Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Jak dlugo mozna jezdzic nieprzerejestrowanym moto


regis

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Ciekawi mnie ile czasu mozna sobie jezdzic na nieprzerejestrowanym moto. Chodzi o zakup uzywanego skutera i czy moge sobie nim smignac np. w kwietniu do Norwegii nie przerejestrowujac go i wrocic dajmy na to w pazdzierniku i w tedy przerejestrowac.

Jakies doswiadczenie w tej kwestii?

Jakby nie bylo problemow z czyms takim to kto wie...moze w kwietniu pozbawie, ktoregos z klubowiczow skuterka? :lol:

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Hmmm...

Ale możesz tez się dogadać ze sprzedaj?cym(je?li jest to znajomy :lol: ), żeby jeszcze nie wyrejestrowywał skutera, a Ty by? pojechał gdzie tam jedziesz na Jego papierach, a po powrocie, by się dokończyło sprawy papierkowe, a Ty by? skuter przerejestrował na siebie :( (ja nie widziałbym żadnych problemów... :D )...

P.S. to o czym my?licie czytaj?c moj? wypowiedĽ jest błędnym my?leniem :( ( :( )

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Teoretycznie masz 2 tygodnie na przepisanie każdego pojazdu jednak w praktyce możesz to przeci?gn?ć jednak zapłacisz póĽniej odsetki za zwłokę (nie s? to duże kwoty).

Je?li idzie o przekraczanie granicy RP to sprawa wygl?da trochę gorzej.

Prawnie musisz mieć pojazd przepisany na siebie bo je?li kontrola graniczna zarz?da dowodu rejestracyjnego pojazdu (a maj? takie prawo oczywi?cie) na bramce i okaże się że nie ty widniejesz w papierach to mog? Cię cofn?ć. W praktyce nigdy nie zdarzyło mi się aby kto? chciał ode mnie na granicy dowód rejestracyjny pojazdu ale musisz się liczyć z tak? ewentualno?ci?.

Odnośnik do komentarza
(...)w?tpię by? opu?cił motocyklem granice kraju.

A kto teraz na granicy oglada dokumenty :D ? I to do tego jeszcze pojazdu? Jezdzac parokrotnie :( przez granice w przeciagu kilkunastu lat, doszedlem do wniosku, ze jednoslady traktowane sa bardzo ulgowo. Kiedys musialem sciagac kask i okazywac paszport, dzisiaj tylko "migam" dowodem bez zdejmowania czapki :lol: .

PS. W praktyce moga cofnac za prawie wszystko :( , jak pokazal artykul "Potasa" w ktoryms z "SM" 2005.

Odnośnik do komentarza

Ja tym bardziej :lol: , chociazby ze wzgledu na ewentualne kompikacje ubezpieczeniowe... Bo prawnie, to jechac moge czyims pojazdem bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Bo prawnie, to jechac moge czyims pojazdem bezproblemowo.

No nie tak do końca Bigu... Oczywi?cie, że możesz tylko prawnie (podkre?lam PRAWNIE) pojazd powinien być zarejestrowany na Ciebie lub je?li tak nie jest to musisz mieć użyczenie wła?ciciela (osoby z dowodu rejestracyjnego)... Jednak prawo to jedno a życie to co innego.

Pozatym wszystko jest dobrze jak jest dobrze... czyli jak nie ma kolizji i innych przygód.

Odnośnik do komentarza

Hehe, ostatnim stwierdzeniem chcialem okreslic relacje niemiecko- norweska :) . W PL przepisy sa czasami bardzo dziwne i niezrozumiale(czy moze lepiej nierozsadne) :P ... Jak np. ten o zakazie przewozu przez granice wszelakich przedmiotow majacych powyzej 25 lat :P . Inne, bardziej wazne znowu, nie do wyegzekwowania, jak ten o obwiazkowym OC. Sam juz sie "ciesze" na cyrk, kiedy bede chcial dostac sie prawie 40 letnim parchem ze Swinoujscia na Bornholm.

Odnośnik do komentarza
pojazd powinien być zarejestrowany na Ciebie lub je?li tak nie jest to musisz mieć użyczenie wła?ciciela (osoby z dowodu rejestracyjnego)...

REJENTALNE... znaczy przez notariusza po?wiadczone. Temat niedawno przerabiany przez moj? kumpelę. Zdaje się, że Qw@ki też musiał mieć taki kwit na wyjazd do Grecji swoim leasingowanym skuterem.....

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
REJENTALNE... znaczy przez notariusza po?wiadczone.

Tak mi się wła?nie wydawało tylko nie chciałem o tym pisać żeby nie było, że jestem aż taki dokładny służbista :P

Odnośnik do komentarza

Cze?ć!

Kiedy? roztrz?sałem prawnie ten problem, gdyż kolega jeĽdził nie przerejestrowanym pojazdem i upierał się, że to jest O.K. Okazuję się, że z punktu widzenia prawnego (kodeks ruchu drogowego) kupuj?cy ma obowi?zek przerejestrować nabyty pojazd w ci?gu dwóch tygodni, je?li jednak tego nie zrobi nie ma przepisów, na mocy których można by go ukarać. Dodatkowo można ubezpieczenie wykupić na nowego wła?ciciela.

A przypadek mojego kolegi był jeszcze ciekawszy ponieważ prowadził auto-komis i sprzedawał auta na wystawione przez siebie f-ry i nawet nowy nabywca nie mógł się zorientować, że pojazd był w tak zwanym międzyczasie intensywnie użytkowany.

Uff ale się rozpisałem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

moment

norwegia nie jest w UE

wiec obowi?zuje normalna odprawa celna ze stawkami cła UE + Vat

dalej przegl?d techniczny, rejestracja - obecnie nieco drożej co można przeczytać w innych postach na forum.

poza tym nie masz w tym momencie obowi?zku zgłoszenia w US bowiem UC jest organem pobieraj?cym podatki.

a w urzędzie komunikacyjnym masz 30 dni na zgłoszenie przerejestrowania. ale jak się spóĽnisz o nastęne 90 czy 180 dni to nie bedzie klopotu. rozmawiałem wła?nie dzisiaj z "pani?" z UR. która powiedziała że nie ma do tego przepisu aktów wykonawczych i nie ma za przekroczenie daty żadnej kary. :P

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Co do zdejmowania lub nie - kasku, to bywa z tym roznie. Faktycznie w UE to rownie dobrze na moj paszport mogl by przejezdzac murzyn czarny jak noc i tez by sie nikt nie kapnal. Swoja droga swietny sposob na przewoz nielegalnych imigrantow :P ale juz np przy przejezdzie przez granice bulgarska musielismym zdjac kask i kominiarke, a na granicy serbskiej sprawdzali nam nawet papiery pojazdu. O Bialorusi nie wspominam bo to juz zupelnie inna bajka, nawet do kufra nam zagladali ale pod siedzenie nie :P. Tak jak Mariusz powiedzial trzeba miec zgode wlasciciela na przejazd przez granice jak nie sprawdza jest OK, jak sprawdza kicha.

Odnośnik do komentarza

Witam,

W praktyce nigdy nie zdarzyło mi się aby kto? chciał ode mnie na granicy dowód rejestracyjny pojazdu ale musisz się liczyć z tak? ewentualno?ci?.

hmm, oj raz chyba sie zdarzylo...nawet prawa jazdy ż?dali... :):P:P

Odnośnik do komentarza

Hmm...reasumujac...jesli kupie Kubowego burga (dopierow w kwietniu...nie napalac sie :P ) i bede chcial nim pojechac do kraju, w ktorym fiordy jedza z reki, to mam dwie opcje:

Primo:

spieniezyc sie, zrobic umowe kupno-sprzedaz, zrobic z wlascicielem dokument zezwalajacy na uzywanie pojazdu, wykupic ubezpieczenie na swoje dane (jakies doswiadczenia w ubezpieczaniu nie swoich pojazdow?) i uciekac do Norge

Secundo:

spieniezyc sie, udac sie o 6 rano do wydzialu komunikacji, blagac litosciwie o szybkie zalatwienie sprawy co i tak pani w okienku bedzie miala w dupie, wykupic ubezpieczenie, czekac (w miedzyczasie Haralda - pracodawce chuj strzeli), odebrac papiery i czympredzej uciekac....

Hmm...jedna i druga opcja mozliwa....

Jest jeszcze trzecia... brat moglby kupic sprzeta na mnie tylko nie wiem w tym wypadku jak z rejestracja.... pozatym nie lubie takich kombinacji :P

Pozdrawiam z mroznej norwegii gdzie sniegu ni ma a na skuterach nawet przy -15st.C malolaty smigaja!

Odnośnik do komentarza

kupujesz sprzęta, zostawiasz bratu upoważnienie do załatwiania spraw w urzędzie, przepisujesz OC na siebie i z miękkim dowodem jedziesz z u?miechem na facjacie za granice. Brat do?le Ci twardy dowód rejestracyjny do norge i bedzie wszystko OK.

DODANE.

Jeżeli jest to rodzina o tym sammym nazwisku to wystarczy jak podpiszesz upoważnienie - czyli zwykły ?wistek papieru (który tak naprawde może podpisać twój brat :P ). Gdyby to był kto? obcy to spotkałem się już z tym, że wymagano upoważnienia potwierdzonego notarialnie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Co do rejestrowania pojazdu po dłuższym czasie niż 2 tydnie od daty zakupu, to w przyszłym tygodniu(prawdopodobnie we wtorek) będę to przerabiał więc zdam relację jaki był przebieg załatwiania sprawy :P

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Moja YPka sprzedana na wiosne mimo zmiany na kolejnego wlasciciela dalej jezdzi na moich blachach i ubezpieczeniu, ktore zreszta sie skonczylo w styczniu tego roku. Z tego co wiem Pawko dopiero zabiera sie za przerejestrowanie mojej ex na siebie :P no ale przez ten czas nie wyjezdzala YPka za granice - chyba. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ok w takim razie Maximusie czekam na rozwoj sytuacji....jesli jest jak mowicie to moze nowego Xcitinga sobie sprawie....ponoc wysoki...ale na Transalpie sobie radzilem wiec i excytacje ogarne :P

Odnośnik do komentarza

Artix Twoja "była" od miesi?ca nawet odpalona nie była. W zwi?zku z przed?wi?tecznym szaleństwem miałem w firmie tyle roboty że tylko w domku nocowałem a na Ukochan? w garażu tylko raz po raz zekałem , bo na tyle mi czasu starczało. Reszta tak jak piszesz. W tym tygodniu chcę to załatwić na bank a Ciebie pomęcze jeszcze tylko o te dane o które prosiłem, ok??

Odnośnik do komentarza

Co do Norwegii,moze sie przyda :rolleyes: kiedys na onecie bylo jak to pilkarz pierwszoligowego zespolu czy extraligowego? , przekroczyl predkosc w zabudowanym o jak pamietam chyba 70/h , po meczu poszedl na 30dni do paki , a wiec porzadek jest.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No i po sprawie 650 przerejestrowana . Nie było z tym żadnych kłopotów - pani nawet nie zaj?kneła się nad dat? która widniała na fakturze zakupu (20.06.2005), z tego wnioskuję że nie przywi?zuj? wagi urzędnicy że na przerejestrowanie pojazdu jest ustawowo 2 tygodnie :rolleyes: u mnie było ich bodajże 27 :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...