Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Pozornie ciekawa oferta - czy na pewno?


Kisiel

Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

Wstęp:

Nie jest tajemnicą żem się na zlocie w Żywcu zakochał w 530stce

Jako że cena jest zupełnie od czapy postanowiłem poczekać jak stanieją.

Nie oznacza to że przesłałem się rozglądać .....

U zaprzyjaźnionego handlarza w NL pojawiła się sztuka, która na pierwszy rzut oka nie wyglądała ciekawie. Jednak po dokładnych oględzinach na miejscu okazało się że nic poważnego jej nie jest i wystarczy wiadro pieniędzy na nowe części i będzie cycuś malina. Oczywiście wiadro pieniędzy do dużo ale pamiętajmy że nowy kosztuje wannę pieniędzy :wink32:

Sztuka była z 2012 roku miała przejechane prawie trzydzieści tysięcy (bogato, nie?) książki, trzy kluczyki na prawdę gęba się śmiała. Koszt na miejscu po lekkich negocjacjach poniżej 20kzł

651820.b.jpg

Spóźniłem się o 30 minut

Ale dowiedziałem się, że pojechał do Polski

Oto efekt moich poszukiwań ...:

http://autosadam.oto...r-M3670215.html

Zwróćcie uwagę na przebieg (cena rzecz rynkowa, każdy ma taką marżę jak sobie wymyśli)

Oczywiście kupno tego pojazdu w tej cenie nie ma sensu ponieważ naprawa na oryginalnych częściach będzie kosztowała około 10kzł

Dochodzę do wniosku że nasi handlarze kręcą każdy pojazd - inaczej nie potrafią ....

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Miałeś nosa, że za chwilę ta sztuka pojawi się w ogłoszeniu. Nagłaśnianie takich "wałków" jest konieczne, a panu sprzedającemu życzę, żeby się z tą sztuką ugotował. Rzygać się chce.

Odnośnik do komentarza

A to skończony gnój. Skoro to ten zam skuter to może zadzwoń do tego śmiecia i zapytaj jak się T-Maxem podróżuje w czasie? Ja bym zadzwonił, tak dla własnej satyfakcji. A to ogłoszenie trza dać do Allegro kupy.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Na szczęście dużo ludzi przegląda nasze forum, więc jest szansa, że typ zakisi sprzęt i gotówkę...

Ew. odkupisz go Marcin za miesiąc, dwa we właściwej cenie :wink32:

pzdr

Odnośnik do komentarza

Brawo, takich cwaniaków trzeba tępić!!! Ja też przeglądam ogłoszenia i widzę takie sztuki, że głowa boli.

Odnośnik do komentarza

Ale WAŁEK!!!! Normalnie ma koleś tupet :-)

Ale w ten sposób robią właśnie handlarze - nikt nie przyjechałby mu W TEJ CENIE po rocznego sprzęta, który ma nawinięte prawie 30 000 km...

Jak śpiewa Kazik?

"Mieszkam w Polsce..."

Odnośnik do komentarza

Kręcenie licznika to już chyba zasada dla polskich handlarzy.

On chce tylko sprzedać i zarobić.

Nie ma w tym grama uczciwości.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Gościu musi czytać forum bo rano tego nie było i proszę jak szybko się zmieniło nawet cena spadła o

2 tysie.

Albo ktoś z naszych forumowiczów zadzwonił do niego i pokazał że na forum jest opisany jego skut z przed sprowadzenia do PL - i gostkowi niemrawo się zrobiło .

Dobrze takim !!! Rozumiem zarobić !! ale tyle !! Noo ale niestety przykład idzie z góry (oczywiście myślę o naszym rządzie ! ) .

Aaaa tam szkoda literek !!!!! :mad2::)

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie zarobek jest tutaj najmniej wazny a nawet nieistotny.

Kazdy moze sobie sprowadzic co chce i sprzedac za ile chce

to sie nazywa wolny rynek.

Jednak kilometrowym skrytozercom mowie stanowcze nie !!!

Odnośnik do komentarza

No niestety, kręcenie liczników od zawsze było domeną polskich handlarzy wszystkich pojazdów i to nie tylko drobnych, garażowych komisantów, ale jak się kiedyś przekonałem autoryzowanych dealerów.

Kilkanaście lat temu kupiłem w salonie nowego Fiata Uno. Po roku jazdy i nawinięciu 78.000 km postanowiłem go sprzedać. A że zamówiłem już kolejne auto innej marki (również nowe w salonie) nie miałem czasu na bujanie się z ogłoszeniami, wybrednych 'kupców', giełdy itd. Musiałem pozbyć się go szybko.

Sprzedałem do komisu dealera, u którego auto kupiłem. Oferował stosunkowo uczciwą cenę więc podpisaliśmy umowę.

Za dwa tygodnie już nowym autem podjechałem do fiata zobaczyć czy stoi. Oczywiście stał, z ceną odpowiednio większą i przebiegiem 18.000 km.

Jakoś wcale mnie to nie zdziwiło. Taka jest nasza polska rzeczywistość. Dlatego kupując używkę, skupiam się bardziej na ogólnym stanie technicznym niż przebiegu.

W tej chwili to i książki serwisowe każdej marki można kupić czyste i sobie powypełniać.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Znam takiego jednego co to bardzo szybki jest i jak komuś trzeba przyłożyć to jak piskorz wyskoczy i go oklepie. :)

Sprzedający sie pomylił i z ceną i z przebiegiem. Licznik w T-maxie pokazuje 2 przebiegi dzienne, ile przejechaliśmy od ostatniej wymiany oleju, ile przejechaliśmy od ostatniej wymiany paska i przebieg całowity. No przecież może się zdarzyć. :mad2:

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Nie ma nikt zrzutu ekrana z rana? :)

Pzdr.

M.

Nie zrobiłem :mad2:

Bulba przeszukałem indeks googla, jest migawka strony PHU Semkło ale z 29.05 kiedy jeszcze nie było t-maxa :(

Nie chce mi się już zgłębiać tematu, ale na przyszłość warto robić zrzut ekranu...

pzdr

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...