Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Romet- nowy Maxi 125, 250


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Popieram przedmówców, z Polski to tylko nazwa ,reszta badziewia to produkt chiński,kto to kupuje to na pewno nie wspiera naszą gospodarkę,w małych skuterach do rometa pasuje wszystko od botiana,tylko naklejkami sie różnią,jakości nie ma żadnej,a z czesciami to na gwarancji nie ma problemu, po jej zakończeniu jest problem i każdy ma gdzieś czy bedziesz jezdził czy postawisz w krzaki,nie mówiąc o tym że wartość jego jest bliska zeru i nikt nie chce go kupić

Opublikowano

Zapewniam Cię, że ten kto kupuje produkt Rometu (posiadającego sieć sprzedarzy i serwisu - gdzie, o dziwo, zatrudnieni są Polacy :o ) bardziej wspiera naszą gospodarkę niż ten kto kupuje produkt od handlarza szrotu z Włoch czy Francji...

  • Administrator
Opublikowano

A co do marki Romet. To była przeciętna i bardzo popularna marka w kraju, gdzie niczego nie było, a za zwykły rower holenderski trzeba było zapłacić roczną pensję. Skąd nagle taki sentyment do Rometa? Bo był?

Bo był montowany z komponentów produkowanych w naszych fabrykach? Bo był POLSKI? :o

Wiem, dziś mało kto się nad tym zastanawia.

Dlaczego, większość z nas, dosiadała (dumnie zresztą) MZ, Jawy (którym kapało gówno z rur),

Żeby była jasność... zanim dosiadałem Jawy czy MZ miałem kilka Rometów i nawet jeśli kapało im z rury to o czym piszesz to były Polskie.

Zawsze bardziej mnie rajcowało być pierwszym, nawet ze średnią, niepozorną dziewczyną, niż cieszyć się ze spędzonej nocy z najładniejszą, ale już lekko wyczerpaną.

Tu można dyskutować... są szkoły, że lepiej jeść ciastko w dziesięciu niż gówno samemu... ale to temat nie na tą dyskusje !w00t

Żeby była jasnośc... nie mam nic do produktów z Chin, nie mam nic do marki Romet. Boli mnie tylko to, że z ludzi robi się dziś głupków nazywając markę Romet fabryką produkującą polskie skutery. Ot tylko tyle albo aż tyle...

Opublikowano

Jeśli dobrze zrozumiałem paru kolegów, wychodzi z założenia, że lepiej by w Polsce nie składano chińskich skuterów, a już na pewno nie pod nazwą Romet. OK, czyli, żeby nie było niczego. Można i tak. Ale ja jednak uważam, że od czegoś trzeba zacząć. Nie stać nas na produkcję nowej Osy (niegdyś licencyjny lub nawet skradziony, przyznaję, nie wiem, skuter). Nie stać nas na własny przyzwoity motocykl. jakim był kiedyś Junak. No to co robić? Najlepiej nic. A co do marki Romet. To była przeciętna i bardzo popularna marka w kraju, gdzie niczego nie było, a za zwykły rower holenderski trzeba było zapłacić roczną pensję. Skąd nagle taki sentyment do Rometa? Bo był? Dlaczego, większość z nas, dosiadała (dumnie zresztą) MZ, Jawy (którym kapało gówno z rur), mało osób decydowało się na zakup Hondy, BMW. Bo co? Bo gorsze były? Simson nie walił hipermarketem na odległość, tylko dlatego, że u nas mało kto wiedział, jak wali hipermarket. Myślę, że się niektórym z nas w głowach poprzewracało. Czyżbyście nie wiedzieli, że w Polsce może być młody człowiek, który marzy o 2oo, a jego rodzice mają po dwa kółka na rękę w miesiącu. Czy naprawdę nie czujecie różnicy, czy zasilimy włosko-niemiecko-francuskie szroty naszymi ciężko zarobionymi pieniędzmi, czy też zaczniemy kupować chiński produkt, dziś, złożony w Polsce. Produkt, złożony rękami innego młodego polaka, który być może, coś podpatrzy, czegoś się nauczy, coś przemyśli i za parę lat sam otworzy fabryczkę porządnych, czysto polskich skuterów. Ja swojego syna nmówiłem na Rometa, nowego. Też mi to zostało z młodzieńczych lat. Zawsze bardziej mnie rajcowało być pierwszym, nawet ze średnią, niepozorną dziewczyną, niż cieszyć się ze spędzonej nocy z najładniejszą, ale już lekko wyczerpaną. Syna oczywiście przekonałem innymi argumentami.

Lepiej bym tego nie ujął;Pozdrawiam gorąco z zimnego Bielska!!!!

Opublikowano

Flyman,

to nie jest tak, ze wszyscy sie spieraja z faktami, ktore podajesz.

Lecz wnioski, ktore z nich wyciagasz - sa dla mnie bez sensu.

Czy kupisz Zipp, czy Romet, czy Benzer - pewnie sa z jednej fabryki, moze przyplynely tym samym statkiem, a przy sprzedazy i serwisie wszystkich pracuja rowniez Polacy. Tak samo jak przy Suzuki, czy Kymco.

Tylko inne marki niz Romet nie wprowadzaja jak to Mariusz wyjasnil - w blad, poprzez kojarzenie marki.

Przy okazji, jak kupiles ROMET'a, powiedz jaki jest wpis w dowodzie rejestracyjnym, homologacji.

Tez cos w stylu BAOTIAN, czy HONG KWANG cos tam?

Opublikowano

Wiecie dlaczego Czesi mają SKODĘ... a to taki badziew był... sami wsparli swoją gospodarkę..Czesi zamiast odkręcać od starej BMW koła, silnik i na lawetę i niby na części i ręce zacierać jak to się udało celnika na 2 kg na cle machnąć.... jeździli własnymi "pralkami". A w Farszawie na miejscu ŁEFESO stanie jakić markiet i da zarobić 1500 złociszy.. niestety chyba tylko na te skośnookie romety. W dzisiejszych czasach pochodzenie części to sprawa drugorzędna.. najważniejsza jest marka. IKEA, nike.. i cała zachodnia jakość jest z powodzeniem wytwarzana w CHINACH.

Yamaha z CHIN mniej zaboli Polaka jak ROMET z części chińskich.

Powinno cieszyć, że ktoś angażuje kasę i czas.. i próbuje podnieść rodzimą marke.. japońskie nim stało się synonimem jakości .... przez wiele lat było badziewiem..

Opublikowano

Ja przyznam ze popieram Flymana-kiedys jakis poczatek musi byc.

Pewnie i niektorzy tez maja racje ze marka "Romet" zostala sprzedana skosnookim.

Ale czy kupujac "Rometa" nie dajemy zarobic tez komus kto slozyl go w Polsce?

Byc moze inny pomysli,jezeli sprzedaje sie "Polski" Romet-to moze i "Junak" sie sprzeda.

Junak ktory juz w calosci bedzie Polski.

Czy jestescie wszyscy pewni ze motory ktorymi jezdzimy nie maja zadnych Chinskich czesci?

Dajmy szanse "Rometowi".

Tez wszystkich pozdrawiam

Opublikowano
Powinno cieszyć, że ktoś angażuje kasę i czas.. i próbuje podnieść rodzimą marke.. japońskie nim stało się synonimem jakości .... przez wiele lat było badziewiem..

A kto próbuje podnieś rodzimą markę ?

Polska nie produkuje wcale motocykli tylko składa chińską tandetę pod Polskimi markami takimi jak Romet czy Junak.

Te marki prawdopodobnie już nigdy nie będą należały do Polaków, a mi aż żal się robi jak widzę jakiś szmelc z chin pod

marką produkującą kiedyś podkreślam Polskie Junaki.

To tak samo jak byś Opla nazwał Polskim samochodem bo jakiś jego model jest składany w Polsce.

A produkty Japońskie nie dlatego stały się synonimem jakości bo przez wiele lat były badziewiem lecz dlatego, że zawsze

były nienajlepsze, nie były nowinkami technologicznymi ale zawsze były solidne.

Mnie tak samo jak MariuszaBurgi irytuje, że Polakom wciska się kit o Polskim pochodzeniu tych motocykli, a dla wielu

ludzi jest to wystarczający argument żeby kupić ten pojazd.

Opublikowano

(...)Byc moze inny pomysli,jezeli sprzedaje sie "Polski" Romet-to moze i "Junak" sie sprzeda.

Junak ktory juz w calosci bedzie Polski.(...)

Jeśli chodzi o "Junaka", to nazwa też już "poszła w świat", a próba jego wskrzeszenia made in china chyba, zakończyła się fiaskiem. I bardzo dobrze, bo knot był straszny...

Ale, ale, nie ma to jak przejechać się Rometem pogryzając sobie czekoladę Wedla :o ...

A wracając do "polskich" marek, czy do PKP nie robiła podchodów DB, a do LOTu jakiś Turek? Jeszcze pewnie kilka lat minie i nawet sławetny oraz "strategiczny" Orlen nie pozostanie polski... Tyle w temacie rometa i innych junaków.

Opublikowano

Żeby coś stworzyć, potrzebne są biura konstrukcyjne. Kiedyś były. Żeby stworzyć biuro konstrukcyjne, potrzebna jest kasa. Kasę trzeba jakoś zarobić, bo państwo już nie da. Jak zarobić? sprzedając chińskie skutery. Kymco przez 30 lat produkowało motorki na licencji, dopiero teraz konstruują własne pojazdy.

Tyle też czasu zajmie Rometowi i każdej innej marce stworzenie czegokolwiek nowego, swojego.

Poczytajcie w wikipedii ile zajęło Hondzie czy Suzuki stworzenie tego czym są teraz. Romet jest w tej dobrej sytuacji, że ma nazwę którą wszyscy znają.

A wracając do Rometa Maxi 250. Jest po prostu bardzo brzydki. Przynajmniej na zdjęciu.

Opublikowano

Nie chce dolewac oliwy do ognia,ale zapytam.

NIe chcielibyscie kupic np. samochodu ktroego konstrukcja mogla by byc polska,a osprzet np od VW.

Wiadomo ze nawet majac zaplecze i biura konstrukcyjne,nie jestesmy w stanie dogonic takiej marki jak VW-wiec dlaczego

walic glowa w mur-jezeli mozna wlozyc juz sprawdzony silnik.

Wszystkie wieksze firmy probuja sie polaczyc-zmniejszajac koszty produkcji,transportu itp.

NIektore firmy widocznie nie maja innej mozliwosci-jak dac sie sprzedac i istniec,lub zniknac z rynku.To jest wlasnie

kapitalizm.

Musimy sie pogodzic-ze nasz marzenia mlodosci (Romet,Junak) nie jest juz z Polski,ale jezeli nasza gospodarka moze na

tym cos zyskac-to czemu nie?

Wcale nie kaze wam kupowac tego,ale czemu od razu taka nagonka??

Dalej bede za tym-zeby cos sie dzialo w polsce-nawet jezeli ma to byc od skosnookiich.

Opublikowano

Junak jak i inne Polskie marki nie istnieje, Chińczycy kupili prawa do tych marek i produkują swoją

tandetę pod naszymi nazwami legendarnych motocykli produkowanych za PRLu.

Mylicie pojęcia ludzie...

To nie Polacy produkują Rometa z chińskich części tylko Chińczycy produkują swój sprzęt w naszym kraju.

Nie wspieracie swojej gospodarki tylko chińską. Co najwyżej kilkadziesiąt osób dostanie pracę przy

składaniu i całej reszcie ale większość pieniędzy i tak wypływa poza kraj.

Nasz przemysł motocyklowy się nie rozwija bo nie istnieje, rozwijają się tylko Chińskie firmy.

Opublikowano

Sa dwie nieprawdziwe powielane informacje, stad opor.

1) Kupujmy ROMET (a nie Zipp, Keaway, Benzer, Baotian. xxx) - bo to - wlasnie CO?

Pomoze polskiej gospodarce? Bzdura.

Szerzy polska marke za granica? Bzdura, tam te same skutery sa sprzedawana pod innymi markami.

2) Kupujmy ROMET bo przy jego skladaniu zarabiaja Polacy.

A przy sprowadzaniu, czasem rowniez skladaniu, sprzedawaniu, reklamowaniu innych marek nie?

Kolejna bzdura.

Doszla trzecia informacja:

3) ROMET zbiera kase na dalszy, juz swoj rozwoj.

Tylko nie bardzo rozumiem.

Jesli w Polsce - to bzdura.

Jesli w Chinach - super, jak juz nazbiera i bedzie sprzedawal w dobrej cenie dobre jakosciowo sprzety - pewnie coraz wiecej ich bedzie wsrod nas.

Reasumujac - sprzet NO NAME (na info o dokladnej nazwie czekam od Flymana) sprzedawany pod marka ROMET - tyle samo pomaga polskiej gospodarce co Zippy, Keawaye, Benzery itp.

Myslenie, ze wybor akurat ROMET'a cos pomoze Polsce - utopia jakas.

Jeszcze RAZ:

Nie mam nic przeciew ROMET'owi, przeciw temu, zeby ktokolwiek go kupil i uzywal.

Nie zgadzam sie natomiast, jak ktos stawia go wyzej w ramach jakiejs narodowej dumy.

Opublikowano

Myślę, że się niektórym z nas w głowach poprzewracało. Czyżbyście nie wiedzieli, że w Polsce może być młody człowiek, który marzy o 2oo, a jego rodzice mają po dwa kółka na rękę w miesiącu.

w całej rozciągłosci poprę kolegę, tylko bardziej dosadnie będzie zamienić głowę na słowo dot. tego na czym się siedzi (na MAXI też)

większośc na nas (na nasze szczęście) stac na "zachodnie MAXI" o których wiemy że sa mniej awaryjne, lepiej wykonane etc

ale jest też tak jak pisze Fly, są ludzie dla których wydatek rzędu kilu tysięcy złotych jest nie do przeskoczenia, którzy czesto za mniejsze pieniądze kupują sobie rodzinne samochody i nimi jeżdzą i wydaje mi się że nie powinniśmy ich śkreślać

z zapytania o skuter rometa zrobił sie watek o tym, że to romet to juz nie romet, żeby nie kupowac g..na i generalnie przepychanka - a kolega poprosił tylko o poradę !sciana

czekam aż ktos napisze że jak sobie kupi rometa to się do niego nie będzeimy przyznawali na drodze

a wracając do nie-rometa, to można na chińczyku zrobić wiele fajnych podrózy na Romecie i cieszyc sie z jego posiadania

PS za pytać o nie-Rometa na forum Burgman(a)ii to jak zapytać o samochd TATA na forum VW - dostaniesz !guns w potylicę

Opublikowano

PS za pytać o nie-Rometa na forum Burgman(a)ii to jak zapytać o samochd TATA na forum VW - dostaniesz !guns w potylicę

Tu sie nie zgodze.

Wydaje mi sie ze forum burgmania to nie tylko forum o burku i T-max.Mysle ze ludzie piszacy tu sa

wszechstroni,i znaja sie na roznych rzeczach,plus oczywiscie maxiskuterach-i ograniczanie wypowiedzi tylko do tematu

maxiskuter bylo by tu jak przymusowe ograniczenie umyslowe.

A strzelanie w potylice-to chyba tylko w starych gansterskich filmach.

Opublikowano

Już mi się specjalnie nie chce pisać na ten temat, bo nieprzekonanych, nie przekonam. Zresztą sam nie jestem przekonany. Zastanawiałem się głośno, czy dla młodego cyklisty, lepszy sześcioletni „firmowy” sprzęt czy nowy Romet.

Jerry_R

Ad. 1 Z pewnością bardziej pomoże polskiej gospodarce zakup kilkuletniego skutera sprowadzonego przez polskiego handlarza z jednego z krajów UE.

Firma Romet jest firmą polską i gdzie się nie pojawi taką będzie. Ważne, by produkt był dobry (stosunek ceny do jakości). Przykład: Lot jest kojarzony z polską, a lata na technice amerykańskiej i brazylijskiej. A Legia grając w pucharach to czyim zespołem jest i komu punkty rankingowe nabja? Serbom?

Ad. 2. Też, na szczęście. Ale na szczęście Polacy mogą zarabiać składając, reklamując i sprzedając Rometa. To bzdura?

Ad. 3. Ja nie mam pojęcia gdzie i jak Romet zbiera kasę i czy zbiera. Mam nadzieję, że zbiera. Mam też nadzieję, że zbiera doświadczenia. Ale to bzdura, bo co zrobi z tym doświadczeniem? Przecież nam Polakom, to tylko Justyna Kowalczyk się udała... do pierwszych porażek, zresztą.

Reasumujac - sprzet NO NAME (na info o dokladnej nazwie czekam od Flymana) sprzedawany pod marka ROMET - tyle samo pomaga polskiej gospodarce co Zippy, Keawaye, Benzery itp

No name'y widziałem na całym świecie... od skuterów po sweterki. Przestają być no name z chwilą przyklejenia czy przyszycia NAME. Wiesz w ilu samochodach wykorzystuje się jedne wspólne podwozie? Wiesz jak nazywa się te podwozie? Tak jak znaczek na masce.

.

Myslenie, ze wybor akurat ROMET'a cos pomoze Polsce - utopia jakas.

A w czym pomóc? Nam już nic nie pomoże. Nawet zakup Suzuki czy Hondy.

Człowieku, kto tu pisał, że zakup Rometa odmieni Polskę, jak wydobycie gazu łupkowego? Skąd ten wniosek? Znasz obrót Rometa netto? A wiesz jaki jest planowany deficyt budżetowy na 2012?

Reasumując, można rozpatrywać temat pod kątem politycznym, ekonomicznym, religijnym, technicznym, psychologicznym, społecznym i nawet patriotycznym. Konsensusu nie będzie. Każdy sobie lub dziecku kupi to co mu pasuje. Dobrze, że jest wybór. Można sobie wybrać wskazówkę prędkościomierza z badziewnego plastiku za 1 pln, albo niebadziewnego za 10 pln.

Opublikowano

toyoty.... silniki składają gdzieś na wschodzie.. Polska... budy spawają Turcy, Angole....Francuzi.. lub Czesi.. projektują Włosi lub Niemcy a nadal są Japońskie. A ekskluzywne Volvo z Chin.. Chińskie składane tylko w Szwecji.. ale jest jedna nadzieja nie poddajacy się - SAAB - upadł :-).

Dziś kiedy nie zawsze opłaca się coś projektować od podstaw - jak np płytę podłogową.. może się okazać, że właściwie po europie jeżdzą 2-3 modele aut w 100 wcieleniach.. a każde z nich to..indywidualność.. lata historii i tradycji.

Jakoś nas to nie martwi.. ze volvo "od pasa w dół" to np. fokus z silnikiem np. opla.

Pewnie podobnie jest ze skuterami.. Włoskie są takie sobie.. a Japońskie z silnikiem włoskim to lata pracy nad jakością (chyba majesty).

Myślę, że nie jest problemem aby Chińczycy dostarczyli Rometowi części o jakiości Yamaha, czy Honda... problem, czy ktoś wyda na skuter ROMET 20-30 tys. PLN. Czysta ekonomia.. a nie problem z jakością. Romet skierowany jest do mas.. to dziś alternatywa dla marketowych motorków - wygrywa tym, że jest jakiś serwis, rozpoznawalna marka i niższa cena.

Aż z ciekawości wszedłwm na allegro za 2,5 tys.. można się już wozić jakąś 50 z PEGAZEM z 2 letnią gwarancją..

Te 250 to pewnie jakiś sondaż rynku.. uda się ok.. nie uda się .. ok.. jeżeli to tylko montaż to dla nich żaden problem puścić jakąś serię na rynek.

Opublikowano

GadekW jak Ci zależy, to mogę jutro spytać dawnego znajomego, jak się sprawuje Romet. Z 5 lat temu ja kupiłem używanego keewaya, a on nowego Rometa. Cena była ta sama, a jak jakość? :)

Koło mojej roboty ktoś tez kula małym Rometem. Mogę zlokalizować i zapytać. Ale generalnie jak szukałem czegoś dla siebie, to odradzano tej marki. Proponowano Zip i keeway. Ja byłem zadowolony ze swojego.

Muszę dopisać jeszcze trochę, bo poczytałem dokładnie wątek i mnie to boli.

Każdy ma jakieś cele. Planując kupno motoroweru, moim celem było wydać x pieniędzy na zakup, a potem jeździć, jeździć, jeździć i nic nie wydawać na serwis. Hehhehe nie ma tak! I tu mógłbym nic więcej nie dopisywać, bo wiadomo jak jest. Czemu wybrałem Keeway? Bo wszyscy pisali, że mniej się PSUJE od Rometa. Czy mój się psuł? Oczywiście ale na to byłem przygotowany, bo przed tym mnie ludzie ostrzegli.

Aż z ciekawości sprawdzę te dwa Romety, o których pisałem wyżej.

Czemu następne kupiłem Suzuki, a nie Chińczyka? Z prostego powodu. Żeby mieć święty spokój. Czemu kupiłem starego? Bo nie miałem więcej pieniędzy. I sytuacja jest analogiczna. Wolę starszy, a pewny, niż nowszy, a powiedzmy chiński. Czy kupiłbym drugi raz chińczyka? Oczywiście, że nie! Czy mój super hiper japoński i niezawodny skuter się psuje? Oczywiście, że tak! Ale mniej.

Czemu mam stare Audi, a nie nowszego Opla? Bo Audi ma lepszy komfort i mniej się psuje. Wszystko...

I nie wnikam, czy silniki dostarcza Renault, czy Tajwańczycy i czy Opel był składany w Gliwicach. Mam się skichać, żeby wspierać polską gospodarkę, a z własnej kieszeni dokładać za serwis?

Trochę tu Państwo źle kombinuje i nie ułatwia obywatelom, a ja nie będę na siłę patriotą, pchającym co chwilę swój pojazd i wydającym ćwierć wypłaty na części.

Opublikowano

Tu sie nie zgodze.

Wydaje mi sie ze forum burgmania to nie tylko forum o burku i T-max.Mysle ze ludzie piszacy tu sa

wszechstroni,i znaja sie na roznych rzeczach,plus oczywiscie maxiskuterach-i ograniczanie wypowiedzi tylko do tematu

maxiskuter bylo by tu jak przymusowe ograniczenie umyslowe.

A strzelanie w potylice-to chyba tylko w starych gansterskich filmach.

wcale nie zakładam , ze "ludzie tu piszący" nie są wszechstronni albo mają złą wole opisując koledze czym to jest nie-Romet i jego historia. Uważam jednak że temat dotyczący samego skutera odszedł w otchłań a tematem przewodnim stała się spiskowa teoria dziejów .. Polskie vs Chińskie, pomoże gospodarce lub nie.. ogólna przepychanka zwolenników i przeciwników

wydaje mi się że Gadek ma na temat temat swoje zdanie, chciał po prostu wiedzieć co sądzimy na temat tego MAXI

  • Klubowicze
Opublikowano
To nie Polacy produkują Rometa z chińskich części tylko Chińczycy produkują swój sprzęt w naszym kraju.

Nie wspieracie swojej gospodarki tylko chińską. Co najwyżej kilkadziesiąt osób dostanie pracę przy

składaniu i całej reszcie ale większość pieniędzy i tak wypływa poza kraj.

Nasz przemysł motocyklowy się nie rozwija bo nie istnieje, rozwijają się tylko Chińskie firmy.

Aż żal, jak tendencyjne, stereotypowe są niektóre wypowiedzi. Świadczą o kompletnej niewiedzy o realiach rynku. Owszem, firma Arkus & Romet Group Sp. z o.o., będąca właścicielem marki Romet, składa skutery z chińskich części. Nikt temu nie zaprzeczy. Wiele renomowanych, zachodnich marek składa swoje produkty z chińskich części, lub wręcz produkuje w Chinach. Takie są realia dzisiejszego biznesu. Niedawno jeden zegarmistrz mnie oświecił, mówiąc: Panie, zegarek szwajcarski, ale mechanizm chiński!

Proszę bardzo, wypis z Rejestru Przedsiębiorców:

ARKUS & ROMET GROUP SP Z O O

REGON: 180040712

NIP: 8722235254

KRS: 0000234280

Członkowie reprezentacji:

Nazwisko i imię: Funkcja lub stanowisko:

Grzyb Grzegorz Wiceprezes Zarządu

Grzyb Joanna Członek Rady Nadzorczej

Grzyb Teresa Członek Rady Nadzorczej

Czajka Tomasz Mariusz Prokurent

Grzyb Wiesław Prezes Zarządu

Grzyb Paweł Członek Rady Nadzorczej

O firmie (źródło: Wikipedia)

"Powstała w 1991 roku firma Arkus S.C. zakupiła od Zakładów Rowerowych "Romet" S.A. w Bydgoszczy Fabrykę Rowerów "Romet-Jastrowie", a następnie zakład we wsi Kowalewo w województwie kujawsko-pomorskim. Nabyła ona również prawa do znaków towarowych "Romet".

W połowie 2006 roku istniały Fabryka Części Rowerowych "Romet" w Wałczu oraz zakłady produkcyjne w Jastrowiu i Kowalewie, będące własnością firmy "Arkus & Romet Group", która w 2006 roku wznowiła sprzedaż skuterów i motocykli pod marką "Romet".

Jesienią 2007 roku firma "Arkus & Romet Group", a ściślej jej dział "Romet Motors", otworzyła fabrykę skuterów i motocykli w Podgrodziu na Podkarpaciu. Pochodzące z tej fabryki produkty są sprzedawane pod marką "Romet". "Romet Motors", wydzielona w ramach grupy, zajmuje się produkcją i sprzedażą jednośladów silnikowych. Według informacji producenta od listopada 2007 roku są tam składane skutery i motocykle, miała również zostać uruchomiona produkcja quadów. Miesięcznie ten zakład może opuszczać do 5000 jednośladów, przy początkowym zatrudnieniu 20 osób, docelowo około 50–70 osób. Firma planuje sprzedaż nie tylko na rynku krajowym, dlatego m.in. w listopadzie 2007 roku wzięła udział w targach motoryzacyjnych Eicma Moto w Mediolanie. Uroczyste otwarcie fabryki nastąpiło 24 stycznia 2008 roku. Firma zleca produkcję swoich pojazdów również w Chinach. W 2010 roku zaprezentowano prototyp mikrosamochodu Romet 4E o napędzie elektrycznym, którego produkcja seryjna ma zostać rozpoczęta w 2011 roku."

(Podkreślenie: Jack Warcraft)

I jeszcze fragment wywiadu z właścicielem firmy (źródło: Wyborcza.pl):

"...w porównaniu z innymi firmami, które płaczą, że sprzedaż im spada, że muszą ludzi zwalniać, bo nie ma zbytu na ich produkty, itd., to my naprawdę nie mamy powodów do narzekania, bo nam nie spada, ale nawet rośnie.

Rośnie, bo ludzie oszczędzają. Zanim wydadzą złotówkę, dobrze się zastanowią- tak to sobie tłumaczę. Jak mają kupić coś droższego lub tańszego, to wybierają towar tańszy."

Mówcie, co chcecie, marka i firma jest polska. Jeśli chcieliby produkować skutery porównywalne jakościowo do marak zachodnich, mogliby kupić licencję. Cena produktu byłaby wówczas zbliżona do wyrobów zachodnich, czy japońskich. Kto by to kupił skuter pod marką Romet, jeśli za tą samą cenę miałby Hondę czy BMW? Kiedyś, kiedyś w przyszłości, gdy marka Romet miałaby już ugruntowaną renomę, pewnie tak. Ale do tego czasu firma by padła. Robią to, co się sprzedaje. Kogo stać na lepsze, niech nie kupuje. Racja, wykorzystują starą polską markę do celów marketingowych. Zapłacili za to i mają takie prawo! Mimo, że składają skutery z części produkowanych w Chinach, jestem przekonany, że robią to lepiej, niż sami Chińczycy składający skutery sprzedawane w supermarketach. Firma ma własną rozbudowaną sieć serwisową. Klienci nie mają problemów z naprawami gwarancyjnymi. Firma musi być zainteresowana podwyższaniem jakości, bo gorsza jakość produktu, to większe koszty serwisu.

Nie twierdzę, że skutery Rometa są super. Są tanie. Takie mają być. Natomiast denerwują mnie niedopracowane teorie spiskowe i wciskanie ludziom niesprawdzonych, nierzetelnych informacji.

Edit

tematem przewodnim stała się spiskowa teoria dziejów .. Polskie vs Chińskie, pomoże gospodarce lub nie.. ogólna przepychanka zwolenników i przeciwników

!YES

Opublikowano

Zelmer, Amica, Whirpool, wszyscy produkują z chińskich pozdzepołów...

Podobnie jak większość renomowanych firm światowych....

Romet oczywiście niczego nie produkuje ale prowadzi kompletację i sieć sprzedażową. Zatrudnia ludzi i płaci podatki.

I tu sie powinno pojawić pytanie _ jak i z czego... Jakiej klasy są podzespoły i czy finalny produkt jest lepszy czy gorszy od innych dostawców , czy opieka posprzedażowa, podaż części zamiennych i serwis jest przyjazny do klienta...

Ja tego nie wiem, nie mam Rometa ( Chińskiego) , ale mam -oprócz markowego sprzętu ( motor, maksiskuter) oraz zabytkowego Rometa (jakościowa katastrofa) również 2 Lifany 50 ccm,, wierne kopie Hondy , jedna to dawna Monkey druga Cub....

I musze powiedzieć że po własnoręcznie zrobionym przeglądzie , motorowery te nie ustępują niczym swym oryginalnym pierwowzorom, których produkcja była kiedyś realizowana - w Chinach- skąd Lifan ma know-how w zakresie silników.

A wiem co mówię bo w 76 roku, jako dziecku nastoletniemu, Rodzice kupili mi oryginalną, sprowadzoną z Japonii Hondę Dax ( większa Monkey) , na której przejeździłem kilkanaście lat ,aż do studiów, a potem została skradziona.....

Nie widzę istotnej różnicy pomiędzy tamtym motorkiem ( Dax) a nowymi Lifanami, z tą -że w Lifanach, co oczywiste, jest więcej nowoczesnej techniki......

I jeżeli Romet korzysta z tych samych dostawców, a składa sprzęt pieczołowicie i odpowiedzialnie, to nie ma na co pluć...

Ja bym się nie obrażał na Rometa za to że Chiński, tylko go kupował bo jest w jakimś sensie polski.... Ja kupiłem Lifany ze względu na sentyment do pierwowzorów, których w ofercie Rometa nie ma........

Inaczej ma się sprawa ze sprzętem markowym, no ale na to trzeba wydać znacznie więcej pieniędzy i chyba lepiej mieć Rometa niż NIE mieć np. hondy.....

Opublikowano
...

Dla mnie to, że spółka z Polskim kapitałem zakupiła prawa do tej marki ( cytat z twojego postu ) nic nie znaczy.

Nie nazwę motocykla który jest prawie w całości wyprodukowany w Chinach Polskim motocyklem i wolę tkwić w tym jak

to ująłeś stereotypie niż dać się nabierać na to, że w Polsce przemysł motocyklowy kwitnie i produkcja

idzie pełną parą. O nie... Produkcja to wytwarzanie, a nie tylko montaż gotowych części i sprzedaż na terenie kraju.

Co do samej spółki nie mam najmniejszych wątpliwości, że to Polska spółka jednak ich produkty dla mnie Polskie nie są.

Ktoś wcześniej wspomniał, że samochody i inne rzeczy są produkowane po całej Europie i w Chinach.

Jest to niestety prawda, jednak i tutaj jest pole do dyskusji.

Maszyna może być zaprojektowana w Europie, a części mogą być tylko, a może i aż produkowane w Chinach.

Maszyna może być zaprojektowana i wyprodukowana w Chinach, a w Polsce może być składana i sprzedawana

pod dowolną marką w tym także Polską.

Swoją drogą to nie wiem jakim cudem znów dałem wciągnąć się w dyskusję na temat chińskich skuterów.

Jeszcze za czasów gdy interesowałem się skuterami 50cc na forach były batalie i wzajemne opluwanie

się o to które są lepsze, a prawda jest taka, że jakie pieniądze taki produkt.

Z większe pieniądze i Chińczycy potrafią tworzyć produkty w bdb jakości.

I zgadzam się, że lepiej mieć Rometa niż nie mieć Hondy !winkiss

Opublikowano
Już mi się specjalnie nie chce pisać na ten temat, bo nieprzekonanych, nie przekonam

Mnie np. nie musisz przekonywac. Jakby mi ktos powiedzial, ze ma maly budzet i chce cos dziecku kupic - wskazalbym Zippy, Romety, Benzery, Kingwaye itp.

Ja nie mam zadnych uprzedzen. Ale nie powiedzialbym, ze ma wziac Rometa i tylko Rometa, bo marka jest Polska.

Wszystkie wskazane powyzej marki maja rowniez jakies oddzialy, serwisy w Polsce i zatrudniaja Polakow. Nawet przy skladaniu.

Ad. 1 Z pewnością bardziej pomoże polskiej gospodarce zakup kilkuletniego skutera sprowadzonego przez polskiego handlarza z jednego z krajów UE.

Nie wiem, ja bym raczej nie kupil, a na pewno nie polecal.

Ad. 3. Ja nie mam pojęcia gdzie i jak Romet zbiera kasę i czy zbiera.

Ale to nie Ty o tym pisale, to nie bylo do Ciebie.

Człowieku, kto tu pisał, że zakup Rometa odmieni Polskę, jak wydobycie gazu łupkowego? Skąd ten wniosek?

Jak to kto? Przedmowcy. Flyman, czytaj wypowiedzi powoli i nie bierz wszystkiego do siebie, bedzie mniej niezrozumienia ;-)

* * *

Na koniec zacytuje jeszcze raz co napisalem:

Nie mam nic przeciew ROMET'owi, przeciw temu, zeby ktokolwiek go kupil i uzywal.

Nie zgadzam sie natomiast, jak ktos stawia go wyzej w ramach jakiejs narodowej dumy.

* * *

Aż żal, jak tendencyjne, stereotypowe są niektóre wypowiedzi. Świadczą o kompletnej niewiedzy o realiach rynku.

Nie wiem czy Ty znasz realia rynku. W Romecie nie ma nic szczegolnego. Wydaje mi sie, ze tego nie wieszz - popraw mnie jak jest inaczej:

Bierzemy sobie dla przykladu jakis skuter. I ten sam skuter - jest do zdobycia w Polsca oraz innych krajach - pod dziesiatkami roznych marek.

Romet ma swoja, Benzer ma swoja, Kingway ma swoja itd. itd. Wiesz o tym?

Bierzesz inny model - znowu - kazdy z tych producentow ma go u siebie w katalogu pod swoja marka.

Tylko model ma inna nazwe. I Romet jest jednym z kilku.

* * *

I jeżeli Romet korzysta z tych samych dostawców, a składa sprzęt pieczołowicie i odpowiedzialnie, to nie ma na co pluć...

Ja bym się nie obrażał na Rometa za to że Chiński, tylko go kupował

Tak, ja rowniez tak uwazam. Tak samo w przypadku Zippa, Benzera, Kingwaya, itp.

bo jest w jakimś sensie polski....

OK, masz prawo do swoego zdania. Niech tak zostanie :)

Dla mnie - nie jest bardziej polski niz inne marki, jak Zipp, Kingway, itd.

Opublikowano

Miałem dwa Romety

rocznik 1987 - śmiga do dziś (nie u mnie bo go dawno sprzedałem)

rocznik 2007 - cieszyłem się nim 5 pięć dni w tym 2 jeździłem. Przepchałem go ponad 20km.

Po wielu perypetiach dostałem zwrot kasy, bo Importer nie posiadał częćci zamiennych. Miały to być "skrzydła polskiej motoryzacji" a okazał się być wielousterkowym chińskim gniotem. Od ponad pięciu lat słyszę o przeniesieniu produkcji do Polski (to taki zabieg marketingowy)i pewnie przeniesienie to będzie trwało jeszcze co nieco.

NIE POLECAM współczesnych produktów marki Romet, dlatego, że są bardzo awaryjne. Serwis pogwarancyjny praktycznie nie istnieje. Dokupienie plastików do poczczególnych modeli graniczy z "códem". Niektóre modele są wręcz niebezpieczne dla użytkownika. Pękające ramy można sobie wyszukać na YouTube. Ja je widziałem na własne oczy. W okresie gwarancyjnym z serwisem od strony Rometa też nie jest różowo. Przy naprawach często stosuje się półśrodki aby jakoś to było, bo producent nie dosłał tego czy tamtego. Jeżeli będą części zamienne do modeli z przed dwóch, czterech lat. Jeżeli importer będzie wymieniał uszkodzone części, a nie kazał je naprawiać. Jeżeli będę widział na ulicy roczniki z 2006r, 2007r na "chodzie" to może zmienie zdanie o tej firmie.

Opublikowano

Rozmawialem w zeszlym roku z serwisantem, wyszedl na chwile ze mna przed budynek, szefa obok nie bylo.

Powiedzial mi tak - niech sie pan nie ludzi, ze gwarancja cos daje, co ma sie popsuc wyjdzie szybko, a potem to zawsze jest czesc eksploatacyjna, albo z winy uzytkownika.

Chodzi o platne przeglady i tyle.

PS:

mozecie sobie wstawic marke dowolna: Zipp, Romet, Kingway, Benzer.

Czesto jeden serwis ma wiele umow, jak i wspolnych czesci zamiennych ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...