Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Skutery w Europie


Sutermen

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wróciłem z wakacyjnego wyjazdu samochodem po następujących krajach: Niemcy, Luxemburg, Francja, Andora, Hiszpania, Protugalia, Włochy, Szwajcaria. Krajami docelowymi na zwiedzanie były Hiszpania i Portugalia reszta tao tranzyt z delikatnym zwiedzaniem. Z racji posiadania maxi skupiłem swoją uwage na czym jedzi Europa i tak:

W Niemczech zero zauważonych maxi może dlatego że to przelotka autostradami - owszem motocykle jadą gównie BMW

Luxemburg pojawiają się pierwsze maxi jednak w bardzo małej ilości.

Francja - lazurowe wybrzeże - niepodzielnie rządzi T-Max w zasadzie wszystkie z akcesoryjnymi głośnymi tłumikami - tak przyglądając się temu modelowi stwierdzam,że to bardziej motocykl sportowy z automatem, pozostałe to X-max, DT, Burgman. Dużo skuterów trzy kołowych.

Andora - malutkie państewko a skuter chyba ma tam każdy a kraj mocno górzysty strome i długie podjazdy.

Hiszpania - skutery głównie w miastach na trasie sporadycznie widziane. W miastach faktycznie zatrzęsienie. Wszelkie marki, modele, pojemności głownie 125. Reasumując cała Hiszpania należy do X-maxa a np. Barcelona do DT.

Portugalia - podobnie jak w Hiszpani tylko, że w mniejszych ilościach. Często widziany X-max.

To co najciekawsze to na zachodzie w cale nie kupują najmocniejszych wersji danego modelu, przeważają 125 głownie X-Max, Burgman, DT, wyjątkiem jest T-max. Dużo tez skuterów już wiekowych ale w dobrej formie technicznej..

Będąc w górach Sierra nevada i jadąc na najwyższą drogę w Europie(Veleta) nagle za jednym z zakrętów pod górę pojawił się przed nami DT 300 z dwoma osobami i kufrem - nagrałem nawet filmik :-) radził sobie bez problemowo.

Na skuterach jeżdżą generalne wszyscy, dzieci, młodzież, wiek średni i starsi. Podczas jazdy palą papierosa(kaski otwarte), rozmawiają przez telefon, wiozą na plaże krzesła i parasole, na podeście psa, niektórzy psa w plecaku lub w torbie.

Wśród kobiet królują różnego rodzaju " Vespy"

Widać, że jest to podstawowy środek transportu w szczególności w dużych miastach jak Sewilla, Barcelona, Walencja, Lizbona. Panuje duża kultura jazdy. W korku robią miejsce na skutery i motocykle. Samochody jeżdzą ospale ale skutery energicznie. Na trasach poza miastem skuterów nie widać prawie wogóle.

Pierwszy raz spotkałem też nowy typ blokady na kierownicę. taka jakby gumowa pałka blokująca skręconą kierownice do podestu. Dużo skuetrów miało te blokady pozostałe beż żadnych zabezpieczeń.

http://image.ceneo.pl/data/products/13235832/f-blokada-kierownicy-do-skutera-aprilia-sportcity-08.jpg

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza

Ja zakochałem się w skuterach jak zobaczyłem Paryż;) w sumie sporo zwiedzałem, ale bardzo niewiele pamiętam, poza skuterami, które były wszędzie;) Wtedy pierwszy raz zobaczyłem motokoce u skuterzystów;) Zachorowałem po tym wszystkim na maxi;)

Może wklejajcie zdjęcia z rożnych części Europy gdzie widać skutery w ich naturalnym środowisku

Odnośnik do komentarza

Podczas wycieczki na Kretę w maju tego roku również dziwiłem się ile na wyspie jeździ skuterów.

Wszyscy gdzieś na nich popylali, czasami zupełnie bez kasku ani czegokolwiek, po prostu zwykłe ciuchy i jazda.

Było bardzo dużo Symów, nawet w maleńkiej Sissi gdzie mieszkałem, nie mówiąc o większych miastach - tam zatrzęsienie Symów :)

Śmiało można powiedzieć że ta marka robi tam furorę.

Odnośnik do komentarza

W czerwcu byłem kilka dni w Rzymie, zrobiłem po nim ponad 60km z buta , króluje tam Honda SH , dużo burków , x-maxów ... Niestety nie spotkałem ani jednej Gilery GP800 , byłem mocno zdziwiony

Odnośnik do komentarza

Potwierdzam relacje z Paryża - jest tam bardzo dużo maxi, przy czym ok. 50 % z motokocami, pomimo, że temperatury były w okolicy 20 stopni. Byłem także bardzo zdziwiony dużą ilością mp-trójek w porównaniu do innych marek!!! Poza tym dużo częściej można spotkać w Paryżu rodzimy Peugeot satelis!!

Ciekawe jest to, jak motocykliści przemieszczają się tam w korkach - nie jeżdżą przy krawędziach, tylko pomiędzy pasami. W przypadku, gdy jest więcej niż dwa pasy, to tylko pomiędzy skrajnym lewym a środkowym lub drugim od lewej. Kierowcy puszek są tam nauczeni takich zachowań motocyklistów, więc ci na lewym pasie jadą przy krawężniku a ci na drugim od lewej bardziej z prawej strony, zostawiając tym samym motocyklistom szeroki pas do przemieszczania się. Jak ktoś ich zblokuje autem albo zostawi mało miejsca, to jest mocno strąbiony :-)

Odnośnik do komentarza

To samo widziałem w podróży poślubnej po Włoszech, zwłaszcza na przedmieściach i w samym Rzymie.

Tam stada skuterów otaczające pierwszy samochód na światłach to norma. Tak samo wyprzedzanie środkiem jezdni a nie po prawej stronie.

I tak jak piszecie, wszyscy tam są przyzwyczajeni do ruchu jednośladów i po prostu dzielą z nimi miejsce na drodze.

W Krakowie wdalszym ciągu zdarza się ktoś kto mnie strąbi bo ośmielam się omijać jego/ją stojącego w korku, o gamoniach zajmujących półtorej pasa nie wspominając...

Odnośnik do komentarza

W czerwcu byłem kilka dni w Rzymie, zrobiłem po nim ponad 60km z buta , króluje tam Honda SH , dużo burków , x-maxów ... Niestety nie spotkałem ani jednej Gilery GP800 , byłem mocno zdziwiony

Bo GPtki jeżdżą tak szybko, że ich nie widać. Po Rzymie jeździ przerobiona GP 1000, prędkość max. 260 km\h, info od Grigio70

Odnośnik do komentarza

Ja w zeszłym roku będąc na greckiej wyspie Zakynthos widziałem, że w większości królują 125ccm. W większości jazda bez kasków. Mieszkańcy przewożą na skuterach prawie wszystko. Ja osobiście wypożyczyłem na 2 dni piaggo beverly 125 i zwiedzałem wyspę z plecaczkiem. Choć wyspa jest miejscami bardzo górzysta skuter świetnie sobie radził... a widziałem jak w jednym miejscu (plaża porto vromi) kilku turystów próbując podjechać pod górę przewracało się razem ze skuterami... Większych pojemności widać mało choć widziałem nexusa 500 i kilka t-maxów.

Odnośnik do komentarza

W większości tych miejsc skuterów używa się jak "butów" , typowy tani środek transportu. Po co komu w mieście za "duże buty" dlatego wystarcza pojemność 125/150 cm. MP 3 popularne są dlatego że rejestrowane są jako pojazd samochodowy i nie wymagają motocyklowego prawa jazdy.

Odnośnik do komentarza

W Bułgarii też troche skuterów choć napewno więcej jest motocykli biegowych. W Rumunii nie widziałem zadnego maxi, jedynie duże BMW na Transfogarskiej.

Odnośnik do komentarza

W Albanii większość jednośladów to biegówki w stylu Hondy SH. Czasem zobaczy się trójkołowca Piaggio (chyba Ape), a w większych miastach popularne są wielkie trójkołowce chyba Daewoo albo jakiejś chińskie marki. Motocykli tam nie ma, chyba, że Polaczki Africami przyjechali :) W Kosowie jednośladów brak. Ale wystarczy przekroczyć granicę z Montenegro, a tam już zatrzęsienie. Głównie 125cm. Oczywiście w Albanii a nawet w Montenegro jazda bez kasku to normalka.

Odnośnik do komentarza

Apropo Czarnogóry, chyba to była 250tka

atlantic.jpg

Parking w Dubrovniku, na zdjęciu widoczna tylko część parkingu.

DSCN1414.JPG

parking.jpg

Camping Golden Beach wyspa Thassos, Grecja

b650.jpg

Istambuł

b400.jpg

Odnośnik do komentarza

Podobnie we Włoszech, najwięcej 125 z dużymi kołami, piaggio liberty, honda sh, aprilia scarabeo, trochę mniej kymco agility city, ale przewijają się.

Odnośnik do komentarza

Ronin, ta maszyna na łódzkich numerach to 500-tka - silnik piaggio. Mam taki sam, więc go rozpoznam w nocy, o północy.

Pomyśleć ile miejsca zajęłyby samochody tych ludzi...

Odnośnik do komentarza

Ronin, ta maszyna na łódzkich numerach to 500-tka - silnik piaggio. Mam taki sam, więc go rozpoznam w nocy, o północy.

Pomyśleć ile miejsca zajęłyby samochody tych ludzi...

Ta na łódzkich to moja poprzednia Aprilia Scarabeo 500 w drodze do Istambułu ;-), pisząc 250tka miałem na myśli Atlantica na czarnogórskich blachach.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Właśnie spędzam urlop w Paryżu i nie będę powtarzał słów kolegów ze wcześniejszych postów o ilości maxi skuterów czy sposobie jazdy. Potwierdze tylko to co mnie zaskoczyło, ze faktycznie temperatura około 25oC a ponad 50% maxi skuterów wyposażona jest w motokoce.

Najcześciej spotykanymi maxi są skutery z koncernu Piaggio z olbrzymia ilością MP3, różnorakich Vesp oraz X-Evo i X9, czasami pojawi sie X10. Na drugim miejscu pod względem ilości maxi skuterów plasuje sie Yamaha z X-Max'em na czele i troche mniejsza ilością T-Max'ow, choć jest ich rownież dużo. Trzecie miejsce zajmuje chyba Honda, z przewaga modeli S-Wing, Pantheon, Silver Wing, SW-T400 i 600 i SH, a nawet widziałem kilka egzemplarzy poprzedniej wersji Forzy. Czwarte miejsce zajmuje Suzuki z różnymi modelami Burgmana, począwszy od 400 przez 200/125 a na 650 kończąc. Można tez zauważyć rodzime produkty PEUGEOT, głownie model Satelis oraz u nas nie bardzo popularne, skutery m-ki SYM oraz Kymco.

Wszystkie te skutery mocno eksploatowane na co wskazuje ich stan i wygląd - brudne, zakurzone i matowe od słońca. Parkują wszędzie, począwszy od miejsc parkingowych specjalnie dla nich wyznaczonych, przez ulice (miedzy samochodami), chodniki, a nawet trawniki. Stoją zabezpieczone łańcuchami motocykliwymi lub takimi dużymi zabezpieczeniami-podkowami. I co jeszcze zauważyłem, przynamniej 50% kierowców jeździ z pasażerka lub pasażerem. Ubrani są w kaski typu Jet i "cywilne" ubrania. Rzadko kiedy widzi sie kierownika ubranego w kurtkę motocyklową nie mówiąc juz o rękawiczkach... Jeżdżą niektórzy w rękawiczkach skórzanych takich wiosenno-jesiennych, ale nakryci do połowy motokocami.

Kończąc ty mczasem swoje wywagacje na temat skuterów, Pozdrawiam serdecznie z pełnego skuterów Paryża.

P.S. Zdjecia wstawie po powrocie z urlopu.

Odnośnik do komentarza
co mnie zaskoczyło, ze faktycznie temperatura około 25oC a ponad 50% maxi skuterów wyposażona jest w motokoce.

Normalka, jesli traktuje sie skuter uzytkowo, na dojazdy, przeciez nie beda sie przebierac z okazji deszczu, jakiejs membramy wpinac, itp.

Praktyka, praktyka, praktyka - co potwierdzaja Twoje inne slowa o "stanie" maszyn.

Skuter jest tam najczesciej po to, zeby dojechac do sklepu, pracy, zejsc z niego i isc zalatwiac swoje sprawy, a nie przebierac, pakowac cos poza kaskiem i rekawicami do kufra, itp.

Ubrani są w kaski typu Jet i "cywilne" ubrania. Rzadko kiedy widzi sie kierownika ubranego w kurtkę motocyklową nie mówiąc juz o rękawiczkach... Jeżdżą niektórzy w rękawiczkach skórzanych takich wiosenno-jesiennych, ale nakryci do połowy motokocami.

Moze przypatrz sie uwazniej, porozmawiaj. Otoz tam sie czesto nosi skuterowa odziez w kroju cywilnym.

Czyli zwiekszona odpornosc na scieranie, czy niepogode, ochraniacze. A z zewnatrz - jak zwykla cywilna kurtka, a czesto plaszcz.

PS:

kilka dni temu rozmawialem z kolega z pracy, przesiadl sie wlasnie z 50 na 125. Uzywa opisany wyzej typ odziezy, koc, kask oczywiscie Jet - musi miec w korkach najlepsza widocznosc.

Powiedzial, za jak mialby sie "przebierac" w pracy jak niektorzy motocyklisci - to by zrezygnowal z dojazdow jednosladem.

Ponadto - to czesto nie jest tylko kwestia pracy i domu, ale zalatwiania innych sprawunkow. Ostatnio w centrum handlowym widzialem grupke ludzi, ktorych wyglad wolal: "gdzie jest moj motocykl", a rece zajete byly trzymaniem tego, co nie weszlo do kufra... Jezeli ktos lubi... ;)

Odnośnik do komentarza

W czerwcu byłem kilka dni w Rzymie, zrobiłem po nim ponad 60km z buta , króluje tam Honda SH , dużo burków , x-maxów ... Niestety nie spotkałem ani jednej Gilery GP800 , byłem mocno zdziwiony

Włosi (i wielu innych patrzą praktycznie a nie "przez pryzmat lansu") i tam się raczej jeździ na tym, co łątwo przesunąc, zaparkować itp, motocykle i 800setki zostawiają sobie raczej na trasy.

Podobnie jak w Rzymie jest b. mało wszechobecnych u nas 20-tonowych suwów a przeważąją samochody pokroju smarta, 500, clio itp.

Piotrek

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że u nas też wkrótce dziecinne 50cm znikną z ulic na rzecz 125, które można już prowadzić bez prawa jazdy motocyklowego.

Nie sądzę, tak długo jak wymogiem przy prowadzeniu będzie posiadanie "B" przez trzy lata.

Na pewno jednak sprzedaż nowych mocno spadnie.

Tak nawiasem mówiąc, przepis pozwalający na prowadzenie motoroweru zablokowanego do 45 km/h uważam za bzdurny i martwy.

I tak większość ludzi zdejmuje blokady ale nie sądzę że z pogoni za prędkością - raczej ze względu na własne bezpieczeństwo wobec faktu że polscy kierowcy w nosie mają przepisy ograniczenia prędkości.

Sam zdjąłem blokadę po tym jak mnie jadącego 45 km/h wyprzedził TIR mknący setką na siedemdziesiątce, niemalże zdmuchując z drogi.

Wobec faktu że prawa jazdy A nie wymaga się na szybszych 125-kach, blokowanie 50-tek do 45 km/h brzmi śmiesznie i powoduje spowolnienie ruchu.

Ba, nawet A1 można zrobić od 16-go roku życia i śmiało śmigać 125-kami więc sam przepis wydaje się kompletnie nie mieć już miejsca ani zastosowania.

Przepraszam za mały offtop :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Wracając do ubrań w jakich jeżdżą Francuzi, to znam ofertę i spotkałem sie z produktami firmy Tucano Urbano, ale oni w dużej mierze jeżdżą jednak ubrani w stroje codzienne: T-shirty, trampki, spódnice, garnitury, półbuty, botki, spodnie materiałowe itd.

Patrząc na styl jazdy motocyklistów i tolerancje i uwagę w czasie jazdy kierowców 4oo, trudno dziwić sie ze nie ubierają sie jakoś specjalnie, zabezpieczajac sie w trosce o swoje zdrowie i życie. Tutaj szanują motocyklistów i patrząc na ilośc pojazdów na drogach jednak niewielkiego Paryża, chyba użytkownicy 4oo są wdzięczni tym wszystkim, którzy jeżdżą na 2oo, bo gdyby kierowcy skuterów i motocykli przesiedli sie do samochodów, Paryż na pewno byłby zakorkowany od rana do wieczora, nie mówiąc juz o braku miejsc do zaparkowania.

Tak wiec, te hordy skuterzystow i motocyklistów są jedynym sposobem na rozluźnienie i rozładowania ruchu miejskiego Paryża. I dlatego są uprzywilejowani i szanowani przez pozostałych uczestników ruchu. A co najpiękniejsze, nie widać żadnych podziałów i dyskryminacji wsród motocyklistów.

A jeśli chodzi o motocykle to jeżdżą tu rożnego rodzaju cafe racery i duże motocykle turystyczne, tj.: Honda Gold Wing, Honda Pan European, turystyczne BMW oraz bardzo dużo rożnego rodzaju Harley,ów. Co ciekawe, jeździ też bardzo dużo motocykli marki Triumph. A niby Francuzi tak nie lubią Angli i Anglików...

Odnośnik do komentarza

Ano, kultura inna. A propo ciuchow - cywilne na 2oo robi jeszcze co najmniej SPIDI i REVIT.

PS:

a propo zakorkowania Paryza i innych miast - niestety wszystko idzie w strone powolnego odchodzenia od pojazdow na silniki spalinowe - na korzysc elektrycznych.\

Oprocz tego - chyba nieraz - do Paryza w dany dzien tygodnia - mialy wjazd pojazdy z nr rej. konczacym sie na okreslony znak. Niestety - wlaczajac jednoslady.

Nie slyszalem, czy ktos zmadrzal i wykluczyl jednoslady z tej restrykcji.

Odnośnik do komentarza

No cóż małe skutery użytkowe spełniają w zachodniej Europie należną im rolę podobną do takiej, jaką spełniały rowery Wigry 3 i Jubilat w PRL-u.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Właśnie wróciłem z kilkudniowego pobytu w Rzymie i przekazuję moje spostrzeżenia co do skuterów tamże.

Potwierdzam, że królują tam Hondy SH, tak na oko jest ich ok. 30%.

Rzym_Burgmania_006.jpg

Dużych maxi jest zdecydowanie mniej, Burków 650 widziałem kilka sztuk, trochę SilwerWingów, kilka SW-T i innych, a trochą więcej widać T-max’ów.

Rzym_Burgmania_005.jpg

Nie spotkałem za to ani jednej Integry (może wychodzą z założenia, że jak kupować to albo skuter albo „normalny” motocykl biegowy).

Trochę mnie to zdziwiło ale stosunkowo mało jest tam Vesp i innych Piaggio. Honor włoskiej „skuteryzacji” uratował przejazd różnych klubów miłośników Vespy na który się przypadkowo natknąłem (przejechało ich kilkaset).

Rzym_Burgmania_004.jpg

Rzym_Burgmania_003.jpg

Te większe skutery raczej nie mają zamontowanych kufrów (pewnie z uwagi na dużą pojemność bagażnika), pozostałe w większości z kuframi.

Sytuacja się zmienia jak się wyjedzie na obwodnicę Rzymu, tu jest więcej większych skuterów. Wychodzi na to, że kto dojeżdża z okolicy Rzymu lub z dalszych dzielnic kupuje duże maxi, a większość poruszająca się po mieście kupuje mniejsze i zwinniejsze, za to z dużymi kołami (stan ulic w Rzymie to jakaś masakra, w Warszawie jest o niebo lepszy).

Co do utrzymania w sprawności technicznej to nie wiem, natomiast wizualnie to większość jest w opłakanym stanie (trochę lepiej jest w „wyższej klasie”). Tam chyba nikt nigdy nie myje swojej maszyny, do tego stopnia, że często światło tylne jest ledwo widoczne od brudu (kurzu).

Trochę żal patrzeć na niektóre egzemplarze, ale to pokrywa się z ogólną dbałością o czystość i utrzymanie miasta :(

Rzym_Burgmania_001.jpg

Rzym_Burgmania_002.jpg

Co do przepisów ruchu drogowego to są ale wygląda to tak, że są tylko trochę dla samochodów, a dla skuterów jakby mniej. Np. pasów to nikt nie przestrzega – dojazd do skrzyżowania, trzy pasy, dojeżdża 4 – pięć samochodów w rzędzie, i jeszcze kupa skuterów. Niejednokrotnie widziałem skutery przejeżdżające na czerwonym lub pod prąd na jednokierunkowej.

Dotyczy to głównie samego miasta, bo na obwodnicy, czy autostradzie jest trochę lepiej, chociaż widziałem skutery jadące pasem serwisowym na autostradzie.

Jeździ się tam intuicyjnie ale można się przyzwyczaić i odnaleźć w tym jakąś logikę. Ja samochodem opanowałem to dosyć szybko i rzadko kiedy ktoś na mnie trąbił (co jest tam rzeczą normalną). Jak dwa lata temu wynająłem tam skuter to jeszcze szybciej wpasowałem się w ich „zasady”.

Co do zabezpieczeń kierowców to tylko kask, chyba tylko dlatego, że prawo nakazuje. W sklepie z akcesoriami moto, w części dla kierowcy jest cała ściana kasków, 3 modele butów, 2 modele kurtek, jakieś rękawiczki i koniec.

Natomiast swoboda z jaką się poruszają i z jaką wprawą prowadzą skutery jest zachwycająca, niestety ta swoboda związana jest też z niefrasobliwością.

Rzym_Burgmania_008.jpg

Podsumowując Rzym to królestwo skuterów, a jazda tam skuterem (a i samochodem też) to sama frajda.

Rzym_Burgmania_007.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...