Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Starszy burgman czy nowszy kymco ??


gkrz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak pewnie widac, mam zamiar nabyc skuterka. Przeglądam forum i wiem że będzie to skuter o pojemności ok.400cm3. Zapytam tak: czy lepiej kupic starego ok 10 lat Burgmana, czy 5-letnie Kymco ? Pieniadze jakimi dysponuje to ok.6000zl.

Mam 170cm wzrostu i wolal bym miec kontakt z podlozem gdy sie zatrzymam.

Mieszkam poza miastem, do miasta jeżdżę sporadycznie, raczej trasy miedzy miejscowosciami i dalsze wycieczki od czasu do czasu. Miedzy " puszkami " nie zamierzam sie przedzierac, bo tu gdzie mieszkam to raczej nie ma sensu.

Znajomy mowil mi ze Kymco w jakims rankingu, tescie jest na drugim miejscu, a Burgman daleko. Proszę o radę, podpowiedź, co byście wybrali? Pozdrawiam GKrz.

Odnośnik do komentarza

Ja bym wybral Xcitinga bo myslisz pewnie o tym modelu z stajni Kymco, ale tam jest dosc wysoko kanapa i nie wiem czy przy twoim wzroscie bedziesz czul sie komfortowo. Najlepiej przysiadz sie i sam zobacz czy dobrze Ci sie na tym koniu siedzi.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Myśle ,że sporo odpowiedzi znajdziesz TUTAJ

Ten temat dotyczy nowszych wersji,ale też warto poczytać

TUTAJ

ps.6000 tysi.....możesz mieć spory problem ze znalezienie w miare dobrej sztuki,ale ja bym postawił na coś nowszego czyli XC

Odnośnik do komentarza

Faktycznie, Xciting ma siedzisko na wysokosci 800mm, burman bodajże 720. Moze to smieszne, ale przemierzyłem dlugosc nogi od srodka i mi wyszlo okolo 75cm, bez buta.

Ale ktos pisal ze ma 174cm i na Xcitingu spoko dawal rade. Musze to zbadac osobiscie.

No ale z drugiej strony, czy naprawde musze sie ograniczac tą wysokoscia siedziska, jesli cos mi sie spodoba, to moze lepiej przerobic siedzenie, kupic wyzsze buty. No a gdyby tak pominąc problem wysokosci siedziska, to co w tej cenie byscie polecili?

Wiem, wiem, było dużo o tym, ale powiedzmy ze kwestia pojemnosci jest juz ustalona 400-500cm3.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Daro ma excitinga po liftingu kanapy. Daje radę.

Problem tylko w tym, że skoro piszesz 6 tysi, to

słabo to widzę...

Nie wierzę ja, jak i pewnie spore grono klubowiczów, w

sensownego excitinga '05 za tyle, ale może ja się mylę,

całe życie się człowiek dziwi

whist !tut ;)

pzdr

Odnośnik do komentarza

a ja za 6 tysi SYMa wczoraj [02.08.2010] sprzedałem.. co prawda 250 ale problemów z kanapą byś nie miał.

mogłeś dwa dni wcześniej się odezwać i by została w rękach klubowych.

Odnośnik do komentarza

Obniżenie/przeróbka kanapy to koszt, więc na skuter zostałoby Ci mniej pieniędzy.

"Stare" Xcitingi są droższe od Burgmanów 400 z tego samego rocznika, pomimo, że te drugie w salonie są zdecydowanie droższe. Ciekawe dlaczego :lol:

Burgman jest pakowniejszy, niższy i ma bardziej przyjazne dla tyłka zawieszenie. Za tą kwotę szybciej kupisz używanego Burgmana niż Xcitinga. Piszę to jako użytkownik Xcitinga !tut

P.S. osobiście mam wątpliwości czy za te pieniądze kupisz coś sensownego z maszyn które rozważasz, ale życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza

P.S. osobiście mam wątpliwości czy za te pieniądze kupisz coś sensownego z maszyn które rozważasz, ale życzę powodzenia.

Spokojnie :D

Jest w czym wybrać :P

A jak dorzuci parę groszy i zaświeci gotówką, to nawet fajny sprzęcik może kupić:

http://allegro.pl/item1171156884_suzuki_burgman_400.html

Zawsze warto spróbować, tylko nie mozna pokazać że Ci zależy !tut

Powodzenia :lol:

Odnośnik do komentarza

Acha, jeszcze nie napisałem że zakup nastąpi na drugi rok, więc może będzie więcej pieniążkow, a i ceny może troszke spadną, choć na to drugie to raczej nie licze.

A i jeszcze jedno, mój kuzyn ma motor suzuki i mowi że w silnik cos dziwne odglosy wydaje, pojechal do mechanika, a ten od progu do niego " oooo Suzuki, stuki puki to Suzuki" Czy to powiedzonko rowniez do burgmana można zastosować?

Odnośnik do komentarza

Burgman raczej nie stuki, a nudysta - kolano pokazuje.

Wydaje mi się, że za tą kasę kupisz jakąś znośną 250-tkę, a 400-tkę, jak dobrze poszukasz, to też dasz radę.

Zakupu dokonaj jesienią, albo zimą - ceny są przyjaźniejsze.

Wraz ze zbliżaniem się wiosny ceny motocykli oczywiście rosną.

Odnośnik do komentarza

w czerwcu kupiłem w bardzo dobrym stanie X'a z 2005 roku za 7000, zbiłem z niej parę stówek ale jeśli zdecydujesz się na zakup zimą to myślę że spokojnie coś znajdziesz z pierwszego roku produkcji Xcitinga (2005).

Oczywiście 500-1000zł więcej oznacza że będzie większy wybór więc polecam pooszczędzać troszkę...

jeśli chodzi o wysokość siedziska w praktyce to ja mam 175 cm wzrostu i nie mam problemów z utrzymaniem go, stopy co prawda nie przylegają płasko do podłoża ale wygodnie na lekko ugiętych nogach mam tylko parę cm od pięty do asfaltu.

wszystko zależy od tego ile już miałeś ze skuterami do czynienia, kymco jest dość ciężki i nie oszukując miałem kilka razy strach w oczach jak powoli zawracałem między garażami czy na parkingu (zaznaczam że jestem zupełnie początkującym jeźdżcem) !OK

powodzonka w poszukiwaniach

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
jeśli chodzi o wysokość siedziska w praktyce to ja mam 175 cm wzrostu i nie mam problemów z utrzymaniem go, stopy co prawda nie przylegają płasko do podłoża ale wygodnie na lekko ugiętych nogach mam tylko parę cm od pięty do asfaltu.

Jak zatrzymasz się na światłach np. na "górce" koleiny,

to zauważysz różnicę między niskim siedzeniem a siedzeniem

Excitinga. Ostatnimi czasy, mój kolega wykonał takie coś i prawie

położył sprzęt na boku. Tyle, że on ma 180 cm wzrostu i

sporo "pary" w łapach... !OK

pzdr

Odnośnik do komentarza

No i moje zapytanie " starszy Burgman czy młodsze Kymco" w zasadzie bierze w łeb, z powodu moich krótkich nóżek.

Może powiem, czemu chciałbym skuter o pojemności 400-500. Powodów jest kilka:

1. Większe, po prostu bardziej mi się podobają, nie dla tego że są większe, tylko inne.

2. Zauważyłem, że ci co kupili mniejsze, prędzej czy później kupują większe.

3. Mają większe koła, co za tym idzie są bardziej komfortowe i ładniejsze.

4. Nie potrzebuje skutera do korków.

Nie będę ukrywał ze w klasie poniżej 400, to niewiele skuterów mi się podoba ( cały czas mowa o kwocie ok. 6000zl, czyli sprzet z przedziału 2000-2005r.

No i te małe kółka w 250-tkach. Ktoś powie Piagio Beverly, myślałem też o nim, w zasadzie na samym początku, ale tzw. pozycja kibelkowa mi nie za bardzo odpowiada. Może bym się i zdecydował na 250, może do moich celów ( raczej krótkie trasy, czasem ze 100km ) był by nawet lepszy, ale nie znalazłem nic w tej cenie interesującego mnie. Mayesty jest w miare, ale sa drogie i raczej mocno "wyruchane".

No nic, kombinuje dalej, jak znam życie to jeszcze wiele razy zmienię zdanie, a jak przyjdzie do kupna to i tak " coś lepszego" sie trafi.

Ach te małe kółka w 250-tkach ... Dzięki wszystkim za podpowiedzi, wiem na pewno że muszę mieć niską kanape, tak około 750mm, to już coś. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Twój zamiar kupna od razu większego skutera jest słuszny. Kupujac, sprzedając, przerejstruwując itp. zawsze traci się dużo czasu (i kasy).

Ja sam kupiłem Xcitinga, ale droższego niż ty zakładasz. Co do wyboru. Hmm. Sprawa wyboru jak zawsze jest trudna. Xcitingi jako nowe naprawdę mają rewelacyjną cenę w stosunku do konkurenta. I są warte tych pieniędzy. Skoro używane w tym samym roczniku są niby droższe to nalezało by sie zastanawiać skąd ta utrata wartości Burgmanów. Pewnie nie dla tego, że są niewarte.

Po prostu wiele jest sciągniętych z zagranicy z niepewną przeszłością i kręconymi licznikamijest. Oczywiscie to samo dotyczy innych marek. Niemniej jednak Xcitinga kupionego w Polsce przez pierwszego właściciela chyba jest łatwiej znaleźć. Ja osobiście szukał bym takiego (co też uczyniłem), nawet jeśli miał bym zapłacić więcej.

Pamiętaj, że w przypadku jednosladów (a zwłaszcza skuterów) ceny części zamiennych są często nie do przyjęcia. I okazuje się, że drobne pękniecie plastiku itp. na początku zaakceptowane, później zaczyna przeszkadzać, a potem i tak szkoda kasy na naprawę.

Odnośnik do komentarza

Burgman jest o niebo wygodniejszy i poreczniejszy o reszcie nie wspominajac:)

Zlotym srodkiem sa wlasnie 250 ki a male kola to zaden argument .

Wlasnie Majesty 250 jest tym czego powinienes szukac (jedyna wada jest kiepskie podparcie na nogi dla pasazera a reszta mega dopracowana)

Odnośnik do komentarza

A czy jest podzial według dostępności części zamiennych. To że do większych są droższe to zauważyłem, ale jak jest według marki ? Do których łatwiej kupić, Włoskich, Japońskich czy Tajwańskich ?

Odnośnik do komentarza

Z rozmów z kolegami wiem, że ceny są zbliżone. Być może do japońskich są trochę wyższe ale ostatecznie nie są to kolosalne różnice.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Mayesty jest w miare, ale sa drogie i raczej mocno "wyruchane".

:);):)

Da się znaleźć sensowny egzemplarz w Twoich pieniądzach.

Ostatnio znajomy takie coś sprzedał, ale i w naszych ogłoszeniach

są chyba 2 egzemplarze, wcale tak bardzo nie "wyruchane" :)

pzdr

Odnośnik do komentarza

Ja kupiłem w kwietniu Burgmana 400 1999 i nie jeden forumowy kolega może powiedzieć, że jest wart uwagi. Było już kilka tras w większości z pasażerem i jak na razie obyło się bez lawety. Mazury jednego dnia 566KM, Grunwald ... też ok 400KM. Nakręciłem już nim 6000 KM. Sam widzisz zależy jak trafisz nasz kolega "Czerwony" nie miał tyle szczęścia.

Odnośnik do komentarza

Ozzi, wychodzi na to , że również AN400 to dla mnie najlepsza sprawa. Właśnie takiego będę szukał, coś koło 2000r. Jak będę kupował, to na pewno poproszę o radę doświadczonych kolegów, nie stać mnie na kupienie miny. Ale z drugiej strony wiadomo że w sprzęcie 10-letnim, zawsze może coś wyskoczyć. A, jeszcze mam takie pytanko, odnosnie AN400K1, czy jest możliwość dźwignięcia wydechu do góry (tak z 5-10cm), tak żeby nie leżał tak poziomo. Bo obawiam się że można nim wadzić. Poza tym, powiem szczerze że takie poziome tłumiki to mi się trochę nie podobają. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Ozzi, wychodzi na to , że również AN400 to dla mnie najlepsza sprawa. Właśnie takiego będę szukał, coś koło 2000r. Jak będę kupował, to na pewno poproszę o radę doświadczonych kolegów, nie stać mnie na kupienie miny. Ale z drugiej strony wiadomo że w sprzęcie 10-letnim, zawsze może coś wyskoczyć. A, jeszcze mam takie pytanko, odnosnie AN400K1, czy jest możliwość dźwignięcia wydechu do góry (tak z 5-10cm), tak żeby nie leżał tak poziomo. Bo obawiam się że można nim wadzić. Poza tym, powiem szczerze że takie poziome tłumiki to mi się trochę nie podobają. Pozdrawiam.

Po co Ci podnosić tłumik. Mnie nigdy jeszcze nie przeszkodził.

Odnośnik do komentarza

Wiadomo ze jesli nie ma sie duzo gotowki to trzeba isc na kompromisy i brac K1 z tym ze lepiej jednak poczekac i dozbierac do K3 ,bo sa pozbawione tzw chorob wieku dzieciecego czyli poprawione ich wady.

Jesli juz to min K2 tzw ,,mercedes,, ,bo mial poprawiona kanape co w przypadku uzywania we dwoje napewno jest nie bez znaczenia.

Generalnie K1,K2 sa smuklejsze od napompowanych kolejnych modeli dla jednych zaleta dla innych wada.

W naszym kraju od dawna panuje swoista megalomania i tak motocykle czy skutery musza byc ,,wielkie,, z mozliwie najwieksza ,,pojemnoscia,, ,smutne to ale prawdziwe.

Nalezy dobierac sprzet do wlasnych potrzeb po wczesciejszym ich okresleniu ,bo nie ma rzeczy uniwersalnych tak jak opony sa zimowe albo letnie tak skutery sa albo miejskie albo turystyczne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...