Skocz do zawartości
Forum Burgmania

kupno skutera sprowadzonego


berd37

Rekomendowane odpowiedzi

witam serdecznie .tak czytalem o skuterach z wloch.i postanowilem napisac podobny temat .mam przyjaciela co sprowadza z francji skutery.sa po dzwonach przewaznie.i ich wyglad nie jednego by wystraszyl.ale tak naprawde to sa to w wiekszosci dobre sztuki.przewaznie maja polamane plastiki, lampy ,felgi lekko ukrzywione.ale ich cena naprawde jest atrakcyjna.przyklad honda sw400 2009r przebieg 18 tys .cena 4000zl.do wymiany czasza. lampa przednia, blotnik ,porysowana szyba przednia.koszt doklatki 2500zl.daje nam to razem 6500zl.napewno nie kupi w tych pieniadzach czegos w takim roczniku i z takim przebiegiem.moze jest mi latwiej bo jestem lakiernikiem i dopasuje sobie idealnie plastiki i dobiore lakier .ale mysle ze warto czasem ogladnac takie sprzety.i kupic.mam juz piatego z takich skuterow i nigdy nie trafilem na mine,moze dlatego ze wiem jak go sprawdzic.ja robie tak ogladam przedni widelec tuz przy glowce ramy czy jest prosto ogladam ograniczniki czy nie sa oberwane.patrze od przodu na opone czy rowno sie sciera potem z tylu ,ogladam tarcze ham.czy nie maja glebokich rys i rantow na brzegu,patrze pod spod czy stopki sa proste szukam otarc ramy .zciagam oslone napedu patrze na pasek na wariator ,talerze czy nie maja juz rowkow .zdejmuje wariator lapie za wal szarpie gora dol czy nie ma wyczowalnego luzu.ogladam sprzeglo i dzwon czy nie ma rys i jak grobe sa okladziny.potem skladam wszystko odpalam slucham jak pracuje naped czy nie ma jakis piskow odglosow metalicznych,patrze na tylnie kolo czy nie ma bicia.wsiadam jade rozpedzam go puszczam kierownice nie zciaga nie trzepie wiec jest oki.hamuje patrze czy dobrze wytraca predkosc czy dobrze hamuje .daje gwaltownie gaz slucham czy nic pod obciazeniem nie dzwoni nie szarpie.jak jest oki to sie zatrzymuje i patrze na temp.cieczy kiedy zalacza sie wentylator .czy wogole sie zalacza.po takich ogledzinach mam juz duza wiedze czy warto go wziasc czy nie.na szrocie daja kwit z przebiegiem jaki byl podczas przyjmowania.mamy date ile juz stoi u nich.sumujac jednych stac wydac 15tys innych nie.czasem warto rozgladnac sie wsrod takich sprzetow a przeciez chodzi o jedno przyjemnosc z jazdy .bylem kiedys ogladac koledze super okazje za potezne pieniadze .ladniutki, szczelinki idealne na laczeniach przebieg 36tys rocznik 2006 cena 15tys zl.sw600.ale jak odkrecilem oslony i odkrylem silnik to przezylem szok .mial upaprany silnik wszedzie przecieki oleju urwana sruba kolektora, jakas prowizorka w okablowaniu .po dostaniu sie do napedu jeden syf .dlugo nie bylo zagladane .po odpalenniu nie bylo jednak dziwnych odglosow poza falujacymi obrotami .co ciekawe byl kupiony w niemczech w 2007r i od tamtej pory u nas w kraju u jednego wlasciciela.skonczylo sie tym ze kupil rozbitka i dolozyl kase w niego.jak narazie smiga bez problemow.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jak będę zmieniał sprzęt to zgłoszeń się po ekspertyzę.

Wysłane z iPad 3 za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

".....mam przyjaciela co sprowadza z francji skutery.sa po dzwonach przewaznie.i ich wyglad nie jednego by wystraszyl.ale tak naprawde to sa to w wiekszosci dobre sztuki.przewaznie maja polamane plastiki, lampy ,felgi lekko ukrzywione.ale ich cena naprawde jest atrakcyjna.przyklad honda sw400 2009r przebieg 18 tys .cena 4000zl.do wymiany czasza. lampa przednia, blotnik ,porysowana szyba przednia.(...).napewno nie kupi w tych pieniadzach czegos w takim roczniku i z takim przebiegiem."

Przeważnie wolę czytać lub słuchac i może dlatego rzadko się odzywam na forum ale to co napisałeś zmusza mnie do wypowiedzi. Jeśli świadomowie napisałeś tę reklamę szrotów to sądzę, że powinieneś to przemyśleć i poprosić administrację o wykasowanie tematu m.in z poniższych powodów

Jeśli ktoś sprzedaje podpicowany skuter po dzwonie to powinien co najmniej poczuwać się do moralnej odpowiedzialności za przyszłego użytkownika. Tacy specjaliści wystawiają potem "sztuki-nówki nie śmigane-stan igla" w rewelacyjnej cenie.

Sprzedał-zapomniał - a klient najczęściej nieświadomy faktycznych przejść sprzętu jeździ nim i nie potrafi znależc przyczyny dla ktorej sprzęt o niewielkim przebiegu dostaje shimmy lub ściąga w jedną stronę. Wymienia po kolei opony, lagi i za diabła nie spadnie na to że ktoś ożenił mu sprzęt, który w cywilizowanym technologicznie kraju powinien zostać wyeliminowany z ruchu.

Postawa "po dzwonie ale w dobrym stanie" psuje rynek" pojazdów używanych. Nie kazdy ma wiedzę techniczną pozwalającą na właściwą ocenę stanu technicznego takiego złomu. Pół biedy, jeśli mamy wśród znajomych kogoś kto akurat jeździ modelem oferowanym do sprzedaży. Najczęściej jednak kupujemy marzenia o jeździe oczami; ktoś zmienia model sprzętu na inny vide nie ma żadnego doświadczenia; w takiej sytuacji nawet jazda próbna nic nam o sprzęcie nie mówi. Wizualnie wszystko wydaje się OK - tylko dlaczego kolega na takim samym swoim sprzęcie na każdym winklu składa się do podnóżka zaś na zakupionej sztuce nówce wali glebę?

Przykładowa cena SW-T400 oferowane przez francuską Hondę

rocznik 2009 z przebiegiem 36 tys km (3950 euro)przy cenie 4,20zł kosztuje 16 590 zł

rocznik 2009 z przebiegiem 14 tys km (4890 euro)przy cenie 4,20 kosztuje 20530 zł

Wg Twojej wypowiedzi koszt zakupowy SW-T400 poniżej 1000 eurosów to okazja a ja stawiam retoryczne pytanie: skoro Honda używkę o podobnym przebiegu oferuje pod własnym szyldem za ponad 4000 euro to nawet odejmując narzut dilerski to czy mamy do czynienia z technicznymi zwłokami w polskiej odsłonie czy może z aberacją umysłową francuskiego kupca u którego twój przyjaciel kupił Zacną.

Retoryka nakazuje,żeby na koniec wypowiedzi pro forma zastrzec się że nie ma się zamiaru kogoś urazić. Ja nie mam zamiaru nikogo przepraszać za to co napisałem. Jak dla mnie to reklama szrota obliczona na budowanie dobrego wizerunku handlarza trupami, którymi potem wielu z nas jeździ na i tak nie najlepszych drogach.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...