Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 1 Października 2010 Administrator Opublikowano 1 Października 2010 Cóż za ironia losu ... "Zmarł James Heselden, właściciel firmy produkującej słynny skuter żyroskopowy Segway. 62-letni Brytyjczyk miał wypadek w trakcie przejażdżki terenową wersją Segwaya po swojej posiadłości w West Yorkshire - spadł z 10-metrowego urwiska nad rzeką Wharfe. " KLIK Dobrze znany pojazd, własna posiadałość i taki przypadek...
Marcino1 Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Bardzo smutne i chociaż nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych trochę podejrzane...
Sympatycy orzech Opublikowano 1 Października 2010 Sympatycy Opublikowano 1 Października 2010 Bo jeździć to trza umić. Swoją drogą wystarczy się zbyt mocno pochylić i ....
monk Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Dlaczego dobrze mu znany pojazd? Przecież firmę produkującą skutery zakupił niespełna rok temu.. ..ale szkoda człowieka, z tego co o nim piszą, dość mocno parał się filantropią. A to bardzo miła cecha.
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 1 Października 2010 Autor Administrator Opublikowano 1 Października 2010 Dlaczego dobrze mu znany pojazd? Przecież firmę produkującą skutery zakupił niespełna rok temu.. Wszystko się zgadza... kupił rok temu firmę, ale nie sądzę żeby nie znał zasady działania tego pojazdu i nie potrafił nim (dość dobrze) jeździć... tym bardziej nie znał swojej posesji i nie wiedział, że na jego terenie jest urwisko Miałem okazję pojeździć trochę Segway'em i już po kilku minutach jazdy wyczyniałem na nim "dziwne rzeczy"... żyroskopowa zasada działania daje się wyczuć i jest naprawdę ciekawym wynalazkiem. Co do wypadku... prostym wytłumaczeniem jest np. zasłabnięcie Pewnie ktoś to zbadał (bada)... Tak czy owak
Arkadiusz Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Mariusz, poszukałem troszkę na temat tego urządzenia w necie i Ci powiem że fajowa sprawa, ale dużo piszą tak cyt. jazda na Segway'u uzależnia! Gdy tylko raz jej doświadczysz - ciągle będziesz szukał sposobności, aby to zrobić ponownie! Czy to prawda ? i jak będziesz miał chwilkę to skrobnij parę słówek jak to się zachowuje np. gdyby trzeba podjechać pod mały krawężnik i jak to ma się z amortyzacją ? bo w sumie widzę że się jedzie na proste nogi a np. jak by zjechał nim z chodnika ? Ps. Ale to nic pilnego !OK
dr.big Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Na pieszo jest bardziej zdrowo !OK .
Sympatycy orzech Opublikowano 1 Października 2010 Sympatycy Opublikowano 1 Października 2010 Segwayem jeździłem tylko pół godziny na targach i po płaskim więc doświadczenia nie mam wielkiego. Jazda polega na pochylaniu się, pochylamy się do przodu- jedziemy, odchylamy się do tyłu- hamujemy. Skręt w lewo- manetka na przód, skręt w prawo manetka na siebie. Dodatkowo kierownica pochyla się na boki tak więc można "składać" się w zakręty. Z krawężnika da radę zjechać ale nie wiem jak z podjazdem. Generalnie człowiek, który promował Segwaya śmigał jak wariat pomiędzy stoiskami targowymy. Fajna sprawa tylko niestety baaaardzo droga. Zakup jednej sztuki to około 29000. Amortyzacji niema, można sobie wybrać model z "balonowymi" oponami czyli wersję terenową. PS. Na Allegro można trafić za 20000 !OK
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 1 Października 2010 Autor Administrator Opublikowano 1 Października 2010 Chodzenie jest faktycznie zdrowe ale ja jakoś lubię wszystko co jeździ... Ostatnio w 3 dni zrobiłem ~40 km... na rolkach !V A co do Segwaya... nie zrobiłem na nim zbyt wiele, może kilka km'ow i to po terenach nieutwardzonych. Jazda tym "pojazdem" jest dość specyficzna ale można szybko zakumać o co biega. Tu nie ma manetek, dźwigni. Jedynym kontrolerem/ akceleratorem/ hamulcem jest nasze ciało. Pochylasz się do przodu ruszasz, cofasz ciało hamujesz, lub wrzucasz "wsteczny". Najwięcej upadków na segway'u zaliczasz jak poczujesz się zbyt pewnie, zapominasz o prawach fizyki i fisiujesz. Ten pojazd nie lubi nerwowości !OK Podstawowe dane: Prędkość 20 km/h Zasięg ~40 km Waga ~48 kg (zależna od modelu) Nośność max 120 kg Cena od 27 tpln
michalu Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Jeździłem kilkanaście minut, początki nie są zbyt łatwe ale już po chwili bez problemu można jeździć między różnymi przeszkodami. Faktycznie nie można przesadzać bo zbyt gwałtowne ruchy kończą się jak na filmikach !OKK nie wywaliłem się ale parę razy mnie pobujało !OKK
Arkadiusz Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 Na pieszo jest bardziej zdrowo . Po obejrzeniu filmików zgadzam się z Tobą w 100%, Burgi, Dzięki za info i powiem Ci że trzymając się takiego samochodu to i tak mało na tych rolkach przejechałeś ? Ps. A co by było jak byś się puścił tego auta ? !OKK !OKK
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się