Skocz do zawartości
Forum Burgmania

MP3 - skuter na każdą porę roku?


bartosz108

Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnich korkach w stolicy i powrocie do domu 400 trwającym 4 godziny postanowiłem przesiąść się na komunikację miejską.

Kurde nigdy na 200 tak nie zmarzłem jak stercząc 20 minut na zaśnieżonym przystanku i czekając na autobus który nie wiadomo o której przyjedzie.

Tego dnia na pociąg czekało się ponad godzinę ;)

Wpadła mi do głowy szalona myśl. :)

Może dało by się jeździć 200?

Mówiąc szczerze YP400 jest dosyć ciężka i miałbym sporego stracha manewrując między samochodami po kupie śniegu.

Do rzeczy

Co sądzicie o jeździe w extremalnych zimowych warunkach po mieście?

Czy macie jakieś doświadczenia w jeździe Piaggio MP3 250 albo 400 po śniegu?

Czy są jakieś przyzwoite zimówki pasujące na tego sprzęta?

Co z amorkami, czy mróz w połączeniu z dziurą w drodze ich nie zniszczy?

W Helixie miałem zimówki i jakoś dawał radę na sniegu, ale bez rewelacji.

A środek ciężkości miał sporo niżej i łatwiej było się podeprzeć nogami niż w YP400.

article-1237561-07AD46B1000005DC-544_306x423.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Choć nie jeździłem MP3 po śniegu to też ostatnio przyszedł mi do głowy taki "szalony" pomysł... choć bardziej myślałem o tym w formie ciekawostki niż jako realny środek transportu :)

Wysoka szyba, podgrzewane manetki, kapcie zimowe i można walczyć !w00t .

Zimówki:

605091m.jpg

... i taka szyba...

mp301.jpg

...lub taka "zabudowa" :)

mp3roof.jpg

Bezdyskusyjnie łatwiej będzie niż na typowym maxi... szczególnie jeśli chodzi o utrzymanie równowagi na skrajnie śliskim podłożu... jednak jak wpłynie sól na elementy zawieszenia, tłumik i inne można się tylko domyślać... :)

Z drugiej strony przebijanie się przez zaspy jednym kołem będzie łatwiejsze niż dwoma... Zresztą, Orzech próbował swoich sił MP3 na śniegu więc może się wypowie :)

Odnośnik do komentarza

Hm...

Jeździłem osatniej wiosny/zimy trochę po śniegu moją mp3 400.

Nie mam zbytniego porównania ze "zwykłymi" skuterami. Oprócz mp3 posiadam jeszcze Vespę GT, którą po śniegu nie da się raczej pojechać. To znaczy da, byle nie skręcać, każdy skręt oznacza walkę o życie. Na mp3 wbrew pozorom nie jest strasznie dużo lepiej. Te dwa przednie koła cudu nie czynią. Są i dedykowane opony na zimę i elektryczny koc, są podgrzewane manetki ale mp3 z założenia ma poprawiać trakcję na mokrej i zniszczonej nawierzchni (tory, kostka, dziury, itp) a nie w kopnym śniegu, w który obfitują ostatnio nasze miasta.

Na pewno dużo bezpieczniej jedzie się na wprost i nawet zakręca, jednak skuter śnieżny to nie jest.

Podsumowując:

Jeżeli masz zamiar kupić mp3 tylko po to, aby jedździć po sniegu - odradzam. Jeżeli zmierzasz generalnie poprawić sobie trakcję w każdych warunkach - pojazd jest genialny.

Odnośnik do komentarza

MP3 to nie Quad. Blokada zawieszenia działa przy postoju w trakcie ruszania wyłącza się automatycznie i skuter przechyla się jak każdy inny jednoślad. W związku z tym na śniegu również tańczysz.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Blokada zawieszenia działa przy postoju w trakcie ruszania wyłącza się automatycznie i skuter przechyla się jak każdy inny jednoślad.

Jeździłem trochę po śliskim MP3'ką i mimo wszystko mam wrażenie, że łatwiej będzie utrzymać równowagę na śniegu jadąc MP3... Łatwiej co nie znaczy, łatwo... :)

Może tak... jeśli miałbym do wyboru jednoślad maxi lub MP3 do jazdy w zimie to wybiorę MP3... jeśli miałbym do wyboru MP3 lub ATV na oponach kostka to nawet nie spojrzę na MP3 i odrazu skieruje się do Quada :)

Idąc dalej... jeśli stanąłbym przed wyborem (do jazdy na codzień) ATV lub coś typu np. Samuraj 4X4 z ogrzewaniem i dachem nad głową to wybiorę....... chyba wiadomo co.... !w00t

A tak poważnie: żaden 2oo w moim odczuciu nie nadaje się do jazdy w czasie ostrej zimy... mówię tutaj pod kątem codziennego dojazdu do pracy i normalnej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza

A jak by sobie radził motocykl cross'owy? Przecież takimi jeżdżą po błocie i piachu; to na śniegu by się dało?

Co prawda wyjeżdżam z tematu maxi, ale skoro już gadamy o quadach i terenówkach..

Nawet widziałem 1 XII motocyklistę ruszającego spod szkoły. Jak mu poszło dalej - już nie widziałem.

Raz wracałem z roboty po ubitym, świeżo spadłym śniegu. Ale ubitym. Było podle. Jechałem wolniej niż auta, ale jechałem. Śnieg mokry padający w ciągu sekund zalepiał szybkę w kasku i szybę. Musiałem jechać z otwartą.

Raz jechałem po głębokim śniegu, mokrym i grubym. Tego już nie będę powtarzał. Wolałbym iść pieszo i nieść skuter na plecach. Moje doświadczenie mówi że śnieg + skuter = :):):):):)

A wracając do 3oo - nie wiem, czemu się tu skupiliście na przebijaniu się skuterem w kopnym śniegu. Przecież na jezdniach takiego nie ma. Trudne warunki na jedni to ubity śnieg, albo breja błotno-śniegowa. Po kopnym się nie jeździ, bo takiego się nie spotyka na jezdniach. Problemem dla 2oo jest wówczas utrzymanie równowagi, ślizgające się w bok oba koła. W tym kontekście wydaje mi się, że 3oo powinien lepiej "działać" Ale też raczej z bardzo ograniczonymi prędkościami.

Tu by się chyba przydały te pojazdy 4-o kołowe skuteropodobne. Najlepiej z napędem 4x4 !w00t

Albo ... LEKKI motorower, który łatwiej utrzymac w rękach, gdy się wali w bok.

Odnośnik do komentarza
A tak poważnie: żaden 2oo w moim odczuciu nie nadaje się do jazdy w czasie ostrej zimy... mówię tutaj pod kątem codziennego dojazdu do pracy i normalnej eksploatacji.

W Warszawie nie ma normalnej eksploatacji.

"Normalne" warunki na drodze to sobota koło 12 00 bo w niedzielę ludzie wracają od rodzin itp, a cały tydzień to walka o dotarcie do pracy albo domu w rozsądnym czasie i nie spalając połowy zbiornika wachy w 400. :)

Kmodzele, rzeczywiście coś lekkiego mogło by załatwić sprawę.

800px-Honda_Zoomer_Winter_2009.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Zimowe testowanie MP3 już było przerabiane jakiś czas temu przez Orzecha.

Z tego co pamietam niektóre wnioski jakie z tego wynikały były takie, że przy ciężkim przodzie spowodowanym konstrukcją zawieszenia trudno jest przebijać się przez breję pośniegową, a dodatkowym problemem jest uślizgujące się tylne koło. Uślizg koła powoduje przechył skutera a próba ratowania się podparciem często wiąże się z odciążenieniem kanapy i zablokowaniem skutera w przechyle i brakiem możliwości odblokowania zawieszenia.

Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem, ale jakoś tak to chyba było.

Przy odśnieżonych i posypanych jezdniach stabilność jazdy na pewno będzie większa nż przy dwóch kołach, ale i tak taka jazda będzie wywoływała zdziwienie innych kierowców, którzy w takich warunkach raczej nie spodziewają się motocyklistów na drodze.

Poza tym problemem może być to, że nawet przy odśnieżonych głównych ulicach zawsze znajdą się takie miejsca gdzie nikt nie odśnieża albo na poboczu usypany jest wał z którym samochód sobie poradzi ale skuter na małych kołach już nie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Kmodzele, rzeczywiście coś lekkiego mogło by załatwić sprawę.

800px-Honda_Zoomer_Winter_2009.jpg

Próbowałem ostatnio przejechać się pewna malą czerwoną (niektórym znaną) Gilerką Stalker i musze powiedzieć że na zakrętach fajnie wywija tyłem :)

Od kiedy śniegi przyszly brakuje mi skutera i zaczynam się zastanawiać nad quadem. Niby to nie to samo ale siedzi się podobnie, kontakt bliski z naturą jest :)

Odnośnik do komentarza

Nieduży quad zwłaszcza na terenowych oponach jest pojazdem na śnieżyce w mieście idealnym. Ach, gdyby tylko był 2 x węższy...

Zawsze można trochę wyskoczyć na pobocze, czy chodnik lub trawnik. Nikt nie będzie się czepiał. :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Kurde, w zimę jak chcecie mieć bliskość z naturą to idźcie z dzieciakami na sanki w samych skarpetkach. :)

Moim zdaniem jazda na śniegu to poroniony pomysł. MP3 próby śniegowej u mnie nie przeszło. 3 gleby jednego dnia mocno mnie zniechęciły. Zbyt duże opory przodu, słaby ciąg na tylnym kole i skuter nie daje sobie rady z jazdą po linii prostej. Jak już ktoś musi jeździć po śniegu i trzymamy się oczywiście tematyki skuterowej to tylko mała 50 na zimówkach. Miałem, jeździłem caluśką zimę :)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Jak już ktoś musi jeździć po śniegu i trzymamy się oczywiście tematyki skuterowej to tylko mała 50 na zimówkach. Miałem, jeździłem caluśką zimę :)

I to jest chyba kwintesencja tematu... :)

Ideałem będzie tutaj taki Piaggio TPH, Yamaha BW's/MBK Booster lub bezplastikowy ideał na zimę, wspomniana wcześniej Honda Zoomer... oczywiście obowiązkowo obute w opony zimowe !happybth

Po głębszej analizie skuter typu MP3/Fuoco (za ciężki, zbyt mocny) faktycznie odpada... chyba, że do jazdy bez śniegu... !happybth

Odnośnik do komentarza
A tak poważnie: żaden 2oo w moim odczuciu nie nadaje się do jazdy w czasie ostrej zimy... mówię tutaj pod kątem codziennego dojazdu do pracy i normalnej eksploatacji.

W Warszawie nie ma normalnej eksploatacji.

"Normalne" warunki na drodze to sobota koło 12 00 bo w niedzielę ludzie wracają od rodzin itp, a cały tydzień to walka o dotarcie do pracy albo domu w rozsądnym czasie i nie spalając połowy zbiornika wachy w 400. <_<

Jazda samochodem po Warszawie w dzień powszedni nie ma IMHO sensu - chyba że ktoś prowadzi wybitnie nocny tryb życia. Nie chciałoby mi się tracić czasu w korkach i męczyć z parkowaniem, a w zimie dodatkowo użerać z odśnieżaniem czy zaspami.

O tej porze roku - o ile jestem w Polsce - jeżdżę tylko tam, gdzie dociera metro, i to też nie zawsze, bo np. w zeszły poniedziałek zostałem w domu. W zimie klienci spoza centrum muszą pofatygować się do mnie. Czasem góra musi przyjść do Mahometa.

W grudniu działam głównie w trybie online, w styczniu i lutym urządzam sobie wakacje w ciepłym kraju, a od marca powinienem być bardziej mobilny. Gdybym miał teraz jeździć jednośladem po mieście, tobym prędzej postarał się uruchomić SV-kę, niż wyciągnął na breję X-Maksa.

Odnośnik do komentarza
Uślizg koła powoduje przechył skutera a próba ratowania się podparciem często wiąże się z odciążenieniem kanapy i zablokowaniem skutera w przechyle i brakiem możliwości odblokowania zawieszenia.

Na szczęście opisana sytuacja jest konstrukcyjnie niemożliwa do zrealizowania w rzeczywistości. Gdyby tak było świat motoryzacyjny zanotowałby znaczny wzrost wypadków śmiertelnych z udziałem kierowców mp3/fuoco...

<_<

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Uślizg koła powoduje przechył skutera a próba ratowania się podparciem często wiąże się z odciążenieniem kanapy i zablokowaniem skutera w przechyle i brakiem możliwości odblokowania zawieszenia.

Na szczęście opisana sytuacja jest konstrukcyjnie niemożliwa do zrealizowania w rzeczywistości. Gdyby tak było świat motoryzacyjny zanotowałby znaczny wzrost wypadków śmiertelnych z udziałem kierowców mp3/fuoco...

:)

No to bardzo dziwne, właśnie taka sytuacja zniechęciła mnie do MP3. Co to znaczy "konstrukcyjnie niemożliwe"????? Rozumiem, że takie zachowanie pojazdu nie było zamiarem konstruktora ale jest możliwe np. w następstwie awarii.

Marcino, ta sytuacja nie jest pierwszy raz opisywana na Burgmanii więc nie wiem czemu ją kwestionujesz <_<

Odnośnik do komentarza
Jak już ktoś musi jeździć po śniegu i trzymamy się oczywiście tematyki skuterowej to tylko mała 50 na zimówkach. Miałem, jeździłem caluśką zimę !piwko

Tak sobie myślę, że w zimowych warunkach sprawdziłaby się również jakaś nieduża stodwudziestkapiątka. Pierwsza do głowy przychodzi mi Yamaha Cygnus. Taki X-Max jest już ciut przyduży, choć na upartego pewnie dałoby radę (MZ-etką 251 dawało).

Pojazdy pokroju Hondy Innova/Wave też powinny sobie poradzić z zimą w mieście, przynajmniej tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza

Najbardziej przypadł mi do gustu Yamaha MBK BOOSTER.

Ale tak sie składa że mam Agility 50 4t w stajni, więc kupuję zimówki i potestuję jak sobie będzie radzić w zimie.

Nie mam wątpliwości, że w niektórych warunkach po prostu nie ma szans. !happybth

jan9-300x225.jpg

Olsen święte słowa.

Jak experyment z Agility się powiedzie to poszukam jakiejś micro 100, albo 125.

Na myśl przyszła mi Agilka 125 z forumowych testów, fajnie było by jednak znaleźć coś mniejszego.

Macie jakieś propozycje na fajny !happybth micro 125?

Kontynuując temat wątku, gdyby w Wawie była możliwość przetestować MP3 w zimie to bym skorzystał ( oczywiście na zimówkach).

Swoją drogą jest to fajny temat na testy skuterów i opon.

Porównanie MP3 -400 z jakimiś małymi 125 cc w warunkach zimowych.

Co Pan na to Ojcze Dyrektorze? <_<

PS: Ciekawe czy to fake?

arton1362.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Na myśl przyszła mi Agilka 125 z forumowych testów, fajnie było by jednak znaleźć coś mniejszego.

Macie jakieś propozycje na fajny !happybth micro 125?

Myślę, że nowa Agility 125 KLIK Test byłaby bardzo dobrym rozwiązaniem na zime... m.in ze względu na rozmiary kół/opon... Duże i wąskie.

Kontynuując temat wątku, gdyby w Wawie była możliwość przetestować MP3 w zimie to bym skorzystał ( oczywiście na zimówkach).

Nieznane mi są takie możliwości testów. !happybth

Swoją drogą jest to fajny temat na testy skuterów i opon.

Porównanie MP3 -400 z jakimiś małymi 125 cc w warunkach zimowych.

Co Pan na to Ojcze Dyrektorze?   <_<

To pytanie skierowałbym w pierwszej linii do importerów i producentów opon.

PS: Ciekawe czy to fake?

arton1362.jpg

Może nie tyle fake, co "wizja" człowieka ze scooter-station (niejakiego Mehdi Bermani). Sugeruje, że za 2 lata takie skutery mogą pojawiać się coraz częściej.

Odnośnik do komentarza

http://www.sqtery.com/modules.php?name=Con...howpage&pid=341

Jestem ciekaw jak ten prototyp Quadro 4D by się sprawdzał w warunkach które opisujecie.

Choć również podpisuje się pod postulatem, że po prostu warunki śnieżno-zimowe nie są dla jednośladów (skuterów).

Po to jest zima, aby zatęsknić za naszymi sprzętami i równo z wiosenną aurą wyjechać na drogi! :D

Odnośnik do komentarza
Uślizg koła powoduje przechył skutera a próba ratowania się podparciem często wiąże się z odciążenieniem kanapy i zablokowaniem skutera w przechyle i brakiem możliwości odblokowania zawieszenia.

Na szczęście opisana sytuacja jest konstrukcyjnie niemożliwa do zrealizowania w rzeczywistości. Gdyby tak było świat motoryzacyjny zanotowałby znaczny wzrost wypadków śmiertelnych z udziałem kierowców mp3/fuoco...

!OKK

No to bardzo dziwne, właśnie taka sytuacja zniechęciła mnie do MP3. Co to znaczy "konstrukcyjnie niemożliwe"????? Rozumiem, że takie zachowanie pojazdu nie było zamiarem konstruktora ale jest możliwe np. w następstwie awarii.

Marcino, ta sytuacja nie jest pierwszy raz opisywana na Burgmanii więc nie wiem czemu ją kwestionujesz :D

Orzechu Drogi,

pisząc "konstrukcyjnie" miałem na myśli założenie konstrukcyjne twórców pojazdu. Odciążenie kanapy powoduje bowiem niemożliwość zwiekszenia obrotów silnika i to tylko wyłacznie wtedy, kiedy pojazd stoi! Wielokrotnie jeździłem po wybojach stojąc i pojazdek śmigał, aż miło.

Absolutnie nie kwestionuję tego, że Tobie się przydarzyło zablokowanie zawieszenia w opisanych przez Ciebie okolicznościach, kwestionuję natomiast, że dzieje się tak "często". Znam dwóch innych użytkowników tych pojazdów i nikomu to się nigdy nie zdarzyło. Jak przeszukasz forum zobaczysz, że i tutaj użytkownicy trajek kwestionowali opisane przez Ciebie zachowanie pojazdu.

Natomiast znając jako użytkownik takiego pojazdu niebezpieczeństwo z tym związane cieszę się, że nic Ci się nie stało w wyniku awarii.

Posiadając MP3 od czasu do czasu podczas dyskusji próbuję przybliżyć na forum działanie tego pojazdu, bo zrobiłem nim już kilka ładnych tysięcy kilometów, jednak sam fakt, że taki pojazd posiadam nie oznacza jeszcze, że zjadłem wszystkie rozumy i posiadam wyłaczność na wiedzę o nim. A już na pewno nie jego awariach. Mój, póki co, jest bezawaryjny i życzłbym sobie aby tak pozostalo...

Pozdrawiam serdecznie

!OKK

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...