Mandat za parking po 5 latach

[gim-kg]

Właśnie dowiedziałem się, że dostałem wezwanie do zapłaty 50 zł + 8,80 upomnienia za niezapłacony postój w strefie płatnego parkowania w Szczecinie. Wszystko chyba normalnie ale… postój miał podobno miejsce 24 stycznia 2007 roku !!!!. Tego samochodu nie mam już od ponad 4 lat, a może 5 nawet nie pamiętam dokładnie, kiedy go sprzedałem. Sprawa jeszcze się nie przedawniła, choć minęło już 5 lat bo przedawnia się po 5 latach od końca roku kalendarzowego czyli w tym wypadku po 31 grudnia 2012. Nawet nie pamiętam czy byłem tego dnia w Szczecinie. Na pewno 23.01 byłem w domu mam zdjęcia i na złość następne 25.01. ale wg tego, co jest na zdjęciach raczej mnie nie było w Szczecinie. Może ma ktoś pomysł co z tym zrobić, nie chodzi tu o te 58,80zł. Tylko o sam fakt. Równie dobrze mogliby wystawić mandat na 1000, 2000 albo 3000 zł. Przez okres tych 5 lat nie dostałem żadnego upomnienia. Czy oni nie muszą mi tego jakoś udowodnić?

[krzys-68]

Właśnie dowiedziałem się, że dostałem wezwanie do zapłaty 50 zł + 8,80 upomnienia za niezapłacony postój w strefie płatnego parkowania w Szczecinie. Wszystko chyba normalnie ale… postój miał podobno miejsce 24 stycznia 2007 roku !!!!. Tego samochodu nie mam już od ponad 4 lat, a może 5 nawet nie pamiętam dokładnie, kiedy go sprzedałem. Sprawa jeszcze się nie przedawniła, choć minęło już 5 lat bo przedawnia się po 5 latach od końca roku kalendarzowego czyli w tym wypadku po 31 grudnia 2012. Nawet nie pamiętam czy byłem tego dnia w Szczecinie. Na pewno 23.01 byłem w domu mam zdjęcia i na złość następne 25.01. ale wg tego, co jest na zdjęciach raczej mnie nie było w Szczecinie. Może ma ktoś pomysł co z tym zrobić, nie chodzi tu o te 58,80zł. Tylko o sam fakt. Równie dobrze mogliby wystawić mandat na 1000, 2000 albo 3000 zł. Przez okres tych 5 lat nie dostałem żadnego upomnienia. Czy oni nie muszą mi tego jakoś udowodnić?

Oo 2009 mają obowiązek dokumentowania foto.Wcześniej nie musieli.Zawsze możesz jechać do SM i poprosić o udokumentowanie-nie ma foto piszesz że nie byłeś .Do sądu z tym nie pójdą.

[krzytro]

Niestety mogą Cię ścigać 10 lat,musisz im wysłać umowę sprzedaży dopiero wtedy odstąpią od egzekucji(miałem podobną historię)

[xmarcinx]

Sprzedaż samochodu nie ma znaczenia. W momencie wystawiania mandatu byleś właścicielem. Mandat powinien zawierać pouczenie o drodze postępowania w sytuacji, gdy nie zgadzasz się z jego treścią.

[Gość]

Miałem identyczną sytuację, przerobiłem temat na wszystkie strony i możesz mi wierzyć... zapłać i zapomnij. Szkoda czasu pieniędzy i nerwów.

Zwróć uwagę, że to prawdopodobnie nie jest mandat, tylko jakaś tam opłata, nie pamiętam jak to nazwali. A w momencie dostarczenia wezwania, sprawa się przedłuża o następne 5 lat.

[LWfilip]

Na moje Flyman ma racje. Nie miałem takich przebojów to fakt, ale skoro sporo czasu minęło i kwota nie doprowadzi Cię do ruiny to nie warto walczyć. Na jakiejś podstawie Twoje dane mają. Mozliwe, że wzięli pierwsze lepsze ale nie koniecznie. Zapłać i zapomnij. Szkoda nerwów.

[Gość Bartheez5]

Wszystko chyba normalnie ale… postój miał podobno miejsce 24 stycznia 2007 roku !!!!.

Tylko warto by było odpowiedzieć na zasadnicze pytanie

Mniemam, iż przedmiotowy parkomat jest własnością S.M. To w takim wypadku

Gdzie była S.M. przez 5 lat od chwili ujawnienia wykroczenia ??????

Czyżby , aż 5 lat zajęło im ustalenie twoich danych personalnych, a może któryś z przedstawicieli owej formacji szafę w firmie przestawiał i znalazł się kwit z wykroczeniem

kpina wielka z ich strony

Ja bym poszedł z nimi do Sądu , podejrzewam że wniosku o ukaranie na ciebie nie skierują , bo sami się ośmieszą (czasem reakcji na wykroczenie)

Z tego co się orientuje to jest określony termin (kilka miesięcy) , gdzie taki organ ma obowiązek cię powiadomić o zaistniałym wykroczeniu .

Pozdrawiam Bartheez.......

[Domel]

Mniemam że prawdopodobnie jest to mandat za parkowanie bez uiszczenia opłaty w strefia płatnego parkowania

W roku chyba 2010 lub początek 2011, już nie pamiętam wszedł przepis umożliwiający "elektorskim" windykację tzw. starych należności z kierowców niepłacących kary za brak opłaty za parkowanie, na podstawie stosownej uchwały przez miasto. Na mocy tej ustawy właśnie przesyłają takie "przypomnienia".

GIM-KG jak dostałeś takie wezwanie to coś twój były jak piszesz, pojazd musi mnieć jakiś z tym związek. Teraz do jedynie do Ciebie należy decyzja czy będziesz sie z nimi kopał czy z pochyloną głową zapłacisz. Tak jak piszesz to nie kwestia tych 58 zeta, tylko sam fakt.

P.S. I to nie jest kwestia przepisów Kpow (wykroczeń) tylko należności na rzecz miasta określonych w stosownych uchwałach a realizuje je SM bo to ich statusowe zadania.

Można by było sie poradzić znajomego prawnika jak ktoś ma możliwości by kosztów nie podwyższać !YES