Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Junak oraz inne skutery chińskie...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam na życzenie kolegi SlawoyAMD wrzucam link do strony z czesciami do maxi skutera JUNAKA JETMAXA pewnie co niektórych zszokuja ceny ale nie znalałem innego sklepu który posiada częsci do niego a ceny sa naprawde szokujące , https://motor-x.pl/czesci-do-skutera,junak,jetmax-2 , :)

  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • dr.big

    7

  • SlawoyAMD

    7

  • didi

    6

  • Piotrek JETMAX

    6

Top użytkownicy w tym temacie

  • Klubowicze
Opublikowano

Chińska wersja Paneropean :D - http://motocykle.onet.pl/aktualnosci/junak-650tr/zq6ve

236fcdbf2eb4ae4f2c3ec16a13079398.jpg

2e1b8c9ba31842bbce3d82489f0f5629.jpg

junak_tr650_001.jpg

Ceny niektórych części faktycznie mocne, choć niepokoi napis "niedostępne"... W razie kłopotów może być ciężko... Łatwiej dostać nowe części do prawdziwego Junaka M... http://www.skuterdebica.hg.pl/index.php?p=junak

Opublikowano

Piotrek Jetmax napisz proszę ile zapłaciłeś za skuter. Rozumiem że kupiłeś nowy w salonie. Pytam dlatego że cena w necie wynosi koło 11500 zł. może udało Ci się coś taniej kupić ? Bo ta cena jest trochę mało zachęcajaca.

Opublikowano

Przepraszam za OT, ale jak czytam posty w tym temacie, to z przykrością stwierdzam, że poziom i charakter wypowiedzi Adminów oraz posiadaczy nowych i drogich maxi skuterów, jest na bardzo niskim poziomie i co najmniej obraźliwy, a szydercze i złośliwe uwagi, (...)

Nie myl wpisów administratorskich na czerwono z moimi poglądami. Przeczytaj mojego wcześniejszego posta i znajdziesz po kilku wypowiedzach " ;) " , gdzie tam "szydercze i złośliwe uwagi" skoro każde zdanie jest zacytowane... jak widać panuje ogólnie chyba niezauważalność tego znaczka i ogólnie ponuractwo...

Wracając do Junaka... Mając nawet tylko 10 tysi na sprzęt, ja bym go nie kupił i podtrzymuję to zdanie. Wolałbym używany skuter klasy 125- 250, który przy wyjazdach w miasto jest dla mnie wystarczający. Dlaczego nie Junak? Ano obejrzałem kilka sztuk i powiem w skrócie że, "poziom wykonanej pracy i użyte materiały mi się mocno nie podobały". Oczywiście na drugim końcu szali jest atrakcyjna cena?, którą ten skuter jako nowy (nie ma się co oszukiwać) najmocniej punktuje... Wybór należy do zainteresowanego, i dobrze. Zawsze to następna "konkurencja". I to jest najważnejsze, bo nie każdy chce lub może kupić nowy skuter klasy premium.

Opublikowano

Dokładnie :) ... A znamienne jest pierwsze zdanie tekstu: "Junak Jetmax 250 sprawia wrażenie, jakby pochodził z zupełnie innej manufaktury niż cała reszta skuterków sprzedawanych w supermarketach."

Wszystko zależy od tego, do czego dany produkt porównujemy, bo jeśli tu porównywane są parametry "chińczyków z kauflandu", to faktycznie Jetmax 250 jest fenomenalny :) .

Nie jest to w mojej strony powiedziane złośliwie, z przekąsem czy jak kto to sobie zinterpretuje i odczuje potrzebę wyżalenia :) .

Opublikowano

A ja chciałam kupić Jetmaxa ze względu na nietuzinkowy design :) , ale czytając przeglądając niestety nie występował w wersji 125 cm, a szkoda.. pasowałby mi tez do kasku z logotypem Junaka, ale no niestety,.. w garażu mam jeszcze Romka 50cm kupionego salonie na którym przejeździłam 3 lata, i złego nie mogę powiedzieć.. polecam :)

Opublikowano

Witam wrzystkich , Lucjan73 cena maxi skutera wynosiła jak go kupowałem 11999 zł , były to pierwsze modele jekie wyszły , i żeczywiscie kupowałem go w salonie Kawasaki , spodobała mi się tam obsługa ponieważ przed zakupem bardzo dokładnie go sprawdzono , zrobili jazde próbną ,itd.Pozdrawiam .

Opublikowano

racja

to jest forum poświęcone skuterom

a co do chińskiej jakości to Ci powiem że w latach 60,70 i jeszcze 80 japońskie produkty w USA uważane były za totalną tandetę i wyśmiewane ( co widać np w filmie Powrót do przyszłości)

Japonczycy wtedy, tak jak obecnie Chinczycy podrabiali Swiatowe marki i to dość nieudolnie

z czasem jednak wypracowali jakość i styl

chińskie produkty obecnie również ewoluują w kierunku poprawy jakości ale to jeszcze droga daaaleka

a zresztą kto zabroni bogatemu biednie żyć i kupować co zechce , nawet skuter w Lidlu i traktować go nawet w sposób stricte użytkowy ,skoro ma taki kaprys to jego sprawa

i jego prawo tak jak prawo innych na forum do komentarza podawanych osiągów

Opublikowano

W Chinach bardzo trudno jest zarejestrować skuter spalinowy (ze względu na wszechobecny smog rząd stawia na elektryczne), dlatego większość wysyłana jest na eksport, a jakość jest mocno zróżnicowana w zależności od końcowego montażu. W krajach najbiedniejszych mało widzi się typowych "chińczyków", dominują maszyny uważane za niezawodne np. Honda (w różnych odmianach i kopiach). Generalnie im gorsze drogi, tym szybciej tani skuter się rozleci, a są miejsca gdzie jest to po prostu narządzie pracy. Dla mnie największym problemem w przypadku niemarkowego sprzętu z Chin jest szybkie zużycie - żółkną szybki, odbarwiają się klosze lamp, pękają pokrycia kanapy. Jeśli podobne zużycie występuje w kluczowych elementach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, to warto jednak mocno się zastanowić nad zakupem.

Opublikowano

Ktoś powiedział "Chińczyki wszystko podrobią ,tylko nie podrobią jakości"Dlaczego chińskie samochody nie są dostępne w europie-bo nigdy nie spełnią norm .Może kiedyś chińczyki wykupią Yamahę ,Suzuki czy Hondę wtedy pozyskają "transfer technologii"A na razie z własnego doświadczenia wiem a miałem dwa pojazdy chińskie skuter i motorower że na tym zakupie ich produktów straciłem dużo pieniędzy ,nerwów za własne pieniądze,wtedy były początki chińczyków w Polsce .Tragiczny dostęp do części -czekało się miesiącami.Czyli duża utrata wartości i znaleźć kupca na używanego chińczyka nie jest łatwo.Nasuwa się pytanie jak ten Junak będzie wyglądał za 10 czy 15lat czy jeszcze będzie na chodzie jako używany a jak wygląda używany skuter markowy zachodni za kilka lat użytkowania..................''Tylko bogatych stać na kupowanie tandety ,bo mogą ją kupować w nieskończoność ,ja jestem zbyt biedny aby kupować tanio!!!!

Opublikowano

Dziś prawie wszystko robi się w Chinach i nie jest prawdą, że Chińczycy nie podrobią jakości. Finalny produkt zamawiany przez importera jest takiej jakości, jaką importer zamówi i jak zapłaci. Wiele japońskich technologii zostało sprzedanych do Chin zarówno starych jak i tych nowszych. Taki przykład trochę nie z naszego podwórka, ale warto się zastanowić:

Producenci lunet mają w ofercie różne serie produktów od budżetowych produkowanych oczywiście w Chinach po segment premium z produkcją w europie i japonii. Kilka lat temu środowiko przezyło mały szok, kiedy jeden z wiodących producentów lunet wypuścił nowy model lunety celowniczej klasy premium z ceną typową dla tej klasy i napisem "Made in China". Testy tej lunety potwierdziły doskonałą jakość.

Wracając do skuterów są chińczyki klasy 125 za niecałe 4000zł, a są za ponad 7000zł.

Kymco na ten przekład ma budżetowe Agility City wyprodukowany w Chinach - generalnie bardzo udany i chwalony skuter.

Teraz ciekawostka, przeglądam ostatnio ofertę Junaka i co widzę:

http://www.junak.com.pl/kolekcja/skutery125/49/Junak-701.html

Co wam to przypomina? :)

Ze stajni Rometa jest White City za podobną cenę, oglądałem go wnikliwie i nie widzę, żeby jakościowo odbiegał od Kymco...

Postęp jest zauważalny gołym okiem. Kiedy 3 lata temu oglądałem rometa division 250 łapałem się za głowę, ostatnio wnikliwie "macałem" Rometa ADV 175 i szczerze nie ma się do czego przyczepić, zarówno od strony plastików jak i spawania ramy, tłumika itd....

Pójdę dalej i podzielę się opinią o ostatnio oglądanym Kymco Downtown 125 ABS za 15000zł!! - sądząc po opiniach na forum spodziewałem się, że jakość Kymco z Tajwanu różni się od jakości Kymco z Chin (budżetowe agility). Szczerze, to plastiki na kokpicie, gumy przy lusterkach i ogólna jakość plastików downtowna "tylnej części ciała nie urywają". Idąc dalej oglądałem też J300 i tam owszem jakość widać gołym okiem, mimo, że niby to te same skutery, a jednak... wolałbym chyba dopłacić do j300.

Reasumując za jakość się płaci, a kraj produkcji nie jest najważniejszy.

  • Administrator
Opublikowano

Ktoś powiedział "Chińczyki wszystko podrobią ,tylko nie podrobią jakości"

...bo jakość kosztuje.

Reasumując za jakość się płaci, a kraj produkcji nie jest najważniejszy.

J.w.

Opublikowano

Tak , płacimy sporo za jakość , styl . Za rzeczy wyjątkowe. Decydują też wygląd i nagrody za disagn. A za tym idzie tez cena. Cena jest również tą barierą która powoduje że wszyscy nie będą jeździć Twoją ukochaną maszyną. Bo nie wszystkich na nią stać. No i nie będzie ona powszechnie dostepna ale właśnie bardziej wyjątkowa , zwłaszcza jak dodatkowo jeszcze przy niej podlubiemy. Życie.

Opublikowano

Nalezy rozroznic:

a. tanszy bo wyraznie slabszy jakosciowo, technologicznie produkt ("chinczyki typu Baotian, Romet, Junak)

b. tanszy, a najwyzej niewiele odbiegajacego do "japonczykow" ("tajwanczyki typy Kymco, Symy, itp.)

Swojego czasu na wlasne oczy widzialem poztywna transformacje jakosci, jeszcze bez wzrostu ceny - na przykladzie aut KIA.

Czego i zycze markom Romet, Junak XXI wieku.

PS:

a propo testu lunet - podobnie z obiektywami bodajze "Made in Korea, a moze i nawet China" (nie pamietam juz dokladnie).

Kilka lat temu pojawily sie szkla otwierajace ze zdziwienia oczy w testach - ale powtarzalnosc tego w egzemplarzach sklepowych jeszcze nalezala do losowosci. Moze dzis jest lepiej, nie wiem.

  • Administrator
Opublikowano

Swojego czasu na wlasne oczy widzialem poztywna transformacje jakosci, jeszcze bez wzrostu ceny - na przykladzie aut KIA.

... tyle, że później, z poprawą jakości pojawiła się i transformacja ceny... a aktualnie 4oo KIA są cenowo porównywalne z 4oo DE czy JP (inna sprawa, że coraz rzadziej produkowanych w krajach macierzystych).

Analogicznie, jeśli chińskie pójdą >w jakość< zaczną się też równać cenowo do konkurencji znanych marek wiodących 2oo... chyba, że znajdą >złoty środek< albo........ wymyślą jak stworzyć dobre jakościowo aluminium czy stal za przysłowiową "czapkę jabłek".

Z drugiej strony owe marki wiodące z JP nie poddają się i wypuszczają wiele modeli bardzo mocno uderzających w produkty z CHRL... żeby daleko nie szukać-->>http://www.forum.bur...ew-soul-gt-125/

Opublikowano

Handowałem chińczykami serwisowałem/Jacka Nowickiego/ ,pierwszy 2OO miałem w 57roku i powiem Wam tak układ posuwisto zwrotny ma 200 lat a diabeł tkwi w szczegółach konektory w chinolach to jakiś mosiądz z cynkiem w markowym to fosforbrąz.Myślę że jesteście za biedni aby kupowac złom.

Nie musicie się zgadzac i nie odpoeiadajcie.

jestem z wykształcemia mechanikiem politechnicznym.

Opublikowano

Piotrek wracając do Junaka, gratuluję i szczerze podziwiam Twoją odwagę. Kupiłeś skuter za 12 tyś. bliżej nie znanej marki i w dodatku model który dopiero co wszedł na rynek. Można to nazwać "ułańską fantazją" . Ja osobiście nie zdecydowałbym się na taki zakup i to z kilku względów.

Po pierwsze denerwuje mnie to że ktoś kupił znak towarowy Junak i próbuje jechać na naszych sentymentach i wspomnieniach.

Po drugie nie trafia do mnie argument o rozwoju naszej rodzimej motoryzacji - podejrzewam że 100 % produktu jest wytwarzany poza naszym krajem i śmiem twierdzić że nawet znaczek Junak pochodzi z fabryki z za wielkiego muru.

Po trzecie jak sam podałeś ceny części i materiałów są jakby nie z tej półki, obawiam się również o sensowny dostęp do części i korzystania z gwarancji.

Czwarta rzecz to dalsze trwanie związku z tym sprzętem, wiem że jak się kupuje coś nowego to raczej nie myślimy od razu że będziemy kiedyś chcieli to sprzedać. Czasem jednak nachodzi nas chęć na zmianę i co w tedy ? Ile można dostać za używanego Junaka ? I czy będzie łatwo go sprzedać.

Piąta rzecz to cena, moim zdaniem za 12 tyś można kupić coś naprawdę już sprawdzonego i bardziej markowego, co by długo nie szukać po tyle mniej więcej "chodzą" dwu letnie Kymco Dowtown, trzy- czteroletnie Xciting`i i to nie sprzęty z importu ale kupione tu w Polsce, serwisowane i zadbane. Często pojawiają się takie sztuki w naszym dziale ogłoszeń. Celowo nie piszę tu o całej gamie innych skuterów ze stajni Piaggio i Aprilli które w dobrym stanie można kupić za sporo mniej jak 12 tyś.

To jest tylko moje zdanie, mam nadzieję że jesteś zadowolony z zakupu i życzę dalszej bezawaryjnej eksploatacji.

Opublikowano

Mamy już materiał na co najmniej jeden doktorat. Nie wiem tylko czy z ekonomii, mechaniki czy psychologii :msn-wink:

Właścicielowi Junaka życzę wielu bezproblemowych kilometrów i cierpliwości :)

Opublikowano

Ja tez wtrace swoje trzy grosze.

Do chinczykow ogolnie nic niemam bo wierze ze sa modele z ktorych mozna byc zadowolonym.

Niestety ja zawiodlem sie na swojej chinskiej "piecdziesiatce" przez ktora prawie sobie wlosow nie powyrywalem, a zaznacze ze kupilem nowke sztuke.

Tu jest filmik pokazujacy co mi sie stalo przy tak niskim przebiegu:

a tu opowiadam jaka byla tego historia.

Niewiem moze mialem pecha no ale coz to nakierowalo mnie na kupno czegos lepszego jakosciowo i to widac jak roznice sa przy samym spasowaniu chinczyka a tajwanczyka.

Jeszcze chyba nikt nie poruszyl w tym temacie kwestii serwisu gwarancyjnego. Kupic chinski skuter nie jest trudno, ale wiekszosc nie mysli co sie stanie jak sie nam to popsuje.

Na moje szczescie firma ZIPP ma w miare ten serwis mimo ze ma wiele do zyczenia.

W sumie to udalo mi sie to wszystko jakos zakonczyc tylko dlatego ze dealer mial dobre "stosunki" z ZIPP'em, ale jakos sie ten ZIPP wywiazal z naprawy. Troche sie wogole nasluchalem i niewiem ile w tym prawdy ale podobno firma ROMET ma straszny serwis gwarancyjny i jesli ta usterka, ktora mi sie przytrafila bylaby w skuterze z firmy ROMET to juz bym mogl zapomniec o gwarancyjnej naprawie z ich strony.

Podobno bylo wiele przypadkow kiedy komus cos sie przytrafialo, a firma ROMET wypinala sie na takiego klienta i miala go gdzies. inna sprawa ze w tym moim ZIPPie ta usterke tez probowano zwalic na mnie i ze to moja wina, no ale jak napisalem jakos sie to skonczylo w miare pomyslnie. Takze jakosc jakoscia, ale ich gwarancje niewiele daja przy jakis usterkach typowo z winy "towaru".

Podsumowujac chinczyki jakie sa kazdy widzi, ale trzeba pomyslec tez o aspekcie co jesli cos nam "walnie" w nowo zakupionym skuterze, a usterke bedzie sie probowalo zwalic na nas, a jak wiadomo w takim chinskim sprzecie mozliwosc usterki jest troche wieksza :). Niewiem jak to jest z gwarancja u tajwanczykow czy japoncow. Dla pocieszenia slyszalem ze akurat Junaki podobno sa tego lepszego sortu, ale Rometa nikomu bym nie proponowal.

  • Klubowicze
Opublikowano

Takie niespodzianki nie dotyczą tylko Chińczyków.

Pierwsze wersje Hondy PCX miały niedopracowane mocowanie(uszy) trzymające stopkę centralną.

Stopka potrafiła je wyłamać, a są one częścią silnika. Zostało to poprawione dopiero w wersji z 2012r poprzez zastosowanie dodatkowego wzmocnienia.

A to nie Chińczyk.

  • Klubowicze
Opublikowano

Jeśli mogę wtrącić trzy grosze,to ja miałem dwa sprzęty z CHRL.Pierwszy mój nowy skuter w życiu to sławny niegdyś Junak Qmpel 2 T,zrobiłem nim 5 tys .km. i o dziwo nigdy mi się nie zepsuł.Jedyna jego wada jaką miał to notorycznie rozładowywał się akumulator.Po trzech miesiącach sprzedałem ten wynalazek a kolega który kupił go ode mnie zrobił 30 tys,km,i podobno był zadowolony.Kolejny mój zakup z tej jakościowej pułki to znakomity do dalekich podróży skuter Kuna 125.No po prostu miód w gębie i banan od ucha do ucha.Po wymontowaniu blaszki z pod gażnika z górki rozpędzał się do 90 km/h.Nawet udało mi się zrobić trasę do Suwałk i z powrotem.Kupiłem go on line od importera z Kielc.Powiem więcej przywieziono mi go do domu w cenie zakupu.Przejechałem nim 25 tys km. i ani jednej awarii.Nawet okazało się że jako produkt sprzedawany w Kraju unii posiada dwuletnią gwarancję.Udało mi się znaleźć nabywcę któremu po 30 tys.km.pękł pasek napędowy,i tu ciekawostka ,pasek posiadał wyraźne napisy Continental a po podaniu wymiarów z paska nigdzie nie można było go kupić,nawet u importera.Dodam tylko że owa Kuna w 2005 roku kosztowała 6.500 zł,więc nie był to tani zakup.Na całe szczęście na tym modelu zakończyła się moja przygoda z artykułami motoryzacyjnymi z CHRL.

Opublikowano

mmmmh ciekawy temat :D

Jest Dobre i nie dobre Chinskie ;)

Pierwsza Kategoria:

Manufaktura ktory robi dla Romet,Zipp, junak, barton ...... (tylko naklejki jest inne)

Druga Kategoria:

Własna Produkcja na Wlasna manufaktura na kilka model: Kymco, Sym, Peugeot .... (wlasna kontrola jakosc)

Opublikowano

Podobno bylo wiele przypadkow kiedy komus cos sie przytrafialo, a firma ROMET wypinala sie na takiego klienta i miala go gdzies.

znajomy ma nowego czopera rometa 150ccm

zaraz po przeglądzie podjeżdżając pod długi stromy podjazd zatarł silnik

bez problemu przyjechali po piździk i na drugi dzień dzwonili że gotowy do odbioru

na gwarancji wymienili cylinder i tłok

Opublikowano

Może nie nalali oleju?!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...