Gość majon Opublikowano 26 Stycznia 2006 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Witajcie Czy ktos wie jakie zmiany sie szykuja przy zdawaniu egzaminow praktycznych na 2oo , jezeli tak to jakie i od kiedy??? !w00t Slucham znaczy czytam majon
Klubowicze MAXIMUS Opublikowano 26 Stycznia 2006 Klubowicze Opublikowano 26 Stycznia 2006 Podobno ma być jak z samochodami czyli więcej jazdy po mie?cie ale wszystko wyja?ni się zapewne gdy zima pu?ci !w00t i rusz? pierwsze egzaminy.
Gość scottie Opublikowano 26 Stycznia 2006 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Ma być szersz ósemka a reszta jak bylo Manewrow wiecej nie bylo i tak na motocykl wiec w czym zmiany !w00t
zyzio Opublikowano 26 Stycznia 2006 Opublikowano 26 Stycznia 2006 pas ósemki bedzie szerszy, bedzie hamowanie awaryjne, ma być chyba też ruszanie pod górkę tak jak autem i trzeba jeszcze motorek poprowadzić kawałek w t? i z powrotem (!) hehe. Oczywi?cie trasa egzaminu musi być wczesniej podana.
Sympatycy pawel883 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Sympatycy Opublikowano 26 Stycznia 2006 .....co do prowadzenia to było już dwa lata temu(2004),tłumaczyli to tak,, że je?li laska jest za chudo to niedo rady go poci? ani postawić na centralce no i może pobulić,, ps. kapitanie Majon czyżby? szykował się do egzaminu ? pozdrawiam pawel883
rudy_56 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Zdawałem 2004, oprócz szerszej ósemki żadnych zmian więcej nie zauważyłem, awaryjne też już miałem. Pozdrawiam
Sympatycy Kubo Opublikowano 26 Stycznia 2006 Sympatycy Opublikowano 26 Stycznia 2006 Zdawałem 30 LISTOPADA 2004 !w00t ...I miałem szczęscie z dobr? pogod?... Osobi?cie nie miałem awaryjnego... Po placu było w takiej kolejno?ci... 1) sprzęt odpalony i czekamy aż się zagrzeje(poprosiłem o to)... 2) prowadzenie motorka pod podjazd(jakby pod górkę) 3)stanięcie NA podjeĽdzie i wsiadnięcie na motorek 4)zapalenie motorka i stanie "pod górkę" z wci?niętym hamulcem TYLNIM(trzeba pamiętać) 5)ruszenie "pod górkę", następnie przejechanie obok Ósemki 6)zgaszenie motorka,zsiadnięcie i wstawienie na nóżkę centraln?(trzymaj?c za kierownicę i tył moto, OBOWIˇZEK)... 7)wjechanie na slalom 8)zjechanie ze slalomu i wjechanie od razu na ósemkę 9)wykonywanie ósemek, dopóki go?c nie powie do?ć... 10)koniec manewrów(czyt.zga? motorek, zejdĽ i postaw JAK TRZEBA na nóżkę)... Tyle na placu... ósemkę robiłem na Suzuki GN150 czy co? w tym stylu... Bajeczny motorek... ósemki moznaby robić jedn? ręk? na 2 biegu !YES ... Następnie miasto, do przejechania krotki odcinek(najczęsciej jest jaki? krótki) i koniec... Ja zdawałem w Tychach... Pozdrówka, Kuba !TAZ
rudy_56 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Opublikowano 26 Stycznia 2006 Ja zdawałem na GN250 i to z Qwakiego salonu !w00t
zygmek68 Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 Od pierwszego postu w temacie egzaminu mineło 10 lat. Pewnie wiele się w tym czasie zmieniło.Jeśli są tutaj osoby, które zdawały w tym roku to bardzo jestem ciekaw ,co w dzisiejszym egzaminie praktycznym jest największym problemem,i dlaczego.Ważne też będzie na jakim sprzęcie odbył się egzamin.
Michał wawa Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 1.Przygotowanie motocykla do jazdy i jego przemieszczenie 2.Wolny slalom między dwoma pachołkami – przejazd po łuku w kształcie cyfry 8 między dwoma pachołkami w prostokącie 3.Wolny slalom między bramkami – dwukrotny przejazd między 5 bramkami. Prędkość przejazdu dowolna. Należy utrzymać motocykl w obrębie wyznaczonych linii (bez podpierania się nogami) nie dotykając żadnego z pachołków tworzących bramki. 4.Szybki slalom – dwukrotne pokonanie slalomem trasy wyznaczonej przez 5 pachołków z prędkością nie mniejszą niż 30 km/h. Zadanie nie będzie zaliczone jeśli motocykl porusza się tylko na 1 biegu. 5.Ominięcie przeszkody – dwukrotny przejazd trasą, na której zlokalizowana jest przeszkoda. Manewr musi być wykonany z obu jej (raz z lewej i raz z prawej strony). Prędkość pojazdu nie może być mniejsza niż 50 km/h. 6.Awaryjne hamowanie 7.Zatrzymanie w wyznaczonym miejscu 8.ruszanie pod górkę Wydaje mi się że największe problemy stwarza wolny slalom a dlaczego?odległość pachołków jest taka sama dla 125 jak i dla dużego gladiusa 650 który ma większy gabaryty,masę i prędkość na 1 biegu.Żeby go przejechać płynnie trzeba moto dość mocno wykładać pod tyłkiem czego nie uczą na kursie. Pozatym problemem jest to że nie ma możliwości nawet kawałek się przejechać na sprzęcie aby go wyczuć. Szybki slalom tez wymaga dużo praktyki aby utrzymać odpowiednią prędkość która jest przecież podczas egzaminu mierzona radarem.Na pierwszy egzamin pojechałem samochodem i zabrakło przysłowiowej gibkosci i wjeżdżenia na drugą próbę pojechałem juz skutem i zdałem bez problemu. Ciężko po prostu tak wsiąść z marszu i wykonywać te stosunkowo trudne manewry.Problemem jest też to, że kurs to raptem 20 godzin najpierw jazdy na 125 potem na 250 i dopiero potem kilka na gladiusie.Ja na mieście byłem tylko ostatnią godzinę.
jac555 Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 Witam ja też odebrałem dzisiaj prawko z kat. A . Ósemka i slalom wolny to pryszcz można to zrobić na pół sprzęgle bez zająknięcia ale slalom szybki to już trzeba opanować bo jeśli masz za małą prędkość to nie zaliczą a za dużą to wypalisz w pachołeki i po egzaminie reszta to betka . A miasto to pryszcz jak się miało dobrego powtarzam DOBREGO instruktora to pokazał co i jak żeby to wszystko zagrało i egzaminator się nie czepiał . Tak że wszystko jest do nauczenia i zdania a teraz można już kulać na legalu a nie że miski zatrzymają i obciach będzie i koszty
Michał wawa Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 U mnie jazda na pół sprzegla i trzymanie paluchów na klamkach to był koniec egzaminu. Wystarczyło nie odwrócić głowy przy ruszeniu albo ósemkach i to było jako błąd traktowane. Dwa błędy i do następnego...
Berkut 42 Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 A mówili że tylko w Nowym Sączu wymagają rozglądania się podczas robienia ósemki u nas rozglądasz się tylko przed każdym startem szczególnie trzeba pamiętać o rozejrzeniu się przy starcie do wolnego bo od tego roku ósemka i slalom wolny to odrębne zadania, U nas slalom wolny to masakra cwaniaki ustawili bramki z górki więc trzeba się dobrze Gladiusem wywijać, u mnie były trzy podejścia i wygląda że będzie do czterech razy sztuka
Michał wawa Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 Na 8 moich przy przecinaniu się torów tez należy rzucić głową w bok inaczej traktują to jako błąd. Wolny slalom na pół sprzegla to jakaś profanacja.
jac555 Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Nie ważne jak to zrobisz na 8 albo na wolnym slalomie liczy się poprawny przejazd i to interesowało egzaminatora a że każdy egzaminator inaczej interpretował egzamin praktyczny to już inna para kaloszy w Olsztynie może mają inne wytyczne podczas egzaminu bo wiem z doświadczenia że jest paru egzaminatorów służbistów i paru życzliwych co oko przymykają jak to w życiu droga i tak zweryfikuje naukę
Michał wawa Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 W każdym razie egzamin teraz jest naprawdę wymagający jak ja przystępowałem do egzaminu 3 lata temu to zdawalność była na poziomie 20%. Ale to chyba dobrze że jest trudno.
Testowy Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Jak to wszystko czytam, to cieszę się, że prawo jazdy mam w kieszeni od 25 lat Co 2 lata sprawiam sobie prezent w postaci szkolenia z doskonalenia techniki jazdy i gitara
jac555 Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 To wszyscy co mają prawko od wieków niech się cieszą bo teraz zdać to wcale nie jest tak łatwo nie wiem po co tak zagmatwali cały plac chyba po to żeby nabijać kasę dla word-u bo większość tego nie ma zastosowania na normalnej drodze mówię to z pełnym przekananiem
MISIEK Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Problem polega chyba na tym, że większość podchodzi do egzaminów jednak chyba bez odpowiedniego przygotowania. Stąd niewiedza jak to zrobić poprawnie i niepotrzebny stres. "Kurcze... może się uda" I tak samo przez kilka podejść do egzaminu. Albo umiesz, albo nie. Należy tak długo ćwiczyć by mieć pewność jak to zrobić i mieć pewność, że umiem to zrobić. Ja tak podszedłem, więc przyznam, że nie miałem wcale stresu. Pojechałem na egzamin, wiedziałem co oczekują, wiedziałem co zrobić... proste... łatwe... i przyjemne... Miałem to szczęście, że plac do nauki jazdy miałem 50 m od garażu. I przyznam, że dość często tam sobie wjeżdżałem swoim skuterkiem 125cm3, na którym zresztą potem zdawałem na Prawo Jazdy (ten trzeci -granatowy, w mojej sygnaturce)
Michał wawa Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 Dla mnie największym problemem jest to że nie można się przymierzyć do sprzętu. Uczysz się jeździć czym innym a innym egzemplarzem zdajesz. Powinno być choć 5 min na zapoznanie z moto i wjeżdżenie się. Ja jak biorę od kogoś skuta to nie próbuje nim od razu żadnych ewolucji.
Berkut 42 Opublikowano 6 Września 2016 Opublikowano 6 Września 2016 A nie mogło by być tak Tylko że wtedy by mniej kasy zarabiali
Sympatycy KriSSo Opublikowano 6 Września 2016 Sympatycy Opublikowano 6 Września 2016 W Szczecinie nie robili problemu z tego, aby zrobić sobie kółko dookoła placu, uczuć gaz, sprzęgło czy hamulec. Dopiero potem egzamin. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się