Marynarz Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 eMKa, Arecki, dopiero dziś dopadłem tego posta i współczuję Wam bardzo. Dobrze że Wam nic się nie stało poważnego a sprzęty jak to się zwykło mówić w takich sytuacjach... (eh.. lepiej żeby ich już nie było i takie posty się nie pojawiały) wyklepie. Ale i ja coś napiszę na przestrogę, wracając z Burgmanii w Warce poleciałem przez Piaseczno (doganiając grupkę Wrzonia, Antoniaczek... i reszta a wyjechałem moją 250 dużo później - no ale nie o tym miało być). Gdzieś zaraz za Piasecznem na Puławskiej jadąc (a raczej zbliżając się do skrzyżowania z czerwonym już światełkiem) lewym pasem coś mnie nagle podkusiło aby przejechać na skrajnie prawy pas.... i tutaj Majka już grzecznie stanęła na czerwonym, na środkowym pasie jakaś puszka też spokojnie się zatrzymała.... a na lewym (tak tym właśnie którym jechałem) usłyszałem pisk opon !!! dostałem gęsiej skórki jak to ujrzałem... pan się zagapił i przeleciał przez przejście dla pieszych !sciana (na szczęście puste) na hamowaniu.... A mogłem tam stać ! i mógł się na mnie zatrzymać... cały czas mam zwyczaj że jak dojeżdżam do swiateł to patrze w lusterka i obserwuje co robi 4oo za mną !! Każdemu zdarza się zagapić, i ja święty w tym temacie nie jestem Uważajmy !
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 14 Czerwca 2010 Klubowicze Opublikowano 14 Czerwca 2010 eMKa, Arecki, dopiero dziś dopadłem tego posta i współczuję Wam bardzo. Dobrze że Wam nic się nie stało poważnego(...) usłyszałem pisk opon !!! dostałem gęsiej skórki jak to ujrzałem... pan się zagapił i przeleciał przez przejście dla pieszych !sciana (na szczęście puste) na hamowaniu.... A mogłem tam stać ! i mógł się na mnie zatrzymać... cały czas mam zwyczaj że jak dojeżdżam do swiateł to patrze w lusterka i obserwuje co robi 4oo za mną !! Każdemu zdarza się zagapić, i ja święty w tym temacie nie jestem Uważajmy ! Kiedyś ja też się zagapiłem jadąc puszką 126p i wjechałem w tył takiej samej puszki a innym razem moja puszka została trafiona w zadek TIRem i zaczęła przypominac Cinquecento. Wyciągając morał z tych historii jadąc konserwą coś nas osłoni a poruszając się jednośladem musimy zawsze uważac na tych w puszkach . Szczególnie w małych miejscowościach , gdzie nie zawsze wiedzą co oznacza kolor czerwony na sygnalizatorze .
Sympatycy Worlan Opublikowano 14 Czerwca 2010 Sympatycy Opublikowano 14 Czerwca 2010 Emka, bardzo współczuję. No cóż bywa i tak. Ale nie ma tego złego... Będzie dobrze. Arek i Tobie również bardzo współczuję. Pech to pech. Mam nadzieję, że się szybko uporacie z ubezpieczycielami.
Barti Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 i tutaj Majka już grzecznie stanęła na czerwonym, na środkowym pasie jakaś puszka też spokojnie się zatrzymała.... a na lewym (tak tym właśnie którym jechałem) usłyszałem pisk opon !!! dostałem gęsiej skórki jak to ujrzałem... pan się zagapił i przeleciał przez przejście dla pieszych !happybth (na szczęście puste) na hamowaniu.... A mogłem tam stać ! i mógł się na mnie zatrzymać... cały czas mam zwyczaj że jak dojeżdżam do swiateł to patrze w lusterka i obserwuje co robi 4oo za mną !! Każdemu zdarza się zagapić, i ja święty w tym temacie nie jestem !happybth Uważajmy ! Mnie się trafiło coś podobnego tyle że dostałbym od przodu. Jechałem małą uliczką za samochodem dostawczym, nagle kierowca się zatrzymał, więc chciałem się zabrac do wyminięcia. Kierowca włączył wsteczny i długo się nie zastanawiając wcisnął gaz na makasa jadąc tyłem na mnie, zatrąbiłem, a kierownik zatrzymał się jakiś metr przede mną Normalnie prawie osiwiałem Trzeba miec naprawdę oczy dookoła głowy !happybth eMKa trzymaj się Jesteśmy z Tobą
Kordian Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 Powrotu do zdrówka życzę, nich sinaczki szybko znikają.
Klubowicze valdi Opublikowano 14 Czerwca 2010 Klubowicze Opublikowano 14 Czerwca 2010 Emka zdrówka życzę ,maszynę się poskłada i dalej będziesz !scooter !OK
upiór Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 Głowa do góry będzie dobrze . Zdrowie to trzeba cenic a reszta to pikuś , oj pan pikuś !scooter .
kfcent Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 Głowa do góry chłopie! zastanawia mnie tylko ta szkoda całkowita...hmmm po opisie wnioskuje ze czesci mechaniczne są ok? wrzuć moze jakieś foto , jeśli to nie jest dla ciebie zbyt bolesne !scooter
romulus Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 Marek-wiem z niedawno zdobytego doświadczenia co znaczy taki wjazd komuś w tył.Z jednej strony-my kierowcy jednośladów nabieramy po czymś takim nieco wiecej respektu,a z drugiej aż strach pomysleć jak niebezpieczne jest poruszanie się w tej dżungli.Przypomniałem sobie przy Twoim opisie zerknąłem chyba w lusterko i na termometr, a jak podniosłem wzrok zobaczyłem gwałtownie zbliżające się światła STOP jak to było w moim przypadku-też zerkałem wtedy w lusterko obserwując zbliżajace się z tyłu dwa motocykle.kmodzele-moim zdaniem nie swiadczy dobrze o Twoich umiejętnościach ten opis Troche może przeczulony jestem, bo moje auta dostały już 11 trafień w pupsko. Za żadnym razem nie było w tym mojej winy. Gdy ostatnim razem wjechałem gościowi w tył,okazało sie późnij że starszemu panu pomyliły się pedały hamulca i sprzegła[a był to automat]i zamiast rzekomego sprzęgła facio wcisnął hamulec.Bez żadnych szans z mojej strony na skuteczna reakcję.Arek -kurcze i Tobie sie dostało? Musimy chyba założyć jakiś związek kombatantów poszkodowanych przez czterokołowców. !OKK Pozdrawiam- koledzy
Sacetti Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 EMKa, cieszę się, że nic Ci sie nie stało. Sprzęt albo wyremontujesz, albo kupisz nowszy i lepszy. Głowa do góry
Gość auksencjusz Opublikowano 14 Czerwca 2010 Opublikowano 14 Czerwca 2010 eMKa, całe szczęście, że nic Ci się nie stało. Wyrazy współczucia z powodu Majki. !OKK
Pollacca Opublikowano 15 Czerwca 2010 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Dolaczamy takze nasze slowa otuchy i radosci ze nic powaznego Ci sie nie stalo:) Bez jednoslada ciezko ale to naprawde tylko szczegol w porownaniu ze zdrowiem! polllacca/pollacco
Sympatycy szorstki Opublikowano 15 Czerwca 2010 Sympatycy Opublikowano 15 Czerwca 2010 Parę dni nie było mnie na forum a tu takie wieści Marek, najważniejsze zdrowie, a sądząc po opisie, nie ucierpiałeś fizycznie tak bardzo jak "Miętowa" Zdrowiej i remontuj Majkę, cobyśmy mogli znowu cieszyć się Twoją relacją z kolejnego Rajdu Katyńskiego Arecki, to faktycznie jakaś "czarna seria"... Chyba nie było jeszcze tak obfitującego w szlify początku sezonu Wystarczy juz tego... pzdr
MARCVS Opublikowano 15 Czerwca 2010 Opublikowano 15 Czerwca 2010 Opis bardzo szczegółowy Ku przestrodze !OKK Miejmy się na baczności Szkoda zdrowia, no i maszyny Pozdrawiam Życzę szybkiego powrotu do stanu pierwotnego Twojego i Majeczki
Klubowicze robson Opublikowano 15 Czerwca 2010 Klubowicze Opublikowano 15 Czerwca 2010 Mam nadzieję ,że to już ostatni taki przypadek , i czarna seria zakończyła się !OKK . Trzymaj się Marku .
kruszyn Opublikowano 16 Czerwca 2010 Opublikowano 16 Czerwca 2010 Szkoda że majeczka obiła dzioba ale dobrze że Tobie nic gorszego się nie stało:) A na drugi raz jak trafisz na taką pogodę na tej trasie dawaj do Stargardu. Mamy tu jakiś mikro klimat chyba bo omijają nas wszystkie takie kataklizmy mimo że w Szczecinie Gryfinie i z drugiej strony szaleją burze ulewy i inne takie wynalazki tu jest spokojnie !happybth W tym roku nic nas nie zalało nie podtopiło ani nie wywiało jednym słowem bezpieczna przystań w podróży !happybth
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 22 Czerwca 2010 Klubowicze Opublikowano 22 Czerwca 2010 Na szczęście dla potomnych udało mi się utrwalić na Burgmanii Majeczkę z Markiem :
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się