Skocz do zawartości
Forum Burgmania

z jakimi predkosciami sie poruszamy


ptaku_1

Rekomendowane odpowiedzi

Sluchajcie z jakimi predkosciami jezdzicie, pytam tak z ciekawosci, ja co prawda zawsze uwazalem sie za szybkosciowego emeryta ale jak to u was wyglada. Np miasto 2 czy 3 pasy ruch umiarkowany czy tez warunki takie ze mozna leciec z predkoscia WARP1.

Ja np w takich warunkach jezdze 90km/h bez znaczenia czy to 250cm czy 400cm. Poprostu z 9 dychami na budziku jakos mi sie najlepiej jezdzi.

Jak to u was wyglada?

Dodam jeszcze ze nic mnie bardziej nie denerwuje jak np taka sytuacja.

Ograniczenie do 60,70, czy 80 srodkowym pasem ciagnie sznur aut z predkoscia 70-80, lewym poruszaja sie samochody okolo 90, jade sobie lewym tez 90 tyle ze trzymam troche wiekszy odstep np 25-30m od innego mobila ale odstep jest staly i predkosc tez, zawsze znajdzie sie jakis debil co mi usiadzie metr od mojego tylniego kola i chce pogonic (tylko ku.... gdzie jak przede mna kolumna porusza sie z ta sama predkoscia)

Odnośnik do komentarza

na moim końcu świata nie ma dwupasmówek :lol:, ale po moim Zaberbrciu nigdy nie przekraczam 70 bo tam przejście dla pieszych to "sugerowane miejsce przejścia pieszego"

Natomiast w trasie jakoś tak przywykłem do 120 i ma to miejsce zarówno w stosunku do 2oo czy 4oo

Odnośnik do komentarza

Waw.. Górczewska w 2 osoby.. 70 - 80 km/h.. szybki start i za chwile przy tej prędkości jestem zawalidrogą :-). Jednak co by nie pisać 70 km/h w miescie to bardzo duża prędkość na moto.. oczywiście jak bierzemy pod uwagę ewentualne skutki kolizji. Dziś oglądałem program na tv.. gość przy 60 wypadł z trasy na pobocze - daje do myślenia.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ptaku, poruszyłeś 2 różne tematy.

Jeśli rzeczywiście gdzieś można śmigać z prędkością WARP1, to (prawie) każdy będzie pomykał z prędkością znacznie przekraczającą 90 kmph. Jak bardzo przekraczającą, to już zależy od indywidualnych upodobań, jakości i dostosowania sprzętu, tudzież zasobności środków pieniężnych przeznaczonych na paliwo.

Moje prędkości przelotowe ostatnio znacznie zmalały, ale i tak zwykle latam z licznikowym 120-130kmph, czyli (biorąc poprawkę na błąd Kymcolotu) realnie 110-120. Niedawno stwierdziłem, że dojrzałym facetom już się nie spieszy !wchair A cena paliwa też robi swoje :D

Aha, jak by się kto pytał o przestrzeganie przepisów, to wiecie... na autostradzie, na autostradzie :lol:

Druga sprawa, to jazda w kolumnie poruszającej się 60 - 90 na godzinę. Jak się komuś na moto bardzo spieszy, to oczywiście może przeciskać się między puszkami, ale sam musi ocenić, czy warto. Jeśli natomiast dostosowuje prędkość do poprzedzających puszek, to naturalnie zachowuje trochę większy odstęp od poprzedzającego pojazdu, niż normalnie robią to puszki. Zawsze znajdzie się puszkasz, który będzie Ci siedział na kole, i zawsze znajdzie się drugi, który wjedzie przed Ciebie w Twój odstęp bezpieczeństwa, zmuszając Cię do przyhamowania. Można sobie ponarzekać, ale tak już jest, i trzeba się dostosować. Tu przyspieszyć, tam zwolnić, zjechać, machnąć ręką, mrygnąć światłem, stopem lub awaryjkami, klaksonem, nie reagować - zależy od okoliczności, czasem od nastroju.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Uważam, że to jest temat rzeka i ilu kierowników tyle opini. Ja osobiście staram się zawsze smigać bezpiecznie a zwłaszcza jak śmigam z plecaczkiem. Z reguły to nie dopuszczam do sytuacji kiedy moja predkość przekracza moje poczucie bezpieczeństwa bo wówczas tracę całą przyjemność z jazdy !scooter i nie zerkam na cyferblat bo nie mam potrzeby. Przeczytałem post Ptaka i tak naprawdę to nie wiem z jaką prędkością się przemieszczam. :lol:

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

W zasadzie to nie patrze na licznik, jade tak jak pozwalaja warunki w drodze, rownie dobrze moglby mi nie dzialac licznik bo nie jest do niczego potrzebny. Do pracy jak sie spiesze bywa ze i 180 km/h choc choc srednio to pewnie nie wiecej jak 120-140 km/h w trasie jako ze jezdze z plecaczkiem raczej nie przekraczam 140 km/h bo dostaje wtedy strzal w tyl kasku a i uwazam to za idealna predkosc przelotowa - optymalny komfort do podmuchow wiatru. Przy zamknieciu szafy peka pasek wiec nie stac mnie na kolejne eksperymenty. Ile jest to realnie pewnie - 10 km/h. Grunt to dostosowac predkosc do warunkow na drodze i wlasnych umiejetnosci i zawsze zachowac wieksza odleglosc od poprzedzajacego pojazdy i nie ufac nikomu na drodze.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Grunt to dostosowac predkosc do warunkow na drodze i wlasnych umiejetnosci i zawsze zachowac wieksza odleglosc od poprzedzajacego pojazdy i nie ufac nikomu na drodze.

Zgadzam sie w 100% i nic dodac nic ujac... !YES

Odnośnik do komentarza

Temat rzeka:-). Po centrum tak ok 60-70 ale wieczorem to i trochę szybciej. Ostatnio na Wale miedzeszynskim to nawet 110było co jak na mój pojazd było wynikiem trochę zaskakującym. Na nim komfortowo jedzie się w okolicach 90-100 km/h powyżej jest tak sobie szczególnie jak jest trochę wiatru. Przy okazji doświadczyłem tego o czym piszecie wyżej, jechałem za gościem w bezpiecznej odległości a ten co jechał za mną uznał że w sam raz może się w tej przerwie znaleźć, wyprzedził mnie i jeszcze przyhamował. Na szczęście za chwilę zdarzyła się okazja i mogłem wrócić na poprzednie miejsce w kolejce:-).

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

W centrum W-wy to wiadomo - zależy od warunków, ale staram się nie przekraczać 80.

Na wy/dolotówkach te 80 wydaje się tempem spacerowym, więc licznik zaczyna wskazywać 100-110 i odbieram to jako optymalną prędkość, oczywiście jeżeli warunki drogowe pozwalają. Z plecaczkiem odpowiednio o jakieś 10-20 mniej.

Na wielopasmowych ulicach/drogach nie przeciskam sie gdy prędkość poruszających się pojazdów przekracza 20-30.

W korku powolutku miedzy puszkami też biorąc pod uwagę warunki, np. rezygnuję z tego gdybym miał jechać po podłużnym garbie (np. wiadukt na ul. Marsa w stronę Rembertowa choć to moja codzienna trasa).

Moja maksymalan prędkość jaką osiągnąłem to 150 (był jeszcze zapas) i nie zamierzam tego powtarzać!

Zgadzam się z przedmówcą, że wraz ze wzrostem lat na karku zminiejsza zakres obrotu nadgarstka na manetce gazu.

Odnośnik do komentarza

Tak jak i Koledzy staram się oceniać sytuację i poruszać się z "bezpieczną prędkością".

Są takie momenty kiedy jeżdżę przepisowo 50 km/h i sprawia mi to dużą frajdę (np. Francuską, Paryską czy czasami przez śródmieście). Mam wtedy czas popatrzeć co się dzieje dookoła, pogapić się na wnerwionych kierowników 4oo stojących w korkach na światłach itd. Są też miejsca szybsze typu Wał Międzeszyński czy Wisłostrada gdzie prędkości 70-90 są do przyjęcia. W trasie jadę w zależności od nastroju 80-110. Więcej nie gdyż staram się pozostawić dwudziesto kilometrowy zapas bezpieczeństwa (mój !scooter pociągnie 130 km/h). Poza tym w tym przedziale prędkości (obroty 6-7 tyś) sprzęt zachowuje się najprzyjemniej (mało wibracji, powietrze zaczyna już płynąć powyżej kasku itd.).

Z innej beczki jak bym szybko nie jechał, lub jak dynamicznie nie ruszał zawsze znajdzie się jakiś "Mistrzu" który musi być szybszy nawet jeżeli musi skręcić pięć metrów dalej.

Co mnie jeszcze wnerwia to jazda w sznurze pojazdów. Staram się zostawiać odpowiednią odległość od poprzedzającego pojazdu. Ta bezpieczna luka zawsze jest wykorzystana aby ktoś się wepchnął, pomimo że wcale nie przyśpieszy to jego podróży. Wiadomo 2oo trzeba się wepchnąć i tyle !guns .

I tak wyglądają prędkości przejazdowe w moim wieku !wchair .

Pozdrawiam ..

PJS

Odnośnik do komentarza

Ja raczej prędkość dostosowuje do warunków na drodze więc ciężko o jedną wartość, ale załóżmy, ze jadę 2-pasmówką, jest niedziela, ruch znikomy to i tak trzymam w okolicy 80-90, czasem nawet wolniej żeby krajobraz podziwiać :)

Odnośnik do komentarza

Moja prędkość zależy od pogody, samopoczucia itd.

Po wyjechaniu na droge publiczną pierwsze metry jade bardzo spokojnie, potem to już 50-60km/h, a jeżeli jest fajna prosta, mały ruch to do 80km/h. Nigdy nie nakręcam się ma maksymalną adrenaline bo nadal zbieram doświadczenie, a i maszyna nie ma zapasu mocy :)

Są też takie dni, że nie przekraczam pięciu dych! bo nie ma po co się spieszyć, delektować się "wiatrem we włosach" ;) czyli czysty lans !V

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...