szlif nie szlif, ale zadra w sercu jest :(

[magart]

Niestety dziś rano dopadła mnie, a raczej moją Czarną !V tzw. gleba parkingowa .

Pomimo walki do ostatniego tchu nie udało mi się Czarnej utrzymać i - jeżeli tak mogę powiedzieć - lekko położyła się na lewy bok.

Suma sumarum skończyło się na kilku zadrapaniach lewego boku czaszy oraz lewego lusterka.

Niestety zadrapania są szpetne bo wylazło biale tworzywo spod czarnego lakieru.

I tu mam pytanko czy znacie jakiś sprytny sposób, żeby ukryć tego typu rysy (bez opcji: zdejmij plastiki i jedź do lakiernika). Z góry dzięki za sugestie.

[szorstki]

Współczuję.

Są takie specyfiki, ale nie wiem czy zadziałają w przypadku tak głębokich rys.

Likwidacja rys i ubytków lakieru

pzdr

[Marynarz]

Jak wylazło białe to po prostu można to zamalować markerem

z daleka nie będzie widać !V

testowane kiedyś na samochodzie kolegi !V Jak przytarł auto ojca o krzaki i się bał że w domu będzie

ps. Ojciec do tej pory nic nie zauważył (a już jakiś czas minął)

[BrYhu]

W takich przypadkach z pomocą może przyjść Turtle Wax (kredka + wosk koloryzujący) Żółw radzi

[Baltona]

Kredkę kiedyś testowałem slaba trwałość, a i efekt marny myślę, że lepiej zamalować lakierem i delikatnie wypolerować pastą lekkościerną tak aby nie zetrzeć bazy bo to oczywiście lakier metalik. Całe szczęście,że to czarny.

[emge]

W Norauto są lakiery do zaprawek, wygląda to jak lakier do paznokci. Jak dobierzesz kolor nie będzie śladu

[KAZI]

Dokładnie tak, też robiłem lakierem z Norauto i musisz się przyglądać żeby cokolwiek zobaczyć.

[Geni]

Dokładnie zrób tak, jak koledzy radzą - zapraweczka i po sprawie.

I nie przejmuj się tak, w końcu motocykl to nie obraz Kossaka, zarysować się w eksploatacji może.

[Gość radiolog]

Niestety dziś rano dopadła mnie, a raczej moją Czarną tzw. gleba parkingowa .

Pomimo walki do ostatniego tchu nie udało mi się Czarnej utrzymać i - jeżeli tak mogę powiedzieć - lekko położyła się na lewy bok.

Suma sumarum skończyło się na kilku zadrapaniach lewego boku czaszy oraz lewego lusterka.

Niestety zadrapania są szpetne bo wylazło biale tworzywo spod czarnego lakieru.

I tu mam pytanko czy znacie jakiś sprytny sposób, żeby ukryć tego typu rysy (bez opcji: zdejmij plastiki i jedź do lakiernika). Z góry dzięki za sugestie.

Lakiernik to najlepsza opcja to dosyć widać, zwłaszcza na ciemnych kolorach, możesz pojechać dobrać kolor w sklepie z lakierami samochodowymi i porobić zaprawki (będzie widać przetarcie i powłoke lakerniczą taką sobie, ale tylko z odległosci 3 m)

Kredka to chwilowo pomoże, po lepszym myciu znowu wyjdą, a po drugie kredka to raczej na cienkie pojedyncze zadrapania.

Pozostają jescze ładne naklejki.

zależy jaki masz stosunek do swojej kobiety , bo mnie rysy dręczą gnębią i nie dają spać po nocach.

[ptaku_1]

ja bym zrobil tak jak w wczesniejszych postach, zapraweczkie lakierem "ala paznokcie"

[jagroski]

Dokładnie zrób tak, jak koledzy radzą - zapraweczka i po sprawie.

I nie przejmuj się tak, w końcu motocykl to nie obraz Kossaka, zarysować się w eksploatacji może.

A jaka patyna wówczas będzie i jaka historia, popatrz, stare obrazy Kossaka trochę spękane, a jakie ceny mają. !OKK

A poważnie, rozumiem Twój smutek, zrób zaprawki, jak Ci radzą Koledzy doświatczeni w ich robieniu i będzie dobrze. !piwko