Skocz do zawartości
Forum Burgmania

250 albo 400 oto jest pytanie ?!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
@misioooo: a ile spalasz średnio w mieście na X-gu

Xciting to 500, nie 400 ;)

Mi spala ~5,5l/100km w mieście. W trasie (700km) przy prędkościach 120-130 wyszło 4,2l/100km.

I co do "250 są zwinniejsze" - nie prawda. kwestia wprawy i wyczucia pojazdu !zorro

I poruszony temat kółek... W B&W mam 12". W Xc-u mam 15"/14". Różnica - kolosalna! Jakbyś z wozu drabiniastego wsiadł do citroena z hydropneumatycznym zawieszeniem ;)

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • GrzechoCnik

    14

  • szorstki

    8

  • ptaku_1

    7

  • monk

    6

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Hej, pozwolę wtrącić swoje 3 grosze.

Burgman 400 to mój pierwszy maxi i powiem szczerze poczatkowo faktycznie wydawał mi się spory i dośc ciężki. (mam go od września 2009). Teraz wydaje misię niezmiernie poręczny i nie wyobrazam sobie w jeździe miejskiej i podmiejskiej sprzęta słabszego. polecam 400cm.

Po Burgmanii prawdopodobnie będę myślal o sprzedaży, trochę szkoda ale moje myśli coraz bardziej uciekają ku deauville, albo CBF 600, będziesz mógł się przymierzyć, a może przemyślisz zakup.

pzdr

Opublikowano

Nie wiem, jaki masz budżet, ale w stajni Kymco jest teraz Downtown i „na papierze” wygląda na ciekawą ofertę dla Ciebie.

Opublikowano

Cezy kolega pisał, że chce wyciągać nogi. Konstrukcja Downtowna to uniemożliwia :/ Sam się nad nim zastanawiałem:

Osiągi jak 400

Spalanie jak 250

Kufer pod siedzeniem na dwa kaski

Spore koła

ładny, nowoczesny etc.

Niestety - pozycja krzesełkowa !piwko

Opublikowano

teraz przeczytalem uwazniej twoje oczekiwania i po mojemu 250cm to za malo na takie co tygodniowe wycieczki ja bym szukal YP 400 tyle ze uzywek tego modelu jest jak na lekarstwo

Opublikowano

!piwko

Opublikowano

Jeśli moi poprzednicy, zaczynają polecać pojemności 500 i nie gwarantują dobrej pozycji za kierą, to ja pozwolę sobie zaproponować :

AN650 !happybth

Mój pali na trasie 4,3l może to potwierdzić Kordian !happybth

Jeśli chodzi o miasto, to ok 5l i muszę się przyznać że nie szaleję !happybth

Zapas mocy masz zapewniony, a i przy dłuższej trasie się nie zmęczysz !piwko

Będą cię tylko denerwować ścigacze próbujące pokazać kto jest królem naszych szos !happybth

Tak poza tym świetny sprzęt, którego reklamować nie muszę

Ja osobiście przeskoczyłem z OSY na AN 650 i choć początki były trudne, to teraz jeździ się sympatycznie !happybth

Pozdrawiam

I życzę satysfakcji po wyborze !happybth

Opublikowano

A może warto spojrzeć w stronę innych sprzętów?? Zanim zdecydowałem się na parowiec !happybth oglądałem tylko Burgmany i Kolega zasugerował mi aby zobaczyć coś zupełnie innego. Wiem, że części drogie, serwisowanie dość uciążliwe, ale radocha z jazdy jest nie do opisania. Fakt, że nie mieszkam w dużym mieście i, że nie dojeżdżam do pracy daleko. Sprzęt jest ciężki (ponad 200 kg) i ciągle Go suszy (coś koło 5l). Na dzień dzisiejszy nie zamienił bym Atlantica na nic innego. Pojemność coś koło 460cm3. Wygodne siedzonko jak na fotelu przed Tv. Nie zamierzam tu niczego reklamować ale myślę, że warto być trochę oryginalnym (Tofik tez był oryginalny !piwko ). Nie można kierować się tylko czysta kalkulacją i wyrachowaniem. Żeby był mocny i mało palił i się nie psuł i był tani i zabrał wszystko do schowka pod siedzeniem !happybth . Tak się nie da. W każdym sprzęcie znajdziemy wady i zalety ale to sprzęt dla mnie i mi się ma podobać. Może to niepoważne ale ja tak właśnie wybrałem. Pozdrawiam i rozumiem dylemat.

  • Sympatycy
Opublikowano

W jednym z moich wcześniejszych postów, wymieniająć potencjalnie

pasujące do wymagań sprzęty (YP400, AN400, X9 500), nie dodałem Atlantica 500 bo wydał mi się nieco za "dostojny" !piwko jak na jazdy w korkach.

Gdyby nie to moje subiektywne odczucie, pasowałby do "stawki" bo jest:

pakowny, wygodny, dość żwawy, jedynie

gabaryty posiada na pierwszy rzut oka pokaźne. Silnik Master, ten sam co X9 500, nie jest specjalnie paliwożerny i jest sprawdzoną jednostką.

Jedynie, jak już przedmówcy pisali, w korkach trzeba się przyzwyczaić.

A ceny włoskich sprzętów są nieco niższe niż japońskiej konkurencji.

pzdr

Opublikowano

Zaczęło się od dylematu 250, czy 400, a dyskusja odlatuje w 650-tki itp.

Mam takie jedno pytanko, czy koszty nie grają przypadkiem żadnej roli??

Opublikowano
(...)a dyskusja odlatuje w 650-tki itp.(...)

No wlasnie, a juz zaczalem sie zastanawiac nad zaproponowaniem pojemnosci rzedu 839 ccm :P ...

Panowie, Kolega pytal o pojemnosci w przedziale 250- 400 ccm <_< , a nie jakies "kosmiczne wydumki" ;) .

PS. Jesli mialbym wybierac pomiedzy AN400, a YP250 ... to wybralbym YP250 lub ... jeszcze lepiej ... YP400 !OK .

Opublikowano

Coś czuję, że po tych dywagacjach Grzegorz pozostanie z bólem głowy przy Dinku 150 przez kilka kolejnych miesięcy <_<

Opublikowano

Ja kupiłem 250 do jazdy po mieście. W trasie jeszcze nie latałem, ale widzę że na dalekie wycieczki się nie nadaje. Mam w planie wyjazd na Mazury i napewno jakoś się dokulam. Wyprzedzanie puszek jadących 100 km/h będzie czasami kłopotliwe. Mój przy takiej prędkości słabe ma odejście. O prędkości przelotowej 120 km/h zapomnij !OK To tyle odnośnie trasy, dlatego polecam 300i (30KM), lub 400. W mieście 250 jest idealna, ale są 4oo które startują z pod świateł na równi ze mną <_<

  • Sympatycy
Opublikowano
Coś czuję, że po tych dywagacjach Grzegorz pozostanie z bólem głowy przy Dinku 150 przez kilka kolejnych miesięcy <_<

A ja myślę, że zacznie szukać dobrego egzemplarza YP400.

Bo tak nakazuje rozsądek... z którym ja nie zawsze się zgadzam... !OK

pzdr

Opublikowano

Tu chciałem podziękować ostatnim "przedmówcom" za wsparcie i wyjaśnić, że raczej 650 nie wchodzi w grę. Podchodzę do tematu ekonomicznie, nie jestem młodzieniaszkiem (datę urodzin można sprawdzić w profilu) i nie szukam specjalnych wrażeń estetycznych.

Pytanie zadałem w sprawie typowego wołka roboczego dostosowanego do potrzeb.

Jak pojeżdżę mniejszą pojemnością i mi przestanie z jakichś powodów wystarczać to będę się dopiero rozglądał za większą.

Ale dziękuję za wszystkie opisy, przydadzą się innym choćy dla porównania.

Pytanie "czy koszty nie grają roli?" wyjaśniłem w pierwszym poście, tzn chwilowo się nad tym nie zastanawiam. Pewnie nówki sobie nie kupię dlatego, że parkuję w Wawie pod blokiem. Z kosztami będę się musiał liczyć, ale jeszcze dla mnie za wcześnie na ich określanie.

Będę wdzięczny za trochę więcej opinii o YP250, w stylu: czy podoła?

Edit:

Przez kilka miesięcy i tak zostanę przy Dinku, bo moje plany są raczej jesienno-wiosenne

Opublikowano
Przez kilka miesięcy i tak zostanę przy Dinku, bo moje plany są raczej jesienno-wiosenne

Eee, to jeszcze kupa czasu, a i okres taki, że trochę ruchu jest na Burgmanii - "tu się sprzedaje tu się kupuje" - i a nóż-widelec trafisz swój wymarzony egzemplarz.

Opublikowano

YP250 na miescie daje rade ze ohoho, w trasie tak sobie predkosc max to 120-125, przyspieszanie w zakresie 100-120 nie za fajne. Ja jezdzilem max trasy 100km z tirami daje sobie rade ale jak Ci sie trafi osobowka z predkoscia okolo 100km\h to lepiej nie brac sie za wyprzedzanie jak nie mamy duzo pustej drogi przed soba.

Na plus to pakownosc, porecznosc i nie wybuchaja silniki w YP250 <_<

Opublikowano

Ja też się zastanawiałem czy 400 ccm nie będzie za duże do miasta..

Powiem tak:

Jak bym mógł kupił bym jeszcze większy...

Jest prawie... idealny....

<_<

Opublikowano
... i nie wybuchaja silniki w YP250 !OK

to się nazywa "merytoryczna odpowiedź" :P;)<_<

Opublikowano

Acha.. Zapomniał bym o jednej ważnej rzeczy:

Obeżyj sobie kuferek pod siedzeniem w Majce, wtedy nie będziesz miał problemu z podjęciem decyzji..

250 ccm pali prawie tyle samo co 400 ccm..

Decyduje cena zakupu, bo eksploatacyjnie koszta wychodzą podobnie ;p

Każdy chwali swoje..

Ja kupiłem Majkę przypadkiem, bo okazyjna cena i młody rocznin, oglądałem też silverka, brugiego ...

Bierz to , co uda ci sie kupić w niezłym stanie technicznym...

Jak będziesz dbał o skuter, czy to będzie włoskie , francuskie, japonskie, czy inne kreańskie pojeździsz długo i oby bezwypadkowo..

Opublikowano
Każdy chwali swoje..

Generalnie o to mi chodzi w tym temacie. Chociaż i rzeczowa krytyka a nawet samokrytyka jest cenniejsza. Wychodzę z założenia, że kierownicy wymienionych pojemności mają za sobą już jakieś doświadczenia i są w stanie odpowiedzieć na postawione pytania, a także porównać możliwości swoich pojazdów do innych np które mieli lub z którymi się zetknęli.

Opublikowano

Przedmówca mnie ubiegł, ale rzeczywiście bagażnik w Majach robi wrażenie i też dołączę się do polecających YPki. !vampire

Przed zakupem YPki byłem też mocno zainteresowany Satelisami - duży wybór wersji silnikowych, mniejsze trochę gabaryty i schowek też niezły.

Ale niestety nie mogłem sobie pozwolić na Peugeota, ze względów finansowych - to był zbyt nowy model wtedy.

Opublikowano

Twoje pytanie w pkt 2 i 3 zdecydowanie wykluczaja 250-wiem z doswiadczenia

Zdecydowanie Twoje pole poszukiwan to YP400,burgman400

Nie wiemy jeszcze jednej waznej rzeczy-ile kaski !vampire

Opublikowano

Witajcie Koledzy !

Kolego GrzechoCnik,

Stałem ostatnio przed podobnym wyborem, z tym, że ja nie wylatuję na trasy dłuższe, mnie potrzebny był większy sprzęt (niż posiadana do tej pory 50'tka), ponieważ sporą część trasy do pracy mam po ruchliwej drodze i męczące (i oczywiście niebezpieczne) było dawanie się wyprzedzać innym autom, przede wszystkim mam na myśli TIRy, które dość mocno zaburzają "aerodynamikę" skuta wraz z kierowcą...

Bardzo chciałem YP'250 ale zrezygnowałem z uwagi na to, że kupić dobrą i w miarę młodą YP'kę, to w zasadzie prawie niemożliwe. Te które się pojawiały schodziły na pniu !vampire

Zacząłem przeglądać więc większe pojemności - 400, tutaj było nieco lepiej, ale też nie malinowo.

Ostatecznie skończyłem na X-maxie 250, który mi się po prostu trafił (w końcu coś sensownego!!) i mówiąc szczerze nie żałuję swojego wyboru.

Niemniej jednak, jeśli wybierałbym się na trasy takie jak Ty, to chyba poszukałbym wśród 400'tek, bo w nich będziesz miał większy zapas mocy i prędkości, co na trasie jest bardzo potrzebne. A przez to lepszy komfort jazdy.

Różnica w wymiarach (250 vs 400) --> prawie żadna.

Różnica w spalaniu --> b. niewielka

Różnica w mocy i prędkości --> zasadnicza

Prędkości przelotowej na 250'tce raczej nie osiągniesz, szkoda silnika.

Różnica jest oczywiście w wadze skuta, co ma niebagatelne znaczenie dla kogoś, kto przesiada się z mniejszego skuta lub wsiada na maxi poraz pierwszy.

  • Sympatycy
Opublikowano
Różnica jest oczywiście w wadze skuta, co ma niebagatelne znaczenie dla kogoś, kto przesiada się z mniejszego skuta lub wsiada na maxi poraz pierwszy.

Bardzo mądrze opisane !OKK . Jeśli zaś chodzi o masę skutera i przesiadanie się z

50 -> Maxi, mogę powiedzieć tyle: dla dojrzałego, rozsądnego człowieka, kwestia

miesiąca i się przyzwyczai do masy, przyspieszenia i przede wszystkim drogi hamowania. Ważne, żeby mieć nieco pokory w sobie i o niej pamiętać w każdej sytuacji.

Wiem coś na ten temat... :lol:

pzdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...