Jazda bez prawka, co za to grozi?

[Arkadiusz]

ps sorki za wymądrzanie się - ale nie rozumiem argumentów jazdy bez uprawnień...

Jest wytłumaczenie na to medyczne, tak, tak, "Debilizm", nie trzeba się od razu obrażać, nie, nie, nazywa się to "Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim", jest to uleczalne i wraca po jakimś czasie do normy,

Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim (upośledzenie umysłowe lekkie, dawniej debilizm – niestosowana z uwagi na negatywne znaczenie w języku potocznym) – poziom intelektualny osób dorosłych charakterystyczny dla 12. roku życia. Ta forma deficytu intelektualnego stanowi najwięcej rozpoznań. Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne przebiega bez trudności. W socjalizacji mogą nabywać zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych. Obecnie istnieje tendencja do wprowadzania zajęć korekcyjnych, przy intensywniejszym treningu poznawczym w dłuższym czasie osoby z upośledzeniem w stopniu lekkim osiągają podobne wyniki co osoby z przeciętnym IQ. Do 12 roku życia brak różnic rozwojowych.

Cyt. Wikipedia

A tak myślę, że zaburzenia osobowościowe mogą nabywać w sytuacji np. na widok radiowozu, obawy kontroli, czy po prostu wie, że znajomi wiedzą, że on nie ma kwitu.

Czyli to po prostu choroba !!!

[Maser]

Panie i Panowie, w końcu po 21 latach od zdania B dziś o świcie zdałem A. Kosztowało mnie to kupę zdrowia, przypomnienia lat szczeniackich na Ogarze 205 i Komarze3 (i innych wytworach PRL w tym WSK) kursie z piątym egzaminacyjnym podejściem udało się! Tak wiec mam legal i mogę myśleć trochę jakby ścislej w temacie 2oo. Pozdrawiam

OT

Przypominam Tobie i następnym o temacie

kisiel

[Bierut]

Bardzo przykry przykład pasujący do tego tematu:

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,smiertelnie-potracil-4-latke-nie-mial-prawa-jazdy,48217.html

Niezależnie od okoliczności rodzaju pojazdu, zastanówmy się co po tem.

[wanduli]

Panie i Panowie, w końcu po 21 latach od zdania B dziś o świcie zdałem A. Kosztowało mnie to kupę zdrowia, przypomnienia lat szczeniackich na Ogarze 205 i Komarze3 (i innych wytworach PRL w tym WSK) kursie z piątym egzaminacyjnym podejściem udało się! Tak wiec mam legal i mogę myśleć trochę jakby ścislej w temacie 2oo. Pozdrawiam

elegancko, moje gratulacje.

do zobaczenia na drodze

jw. OT²

kisiel

[Geni]

Sprawa kontroli policyjnych, mandatów itp. to zupełnie nieznaczący szczegół.

W razie wypadku może być lipa i niepotrzebne pretensje.

Skoro dowiedzieliście się w wieku lat 35-ciu, że istnieje na świecie coś takiego, jak motocykle to nie użalajcie się nad sobą, jak pipki, tylko róbcie uprawnienia i nie będzie problemu.

[didi]

ostatnio kumple jechali na rowerach na pielgrzymkę do Piekar Śląskich

na skrzyżowaniu po prwej bez pierszeństwa stała osobówka

kilku przejechało i nagle kierujący autem uznał że zdąży przed pozostałymi

kumpel ma złamany obojczyk i ogólne potłuczenia - rower całkowicie połamany

sprawca 15-to latek który jechał z matką właścicielką auta

[Aqarius]

Witam!

Co grozi z jazdę bez prawka to chyba zostało już powiedziane sam osobiście tego nie popieram chociaż muszę się przyznać ,że 30 lat wstecz,jak byłem młody to nie zdawałem sobie sprawy z tego jakie mogą być skutki i konsekwencje takich wyczynów ,ale nie byłem sam w tym głupim procederze było nas kilku jeździliśmy wieczorami i nocami ja na MZ 250 a kuple przeważnie na WSK 125 parę razy nas pogoniła milicja mnie nie złapali wtedy patrole przeważnie dysponowały WSK 175 więc z MZ 250 były bez szans ,ale szybko zmądrzałem jak złapali kolegę i na dzień dobry obili mu konstrukcje pałami a to był dopiero początek ,więc zacząłem oszczędzać kasę i w wieku 18 lat zrobiłem prawko do dzisiaj odpukać bez wypadku co nie znaczy ,że nie było sytuacji podbramkowych,jeździłem motocyklami a od 10 lat przesiadłem się zdecydowanie na skutery , zaszczepiłem też syna do tej pasji jeździł Yamahą Aerox ,ale teraz skończył 18 lat i wygoniłem go na prawko .A tak nawiasem mówiąc człowiek uczy się jeździć całe życie i żeby przeżyć na drodze w dzisiejszych czasach musi mieć oczy dookoła Głowy!!Pozdrawiam wszystkich !

[wicher69]

Panie i Panowie, w końcu po 21 latach od zdania B dziś o świcie zdałem A. Kosztowało mnie to kupę zdrowia, przypomnienia lat szczeniackich na Ogarze 205 i Komarze3 (i innych wytworach PRL w tym WSK) kursie z piątym egzaminacyjnym podejściem udało się! Tak wiec mam legal i mogę myśleć trochę jakby ścislej w temacie 2oo. Pozdrawiam

Więc powodzenia i wielu przebytych km na 2oo. Ja wkrótce kończę kurs i potem biegiem na egzamin, mnie minęło jakieś 15 lat od zdobycia kat. B. PS. Rozglądam się właśnie za jakąś 500-tką.

[Kisiel]

Widzę, że nie jesteście w stanie ogarnąć tematu samodzielnie.

Spieszę z pomocą ....

Każdy następny tak ewidentny OT skończy się 10%.

[Marcin-Kraków]

Pochwale sie niesmialo.

Po krotkim kursie, prawie "externistycznym" , pozytywnie zaliczylem dzis egzamin kat A.

Wypadlo wreszcie zrobic dokument , skoro az wstyd sie przyznac, jezdzi sie juz ladnych kilka lat na roznych maszynach.

[mkapilkr]

W sumie mam małe doświadczenie bo miałem burka 125 i jeździłem bez prawka.

za jazdę bez prawka prawdopodobnie dostaniesz :

mandat 300 PLN i panowie policjanci pójdą sobie a Ty jedziesz dalej

Jak Cię złapią drugi raz to dostaniesz 300 PLN i Panowie policjanci wzywają lawetę lub jak uprosisz to spuszczasz powietrze.

Uwierz że będą patrzeć aż spuścisz powietrze.

WIĘC LEPIEJ ZROBIĆ PRAWKO NA A . CAŁKOWITY KOSZT TO JAKIEŚ 900 PLN.

[TomKor]

Można ewentualnie na Grouponie poszukać - ja trafiłem za 390zł kurs + 40zł badania lekarskie + 162 zł egzamin (i mam nadzieję, że drugi raz nie będę musiał sie zapisywac )