Gość ktm Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Witam serdecznie - pierwszy post !OK Mam zamiar kupić Habanę w okazyjnej cenie, przebieg 4000 rok produkcji 2000 sprowadzony z Włoch czyli wedle Polskiego prawa jest uznawany jako nowy i podlega opodatkowaniu w wysokości 22% To że to absurd to wiadomo tylko jak tu uniknąć tego ewidentnego wyłudzania pieniędzy? Znajomy radzi żeby nic nie wpisywać w umowie a jeżeli będą pytać to powiedzieć prawdę i się kłócić że skuter nie jest nowy bo ma 10 lat, tylko nie wiem czy się da wykłócić !happybth Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie lub pomysł to będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki pozdrawiam ktm Odnośnik do komentarza
marcin62 Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 był temat poruszany na forum, pamiętam że "gość" podkręcił licznik. Poszukaj. Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 9 Czerwca 2010 Administrator Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Jeśli wpiszesz na umowę przebieg >4 tkm to sprawa dla US jest prosta !OK Pomyśl chwilę... !happybth Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 ...jeżeli będą pytać to powiedzieć prawdę i się kłócić że skuter nie jest nowy bo ma 10 lat, tylko nie wiem czy się da wykłócić !happybth Z kim chcesz się kłócić? Z urzędnikiem, weź chłopie pomyśl... Prawo jest prawo i kłócić się możesz z kolegą, który Ci tak doradza. Co oznacza prawda jest pojęciem względnym, być może licznik był wymieniany, bo poprzedni się zepsuł? Może skuter ma 140 000km, tylko się raz obrócił i idzie od nowa... !OK Odnośnik do komentarza
Gość ktm Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Jeśli wpiszesz na umowę przebieg >4 tkm to sprawa dla US jest prosta !OK Pomyśl chwilę... !happybth Dziękuję za odpowiedzi, przekręcanie licznika to ostateczność. Mogę wpisać większy przebieg w umowie ale z umową idę do stacji kontroli pojazdów... Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Oczywiście przypomniałeś sobie właśnie, że przez 2 lata skuter poruszał się z urwaną linką prędkościomierza. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Oczywiście przypomniałeś sobie właśnie, że przez 2 lata skuter poruszał się z urwaną linką prędkościomierza. Przy tym przebiegu to chyba 9,5 roku !OK Odnośnik do komentarza
Gość ktm Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Nie sądzę żeby ktoś uwierzył w urwaną linkę - to nie jest "IM" na rękę !OK Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Facet na stacji kontroli pojazdów ma dokładnei w nosie, z czym i jak się jeździło. Możesz też mu powiedzieć, że dwa lata temu licznik był wymieniany, nie będzie się przebiegu czepiał. W umowie natomiast wpisz przebieg autentyczny, czyli co najmniej 6001km. Odnośnik do komentarza
Artysciak Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Aby samochód został uznany za nowy środek transportu, musi być napędzany silnikiem o pojemności skokowej 48 cm3 (lub o mocy większej niż 7,2 kilowatów), i nie może mieć przejechane więcej niż 6.000 km lub od momentu dopuszczenia go do użytku upłynęło nie więcej niż 6 miesięcy. Obowiązek opodatkowania transakcji polegającej na wewnątrzwspólnotowym nabyciu nowego środka transportu ciąży na nabywcy i to niezależnie od jego statusu podatkowego. Oznacza to, że w sytuacji kiedy nabywany jest samochód, który uznany zostanie za nowy środek transportu, to wewnątrzwspólnotowe nabycie występuje również w przypadku, gdy nabywca i dostawca nie są podatnikami VAT. Nowe środki transportu stanowią zatem specyficzną grupę towarów, których nabycie bez względu na okoliczności stanowić będzie zawsze wewnątrzwspólnotowe nabycie podlegające opodatkowaniu podatkiem VAT. W Twojej sytuacji nie może być uznany za nowy, więc przebiegiem nie musisz się przejmować. Odnośnik do komentarza
Gość ktm Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Aby samochód został uznany za nowy środek transportu, musi być napędzany silnikiem o pojemności skokowej 48 cm3 (lub o mocy większej niż 7,2 kilowatów), i nie może mieć przejechane więcej niż 6.000 km lub od momentu dopuszczenia go do użytku upłynęło nie więcej niż 6 miesięcy. Obowiązek opodatkowania transakcji polegającej na wewnątrzwspólnotowym nabyciu nowego środka transportu ciąży na nabywcy i to niezależnie od jego statusu podatkowego. Oznacza to, że w sytuacji kiedy nabywany jest samochód, który uznany zostanie za nowy środek transportu, to wewnątrzwspólnotowe nabycie występuje również w przypadku, gdy nabywca i dostawca nie są podatnikami VAT. Nowe środki transportu stanowią zatem specyficzną grupę towarów, których nabycie bez względu na okoliczności stanowić będzie zawsze wewnątrzwspólnotowe nabycie podlegające opodatkowaniu podatkiem VAT.W Twojej sytuacji nie może być uznany za nowy, więc przebiegiem nie musisz się przejmować. mniej niż 6000km lub nie starszy niż 6 miesięcy - mój ma przejechane mniej niż 6000km, dlaczego więc twierdzisz że w mojej sytuacji nie może być uznany za nowy? Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 9 Czerwca 2010 Administrator Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Nikt na stacji diagnostycznej nie będzie wpisywał przebiegu! Chyba, że się będziesz bardzo upierał Panowie, nie róbmy z g... problemu Problem to jest wtedy kiedy jest mniej niż 6 miesięcy a to jasno wynika z dokumentów własności. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Nikt na stacji diagnostycznej nie będzie wpisywał przebiegu! Tym bardziej nikt z urzędu nie będzie pytał o przebieg 10cio letniego skutera. Też rejestrowałem motocykl zza granicy i nawet o tym przepisie nie pomyślałem, pomimo, że nie jest mi nowością. Mam co prawda kolegę, który dostał skuter Yamahy 50ccm pod choinkę w 2000 roku i ma 6000km do tej pory, ale to jedyny przypadek jaki znam Odnośnik do komentarza
LWfilip Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Przypominam sobie, że urzędnik w skarbówce zapytał mnie o rocznik i przebieg. Oczywiście trzeba to było wpisać w odpowiednią rubrykę. Chodziło o formularz VAT-25 . Ale już potem nikt mnie oto nie pytał i nie chciał aby taki przebieg sprawdzić.Nie zrobiłem tylko kopii z przeglądu (pierwszego ) może tam coś było. Nie pamiętam. Jeśli mam być szczery to ja trzymał bym się wersji o uszkodzonym liczniku czy, że w ogóle nie liczy No jakoś tak. Odnośnik do komentarza
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 9 Czerwca 2010 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Nikt na stacji diagnostycznej nie będzie wpisywał przebiegu!(...) Kilka razy zdarzyło mi się robic pierwsze przeglądy pojazdów sprowadzonych z zagranicy i nigdy nie sprawdzali im przebiegu czy jest taki jak w papierach . Wpisz większy przebieg i po problemie . Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Żebyś czuł się bezpiecznie, wykręć silniczek z zabawki, połącz z linką od licznika, uruchom, kup kilka piwek, poczekaj niech do 6001 dobije i masz sprawę z głowy. Dodatkowo będziesz mógł się czuć jak jeden z niewielu, bo dodajesz kilometrów a nie ujmujesz Odnośnik do komentarza
tomektt Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Artysciak zacytował prawie wprost przepis, a wy zastanawiacie się nad linkami itp. śmiech. Podstawa to to, że motocykl aby był uznany za nowy musi mieć mniej niż półroku od daty pierwszej rejestracji w EU albo do tego czasu miał nakulane mniej jak 6000 km. To są dwa warunki Polskich przepisów. Wszystko. Ponadto podam informację i pewne polskie ciekawostki związane obecnie z rejestracją. Motocykle są zwolnione także z kolejnego podatku płaconego w urzędzie celnym 3,1 % od wartości transakcji, który płaci się za samochody. Za motocykle nie płaci się także opłaty ekologicznej (500 PLN) Płaci się tylko w skarbowym parapodatek od zaświadczenia o zwolnieniu z płacenia VAT 160 pln. Reszta to standardowe opłaty związane z rejestracją w RP, które niestety nie przystają do ostatnich medialnych zachwytów nad dostosowaniem polskich przepisów do unijnych po wyrokach w Strasburgu. Niestety nadal wydziały komunikacji każą tłumaczyć umowy, zagraniczne dokumenty rejestracyjne mimo iż te ostatnie sa zgodne z dyrektywami. Dokonywania badań technicznych mimo ważnych badań np TUVa. PDlaczego to wszystko? Ano są to polskie absurdy. proszę obejrzyjcie sobie polski dowód rejestracyjny. Na jego ostatniej stronie sa wpisy bez oznakowania kodami literowymi. I tu jest myk polskiego dowodu rejestracyjnego, który różni się od tych np. nowych niemieckich zgodnych z dyrektywą. Co to są za rubryki, które zmuszają przedsiębiorczego Polaka do ponoszenia dodatkowych i niepotrzebnych kosztów? Rodzaj pojazdu - wszyscy motocykliści mają wpisane motocykl. Co dalej. Przeznaczenie - to w przypadku gdybyśmy mieli świadczyć pierdolotem jakąś działalność. Znakomita większość z nas, to hobbyści, a więc mamy w niej krechę. No i zbliżają się mocne akcenty mojego wywodu. Rok produkcji. Aby to stwierdzić należy udać się do Stacji diagnostycznej, w której diagnosta z ramy odczyta tenże. Po co więc paniom z urzędu numer VIN? Ponadto na zachodzie z reguły za rok produkcji uważa się pierwszą rejestrację sprzętu. Kolejny powód przeprowadzenia badania to największy dopuszczalny nacisk osi. Niemcy w oznaczonej rubryce podają go w kg, nie wiem jak jest w innych krajach pW RP podaje się to w kN. I ta miara i ta jest w SI, ale Pani z urzędu nie zna się na tym i nie potrafi przeliczyć tychże jednostek między sobą. Zrobi to za nią w ramach badania, za kasę, diagnosta. Jeśli ktoś myśli że można się postawić w urzędzie przeciwko tym absurdom, to jest w trudnej sytacji. Przepisy stanowią, ze sprzęt sprowadzony z zagranicy musi być zarestrowany w ciagu 30 dni od daty sporządzenia umowy. Gdy się go przekroczy sprzęt można sprzedać na części. Więc zaciska się zęby i wykonuje sie absurdy prawne. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Artysciak zacytował prawie wprost przepis, a wy zastanawiacie się nad linkami itp.śmiech. tomektt napisałeś elaborat negujący wszystkie nasze wcześniejsze posty, to może zróbmy tak, ktm kupi skuter, na umowie wpisze przebieg, pojedzie do urzędu, zgłosi, że skuter ma 10 lat i 4000km przebiegu - a jak będą chcieli od niego podatek VAT jak od nowego pojazdu samochodowego - to mu zasponsorujesz - stoi? Bo ten przepis mówi dokładnie to o czym pisaliśmy (bez Artyściaka). Podatek zapłacisz jeżeli: 1)napędzane silnikiem o pojemności skokowej większej niż 48 centymetrów sześciennych lub o mocy większej niż 7,2 kilowatów 2) jeżeli przejechały nie więcej niż 6.000 kilometrów lub od momentu dopuszczenia ich do użytku upłynęło nie więcej niż 6 miesięcy matematyka - rachunek zdań: jeżeli A lub B jest prawdziwe to zdanie prawdziwe mam nadzieję, że już się naśmiałeś - bo powinieneś przestać Rodzaj pojazdu - wszyscy motocykliści mają wpisane motocykl.Przeznaczenie - to w przypadku gdybyśmy mieli świadczyć pierdolotem jakąś działalność. Znakomita większość z nas, to hobbyści, a więc mamy w niej krechę. Nie masz skutera kupionego na firmę, więc po co się wypowiadasz? Myślę, że dużo ludzi z forum odlicza sobie koszty z "pierdolota" Rok produkcji. Aby to stwierdzić należy udać się do Stacji diagnostycznej, w której diagnosta z ramy odczyta tenże. Po co więc paniom z urzędu numer VIN? VIN - może po to, żeby sprawdzić czy taki pojazd istnieje, nie jest kradziony, nie był wyrejestrowany na stałe w innym państwie, żeby dopasować dokument do motocykla, żeby sprawdzić czy w starym dowodzie był ten sam co odczytał diagnosta z ramy. Myślisz, że jak czekasz na twardy dowód 30 dni to on się tyle drukuje - nie wiem, może masz rację !piwko Niemcy w oznaczonej rubryce podają go w kg, nie wiem jak jest w innych krajach pW RP podaje się to w kN. I ta miara i ta jest w SI, ale Pani z urzędu nie zna się na tym i nie potrafi przeliczyć tychże jednostek między sobą. Zrobi to za nią w ramach badania, za kasę, diagnosta. A po co ona ma umieć to przeliczać, bo nie rozumiem? I co dla Ciebie za różnica, czy to jest w kN czy kg, chyba, że pracujesz w inspekcji drogowej. Przepisy stanowią, ze sprzęt sprowadzony z zagranicy musi być zarestrowany w ciagu 30 dni od daty sporządzenia umowy. Gdy się go przekroczy sprzęt można sprzedać na części. Więc zaciska się zęby i wykonuje sie absurdy prawne. O tym nic nie wiem, więc pozostaje mi tylko poszperać ehhh.... Odnośnik do komentarza
tomektt Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Myśl sobie co chcesz. Przepis ten czyta się tak, gdy chcesz kupić tegoroczny i nie chcesz zapłacić VATu to albo musi być on starszy niż 6 miesiecy albo może być "nowy" tylko musi mieć ponad 6000 km na blacie. Dlatego w przepisie jest albo, albo. Trudne do zrozumienia? wiec nie wyjeżdzaj tutaj z logiką. Jesli ktos ma firmę to moze kupić nowy pojazd i zgodnie z prawem unijnym aby uniknąć podwójnego opodatkowania zapłacic za niego netto lub kupić go brutto i w RP złożyc wniosek o zwrot nadpłaconego VAT. Poza tym wrzuć w google sprowadzanie pojazdu z UE i przeczytaj. I nie proponuj mi jednostronnego zakładu. Bo go przegrasz. Chcę tylko abyście nie proponowali mu idiotycznych rozwiązań. Tyle w tym temacie. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Myśl sobie co chcesz.Przeczytaj i zaznacz sobie akapit że w roku 2010 kupiłem skuter, który miał przejechane 750 km. Miał te 6000 km ? nie. Zapłaciłem VAT? Nie. Bo miał ponad 6 miesiecy gdy go sprowadziłem. Przepis ten czyta się tak, gdy chcesz kupić tegoroczny i nie chcesz zapłacić VATu to albo musi być on starszy niż 6 miesiecy albo może byc nowy tylko musi mieć ponad 6000 km na blacie. Dlatego w przepisie jest albo albo. Trudne do zrozumienia? wiec nie wyjeżdzaj tutaj z logiką. Poza tym wrzuć w google sprowadzanie pojazdu z UE i przeczytaj. I nie proponuj mi jednostronnego zakładu. Bo go przegrasz. Chcę tylko abyście nie proponowali mu idiotycznych rozwiązań. Tyle w tym temacie. Mówisz masz, pierwszy z brzegu wygooglany przed chwilą: Podatek VAT od nabycia nowych pojazdów z UE Jak nie masz ochoty czytać całości to przejdź do interpretacji: >Warto zauważyć, iż pojazd lądowy spełni definicję nowego środka transportu, aż w trzech przypadkach: -pojazd będzie miał przebieg mniejszy niż 6000 km i jednocześnie będzie używany nie dłużej niż 6 miesięcy, -pojazd będzie miał przebieg poniżej 6000 km i jednocześnie będzie używany dłużej niż 6 miesięcy, -pojazd będzie używany przez okres krótszy niż 6 miesięcy, a jego przebieg będzie większy niż 6000 km. > Więc nie nasze rozwiązania są idiotyczne, tylko Twoje interpretacje. Rozumiem, że nadal uważasz, że bym przegrał zakład? Jak trwać to do końca !piwko Jak nie chcesz się logować, to masz tu printscreena: Odnośnik do komentarza
tomektt Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Napisałem, że sprowadziłem w tym roku prywatnie sam i wiem co zapłaciłem a czego nie. Stosowano wobec mnie takie przepisy, które nadal obowiązują w RP. Ty interpretuj sobie je jak chcesz. Kończę bo to nie ma sensu Mariusz Burgi już to wcześniej napisał. Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 słuchaj albo jestes ślepy albo masz coś nie tego z głową.Napisałem, że sprowadziłem w tym roku prywatnie sam i wiem co zapłaciłem a czego nie. Stosowano wobec mnie takie przepisy, które nadal obowiązują w RP. Ty interpretuj sobie je jak chcesz. Kończę bo to nie ma sensu Mariusz Burgi już to wcześniej napisał. To, że tobie się udało - nie oznacza że każdemu się uda, przepis mówi wyraźnie, że jeśli pojazd był używany dłużej niż 6 miesięcy ale jego przebieg ma mniej niż 6000km to może mieć 200 lat i uznany będzie jako nowy. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo komuś się nie uda i zapłaci. Ja nic po swojemu nie interpretuję, tylko czytam przepisy ze zrozumieniem. Masz rację MariuszBurgi napisał wyraźnie: Jeśli wpiszesz na umowę przebieg >4 tkm to sprawa dla US jest prosta To też źle interpretuję? To, że nie miałeś na umowie przebiegu, to Twoje szczęście. ktm po Twoich postach może stwierdzić, że wpisze sobie na umowę 4000km, żeby kiedyś przy sprzedaży można było nowemu nabywcy to pokazać - ale pójdzie zapłacić zwolnienie z VAT i się okaże, że kupa, trzeba zapłacić. Masz rację, nie mąć ludziom i skończ temat - chyba, że masz jakieś nowe przepisy, tylko oryginalny tekst a nie interpretację jaka Ci pasuje. Pozdrawiam -------------------------------------------------------------------------------------------- Pofatygowałem się i znalazłem dla Ciebie Tomku oficjalną stronę Urzędu Skarbowego w Ropczycach gdzie jest wyjaśniony dokładnie taki przypadek jak ktm-a: Urząd Skarbowy w Ropczycach W połowie objaśnienia przepisu - nie mojego a Urzędu (chyba, że oni też się mylą): > W przypadku zatem, gdy pojazd był dopuszczony do użytku ponad pół roku temu, ale przejechał mniej niż 6.000 km – zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług uznawany jest za nowy środek transportu. > Czasem muszę tłumaczyć matematykę humanistom i wierz mi, że łatwiej mi to idzie niż tu z Tobą Ale mam nadzieję, że już jesteś uświadomiony i bogatszy o nową wiedzę Odnośnik do komentarza
tomektt Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Trudna sprawa jest z Tobą. Sprowadzałeś samodzielnie po wejściu RP do UE pojazd? Bo wychodzi na to, że do tej pory nie dotykałeś się w praktyce tego tematu. Przeczytaj sobie ustawę o VAT. Kiedy powstaje obowiązek VAT. Czy powstaje on przy zakupie przez osoby prywatne towarów już używanych. W ogóle zobacz kiedy płaci się VAT , a kiedy nie. Zobacz też, co oznacza druk VAT 25, po co się go wypełnia. Mozesz też przeczytać po co są druki VAT 23, VAT 24 i kiedy się je wypełnia. Jakie dane tam się wpisuje, jakie dołącza się do tego wniosku załączniki w tym umowę kupna sprzedaży bądź fakturę zakupu, kto na ten wniosek wydaje decyzję. Albo zapytaj się kogoś, kto "zawodowo" sprowadza pojazdy kiedy się płaci VAT, a kiedy nie. Może to wyprowadzi Cię z błędu. Jak dalej nie uwierzysz. To idź do skarbówki lub do niej zadzwoń. Zapytaj się jaki podatek płaci się od zakupionego prywatnie, do celow prywatnych, używanego pojazdu, który już ktoś gdzieś pierwszy w krajach EFTA kupił i użytkował. Nawet podaj ten casus kolegi z forum 6000 km i 10 lat. Amen Odnośnik do komentarza
superspeedo Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 "Przepisy ustawy o podatku VAT w sposób szczególny traktują nabycie nowych środków transportu z innych krajów należących do Unii Europejskiej. Obowiązuje bowiem zasada, iż nabycie nowego środka transportu z innego państwa członkowskiego jest w każdym przypadku opodatkowane w państwie przeznaczenia, a więc w kraju w którym będzie on używany. Nie ma przy tym znaczenia status sprzedawcy i nabywcy. Co więcej, nawet jeżeli żadna ze stron transakcji nie jest podatnikiem VAT, to i tak w takim wypadku nabywca rozlicza wewnątrzwspólnotowe nabycie nowego środka transportu (i oczywiście rozlicza VAT).". Może ktoś postronny się wypowiedzieć, ja uważam że tomekk nie ma racji, on uważa że ja - nie obchodzi mnie kogoś interpretacja tylko interpretacja przepisu. Ja już nie mam sił - bo to droga do nikąd. Dla Twojej wiadomości, nie jestem specjalistą od VAT, prowadziłem działalność gospodarczą 4 lata, byłem vatowcem, jeździłem seicento vanem, żeby vat od paliwa odliczać, wtedy nie można było od osobówek, odbyłem kurs podstawy prawa dla ekonomistów i sądzę, że dobrze interpretuję - na pewno przynajmniej ten przepis. Za chwilkę zadzwonię do US - Wrocław Krzyki. ------------------------------------------------------------------------------------------ No to mamy jasność: Urząd Skarbowy Wrocław Krzyki - bezpośrednio do wydziału podatków VAT tel. 071 7985416 Przedstawiłem się jako kupujący - osoba prywatna od osoby prywatnej, z niemiec 10-cio letni motocykl do jazdy testowej, który przez to ma tylko 4000km przebiegu i tu już mi Pani przerwała - "czyli wg. ustawy jako nowy". Muszę złożyć: Vat 23 Ksero umowy Ksero dok. rejestracyjnych +tłumaczenia +oryginały do wglądu +dowód wpłaty VAT w wysokości 22% do 7 dni wydają potwierdzenie (i tu Pani podkreśliła) "obowiązku" zapłacenia VAT. Teraz jesteś już uświadomiony, czy w urzędach też się mylą? Ciężka materia, ale cóż - sprawa wyjaśnione, numer podałem, bo pewnie i tak zaraz napiszesz, żebym sobie przeczytał ustawę o VAT itd haha Widzisz - całe życie się człowiek uczy - ale łatwiej - jak bardziej otwarty !piwko Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
tomektt Opublikowano 10 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Wiesz co? Nie ma to sensu. Każdy ma swoją prawdę. Doradźcie mu co chcecie aby podkręcił, rozkręcił. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się