Gość bond Opublikowano 24 Maja 2010 Opublikowano 24 Maja 2010 Koledzy i koleżanki przymierzam się do zakupu maxiskuta, jednak pojęcie jakie mam o tych konkretnie pojazdach jest wypadkową moich wyobrażeń i opinii przeczytanych tu i ówdzie. Nigdy nie jeździłem na maxiskucie, ba nawet na żadnym nie siedziałem. Wyobrażam sobie, że to miły i sympatyczny pojazd o temperamencie bernardyna i ładowności tira. Nigdy jednak nie poczułem emocji związanych z użytkowaniem tego typu pojazdów na żywo. Teraz pytanie zasadnicze, czy jest ktoś z Ursusa lub Włoch, kto zechciałby przewieźć moją niedoinformowaną osobę??? Wyobrażam to sobie jak normalną randkę, tzn. najpierw zdobędę numer, a potem zadzwonię i się umówię, a potem już same przyjemności, no i po wszystkim pojadę sobie do domu. odwdzięczę się dużym Heinekenem;)
Klubowicze Gumisiek Opublikowano 24 Maja 2010 Klubowicze Opublikowano 24 Maja 2010 Koledzy i koleżankiprzymierzam się do zakupu maxiskuta, jednak pojęcie jakie mam o tych konkretnie pojazdach jest wypadkową moich wyobrażeń i opinii przeczytanych tu i ówdzie. Nigdy nie jeździłem na maxiskucie, ba nawet na żadnym nie siedziałem. Wyobrażam sobie, że to miły i sympatyczny pojazd o temperamencie bernardyna i ładowności tira. Nigdy jednak nie poczułem emocji związanych z użytkowaniem tego typu pojazdów na żywo. Teraz pytanie zasadnicze, czy jest ktoś z Ursusa lub Włoch, kto zechciałby przewieźć moją niedoinformowaną osobę??? Wyobrażam to sobie jak normalną randkę, tzn. najpierw zdobędę numer, a potem zadzwonię i się umówię, a potem już same przyjemności, no i po wszystkim pojadę sobie do domu. odwdzięczę się dużym Heinekenem;) Polecam do przeczytania ten temat . http://www.burgmania.net/forum/index.php?showtopic=7021
Sympatycy Kisiel Opublikowano 25 Maja 2010 Sympatycy Opublikowano 25 Maja 2010 Nie bardzo widzę problem. Pojeździj po salonach Yamahy, Suzuki, Hondy i innych a nasiedzisz się do woli. Jak będziesz miał trochę szczęścia to i najeździsz.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 25 Maja 2010 Administrator Opublikowano 25 Maja 2010 Wyobrażam to sobie jak normalną randkę, tzn. najpierw zdobędę numer, a potem zadzwonię i się umówię, a potem już same przyjemności, no i po wszystkim pojadę sobie do domu. Hmm... brzmi zachęcająco, szczególnie te przyjemności i już prawie bym się złamał... tylko, że ja jestem obrzydliwym hetero... A tak poważnie- rzut beretem masz np. do Yamaha Poland Postition na Połczyńskiej. Podjedź, pomacaj, wypierdź im dobrze kanapy !OKK a jak masz PJ na "motór" i heinekena obiecasz to nawet są realne szanse na jazdę testową
rpp Opublikowano 25 Maja 2010 Opublikowano 25 Maja 2010 Na Połczyńskiej można bez problemu wziąć skuter na jazdę testową. Fakt, że na krótko bo raptem na godzinkę ale zawsze (na dłużej to pewnie jak masz znajomości). Chyba nawet kask da się wypożyczyć (bo w sumie to będzie największym problemem jeśli chciałbyś żeby Cię ktoś przewiózł a nie masz własnego garnka). Gorzej jeśli nie masz prawka na motor - bo wtedy nici z pożyczenia do testów. Inną alternatywą jest możliwość wypożyczenia skutera w Liberty Motors na Łopuszańskiej. Ostatnio z nimi rozmawiałem i mają nowego X-max'a, Majesty 400 + oczywiście jakieś biegowce. Za X-max'a na całą dobę chcą coś koło 70zł. Jeśli zdasz tego samego dnia to można dogadać się na połowę stawki.
monk Opublikowano 25 Maja 2010 Opublikowano 25 Maja 2010 Na modlińskiej 258 w yamaszce przyjmują już zapisy na jazdy testowe w maju, więc polecam !bicz (wczoraj się zapisałem) Zupełnie inne wrażenia są za kierownicą a inne w roli plecaczka !bicz
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się