Sympatycy Zenek Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Sympatycy Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Hejka. Trzymajcie za mnie kciuki cobym Burgim objechal tam i spowrotem bez problemow A w szczegolnosci za skrzynie i lozyska Jak wroce to moze przy pifku/czekoladzie w pomodorino fotki opatrzymy ? Bajo
Ghandi Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 No to powodzenia. Nie zgub tylko ślubnej Pozdrawiam.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Szczęśliwej, szerokiej, szosy !scooter Pamiętaj o fotkach... z nocy poślubnej także
Klubowicze fundi600 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Zenek szerokości życzę i wiele przyjemności
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 16 Sierpnia 2011 powodzenia i szerokości Burek da radę
Miro71 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Szerokosci ...Tobie ( Wam) zycze moj Burek wytrzymal prawie 4tys Joasi wytrzymal prawie 4tys to i Twoj wytrzyma .... !YES !YES !OK Miro71 !OK
Arkadiusz Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Trzymajcie za mnie kciuki cobym Burgim objechal tam i spowrotem bez problemow Trzymamy, trzymamy i szerokości życzymy !OK
Gość miki Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Niezapomnianych wrażeń, trzymam kciuki
Sympatycy Worlan Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Sympatycy Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Wszystkiego dobrego...
Klubowicze PIN Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Klubowicze Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Powodzonka, trzymamy z Igą kciuki !OKK
Sympatycy Zenek Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Sympatycy Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Dzieki, dzieki Narazie Burek trzyma sie dzielnie. Na rozgrzewke do Wiednia dolecial bez problemu.Jutro troszke wieksza traska poprzez Austrie i traske alpejska , Hochenalpen Strasse czy jakos podobnie.
dr.big Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Powodzenia na dalszym przejeździe !OKK .
kmodzele Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 A klimę przeczyściliście? W Hiszpanii może być gorąco! Życzę mało nerwowych sytuacji i samych rozkoszy dla oczu i serca. I udanych zdjęć!
andi.nb Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Powodzenia i szczęśliwego powrotu !scooter
Sympatycy Zenek Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Autor Sympatycy Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Oj klima by sie przydala Pozdrowionka z Włoch - Garda Lake - godzina 20.00 i mielismy 32 st. w cieniu. A tu jutro coraz bardziej na poludnie i zachod. Uff bedzie cieplej ... i bardzo dobrze . Burgi nadal jedzie (narazie 1500 km), pije benzinku ile chce , a oleju narazie nic. Trzymcie sie cieplo
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Administrator Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Zenek... wszystko fajnie ale dajesz jakieś foto! !w00t Niech już będzie, że to z nocy poślubnej Ci odpuszczę Miłej, dalszej... !OK
Sympatycy Zenek Opublikowano 8 Września 2011 Autor Sympatycy Opublikowano 8 Września 2011 Zenek... wszystko fajnie ale dajesz jakieś foto! !w00t Niech już będzie, że to z nocy poślubnej Ci odpuszczę Miłej, dalszej... !OK Jo. Fotki z nocy poslubnej sa scisle tajne . Z podrozy wrzuce jak bede spowrotem w Polsce, bo niestety nie mam neta w hotelu. Dorwalem sie na chwilke w jakim internet poincie. Pozdrowki Ola !! Wkońcu się ogarnąłem troszke po wyjeździe i powrocie, więc wrzuce parę fotek. Wyjazd został potraktowany jako podróż poślubna i dodatkowo niezła przygoda.W wyjezdzie towarzyszył nam "Łysy", wraz ze swoją małżowiną, na VFR 800. Wszystko zaczęło się 17 sierpnia o godzinie 6.30 . Licznik został wyzerowany, skuter zapakowany więc przygodę trzeba było rozpocząć !TAZ . Plan był prosty i zakładał dojechanie do Hiszpani, 8 dni leżakowania z małymi wyjazdami po okolicy i powrót. Łącznie mieliśmy na ten cel przeznaczone 15 dni. Plan udało się zrealizować w 100 % bez praktycznie strat. Piszę praktycznie bo jednak małe straty były: u Łysego małe ryski na kufrze bocznym po glebie parkingowej, u mnie pęknięta rękawiczka i pęknita torba w przekrok (torba oczywiście skuterowa ), 1,5 litra oleju , a u Agatki mojej żonki zgubiona plomba (na szczęśie plomba odpadła w ostatnim dniu podczas zajadania lokalnego Hiszpańskiego specyfiku na literkę P.). Traska wyglądała mniej wiecej tak: Kraków -> Wiedeń --> Grossglockner Hochalpenstrasse --> Villach --> Brescia (+ jezioro Garda) --> Nice (+ Monte Carlo) --> Lloret de Mar.... --> Besancon --> Zwickau --> Kraków. Poniżej kilka fotek. Wiedeń jest super, piękne zabytki, muzea, ogrody i ... : kotlet wiedeński w wersji "grosse" - zajeb....y W drodze na alpejskie winkielki:) Widoki były piękne: winkielki również: Duet w komplecie: Fotka z nad Gardy: "tojtoje" nad Gardą też są ciekawe : Wpadliśmy z krótką wizytą do Monaco. Kto był mówił, że niezłe fury tak śmigają. Czy ja wiem? takie jak w Polsce na każdym kroku : Prawda? Cel osiągnięty. A teraz to juz tylko plaża, jedzenie i picie : Montserrat W Hiszpani skuterzyści mają fajne wdzianka Hiszpania zdobyta, można wracać: Podsumowując traska liczyła: Koszt paliwa około 2k PLN, opłaty autostrad dość sporo - w szczególności Włochy i Francja - ale myślę że 200 E nie przekroczyły, Burek jednak olej pił coś koło 1,5 litra w sumie. Duże obładowanie i duże prędkości autostradowe jednak mu nie służą. Udało się nam przejechać bez kropli deszczu, no i tyłeczki nas zabardzo nie bolały.
Użytkownicy+ Saper Opublikowano 12 Września 2011 Użytkownicy+ Opublikowano 12 Września 2011 Nooooo, wycieczka, że "klękajta narody". Musiało być super.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się