Sacetti Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 No i stało się, w miniony piątek mój Aen odjechał z nowym właścicielem. W sumie wtedy się cieszyłem, teraz jakoś dziwnie patrzę na puste miejsce w garażu. W sumie jest kilka pomysłów, dobrze że powoli kończy się sezon, więc będzie mniej przykro, a przez zimę coś się wymysli. Tak się chciałem tutaj wyzalić !happybth Odnośnik do komentarza
magart Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Piotr łączę się bólu . Podobno na wszelaki ból najlepsze są zakupy - "niektóre" kobiety tak twierdzą. Więc łap za portfel, wal do salonu, bierz co stoi (a zawsze coś stoi ) i jeszcze pośmigasz do pierwszego śniegu w tym roku. Nie zazdroszczę Puławskiej o poranku w 4oo Odnośnik do komentarza
Sacetti Opublikowano 2 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 No własnie salon, tutaj mam lekki opór w domu na taki wydatek. Szczerze mówiąc na ten sezon za bardzo już nie liczę, bardziej się nastawiam na to, że zimą coś się znajdzie ciekawego. Zresztą chodzi mi po głowie zakup jakiegoś starego bezdachowca, najlepiej włoskiego (takie spełnienie dawnych marzeń) i do tego jeszcze jakieś 2oo do kompletu, tylko pewnie żona mnie pogoni z tą flotą (normalne 4oo mam oczywiście) A Puławska, no cóż, jakoś się przyzwyczaiłem, podstawa to zapas dobrych płyt do słuchania Odnośnik do komentarza
magart Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 To dorzuć jeszcze jacht dla żony i będzie git. Żona napewno przymknie oko na bezdachowca i 2oo Odnośnik do komentarza
Sympatycy Worlan Opublikowano 2 Września 2010 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 No i stało się, w miniony piątek mój Aen odjechał z nowym właścicielem. W sumie wtedy się cieszyłem, teraz jakoś dziwnie patrzę na puste miejsce w garażu. W sumie jest kilka pomysłów, dobrze że powoli kończy się sezon, więc będzie mniej przykro, a przez zimę coś się wymysli. Tak się chciałem tutaj wyzalić Podobnie mam i ja, tylko chodzi o 4oo. Wystawiłem w piątek ogłoszenie o sprzedaży mojej Vectry z zawyżoną nieco ceną licząc, że ogłoszenie będzie wisiało ze 2 miechy. W niedzielę telefon się urywał, a w poniedziałek było już po wszystkim. Nawet się nie targowali. Chyba byłem do niej mocno przywiązany, bo też mi smutno. Ale żółtek pociesza mnie jak może. !tut Odnośnik do komentarza
Abach Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Nawet się nie targowali. Zaraz Orzech powinien dopisać... Co się mieli targować, skoro rzeczywiście kupowali od dziadka !scooter Odnośnik do komentarza
MARCVS Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Jak wy to robicie że stać was na to aby rozstać się ze sprzętami, które bezawaryjnie dowoziły was do celu? !scooter Ja bym tak nie mógł Miałem w tym roku kilka propozycji odkupienia mojego AN'a ale nie!!!!! Nie mogłem tego zrobić, jeszcze trochę nim polatam, dopóki nie wejdzie większa wersja ze stajni Suzuki Wtedy się coś pomyśli Odnośnik do komentarza
Waluś Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Hmmm ja jakoś rozstałem się po 4 sezonach bez oporu Jedyne czego było mi żal to pracy poświęconej w odrestaurowanie mojego burgolota, bo to co zrobiłem ja, a to co zabrałem od poprzedniego właściciela to była jakaś masakra, z której wtedy nie zdawałem sobie sprawy !scooter Ale sprzedawałem z myślą że juz na mnie czeka nowe 2oo co prawda bez hamulca pod lewą klamką aler przywykłem, choć nie powiem, po przejechaniu prawie 1000 km na biegowcu jednak brakuje mi skutera.... Odnośnik do komentarza
MARCVS Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Waluś, to sprzedawaj gada i wracaj na skuta, bo takiej paczki jak my, to już w życiu nie znajdziesz Zresztą polatasz po zlotach, to się przekonasz !scooter Pozdrawiam Marek Odnośnik do komentarza
Bobas Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Ja też kupiłem biegowca i wróciłem do skuta. Trudno to opisać, ale na skuterze czuję się jakbym siedział w pokoju, a na biegowcu jak na balkonie !scooter Odnośnik do komentarza
Baśka13 Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 No panowie współczuję tej pustki ja przymierzam się do sprzedaży mojej 50 !scooter i tak jakoś się ociągam bo smutno mi ,że by go sprzedać służył mi 2,5 roku bezawaryjnie, a może niech sobie zostanie ale po co jeżdzę dużym Odnośnik do komentarza
Sacetti Opublikowano 3 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Worlan, przynajmniej miałeś sporo telefonów, więc się mogłeś psychicznie nastawić. U mnie był względny spokój i praktycznie zostałem wzięty z zaskoczenia na kilkanaście godzin przed końcem ogłoszenia. No i nie mam żadnej zółtej pocieszycielki !tut , mam czarną, ale ta cały czas do mnie mówi kle, kle, kle... i jest tak szeroka, że potrzebuje kół czterech, a nie dwóch Odnośnik do komentarza
kmodzele Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Sacetti, a po coś go sprzedawał? Z nudów, czy masz jakąś koncepcję na przyszłość? Odnośnik do komentarza
Sacetti Opublikowano 3 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Trochę on zalazł mi za skórę, trochę zależli mi za skórę czterokołowi współuzytkownicy dróg. Ale koncepcja jakaś jest, ale ciężka do przeforsowania, dobrze, że do wiosny daleko Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się