piecuch4 Opublikowano 23 Października 2014 Opublikowano 23 Października 2014 To już trzeci wypadek na Kasprzaka od momentu otwarcia Prostej: 7.10- motocyklistka Kasprzaka/Płocka (niestety śmiertelny ,dzień później w tym samym miejscu Skuter (kierowca bez większych obrażeń , no i teraz to .
Jerry_R Opublikowano 23 Października 2014 Opublikowano 23 Października 2014 Ten skuter widzialem chwile po zdarzeniu. W kolejne dni dziwilem sie, ze pozniej znicze obok... A to chodzi jednak o Danke z 7.X: http://regionalna.tv...ek-motocyklisty Z komentarzy: "Za chwilę nieuwagi kierowcy Opla Dianka przepłaciła życiem... Nie zasługiwała na taki los... Była rozważną motocyklistką i nie lubiła szybkiej jazdy, wracała z pracy do domu... lecz w takiej sytuacji nie zdążyła nawet zahamować... Prawdopodobnie kierowca Opla jechał na pamięć na zieloną strzałkę, którą skasowano dopiero co... a policja nie umie obstawiać skrzyżowań, na których doszło do zmian, by kierowcy zachowali większą czujność póki nie przyzwyczają się do nowych zmian... tego samego dnia, jak i następnego doszło do serii kolejnych wypadków na tym skrzyżowaniu, lecz Dianka jest najtragiczniejszą ofiarą... Dianka nie było niczego i nieczemu winna... zapłaciła życiem za bezmyślność Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie, Policji za brak współpracy z ZDM i obstawą takich skrzyżować i chwilę nieuwagi oraz jazdę na pamięć kierowcy Opla... Diana była wspaniałym człowiekiem, chwytała życie garściami, nie skrzywdziła by nawet mrówki, ceniła każde życie i kochała zwierzęta..."
Sympatycy Baltona Opublikowano 26 Października 2014 Sympatycy Opublikowano 26 Października 2014 Kurczaczki... mam nadzieję, że to nie jest kolega z mojego osiedla, on jeździł Hondą Valkyrią, która wyglądała jak stragan z trąbkami, światełkami i wieloma innymi pierdolotami ale wszystko wskazuje na to, że to może być on patrząc na zdjęcia i miejsce wypadku.
Sympatycy szorstki Opublikowano 27 Października 2014 Sympatycy Opublikowano 27 Października 2014 To chyba nie Łukasz, Piotrek. Ta rozbita Valkyrie ma biało zielony błotnik, a Łukasz jeździ całą czarną. Tym niemniej miazga... :/ pzdr
radi Opublikowano 28 Października 2014 Opublikowano 28 Października 2014 Właśnie , koniec sezonu , a co niektórzy pędzą jak było by 30 stopni na plusie . Jeszcze pewnie bez kamizelek
Klubowicze Doktorek Opublikowano 28 Października 2014 Klubowicze Opublikowano 28 Października 2014 Ciężko mi się czyta takie smutne wiadomości . Szczere wyrazy współucia dla bliskich ...
braszken Opublikowano 29 Października 2014 Opublikowano 29 Października 2014 U nas tez http://www.portalplock.pl/pl/334_informacje/8124_wypadek_na_moscie_nie_zyje_motocyklista.html
Klubowicze Piootr Opublikowano 5 Listopada 2014 Klubowicze Opublikowano 5 Listopada 2014 http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zderzenie-osobowki-z-motocyklem-jedna-osoba-ranna,148524.html Znów wypadek. Kierownik ranny w szpitalu. Oby się wylizał.
JuStA Opublikowano 13 Listopada 2014 Opublikowano 13 Listopada 2014 http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,smiertelny-wypadek-na-radzyminskiej,149230.html Nie lubię takich informacji czytać z rana. Proszę Was uważajcie na siebie bardziej niż zwyklę, niestety kierowcy puszek myślą, że sezon motocyklowy się skończył.
Kamil_Wwa Opublikowano 13 Listopada 2014 Opublikowano 13 Listopada 2014 coraz bardziej tragiczny bilans tego sezonu
T0MEK Opublikowano 14 Listopada 2014 Opublikowano 14 Listopada 2014 Przykre. Trzeba uważać, choć nie zawsze się da: Kilkanaście dni temu drogę zajechał mi samochód zmieniając pas tuż przed skrzyżowaniem i na ciągłej linii. Dosłownie ułamki sekund i nie było ani kiedy ani gdzie uciekać. Na szczęście jechałem trochę szybciej i jedynie usłyszałem łomot z tyłu. Po zatrzymaniu za skrzyżowaniem ze zdziwieniem nie zauważyłem u siebie ŻADNYCH uszkodzeń, a u gościa w samochodzie urwany zderzak i kierunkowskaz. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że stopką mu go wyrwałem. Trzeba się rozglądać dokładniej niż w sezonie, przewidywać że jak jest miejsce to zaraz jakiś pacan będzie się wpychał i zwracać uwagę na "obce" rejestracje.
oxford Opublikowano 14 Listopada 2014 Opublikowano 14 Listopada 2014 Dzisiaj około 9:30 na końcu S2 (POM) przy Puławskiej o barierki oparty stał biały X-Max. Nie było go dobrze widać z mojej perspektywy, zauważyłem że ma połamane mocno połamane plastiki po prawej strone, a zakręt był w lewo. Oby tylko nie przywalił w barierki
Rzelu Opublikowano 14 Listopada 2014 Opublikowano 14 Listopada 2014 W dniu 13.11.2014 o 07:26, JuStA napisał(a): Proszę Was uważajcie na siebie bardziej niż zwyklę, niestety kierowcy puszek myślą, że sezon motocyklowy się skończył. Niestety ja poprzedniej niedzieli straciłem swojego "wierzchowca" Niedziela, 12.30 ładna pogoda, zielone swiatło i baran w Vanie: - widoczność byla bardzo dobra, południe, niebo zachmurzone (słońce nie oślepia) - jezdnia asfaltowa sucha i czysta, ruch niewielki, skrzyżowanie z sygnalizacją świetlna - moto sprawne, opony bardzo dobre, prędkość niewielka w momencie zderzenia najprawdopodobniej ok 20 kmh - kierowca w białym kasku i kamizelce odblaskowej, dodatkowo białe handbary czyli pojazd bardzo dobrze widoczny Po drugiej stronie mamy auto typu VAN, kierownik siedzi wyżej i powinien widzieć lepiej - samochód przyciemnione szyby z tył, orurowanie z przodu, kierowca słuchawka of telefonu w uchu cały czas, wiek powyżej 50, samochód wygląda na sprawny - samochód wjeżdża na pas przed jadący motocykl doprowadzając do wypadku. Nie ma szlifu czy upadku. Moto uderza kołem w przednią część koła samochodu i nie przewraca się oparte o samochód. Przechodnie (świadkowie) na zielonym na pasach twierdza że samochód jechał szybko i mógł ich przejechać gdyby nie wcześniejsze zderzenie z moto. Tłumaczenie kierowcy dość tradycyjne: nie widział moto bo samochód osobowy skoda na lewym pasie zaslonił motocykl i dlatego on wjechał na skrzyżowanie. Ludzi na pasach też chyba nie widział. Chciałoby się zaśpiewać https://www.youtu...MnOnH7OcXg W chwili kiedy zrozumiałem że kierowca vana NIE HAMUJE, mogłem przeprowadzić szybką analizę: walę w drzwi pasażera i wpadam do środka z wizytą czy celuję w koło, a dalej się zobaczy - w locie... Z mojego punktu widzenia zastosowałem wszelkie - nawet śmieszne dla twardzieli- środki obrony biernej, biały kask, białe handbary, odblaskowa kamizelka, w dodatku przyhamowałem przed skrzyżowaniem, pamiętając że jest tam foto-radar,,,wszystko h.... Może pomogłoby zamontowanie wyrzutni flar sygnałowych... Musze przyznac, ze Burek - niczym dobry kawaleryjski koń - osłonił mnie własną piersią, duzą czesc siły uderzenia pochloneły plastiki "czachy". Jadac na nakedzie pofrunałbym zapewne niczym Pegaz... U mnie OK, przez kilka tygodni nie zagram na fortepianie... Pozdrawiam
Gość Opublikowano 14 Listopada 2014 Opublikowano 14 Listopada 2014 Żal patrzeć, żal czytać. Do gwiazdki się zagoi i pograsz kolędy.
grze Opublikowano 15 Listopada 2014 Opublikowano 15 Listopada 2014 http://www.jaslo4u.pl/wypadek-na-ul-kasprowicza-nie-zyje-28-letni-motocyklista-akt-newsy-jaslo-17831 w komentarzach na dole filmik jak kierowca zachowywał się na naszym świecie :/ Nie mam nic do sportowych maszyn jak i ich kierowców ale taką jazdą się wywołuje nieszczęście :/
Klubowicze Campto Opublikowano 27 Listopada 2014 Klubowicze Opublikowano 27 Listopada 2014 Kolejna smutna wiadomość. I kolejny raz przyczyną nie ustąpienie pierwszeństwa. Na dodatek brak pierwszej pomocy. http://raportdrogowy...acts_news_small
stapoz Opublikowano 2 Grudnia 2014 Opublikowano 2 Grudnia 2014 A najgorsze, że babsko z BMW otrzepie się, stwierdzi, że "no cóż stało się", i pojedzie dalej bez żadnych konsekwencji (poza mandatem), a jutro umówi się z koleżankami na plotki, żeby "rozładować stres"
marek_m Opublikowano 2 Grudnia 2014 Opublikowano 2 Grudnia 2014 W dniu 2.12.2014 o 10:47, stapoz napisał(a): A najgorsze, że babsko z BMW otrzepie się, stwierdzi, że "no cóż stało się", i pojedzie dalej bez żadnych konsekwencji (poza mandatem), a jutro umówi się z koleżankami na plotki, żeby "rozładować stres" Niestety, nasze kolizje z puszkami na ogół kończą się dla nich u lakiernika, dla nas w szpitalu. To jest scenariusz optymistyczny
Gość Opublikowano 2 Grudnia 2014 Opublikowano 2 Grudnia 2014 To nieprawda. Każde zdarzenie drogowe, jeśli nastąpiła utrata zdrowia niezdolność do pracy dłuższa niż 7 dni, kończy się w sądzie. Za pierwszym razem, winny kolizji dostaje wyrok w zawiasach. W moim przypadku, z przed kilku lat, winowajca dostał 2 lata w zawieszeniu na 4. Miałem złamaną podstawę główki stawu barkowego, czyli generalnie niewiele. Kierowca był trzeźwy, przyznał się do winy.
Klubowicze Doktorek Opublikowano 2 Grudnia 2014 Klubowicze Opublikowano 2 Grudnia 2014 Jak Wam wiadomo "mój sprawca dostał wyrok 2 lata pozbawienia wolności w zawiasach 4 lata i utratę Prawa Jazdy na 4 lata, a był pijany miał 2,2 promila alkocholu we krwi i uciekł z miejsca wypadku nie udzielając mi pomocy ... , nie stety takie jest u nas Prawo, że sprawcy się często śmieją i piją nadal a osoba poszkodowana cierpi i jest wykluczona ze społeczeństwa .... (:
kamil1984 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Dziś sam miałem wypadek apka skasowana( najgorsze co mogło być ;( ) i ręka w też skasowana bo w gipsie ;(
Sympatycy krys70 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Sympatycy Opublikowano 18 Grudnia 2014 Trzymaj się chłopie i wracaj do zdrowia
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Grudnia 2014 Sympatycy Opublikowano 18 Grudnia 2014 Zdrowia przede wszystkim, najważniejsze, że żyjesz. Jak się otrząśniesz to może opisz co i jak ? pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się