dr.big Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Mors napisał(a): (...)Gaz na maksa a resztę robi skuter(...) No nie kazdy !NOT . W GP 800 tym gazem trzeba operowac troche ostrozniej, nawet na prostej suchej nawierzchni tylne kolo potrafi lekko "uciec" przy odkreconej na maxa manetce !OK . Fajne uczucie taki lekki, kontrolowany uslizg...
Geni Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Widzę drag racing jest dalej w modzie . Moim kolegom też czasem ciężko nadążyć za starą 17 konną Hondką na 10 calowych kółkach. No tak, ale to oczywiście w mieście, gdzie moje pierdzidełko, ważące 135 kilo do tych powiedzmy lekko ponad kodeksowych prędkości rozpędza się sprawnie. Żeby jednak zmniejszyć wasze parcie ku osiągom przypomnę, że w trasie dla bezpieczeństwa i sprawności poruszania się potrzebna jest elastyczność, czyli sprawne przyśpieszanie w trakcie wyprzedzania. Powiem tak - chyba ze skuterami, może z wyłączeniem GP800 nie jest w tej kwestii najlepiej, a nawet mógłbym posunąć się do stwierdzenia, że musi być wręcz źle. Nawert patent z przekłądnią B650 też mu pomóc nie może ze względu na nadwagę, niski moment i moc silnika. Oczywiście jest komfort, bezobsługowość, ale komfort i bezobsługowość nie popychają pojazdu do przodu, dlatego w przypadku skutera osiągi to jednak narazie kwestia wtórna, poza jednym włoskim wyjątkiem. Tak też będzie dopóki stosunek momentu i mocy pojazdu do jego wagi będzie przypominał bardziej Hondę Shadow niż choćby mało sportowe Suzuki SV650. Relax .
ettore Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Do takich pomiarów korzystam z aplikacji RaceChrono na Symbiana, jednak uważam, że używanie GPS wbudowanego w komórkę jest obarczone dużym błędem. Pomijając dokładność ustalenia pozycji (ten błąd jest oczywisty i przekłamuje wyniki) mamy jeszcze problem częstotliwości odświeżania danych, która wynosi 1Hz w najlepszym przypadku. To powoduje, że aplikacja nie ustala nam prędkości w danej chwili, tylko średnią prędkość z ostatniej sekundy. To jednak zasadnicza różnica zarówno w momencie ruszania z miejsca jak i przekraczania 100km/h. Oczywiście aplikacja może używać jakichś algorytmów do oszacowania tego czasu dokładniej, ale to już nie jest pomiar. Rozwiązaniem jest podobno zewnętrzny moduł GPS firmy Qstarz o odświeżaniu 5Hz lub nawet 10Hz.
Administrator Artix Opublikowano 7 Września 2010 Administrator Opublikowano 7 Września 2010 Ja do pomiarow uzywam GPS Tuner, a ze SW na rolkach Pullaya dalej gania to urywa jeszcze 2 sek od serii. Ponizej przykladowy ekran
monk Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Geni napisał(a): Powiem tak - chyba ze skuterami, może z wyłączeniem GP800 nie jest w tej kwestii najlepiej, a nawet mógłbym posunąć się do stwierdzenia, że musi być wręcz źle.Nawert patent z przekłądnią B650 też mu pomóc nie może ze względu na nadwagę, niski moment i moc silnika. Oczywiście jest komfort, bezobsługowość, ale komfort i bezobsługowość nie popychają pojazdu do przodu, dlatego w przypadku skutera osiągi to jednak narazie kwestia wtórna, poza jednym włoskim wyjątkiem. Przesyłam pozdrowienia od panów: W tmaxie wystarczy delikatne odkręcenie manetki i po zawodach, czy to jadąc 80, czy 130. Nie trzeba odkręcać do końca i czekać aż się skuter łaskawie rozpędzi. Jak to młodzi mówią: "cyk, i styka" I zakładam, że Krówka 650 też sobie sprawnie poradzi.
dr.big Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Mozesz mi wierzyc lub nie !happybth , troche jezdzilem Tmaxem, AN650, no i GP800... Jest naprawde odczuwalna OLBRZYMIA roznica . A juz przy 130 km/h... Odczucia jakby 2 skutery rozpedzaly sie z trudem, bo jedzie tylko ten jeden. Nie jest to zdanie stronnicze... Tak po prostu jest. Edit: Nie jezdzilem GP800 na oryginalnych rolkach, ale podejrzewam, ze odejscie przy 130 km/h jest niewiele gorsze od tego na Pulleyach. I wcale nie rajcuje sie przyspieszeniem, bo w tym przypadku kupilbym calkiem inne 2oo. Po prostu w segmencie skuterow istnieja naprawde duze roznice i nie pojezdziwszy GiePekiem mozna ich nie zauwazac .
monk Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Tego nie neguję, bo tak już jest. Można tylko chylić czoła Ale zanegowałbym stwierdzenie, że jest "wręcz źle", bo tak źle nie jest w materii wyprzedzania >=500ccm skuterami. Poniżej tego pułapu, faktycznie, wyprzedzanie jest.. czasochłonne
dr.big Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Jest wrecz dobrze, bo to sa skutery, a nie wyscigowki. Jeszcze 10 lat temu najwieksza pojemnoscia bylo jednocylindrowe 400ccm i wszystkim to wystarczalo . Dlatego uwazam, zebysmy nie popadali w skrajnosci i zeby kazdy znalazl dla siebie odpowiednia pojemnosc i moc. Ja tez nigdy nie powiedzialem, ze teraz to juz bede jezdzil jedynie GP, bo inne skutery sa np. za wolne .
Geni Opublikowano 7 Września 2010 Opublikowano 7 Września 2010 Czepiacie się. Pisałem - relax, bo skuter to nie wyścigówka. Sam mam starą skuterową 250-tkę, która na pewno nie przyśpiesza lepiej od nowoczesnego skuta porównywalenej pojemności, a tym bardziej od 400-tki, czy 500-tki i jest wystarczająco. Co więcej nie przewiduję zakupu skutera o pojemności ponad 250-300ccm. Ale w kwestii przyśpieszenia i elastyczności mam prawo uważać, że motocykl ważący od cholery i mający co najwyżej średniej mocy silnik ma umiarkowane osiągi niezależnie od rodzaju, czy to skuter, cruiser, tyrustyk itp. Po prostu mam inną skalę porównawczą.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się