Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wItam (:

Jesli ta naszywka/znak ma cos znaczyc to nie moze byc wreczana od tak.Musi byc jakis proceder aby jednak swiadzyl o elitarnosci.Samo otrzymanie zas powinno zobowiazywac do pomocy "kolegom/przyjaciolom/ziomalom/wspolnikom do flaszki.

Ja tam jestem jak najbardziej za tym aby nie dawac jej bylekomu bo zaraz spowszednieje jak zolty trojkat i okarze sie ze jest niczym znak "Pionniera" u kazdego dresa na wyposazeniu ((((((; Firma niby dobra a jak to w sumie niepozytywnie na nia wplywa (;

Gwoli scislosci zas co do wypowiedzi Ermiego.Popelniles blad wasc Panie bo "my" nie mozemy sie porownywac do MC gdyz odpowiednim zwrotem tutaj jest SC i nie koniecznie skrot ten oznacza spolke cywilna ((((;

Tak wiec glosuje na NIE bo tak jeszcze nikt nie zaglosowal (;

Szacuneczek

Dziwak (Óć)

Yp-250 (01)

Opublikowano

"Pomocnikow" do flaszki to zawsze sie znajdze :blink: . O jakiej pomocy wiec mowisz :angry: ?

Opublikowano

tez mi sie wydaje ze nie powinno to byc dostępne dla wszystkich, w 3M doszło (niestety) do tego że każdy ma dostępn do naklejki klubowej - niektorzy nawet sami sobie je robi? - i teraz jest jak jest. zrobił sie wielki bajzel w którym wyliczyłbym osoby z którymi warto gadac .... :blink:

  • Sympatycy
Opublikowano

A ja Wam powiem kochana Brać Burgmania, ze mnie to delikatnie "kiluje" czy kto? ma naszywkę czy nie...

Szczerze mówi?c, to mało kto patrzy jak? kto ma naszywkę...

Załoze się np, że nikt nie wie w którym miejscu kto? ma naszywkę, albo czy wogóle j? ma...

Naszywkę trzeba kupić... Wię ctak samo każdy jej nie zdobędzie, bo jednak wydac pieni?dze na co? co dla kogo? nic nie znaczy, to nierealne...

Kto? kto pobędzie trochę na burgmanii, poczujje ten klimat zlotowy, klimat przy spotkaniach oddziałowych(cotygodniowych), czy też już nawet prywatnych, to wtedy napewno będzie d?żył do zakupu takowej naszywki(choć nie każdy j? kupi, gdyż niektórzy nie chc? dziurawić kurtek)...

Ludzie którzy nie znaj? grupy, raczej nie będ? chcieli tak od razu wsyztsko kupić, bo póĽniej im to nie spasuje i co z tymi rzeczami zrobi???

Także uważam iż jest jak jest i niech tak pozostanie...

Nie mamy raczej na forum jakich? "Żuli" czy cu?...

Pomimo obecno?ci paru NIEWIADOMYCH osób w klubie, nie ma tu rzadnych JAZD, czy sprzeczek, gdyż te osoby nawet się nie wypowiadaj? na forum, tylko s? tu jedynie zarej. w klubie...

Więc uważam, ze nie ma co tego tematu nawet rozwiercać dalej... Wiadomo, ze główna władza zrobi jak uważa... Mi nic do tego, jest mi to OBOJĘTNE...

Swoj? naszywkę mam... :lol::blink:

To byłoby na tyle. pozdrowionka, Kubo :angry:

Opublikowano

DJ, rozni sa ludzie i nie zawsze kazdy z kazdym moze sobie jednakowo pogadac :) . Naklejka czy naszywka nic tu nie zmienia, chociaz pewne "oznakowanie" daje juz troche do myslenia :lol: . Np. napis pizza oznacza, ze kierowca jezdzi co prawda skuterem, ale tylko dlatego, ze nie dostal samochodu B) ...

I tak napis s.net kojarzy mi sie z mania wielkosci i pogonia za czyms, czego juz dawno w tym klubie nie ma... Zerknijcie sobie na Top20 czlonkow i aktualnosc tego "klubu"... Spojrzcie na testy, jakis GSXR czy innych moto. Wiadomo, mlodziez przesiadze sie po skuterze na motocykl i trzeba im to "cos" zaserwowac.

Ale nie zolta naklejka jest dla mnie, mimo tego wykladnia, tylko osoba z ktora w danym momencie rozmawiam. Bo sa tez na Burgmanii osoby majace obydwie nalepki...

I ja uwazam to za calkiem normalna sprawe-->>o przekonaniach mozna co prawda dyskutowac, ale nie powinno sie ich negowac :) .

Czy rozmawia sie latwiej z kims kto ma naszywke Burgmanii? Nie sadze...

Na pewno bedac gdzies daleko w trasie ulatwia to przypadkowe kontakty, ale czy na np. zlocie mamy rozmawiac tylko z ludzmi "sprawdzonymi :lol: " naszywka? Smieszne...

No i kto ma decydowac o "przyznawaniu ;) " naszywki :angry: ? Znowu humbuk...

Moim zdaniem powinny byc ogolnodostepne(nie zapominajmy tu, ze jednak troche kosztuja) na kazdym wiekszym spotkaniu czy zlocie i na tym raczej zakonczmy "selekcje" nowych maximaniakow.

No moze jeszcze na posiadanych sprzetach ;):blink: ...

Ci zacieci pozostana, a ci mniej sie wykrusza, a czesc naszywek tak czy siak wyladuje na strychu...

A trzon Klubu i tak beda stanowili zapalency, ktorzy jezdza maxi z przekonania, a nie tylko ze wzgledu na mode, korki, oszczednosc czy cholera wie co jeszcze ;) ... Ale moze tez na wszystko razem ujete ;) ... ?

  • Administrator
Opublikowano

Ehh naszywka jak by to bylo cos wielkiego. Czy ja nie posiadajacy naszywki na sobie, majacy 2 w szfladzie jestem gorszy bo nie przyszylem jej sobie, a ten co ma zdolnosci krawieckie jest lepszym klubowiczem. Chyba nie. Z wiekszoscia sie znam na zywo i to jest dla mnie wazniejsze bo sam wiem czy dana osoba jest taka na ktora moge mowic Burgmaniak pelna geba, liczyc w kazdej sytuacji, typu zerwal mi sie pasek wiec dzwonie do kogos kto akurat mieszka w tej okolicy i ta osoba mi pomaga, dlaczego bo czuje sie zwiazana z klubem, zna mnie i szanuje. Na szacunek trzeba zasluzyc i to nie naszywka. Podam przyklad VIC, koles z Rzymu, nikt go nie zna, my nie znamy jego. Wszyscy pelna konsternacja, ale spotkac sie wypada. Okazuje sie ze rewelacja, mam nadzieje ze po obu stronach. Dostal od nas naszywke, naklejek nie mielismy. Mozna powiedziec ze naprawde pomogl, pokazal Rzym i zrobil co tylko w jego stanie zebysmy byli zadowoleni z pobytu w jego okolicach. Szok, ale tez i bardzo sympatyczne z jego strony. Odprowadzil nas okolo 100 km za Rzym. I wlasnie na tym polega przynaleznosc do klubu. Zreszta wielu Burgmaniakow tez u mnie spalo, bo akurat jest gdzie, co nie znaczy ze prowadze noclegownie dla kazdego. Nie jestesmy klubem MC czy SC zreszta czy to wazne. Nie naszywka czyni Burgmaniakiem ale kazdy z nas musi na to okreslenie zapracowac. Pozdrawiam

  • Administrator
Opublikowano

Ale że?cie burzę tu rozpętali... nie było mnie 10 dni na kompie i ciężko to wszystko nadrobić :blink:

My?lę, że nie ma co kopii kruszyć. Do tej pory każdy kto zgłosił się do mnie po naszywkę był mniej lub bardziej zaangażowany w ruch skuterowy i doceniałem dan? osobę jako ważn? postać w ?wiatku maxi.

My?lę, że naszywka ?wiadczy tylko i wył?cznie o tym czy dana osoba chcę się identyfikować z klubem czy też nie. To wszystko.

Pozatym nie uważam, żeby ktokolwiek musiał czuć się gorszy przez to, że takowej naszywki nie ma... Poprostu jest to indywidualna sprawa każdego z nas.

Je?li mam być szczery dla mnie dużo ważniejsze od naszywki jest to czy kto? przyjeżdża na zloty i czy pokazuje się na spotkaniach.

Wirtualna postać, której nikt nigdy nie widział na oczy jest dla klubu "nikim" choć na forum zawsze może się udzielać pod warunkiem stosowania się do ogólno przyjętych zasad i netykiety forumowej.

Opublikowano

no i na tym mozna by cało?ć zakończyć.

Internet i forum jest medium które ułatwia kontakty, pozwala wymieniac opinie i zdania. Niestety jak w sumie wszyscy stwierdzaj? nie zast?pi spotkań czy zlotów.

Oczywi?cie klub tworz? ludzie i jest to mieszanina harakterów i kultór.

Zaryzykowalbym stwierdzenie, że niektórych ludzi klub wchłania i się w nim dobrze czuj?, spotykaj? się z innymi klubowiczami i zacie?niaj? kontakty, przyjaĽnie. Tych nie pasuj?cych "niekompatybilnych" społeczno?ć po prostu wypluwa - ale z tego co widziałem bardzo delikatnie, lecz konkretnie.

Wszystkie opinie były ciekawe i gdyby się w nie dobrze wczytać to widać, że prawie dla każdego z Nas, naszywka znaczy co innego. Piszę "znaczy" choć raczej powinno sie użyc slowa PRZEDSTAWIA.

dzieki za głosowanie - choć liczyłem na to, że frekfencja będzie wynosiła przynajmniej połowe liczby uczestników zlotu w Ryni.

No ale to też można potraktowac jako głos w sprawie.

co do klubu MC czy SC to tylko porównanie z całym szacunkiem dla klubów MC

link do oddania głosu w sondzie

  • Sympatycy
Opublikowano

A ja swoj? naszywkę oddałem w Rzymie Wie?kowi, który tam mieszka od 15 lat i jeĽdzi B-650.

Teraz jestem bez i tu ukłon w stronę prezesa Mariusza <_<

Opublikowano

Mariusz ma racje, ja też jestem za tym aby naszywka była dla każdego z tym że... jestem za tym by każdy chetny (Burgmaniak) dostał j? wła?nie na zlocie, mniejszym lub wiekszym, nieważne czy jest tam bardziej lub mniej znany. Fajnie jak jest jaki? wyróznik, który by był czym? wiecej niż ,,nalepk? na jabola ", idea posiadania jakiego kolwiek wyróznika powoduję że ludziska czuj? sie bardziej zintegrowani. Przpraszam za porównanie ale H.Himler tworz?c wyróznik dla swojej formacji wiedział o tym bardzo dobrze, mały szczegół a ... cieszy.

Szkoda by było żeby szkraby oklejały swoje pojazdy naklejkami niemaj?c pojęcia sk?d się wzieły i co reprezentuj?. Pozdrawiam Wszystkich.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...