Prof2k Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,911...smiertelna.html Ło matko! Bez świateł, bez kasków, bez rejestracji, na pustej prostej drodze.... Grali w "tchórza"? Że też młodzi ludzie potrafią być tak bezmyślni ['] Odnośnik do komentarza
MARCVS Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Bezmózgi !!!!! Odnośnik do komentarza
Gość Kampol Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 i pewnie jeszcze jechali na tych skuterach na "dopalaczach" - no cóż szkoda człowieka. ["] Odnośnik do komentarza
Burgerman Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Znam podobny przypadek, który zdarzył się ze 20 lat temu. W tym samym czasie z dwóch różnych miejsc we wsi, dwóch jegomości na motocyklach WSK, po towarzyskich spotkaniach, na podwójnym gazie i bez świateł postanowiło wrócic do domu. Jak opowiadał jeden z uczestników zderzenia - "jadę sobie bez świateł !YES WSK-ką do domu, aż nagle słyszę z naprzeciwka drugi motor, z tym, że też bez świateł. Wszystko dobrze, tylko jak też jest na bani - to czy jedzie prawidłowo, czy moją stroną. A wiec dla pewności pojadę środkiem i tak bezpiecznie się miniemy obojętnie którą stroną drugi motor będzie jechał" Wszystko by było cacy, tylko ten nadjeżdżający z przeciwka pomyślał dokładnie tak samo i zderzyli się na środku drogi. Dzięki temu, że byli dobrze znieczuleni !piwko po ok 2 godzinach się ocknęli stwierdzając, że nic nikomu się nie stało ( oprócz obic i zadrapań) i popchali WSK-i do domu. Odnośnik do komentarza
Pollacco Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Monki w nocy - wzieli po pigule i chciali zobaczyc ktoremu sie uda:>( Odnośnik do komentarza
monk Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 ..a moze dwa Jarki? :) Odnośnik do komentarza
Barti Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 młodzieńcza bezmyślnośc... Odnośnik do komentarza
ochJacek Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2010 A ja takie coś przeżyłem na własnej skórze . W nocy podczas powrotu z impry ( trzeżwy i bez dopalaczy ) poważna wrześniowa mgła na dodatek z przodu nie było widać na trzy metry i nagle błysk i poczułem jak szarpnęło moją kierownicą . Koleś nawet się nie zatrzymał . Jak się później okazało pasażer z tamtego motacykla ma nietypowy bucik ponieważ rozszarpał sobie nogę o moją nóżkę od startera . Od tamtej pory jak jest mgła to najbardziej boje się pieszych bo taki jak nawet słyszy że coś nadjeżdża to myśli chyba że ma tyle żyć co jego kot . Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się