1kera Opublikowano 1 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Jak w temacie... czy xmax 250 zdaje egzamin jako turysta.. niby szybki, niby pojemny.. niby.. ale jak w real Odnośnik do komentarza
kropi Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Jeśli turystykę rozumiemy jako zap..lanie po autostradzie to tak sobie - ale do spokojnego podziwiania okoliczności przyrody dlaczego nie? Ma wygodne siodło, sporo miejsca pod nim, można dopiąć kuferek, jakieś sakwy z boku jak za mało miejsca... Jeśli masz wątpliwości, czy wystarczy pojemności na przelot do Austrii i z powrotem, polecam łaskawej uwadze - na 125 też da się Odnośnik do komentarza
Sympatycy zdun13m Opublikowano 2 Marca 2012 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Tutaj Ta przygoda powinna dać ci odpowiedź. Odnośnik do komentarza
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 2 Marca 2012 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Jak w temacie... czy xmax 250 zdaje egzamin jako turysta.. niby szybki, niby pojemny.. niby.. ale jak w real Kiedyś Koleżanka Ucienta jeździła X - maxem , jadąc za Nią B400 musiałem się trochę napocić żeby nie zostać z tyłu . Moim zdaniem sprzęt raczej do jazdy solo niż z pasażerem , ale dla chcącego ... Jedna z fotek owego skutera z pasażerem Naduś Odnośnik do komentarza
limmp1 Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Witam ,ogólnie 250cm do jazdy w pojedynkę super,ale jeżdząc turystycznie w 2 osoby wyprzedzanie i przyspieszenie pozostawia wiele do życzenia,400cm daje komfort a róznica w spalaniu nie jest duża a bezpieczeństwo kolosalna różnica Odnośnik do komentarza
Sympatycy m@rkiz Opublikowano 2 Marca 2012 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Potwierdzam - 250 solo daje radę. Dawno to było ale było - na "ćwiartce" dookoła Polski http://burgmania.net/index.php?function=show_all&no=177 Odnośnik do komentarza
Jerry_R Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 czy xmax 250 zdaje egzamin jako turysta.. Wszystko zalezy co rozumiesz przez slowo turystyka. Dla wielu i 125 wystarczy. Odnośnik do komentarza
przemas Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Tutaj Ta przygoda powinna dać ci odpowiedź. No nie do końca. Xmax 250 i Majesty 250 to jednak dość odmienne maksiskutery. Majesty jest IMHO wygodniejsza na trasę. Nie tylko pojemność silnika ma znaczenie. Co do X-max'a to jego wadą w trasie będzie dość sztywne zawieszenie przy stosunkowo niskiej masie. Pytanie co jest dla ciebie w trasie ważniejsze: komfort (tu jest słabo jak na klasę 250) czy osiągi (tu jest b. dobrze)? Odnośnik do komentarza
malina83 Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 mam obecnie downtowna 300. czyli moc podobna i wielkość. myślę, że jeśli zamierzasz jeździć dużo turystycznie i dalsze trasy to celuj coś większego. to podobnie jak z autem. co innego kupujesz jak jeździsz po mieście a co innego śmigając ciągle w trasy (m.in chcesz mieć zapas mocy do wyprzedzania) nie oznacza, że się nie da co udowodnili ludzi jadący 250cm np.do Hiszpanii. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 2 Marca 2012 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 ... niby szybki, ... Z tym się zgodzę. W swojej klasie jest dobry. Do jazdy miejskiej i niedługich przelotów wycieczkowych w pojedynkę będzie jak w sam raz. ... niby pojemny... tutaj to raczej bym polemizował. W porównaniu z Majesty to raczej słabo wypada. Ale zawsze są jeszcze kufry, sakwy, torby przekrokowe, pająki itp. Odnośnik do komentarza
papcioch Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Na Piaggio X7 250 odwiedziłem Szklarską Porębę w dwie osoby z Wrocka i nie odczułem braku mocy po górkach. Na drodze to też ja wyprzedzałem, więc na dynamikę nie mogę narzekać. Na autostradzie to już gorzej, bo V-max to 140km/h wyciągał, ale względny komfort kończył się przy 120km/h. Jak wycieczki mają przeważać nad miastem, to jednak szukałbym czegoś większego. No i zwróć uwagę na same rozmiary skutera, co by się dało wygodnie siedzieć przez kilka godzin w trasie. Odnośnik do komentarza
1kera Opublikowano 2 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Jako niedoświadczony mam jeszcze jedno pytanie, jaka jest Wasza średnia prędkość podróżna. Oczywiście nie chodzi mi o niemieckie autobahny ale o nasze, piękne drogi. Czy rzeczywiście jest to 110-130 km/h.. Odnośnik do komentarza
papcioch Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 Na naszej super "autostradzie" A4 to najlepiej mi się jedzie 90km/h za jakąś rozsądnie jadącą cieżarówką, jak takiej nie ma to 110/120 aż jakąś dogonię. Ale autem też tak jeżdżę - po prostu wybieram prawy pas i jadę bez stresu, ze co chwile jakieś coś pędzące 180 zmusza mnie do zjeżdżania. Odnośnik do komentarza
moro Opublikowano 2 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 To zależy czy solo czy w grupie i na jakich drogach. Na ekspresuwkach jak dobry asfalt 130km/h i nie ma znaczenia czy solo czy w grupie. Na drogach jednojezdniowych solo 120km/h jak zły asfalt to 80-90km/h a w grupie max 100km/h a najczęściej znacznie wolniej (dwuch wyprzedzi ciężarówke a reszta grupy czeka bo z naprzeciwka zawsze coś jedzie, więc zanim cała grupa wyprzedzi to ciężarówka żądzi prędkością). Odnośnik do komentarza
1kera Opublikowano 2 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2012 no własnie często przy 100 mijałem turystów na 2 kołach na dość znamienitych maszynach.. ale też mi sie zdawało, że to optymalna prędkość aby zakosztowqać trasy.. trochę zmyliły mnie wpist na forach.. przelotowa 110-150 Odnośnik do komentarza
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 3 Marca 2012 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2012 no własnie często przy 100 mijałem turystów na 2 kołach na dość znamienitych maszynach.. ale też mi sie zdawało, że to optymalna prędkość aby zakosztować trasy.. trochę zmyliły mnie wpisy na forach.. przelotowa 110-150 Ta prędkość przelotowa to nie zmyłka tylko realia dla niektórych Kamikadze , niektórzy niestety tak jeżdżą . Są też grupy spokojniejsze których przelotowa jest 80 - 110 , próbowałem jazdy z Obydwoma Grupami i nie wiem jak lepiej Odnośnik do komentarza
betu Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Dla mnie jadac solo lub z plecaczkiem,najlepsza szybkosc to 100-110 km/h.Bezpiecznie,oszczednie i do tego zdazysz wszystko zobaczyc-co zobaczyc chcesz.Wszystko powyzej musisz jednak sie koncentrowac na drodze,glowa ci telepie od wiatru. Mysle ze to tez dla naszego bezpieczenstwa-bo jezeli chcesz zapierdzielac 180-200 km/k,kupujesz poprostu scigacza-i jezeli dozyjesz nastepnej wiosny-to niewiele po drodze widzisz.Praw fizyki nie oszukasz. A tak jadac sobie spokojnie setka-rozkoszujesz sie tym co ci sie podoba. Wiadomo ze mozna tez naszymi skuterami jechac 140 km/h,ale ja sobie tlumacze ze to jest po to,zeby wyprzedzic lub ominac-po to zeby miec tej mocy w zapasie-kiedy bedzie ona potrzebna. Odnośnik do komentarza
moro Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Za szybą turystyczną głowa się nie telepie za to jadąc za ciężarówką cały motur się telepie. Odnośnik do komentarza
1kera Opublikowano 4 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 szyba turystyczna.. miałem załozoną w xmax szybę kończącą się ponad wysokością oczu.. miałem dylemat czy to bezpieczne - gorsza widoczniość, wczoraj zmieniłem (po pierwszej 5 km trasie) na oryginalną. Czy ktoś z Was używa wysokich szyb.. czy nie przeszkadzo to w jeździe? Odnośnik do komentarza
Jerry_R Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Givi do DT 300 jest idealna. Wyzsza, niz standardowa, ale jednoczesnie widac ponad nia w razie deszczu noca. Odnośnik do komentarza
stefanekmac Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Witam.Zdjąłem w xmax standard a założyłem turystyczną,była tuż ponizej linii oczu a mam 182,w garażu ja niechcący wyszczerbiłem,nabyłem Givi.Jak się okazało po montażu bardzo wysoka,powyżej linii wzroku.W deszczu makabra,za ciężrówkami troche miota skutem powietrze.Ale za to absolutna cisza pod kaskiem, dobra osłona rąk od wiatru też.Aha niestety sporo wolniej się jeździ.Było 140 max jest 120.(licznikowo) Odnośnik do komentarza
JAR67 Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Masz najlepszy skuter w naszym układzie słonecznym !OKK .jak go kupiłem z salonu miałem tyle lat co ty, proponuje abyś sam systematycznie zaczął robić wycieczki coraz dalej od domu , sam musisz się przekonać jak ci się będzie jeżdziło . jeżdze od 2008r. X-maxem zawsze solo , kufer i plecak za plecami i mozna cały dzien jechac 500 km tak jak ja to robie dośc czesto co roku,(nic nie boli),jest ekonomiczny i nie psuje sie, objeżdzam całą polske z północy po tatry bez problemu,większośc 30 tyś km , które przejechałem (4 sezony),to trasy powyżej 200 km. , prędkość przelotowa to tylko teoria , wcale tym się nie sugieruj , poprostu jedz najlepiej 85-90km/h ( to jak nie musisz się speszyc najlepsza prędkość dla jazdy solo dla tego silnika ,jeśli chcesz nim pojeżdzić dłużej) , sam zobaczyśz że wszędzie zdążysz,tirami się nie przejmuj , trzeba je polubić i nauczyc z nimi jeżdzić . bylem X-maxem na placu czerwonym w Moskwie , z rajdem katyńskim , ale tego akurat nie polecam powtażać po mnie . powodzedzenia . do zobaczenia na trasie !scooter . Odnośnik do komentarza
1kera Opublikowano 17 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 dziś xmax zrobiłem około 100 km..Waw Roztowa Waw. dokładnie jak piszesz.. jeździ się ok przy 80-90.. tzn 120-130 km/h nie stanowi problemu ale przyjemność z jazdy już nie ta. Miałem wysoką szybę givi ale zmieniłem na fabryczna-przy moich 177cm sprawdza się rewelacyjnie. Dodatkowo przetestowałem nowe ciuchy feliksa i nowy kask shark 800 - przy 20 celc.. ok Odnośnik do komentarza
Jerry_R Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 A to 80-90kmh z czego wynika? Z masy skutera? Ksztaltu, oporow powietrza? W pierwszym poscie czytam o idealnej predkosci dla silnika, w drugim, ze da sie spokojnie jechac 120kmh. To w koncu jak? Slyszalem, ze Vmax w przypadku skuterow jest bezpieczna dla silnika na dluzsza mete, ze to i tak jest "przykastrowana" predkosc przez producenta. Jak to w koncu jest? Odnośnik do komentarza
kmodzele Opublikowano 18 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 Uważam, że X-Max jest bardzo dopracowaną konstrukcją. Jest niezawodny. A to ma znaczenie, bo jedziesz gdzie chcesz i przez myśl Ci nie przechodzi, że sprzęt może się rozkraczyć gdzies w polu. Wąski i zwrotny - to jest zaletą w mieście. W trasie nie ma znaczenia. Jak na swą "wąskość" - dość pakowny pod siedzeniem. Kanapa choć szeroka, jednak w trasie daje się pupie we znaki. Ale czytam wyżej, że nie wszystkim. Widocznie zależy od kształtu pupy. Mnie po 200-300 km było juz niedobrze i musiałem robić przerwy. Niezbyt dobrze oświetla drogę - jazda w nocy poza terenem zabudowanym wymusza włączanie świateł drogowych lub znaczne zwolnienie. Albo jedziesz na chybił trafił Mi osobiscie brakowało mocy. TIRy się da wyprzedzać, ale spokojnie tylko na dwupasmówce. Na wąskiej drodze gdy jadą auta z przeciwka, trzeba wyczekać (będąc miotanym podmuchami) odpowiedni moment. Nieco irytujące. Moim zdaniem - nadaje się, ale turystyka to nie jest żywioł X-Maxa. Chyba, że tylko w dzień i dla osób, którym nie zależy by grzać szybko. W relaksacyjnym turlaniu się po kraju - nie ma problemu. I wtedy pali ledwo powyżej 3 l/100 km Na dobrej drodze można jechać bez przerwy z maksymalnie odkręconą manetką (135 licznikowe, a z wiatrem i z górki nawet ciut powyżej 140) i poza hukiem powietrza i wyraźnie wyższym spalaniem, nic się nie dzieje. Chłodzenie silnika działa skutecznie. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się