Biolog Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Skuszona wczorajszym słonkiem wyskoczyłam po południu polatać po okolicy. I tu przykrość - bardzo silny boczny wiatr (zwłaszcza podczas jazdy po otwartej przestrzeni) skutecznie odebrał mi znaczną część przyjemności z jazdy. Krótko mówiąc mało mnie nie zrzuciło ze skuta, zwłaszcza na zakrętach. Zdaję sobie sprawę, że być może to przez moje ograniczone póki co umiejętności "jeździeckie" - stąd moje pytanie : czy istnieje jakaś skuteczna technika jazdy na skuterze podczas silnego wiatru (jak się uczyłam na biegowym to nie miałam takich sensacji- a może wiatr był słabszy )? Wdzięczna będę za wskazówki Odnośnik do komentarza
Magda B. Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Na biegowcu faktycznie mniej rzuca. Trzeba trochę kontrować w stosunku do bocznego wiatru, podobnie jak robi się to samochodem, przy np. wyprzedzaniu ciężarówek gdy jest silny wiatr. To jest moja technika póki co. Trzeba bardzo uważać właśnie wyjeżdżając zza dużych pojazdów, wtedy są silne podmuchy. No i oczywiście na mostach i wiaduktach. Ale muszę się przyznać, że wczoraj nie zdecydowałam się na jazdę skuterem właśnie z tego powodu. Wolę nie ryzykować. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
ptaku_1 Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 musisz byc przygotowana do natychmiastowego przeciwskretu, to jedyne rozwiazanie na boczne podmuchy Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 6 Października 2010 Administrator Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Nie ma większego znaczenia czy to skuter czy moto. Podatność na boczny wiatr zależy od dwóch czynników: masy i współczynnika oporu powietrza. W/g mojej wiedzy nie ma siły na jazdę w silny wiatr (ot taki sam żywioł jak woda i ogień ). Jeśli dopadnie nas w trasie to jedziemy "w pochyle" zwiekszając ostrożność , np. unikając wyprzedzania pojazdów ciężarowych i redukując naszą prędkość. Jeśli to możliwe najpiej unikać jazdy podczas silnego wiatru. Odnośnik do komentarza
emge Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Co tam u Was wieje , w weekend jechałem na Hel i po drodze za Puckiem musiałem jechać nieźle pochylony by utrzymać kierunek Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 6 Października 2010 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Skutery mają dodatkowo większe szyby, które działają jak żagiel. Moja historyjka na ten temat jest TUTAJ Trzeba po prostu zwracać uwagę na boczne "zasłony/odsłony" wiatrowe, bo w lukach mocniej dmucha. No i odległość od mijanych pojazdów musi być większa, żeby mieć możliwość wykonania kontry gdy dmuchnie. Odnośnik do komentarza
monk Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Ja mam prostą receptę, popuść kierownicę.. Odruchowo większość z nas jeździ jak na rowerze, czyli mocno trzyma kierownicę. Jeśli zaprzemy się nogami i tyłkiem możemy zdecydowanie popuścić kierownicę. Wtedy moto jedzie swoim torem (jest cięższe i przez to jedzie prościej), a jeśli już miota naszym ciałem, to nie przerzucamy tego poprzez ręce na kierownicę (a w konsekwencji na moto), przez co ogólnie jedziemy prościej. Może to ciut zawile przedstawiłem, ale ja widzę kolosalną różnicę i na skuterach i na motocyklach. Po prostu trzeba spróbować. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Podatność na boczny wiatr zależy od dwóch czynników: masy i współczynnika oporu powietrza. Jeszcze ważnym czynnikiem jest położenie środka ciężkości, im niżej tym wiatr łatwiej nami "rzuca". Skuter ma bardzo nisko położony środek ciężkości, więc na wiatr jest trochę bardziej czuły niż motocykl. Odnośnik do komentarza
ewave Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Nie ma większego znaczenia czy to skuter czy moto. Podatność na boczny wiatr zależy od dwóch czynników: masy i współczynnika oporu powietrza. W/g mojej wiedzy nie ma siły na jazdę w silny wiatr (ot taki sam żywioł jak woda i ogień ). Jeśli dopadnie nas w trasie to jedziemy "w pochyle" zwiekszając ostrożność , np. unikając wyprzedzania pojazdów ciężarowych i redukując naszą prędkość. Jeśli to możliwe najpiej unikać jazdy podczas silnego wiatru. Święte słowa Panie dziejku, święte słowa Odnośnik do komentarza
czaro69 Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Dziś nieźle wieje Zrobiłem 300 km na i czasem musiałem jechać w dużym przechyle, żeby utrzymać tor jazdy.... Należy bardzo uważać wyjeżdżając na otwarte przestrzenie, np. z lasu oraz przy wyprzedzaniu dużych pojazdów Jazda przy silnym wietrze nie należy do super przyjemnych, ale jest możliwa Odnośnik do komentarza
Gość radiolog Opublikowano 7 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 Ja mam prostą receptę, popuść kierownicę.. Odruchowo większość z nas jeździ jak na rowerze, czyli mocno trzyma kierownicę. Jeśli zaprzemy się nogami i tyłkiem możemy zdecydowanie popuścić kierownicę. Wtedy moto jedzie swoim torem (jest cięższe i przez to jedzie prościej), a jeśli już miota naszym ciałem, to nie przerzucamy tego poprzez ręce na kierownicę (a w konsekwencji na moto), przez co ogólnie jedziemy prościej. No to masz gwarantowane przerzucenie sprzęta o 2 pasy, jak przy silnym wietrze chcesz utrzymywać jazdę na wprost pośladkami i zapieraniem się nogami hehe. Odnośnik do komentarza
monk Opublikowano 7 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2010 I tu Cię zaskoczę, wbrew pozorom jadę prościej od pozostałych jednośladów !happybth Nie chodzi tutaj o całkowite puszczenie kierownicy, tylko o "popuszczenie". Dokładnie o to, by ruchy tułowia wywołane wiatrem nie przerzucać rękoma na kierownice/moto, co ma miejsce jeśli się jej kurczowo trzymasz. Spróbuj. Odnośnik do komentarza
Archie Opublikowano 8 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2010 I tu Cię zaskoczę, wbrew pozorom jadę prościej od pozostałych jednośladów !happybth Prawda. Podczas kursu w pro-motorze, bardzo zwracali uwage, zeby nie usztywniac rak. Raczki zawsze luzne i lekko trzymaja stery. Nieraz slyszalem wrzask przez caly plac: - Reeeece luuuzno na kierownicyyyy!!! Cos w tym musi byc !TAZ Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się