bo jak później wyszło w rozmowie prowadzą sprzedaż w paczkach z garażu ( skuter niby złożony ale nie można go zobaczyć dotnąc czy przejechać się) , by go kupić nalezy wpłacić cała kasę a następnie czekac na paczkę .... nic innego jak wałek na kółkach.

Opublikowano

znalazłem i to chyba to samo

klik

Chyba z tą prędkością max to pojechali za bardzo, może z górki.

znalazłem z silnikiem 260 ccm i tam podają 120 km/h i to bardziej do mnie przemawia.

Ogólnie sylwetka mi się podoba chętnie bym z bliska obejrzał

Mój link

Opublikowano

Wielki jak B650 a silniczek od kosiarki. Ciekawe jaki ma start spod świateł :D

Opublikowano

Typowy produkt made in dupiewo. Rama sklecona z gazrurki, plastiki twarde, jak przysłowiowe "panzerwaffle" czyli regulaminowe suchary rodem z LWP. Silnik oczywiście chłodzona powietrzem dwuzaworówka z pionowym cylinderkiem tj. odprężona wariacja nt. starej Yamahy, albo Hondy - tak mniej więcej z czasów Yamahy XC125, czyli Belugi.

Chociaż nawet stareńka XC125 miała już w latach 80-tych ze 125ccm całe 11 koników mocy.

Oświećcie mnie, jak miałby pojazd o mocy 9-ciu żywionych spleśniałym ryżem kucyków, przy masie z kierowcą dobrze ponad 200kg osiągnąć te 130km/h?

Cudem? Z górki? Na holu?

Oglądać to można wyłącznie, jako ciekawostkę.

Opublikowano

może bebechy mieć takie same jak Romet maxi lub Junak. Przynajmniej części zamienne by pasowały.

Opublikowano

Najlepsze są smaczki w stylu "atrapa chłodnicy za którą nie ma chłodnicy" albo "kształt bagażnika zoptymalizowany do przewozu cegieł"... :)

Krótko mówiąc: "Badziew w pięciu smakach"

Chińczycy mają europejczyków za frajerów i jak widać w naszym kraju udaje się im takich znaleźć...

Opublikowano

Nie ma co jęczeć i wydziwiać. Za 7.300 PLN sprzęt wyglądający jak burman, nowy i z gwarancją. Jwśli plastiki, felgi, osiągi, pakowność i klasa nie pasują - Burgman 650 Exe za 39900 w salonie już czeka. To tylko 4 razy więcej kasy...

Nie od razu Kraków zbudowano.

Ale faktycznie, żeby w takim kolosie nie znaleźć pomysłu na ulokowanie silnika 125 w sposób dający większy bagażnik to już wstyd. Poszli naprawdę na łatwiznę. Można na różne rzeczy przymknąć oko, ale nie na to. W B650 wsadzili "650", fajną przekładnię i znalazło się jeszcze miejsce na 2 kaski. Tu mieli do wsadzenia tylko "125" i ... ledwo kask + 3 jogurty w bagąznik wsadzimy. No, mogli się bardziej postarać.

I te parametry, to bujda okropna. 300 kg ładowności? Chyba mieli na myśli masę całkowitą. Chciałbym znaleźć skuter, na który zgodnie z papierami wsiadają dwa grubasy i dorzucają 80 kg bagażu i wszystko jedzie sprawnie. Z prędkościa 130 km/h :) Takiego nie ma. No, poza tym wynalazkiem.

Opublikowano

Powiem zupełnie szczerze.

Nie wziął bym tego wynalazku nawet za darmo bo:

 - frajdy z jazdy zero

-  problemów technicznych podejrzewam cała góra 

- no i opłaty masz jak za prawdziwy skuter.  0pleasantry.gif

  • Sympatycy
Opublikowano

Nie ma co jęczeć i wydziwiać. Za 7.300 PLN sprzęt wyglądający jak burman,

Masz w 100% rację... WYGLĄDAJĄCY jak burgman to nie to samo co "jeżdżący jak burgman" :) Płacić za wygląd 7.300 ? A ile trzeba dopłacić by jeżdził jak oryginał ? Hahaha...

Kupowanie czegoś co jest nędzną, nieudaną podróbką oryginału tylko z powodu że jest "tanie" to dla mnie (bez urazy) szczyt głupoty.

Opublikowano

No i pamiętajmy, że gwaracja jest prawdopodobnie tylko teoretyczna.

Importerzy takich wynalazków najczęściej nie zapewniają porządnego wsparcia technicznego.

Zresztą nie mają po co. To krotkoterminowy interes - sprzeda się 2 kontenery badziewia, zwinie się biznes, założy nowy i zaimportuje 2 kontenery dewocjonaliów, albo sandałów.

Sprawa braku schowka jest b. prosta - silnik yamahy z lat 80-tych jest silnikiem z pionowym cylindrem.

Mamy tutaj do czynienia z nieudolną kopią takiego napędu, albo innym silnikopodobnym tworem, którego części wykonane z gównolitu nie rozlatują się od razu chyba tylko dzięki tysiącom wypalonych w Chinach kadzidełek.

Skoro więc cylinder jest pionowy, to nie ma miejsca na schowek.

Podobnie, jak w XC125, lub w sofie CN250 - dwadzieścia pięć lat temu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...