Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rezerwa - zasieg?


greegi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Koledzy, ile km da sie przejechac jak zacznie migac wskaznik paliwa i zmieni sie tryb wysietlania dystansu?

Tak sie zastanawiam, czy dojade do domu, czy raczej zatrzymac sie na stacji "po drodze". Niestety te w stacje w Wawie są dużo droższe niz moja.

Tak z ciekawości, ile przejezdzacie na 1 baku?

A tak swoją drogą to zaczynają mnie irytować te elektroniczne wskaźniki. W 250te były normalne wskazówki i widać było jak sie zmieniaja ich położenia. A tu (w 400etce) jest raptem parę segmentów (i dla paliwa, i dla temperatury)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ja przejechałem na rezerwie 45 km i jeszcze było coś na dnie, rekord na baku to coś ok 300km ale generalnie po 200 km rozglądam się za stacją.

Co do wskaźników - dla mnie są bardzo czytelne.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

I ja uważam, że "pałeczkowy" system pomiarów jest OK o ile jest precyzyjnie wyskalowany (brak reakcji na hamowania czy zakręty- odpowiedni czas opóźnień). Kwestia przyzwyczajenia.

Tak sie zastanawiam, czy dojade do domu, czy raczej zatrzymac sie na stacji "po drodze". Niestety te w stacje w Wawie są dużo droższe niz moja.

Zaoszczędzisz 2 pln a ryzykujesz nieplanowany przymusowy postój. Czy na pewno warto? !w00t

Odnośnik do komentarza

I ja uważam, że "pałeczkowy" system pomiarów jest OK o ile jest precyzyjnie wyskalowany (brak reakcji na hamowania czy zakręty- odpowiedni czas opóźnień). Kwestia przyzwyczajenia.

Zaoszczędzisz 2 pln a ryzykujesz nieplanowany przymusowy postój. Czy na pewno warto? !w00t

Jak jezdzilem 250tka to wynik 50+ na rezerwie nie był niczym niezwykłym. Ale tam mialem okazje wiele razy sprawdzic ile wchodzi do baku i jakie jest spalanie.

YP400 jezdze od tygodnia, wiec jeszcze nie znam realiów (ani pojemnosci baku, ani spalania sredniego, ani wielkosci rezerwy)

Odnośnik do komentarza

Wolę zatankować zawczasu, takie poleganie na wskaźniku skończyło się u mnie pchaniem Tmaxa przez 2 km, pchaniem GP przez jakieś 500 metrów po czym zakup paliwa od kierowcy TIRa, oraz raz wjazd na stację odpychając się nogą... Tmax zgasł z braku paliwa dosłownie 100 metrów wcześniej... Takich sytuacji w poszukiwaniu stacji jak jazda w tunelu aerodynamicznym ciężarówki z prędkościami ok. 70- 80 km/h, bo wskazówka "leży"... nawet nie wspominam :lol: . To wszystko przypadki z ostatnich dwóch- trzech lat.

A co ile kilometrów tankuję? Bardzo dużo zależy od stylu jazdy...

Odnośnik do komentarza

Zasięg na baku od 250 do 320 km. Na rezerwie robię ponad 50 km rekord ok 57 km. Na rezerwie jeśli masz wszytko ok ze skuterem to zrobisz spokojnie 40 km. Na rezerwie nie proponuję przerkęcać manetki do końca, możesz nagle stracić moc i obroty co powoduje gwałtownym szarpnięciem.

Odnośnik do komentarza

U mnie zasięg do czasu zamigotania rezerwy to 250 km. Na rezerwie nie przejechałem więcej jak 40 km - wole nie ryzykować pchania skutera do najbliższej stacji benzynowej, tym bardziej ze jeżdżę raczej 0-1. Co do wskaźników w YP400 to uważam ze taka wizualizacja jest ok. Przyzwyczajenia jednak wymaga to ze wskazanie nie zmienia się "liniowo" .

Odnośnik do komentarza

U mnie zasięg do czasu zamigotania rezerwy to 250 km.

To sie pochwale, ze u mnie zamigotala rezerwa przy 260km.

Swoja drogą upewniam sie w przekonaniu, ze bez względu na typ motocykla i tak zasieg jest ~300km. Począwszy od 50tki do wypasionego litra

Odnośnik do komentarza

(...) pchaniem GP przez jakieś 500 metrów po czym zakup paliwa od kierowcy TIRa (...)

Łoł!, to GP-ta na ropie też śmiga? !w00t

Sorki za OT ale nie mogłem się powstrzymać :lol:

Ja też nie kuszę losu i zawsze staram się tankować po przejechaniu ok. 250 km, nie czekając, aż zaświeci się lampka rezerwy.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

U mnie jak zaświeci się ostatni ząbek to wiem że mam jeszcze około 10km do rezerwy a na rezerwie nigdy jeszcze nie przejechałem więcej niż 35km bo nie chciałem ryzykować.

Mój rekord minimalnego spalania to 3,7L w Bieszczadach przy jeździe w której prędkość raczej niezby często przekraczała 90km/h.

Nie martw się po kilku bakach będziesz wiedział na którym kilometrze przeskoczy ci działka na niższą.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Rezerwa to przewaznie 4 litry musisz sobie policzyc ile mozesz zrobic na takiej ilosci paliwa km i tyle. Chyba ze akurat troche wiecej spaliles niz normalnie, bo wiatr, bo pod gore wtedy tez dramatu nie ma, 2 szarpniecia i jedziesz rozpedem, na autostradzie moze to byc nawet 3 km jak trafisz z gorki to i do 4 km dociagniesz bez paliwa. Na zwyklej krajowce wiecej jak 2 km sila woli nie dojedziesz. Najwiecej przejechalem 80 km na rezerwie, najmniej cos okolo 40 km te najmniej zawsze jest problematyczne bo 50 km zeby nie wiem jak jechac powinno sie spokojnie zrobic na baku w przypadku bledow obliczeniowych zaczyna byc problem, mowa oczywiscie nie o hipotetycznych przebiegach ale o dojechaniu baku do konca, a mam troche w tym doswiadczenia laughing.gif

Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem w takiej sytuacji jest miec Orzecha pod reka i np rurke od namiotu i jakis worek strunowy ktory bedzie nam sluzyl za tymczasowy zbiornik paliwa. Tankujac w ten sposob nalezy pamietac ze 6 siorbow to ilosc paliwa pozwalajaca pokonac okolo 150 metrow przy 60 cm rurce. W przypadku kiedy nie mamy zapasowego Orzecha pod reka ale znamy odleglosc do stacji trzeba zdecydowac czy pchamy bo 1 km to nie wyzwanie nawet zapakowanego skutera do granic mozliwosci (za wyjatkiem BMW C1 technika pchania na Flinstona), czy jednak lapiemy stopa ktory nas zawiezie (motocyklisci zatrzymuja sie statystycznie czesciej i dobrze ale o tym dalej) a na stacji wygrzebujac ze smietnika baniak po spryskiwaczu i zalewajac go 4 litrami benzyny radosnie zostajemy odwiezieni do naszej padaki (tylko motocyklista cie odwiezie spowrotem zwlaszcza jesli lansuje sie swoim scigiem po okolicy, bedzie ci rowniez pokazywal jak swietnie jego maszyna idzie na kolo, to jednak przypadek 1 na 5, jesli dojechales autem na stopa, musisz szukac znowu podwozki statystycznie 10 na 10) Rowniez statystycznie 1 na 10 zabrakniec paliwa zatrzyma sie gosc autem, wyjmie z bagaznika butelke z 2 litrami paliwa i nie bedzie chcial za to kasy. Najgorsze co moze sie zdarzyc to koniec paliwa na autostradzie kiedy nie mamy ze soba zapasowego Orzecha. Nie mozna podejsc do bramki bez motocykla i zaplacic za dalsze przepchniecie autostrada, trzeba podepchnac sie do bramki zaplacic i szybciutko pchac na parking. Nie ma sensu pytac kierowcow TIRa czy maja benzyne przeciez oni jezdza na ON, auta z polska rejestracja rowniez na autostradzie nie zawioza cie na stacje, jeszcze bys im siedzenie pobrudzil albo co, wiec szkoda energii na pytanie o podwozke, jesli widzisz kierowce z blachami RUS, UA to jestes uratowany, do auta zarejestrowanego na 5 osob nawet jak jedzie tam 6 ty tez bez problemu sie zmiescisz. Kolejne schody zaczynaja sie kiedy juz wygrzebalismy ze smietnika baniak po spryskiwaczu (na stacji nie maja zapasowych kanistrow) i napelnilismy go upragniona ciecza, przejsc na druga strone autostrady o to wyzwanie godne dobrego sprintera. Niektorzy zapewne pamietaja gre gdzie zaba trzeba przejsc na druga strone autostrady, w tym przypadku jest tak samo, tylko na tym levelu mamy 1 zycie wiec trzeba go szanowac zeby przedwczesnie nie zobaczyc game over.

Oczywiscie nalepiej zawsze miec ze soba literka benzyny, jesli mamy innego literka to dobrze miec ze soba popitke, oczywiscie wszystko zajmuje miejsce wiec po co przejmowac sie tak przyziemnymi rzeczami jak zelazny zapas paliwa, skoro wiadomo ze ZAWSZE dojedziemy do celu a bogaci o nowe doswiadczenia bedziemy mieli okazje skrobnac posta w temacie Rezerwa - zasieg ? wszak nie od dzis wiadomo ze rezerwa jest nieograniczona a zasieg zawsze odpowiedni do naszych przewidywan.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Wiedziałem, że Artix będzie miał w tym temacie wiele do powiedzenia !tut

Można wręcz powiedzieć, że masz specjalizację w tej dziedzinie !OKK, baaa! Doktorat! :)

Ps.

Niektorzy zapewne pamietaja gre gdzie zaba trzeba przejsc na druga strone autostrady, w tym przypadku jest tak samo, tylko na tym levelu mamy 1 zycie wiec trzeba go szanowac zeby przedwczesnie nie zobaczyc game over.

Popłakałem się ze śmiechu :blink: . Też pamiętam tą gre- frog :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

@Artix - rewelacyjne :rolleyes:

Tylko jeszcze napisz co to jest ten Orzech (a moze kto?) i w jakim celu sie przyda.

Co do mojego spalania - to jestem w trakcie zapoznawania sie z mozliwosciami maszyny

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Orzech to nasz kolega klubowy, który jako pierwszy odpowiedział na twój post (przyp. dla autora wątku).

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tylko jeszcze napisz co to jest ten Orzech (a moze kto?) i w jakim celu sie przyda.

Zdjęcia na samym dole prawdę powiedzą :)

Marl 2009

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Faktycznie popelnilem maly nietakt.

A zatem Orzech (homo scooteris chloris) rodzina ssaków nalezacych do wiekszej grupy Burgmanis Scooteris, podczas migracji przemieszcza sie stadnie, migracja wystepuje kilka razy w roku (w zaleznosci od migracji stada grupy Burgmanis Scooteris) podczas migracji zanika u niego okres godowy prawdopodobnie ze wzgledu na zmiane diety gdyz zaczyna odżywiać sie glownie organicznym zwiazkiem chemicznym o wzorze C2H5OH, powodujacym gwaltowna potrzebe zmiany srodowiska lądowego na ziemnowodne do czego jest swietnie przystosowany. Bez wzgledu na rodzaj pokarmu nigdy nie bywa agresywny. Zawsze jest pomocny i sluzy wlasnym zapasem paliwa, niezwykle silny, energie przetwarza na predkosc skutera osiaga nawet do 5 km/h tak zwany 1 orzech mechaniczny.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie popelnilem maly nietakt.

A zatem Orzech (homo scooteris chloris) rodzina ssaków nalezacych do wiekszej grupy Burgmanis Scooteris, podczas migracji przemieszcza sie stadnie, migracja wystepuje kilka razy w roku (w zaleznosci od migracji stada grupy Burgmanis Scooteris) podczas migracji zanika u niego okres godowy prawdopodobnie ze wzgledu na zmiane diety gdyz zaczyna odżywiać sie glownie organicznym zwiazkiem chemicznym o wzorze C2H5OH, powodujacym gwaltowna potrzebe zmiany srodowiska lądowego na ziemnowodne do czego jest swietnie przystosowany. Bez wzgledu na rodzaj pokarmu nigdy nie bywa agresywny. Zawsze jest pomocny i sluzy wlasnym zapasem paliwa, niezwykle silny, energie przetwarza na predkosc skutera osiaga nawet do 5 km/h tak zwany 1 orzech mechaniczny.

Artix, nie wiem co dzisiaj piłes/jadłes/brałes ale ja też to chcę... :)

A w kwestii rezerwy; jak tylko się zapali szukam stacji i zazwyczaj mi się to udaje :D

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Hm.............

Coś właśnie czułem, że uszy mnie pieką a tu takie jajca.

Artixa nie słuchaj, jemu zawsze paliwa mało, upodobał sobie pchanie po autostradzie.

Odnośnik do komentarza

Skoro już offtopujemy, to i ja: polecam półlitrową butelkę plastikową (po szamponie, mydle w płynie, wodzie itp) napełnioną paliwem. Zawieniętą w reklamówkę z Auchan. Obła, miękka, wejdzie w kazdy bagaż / bagażnik. Szczelnie zawinięta = nie śmierdzi i nie brudzi.

To jakieś 12 km extra!

Moja wchodzi w schowek pod kierownicą. A poniewaz jest niezamykany, niczego innego tam bym nie wsadzał.

Odnośnik do komentarza

A jak wygląda sprawa z odpaleniem skutera z suchym bakiem?

Tzn jedziemy, jedziemy az tu nagle pyr pyr i stoimy. Da sie odpalic sprzet w miare bez problemow, czy jest jak z dieslem? Bez porządnego odpowietrzenia i plaka nie podchodzic...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...