Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moze nie doczytalem , ale jak narazie nikt nie skomentowal projektu umieszczenia kwalka tu 154, czy cos tam ,na obrazach swietych

Uwazam to za wielkie niedopatrzenie.

Czyli wzywam gowne berety "zielone czy moze mpherowe" do komentarzy!!!!!

AAA tak na powaznie cos mi sie wydaje ze wdepnolem w dziwne towarzystwo?

Mam prosbe------ albo przestaniecie wypisawac te bzdury albo sie pogrzenamy ,

mysle ze bez przykrosci

Prosba!!!!!! do administacj, jezeli po moim wpisie bedzie jeszcze jakis komentarz do tragedji -------- prosze o usuniecie mojego konta

podpisano CICIO

  • Odpowiedzi 439
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • szorstki

    43

  • Geni

    39

  • MARCVS

    29

  • Klaud

    25

Top użytkownicy w tym temacie

  • Sympatycy
Opublikowano
AAA tak na powaznie cos mi sie wydaje ze wdepnolem w dziwne towarzystwo?

Mam prosbe------ albo przestaniecie wypisawac te bzdury albo sie pogrzenamy ,

mysle ze bez przykrosci

Prosba!!!!!! do administacj, jezeli po moim wpisie bedzie jeszcze jakis komentarz do tragedji -------- prosze o usuniecie mojego konta

podpisano    CICIO

Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi.

Temat jako taki jest aktualny i chyba dość ważny z punktu widzenia Polski i Polaków. Czy uważasz, że na ten temat wogóle nie powinno się rozmawiać?

O jakim dziwnym towarzystwie piszesz? Na tym forum spotykają się różni ludzie o najróżniejszych poglądach. Według mnie właśnie wymiana tych poglądów prowadzona w cywilizowany sposób może pomagać przełamywać stereotypy i dochodzić do sensownych wniosków.

Z dotychczasowych postów wynika, że raczej wszyscy jesteśmy przciwnikami snucia najróżnieszych teorii na temat przyczyn katastrofy w oparciu o plotki, domysły i niesprawdzone informacje. Dotyczy to zarówno pomysłów o zamachu jak i koncepcji w której to Prezydent mniał zmuszać pilotów do lądowania. Te wszystkie sprawy mają wyjaśnić specjaliści i niech to robią dobrze i uczciwie.

Zupełnie inną kwestią jest dyskusja o tym co stało się po wypadku i jak zachowują się wszytkie zaangażowane w sprawę strony.

Tu już nie musimy poruszać się w domysłach i plotkach bo są fakty, wypowiedzi kompetentnych osób, konferencje prasowe i dokumenty.

Wydaje mi się, że o tym można spokojnie rozmawiać dzieląc się swoimi refleksjami na ten temat nie obrażając się nawzajem ale pomagając sobie wyjaśniać kwestie budzące wątpliwości.

Nie ukrywam, że cała sprawa mnie dość mocno zaabsorbowała, co zresztą widać po wcześniejszych postach i ciągle trudno mi podchodzić do niej z większym dystansem.

Mam nadzieję, że Administratorzy nie potraktują do końca serio Tojego apelu, bo nie chciał bym żeby przeze mnie komuś zlikfidowano konto na forum !scooter .

Ps. może jednak faktycznie zamknąć już ten wątek, zbyt wielu osób on chyba nie interesuje a przynajmniej ja będę miał spokój :lol: .

Gość Dragon
Opublikowano
AAA tak na powaznie cos mi sie wydaje ze wdepnolem w dziwne towarzystwo?

Mam prosbe------ albo przestaniecie wypisawac te bzdury albo sie pogrzenamy ,

mysle ze bez przykrosci

Prosba!!!!!! do administacj, jezeli po moim wpisie bedzie jeszcze jakis komentarz do tragedji -------- prosze o usuniecie mojego konta

podpisano    CICIO

Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi.

Temat jako taki jest aktualny i chyba dość ważny z punktu widzenia Polski i Polaków. Czy uważasz, że na ten temat wogóle nie powinno się rozmawiać?

O jakim dziwnym towarzystwie piszesz? Na tym forum spotykają się różni ludzie o najróżniejszych poglądach. Według mnie właśnie wymiana tych poglądów prowadzona w cywilizowany sposób może pomagać przełamywać stereotypy i dochodzić do sensownych wniosków.

Z dotychczasowych postów wynika, że raczej wszyscy jesteśmy przciwnikami snucia najróżnieszych teorii na temat przyczyn katastrofy w oparciu o plotki, domysły i niesprawdzone informacje. Dotyczy to zarówno pomysłów o zamachu jak i koncepcji w której to Prezydent mniał zmuszać pilotów do lądowania. Te wszystkie sprawy mają wyjaśnić specjaliści i niech to robią dobrze i uczciwie.

Zupełnie inną kwestią jest dyskusja o tym co stało się po wypadku i jak zachowują się wszytkie zaangażowane w sprawę strony.

Tu już nie musimy poruszać się w domysłach i plotkach bo są fakty, wypowiedzi kompetentnych osób, konferencje prasowe i dokumenty.

Wydaje mi się, że o tym można spokojnie rozmawiać dzieląc się swoimi refleksjami na ten temat nie obrażając się nawzajem ale pomagając sobie wyjaśniać kwestie budzące wątpliwości.

Nie ukrywam, że cała sprawa mnie dość mocno zaabsorbowała, co zresztą widać po wcześniejszych postach i ciągle trudno mi podchodzić do niej z większym dystansem.

Mam nadzieję, że Administratorzy nie potraktują do końca serio Tojego apelu, bo nie chciał bym żeby przeze mnie komuś zlikfidowano konto na forum !scooter .

Ps. może jednak faktycznie zamknąć już ten wątek, zbyt wielu osób on chyba nie interesuje a przynajmniej ja będę miał spokój :lol: .

Myślę Arek, że wiele osób jest zainteresowanych "sprawą" lecz wiele osób ma trochę inne zdanie niż Twoje...

Mnie osobiście przeszkadza fakt, że "cały" czas mówi się i pisze o Prezydencie i jego żonie... Prócz nich w tym samolocie było 94 inne osoby o których mówi się zdawkowo...

Myslę, że jestem w stanie zrozumieć "przekaz" ciciobello chociaż formy nie popieram... Wyraził On to co myśli bardzo duża liczba naszych rodaków...

Wydaje mi się, że emocje by ostygły gdybyśmy zaczęli pisać o "samolocie prezydenckim w którym zginęło 96 osób"...

Opublikowano

Czy to radio maryja jeżeli tak to sorki spadam

Opublikowano

Nie czepiajmy się szczegółów, jak byśmy tego samolotu nie nazywali, to myślę że każdy pamięta ze tym samolotem nie leciała tylko prezydencka para :o

Jest to temat dla nas Polaków bardo ważny i długo będziemy o nim pamiętać :lol:

Jeśli komuś nie pasuje to co się tutaj pisze, zawsze może się na ten temat wypowiedzieć

Myślę ze właśnie o to chodzi!!!

Opublikowano

No właśnie!!!!!

Wiedziałem!!!

Ta celowa dezinformacja!!!!

To stary numer Rosjan, celowe matactwo w celu ukrycia strasznej prawdy!!!!

Po Katyniu, też mówili że to Niemcy!!!!

Najgorsze że Tusk już zdążył wraz z Putinem pozamiatać :)

I teraz będzie ciężko dojść prawdy ;)

Stąd oburzenie tego lepszego Klicha Edmunda !YES

Myślę że oni już wiedzą !OK dla tego jest tyle zamieszania!!!!!

Znowu robi się coraz ciekawiej !bicz

Polecą za to czyjęś głowy

Chociaż będą się starać sprawę zatuszować, bo po takim numerze Platforma już się nie podniesie !YES

!NOT

I straszno, i smieszno :(

Szczerze mówiąc, to nie wiem, MARCVS, czy to, co tu napisałeś, to miało być na smieszno, czy na serio - brzmi jak prowokacja (nie lubię), ale jeśli Ty na poważnie to pisałeś, to... jeszcze bardziej... się dziwię. Cały świat postrzegasz w kategoriach walk, sporów i spisków, czy to może jednak tylko "taki żart"? !scooter

Opublikowano

I straszno, i smieszno ;)

Szczerze mówiąc, to nie wiem, MARCVS, czy to, co tu napisałeś, to miało być na smieszno, czy na serio - brzmi jak prowokacja (nie lubię), ale jeśli Ty na poważnie to pisałeś, to... jeszcze bardziej... się dziwię. Cały świat postrzegasz w kategoriach walk, sporów i spisków, czy to może jednak tylko "taki żart"? !scooter

Nie jestem rusofilem!!!!

Tyle lat pod butem!!!!

Czy ty tego nie pamiętasz?????

Oni pamiętają

!YES

Dla nich to było normalne że jesteśmy państwem podległym !!!!

Czy straszno??

Teraz to już nie !OK

Minęły na szczęście czasy w których za poglądy sprzeczne z ideologią lewej strony, szło się siedzieć, a czasem nawet już się nie wracało!!!!

Co chciałeś uzyskać tym komentarzem??

...........zastraszyć????? !YES

Ust ludziom nie zamkniesz!!!!

Więc jeśli masz coś do powiedzenia to mów !bicz ale przynajmniej nie narzucaj komuś swojich poglądów i nie mów o prowokacji

Zresztą przeczytaj post Areckiego i przeanalizuj

Pozdrawiam

!NOT

Opublikowano

I straszno, i smieszno !piwko

Szczerze mówiąc, to nie wiem, MARCVS, czy to, co tu napisałeś, to miało być na smieszno, czy na serio - brzmi jak prowokacja (nie lubię), ale jeśli Ty na poważnie to pisałeś, to... jeszcze bardziej... się dziwię. Cały świat postrzegasz w kategoriach walk, sporów i spisków, czy to może jednak tylko "taki żart"?  !piwko

Nie jestem rusofilem!!!!

Tyle lat pod butem!!!!

Czy ty tego nie pamiętasz?????

Oni pamiętają

!piwko

Dla nich to było normalne że jesteśmy państwem podległym !!!!

Minęły na szczęście czasy w których za poglądy sprzeczne z ideologią lewej strony, szło się siedzieć, a czasem nawet już się nie wracało!!!!

Co chciałeś uzyskać tym komentarzem??

...........zastraszyć????? !piwko

Ust ludziom nie zamkniesz!!!!

Zastraszyć? Nie, czytając literalnie, to w Twoich wpisach, przynajmniej w tym temacie, roi się od wyKRZYKNIKÓW (trochę ich w tych kilku zdaniach użyłeś) i odgrażania się.

Ja się po prostu zastanawiam, co powiesz Ty, lub podobni Tobie poglądami ludzie, kiedy się okaże na przykład, że katastrofa spowodowana była przez jakiś jeden konkretny czynnik - przecież nie przeprosicie Putina, prawda? (nie chodzi o to, jaką to świetlaną osobą jest Putin - w takiej sytuacji chodzi o nas samych i nie obrzucanie się błotem, bo od tego są sądy i odpowiednie służby).

A zadałeś sobie pytanie, co zyskała Rosja zabijając prezydenta Kaczyńskiego?

- Przed przylotem sprawa Katynia była wyciszona, nikt o tym w Europie nie mówił

- Kaczyńscy postrzegani jako rusofobi byli na fali schodzącej, prawdopodobnie szans realnych na reelekcję nie mieli (tak przynamniej wskazywały sondaże - przegrywał w symulacjach z każdym liczącym się kandydatem). Teraz J.Kaczyński na fali smuty popogrzebowej może te wybory wygrać

- Nagłośniono sprawę na cały kontynent (a nawet świat).

Nie pamiętasz, że stare KGBowskie metody mówiły, by takie sprawy załatwiać po cichu? Jeśli by chcieli jego śmierci, to zatrułby się czymś, względnie jego auto miałoby poważbny wypadek (lub 1150 innych, poradzieckich metod).

Mimo wszystko - pozdrawiam serdecznie w majowe popołudnie. A sprawę niech wyjaśnią specjaliści.

Opublikowano
A sprawę niech wyjaśnią specjaliści.

Tylko właśnie o to chodzi, że polscy specjaliści (w tym również rząd) nie bardzo kwapią się do jak najszybszego, rzetelnego (bezstronnego) wyjaśnienia sprawy katastrofy. Przyjmując wszystko co przekażą rosyjscy specjaliści jako oczywistą oczywistość.

Jednak po czasie i dociekaniu tych co tworzą tzw. teorie spiskowe okazuje się że te oczywiste oczywistości to bzdury, mające na celu wprowadzić chyba tylko jak największą dezinformację.

Jane Burgermeister o rozbiciu polskiego samolotu prezydenckiego

Opublikowano

Cholera widzę wszyscy znacie się na pracach cywilnej komisji ds. wypadków lotniczych i prokuratury wojskowej.

Skoro tak, to trzeba było tam robotę łapać, a nie mopedami jeździć i po forach klepać.

Opublikowano

Geni nie trzeba być specjalistą żeby zadawać jak się okazuje trudne pytania !happybth np.

Dlaczego od samego początku przyjęto błąd pilota a nie jak na całym świecie udział osób trzecich (zamach) skoro na pokładzie samolotu była głowa państwa??

Dlaczego zatajono prawdziwą godzinę katastrofy??

Dlaczego od samego początku przyjęto że wszyscy zginęli skoro nie znaleziono jeszcze wszystkich ciał??

Jak dobrze zrozumiałem Twoim zdaniem najlepiej "zamknąć mordę" i czekać spokojnie na obiektywne wyniki śledztwa.

Gdyby Polacy czekali z założonymi rękami to cały czas żyli byśmy w PRLu ale wtedy o zagranicznych mopedach większość z nas mogła by co jedynie pomarzyć

Opublikowano

!happybth

Opublikowano

Basta!

Administratorzy- proszę ten wątek zakończyć i zlikwidować.

Opublikowano

Koniecznie, bo się koledzy śledczy rozpędzają !happybth .

I te filmiki świetne i wiedza lotnicza niesamowita i ta znajomość rosyjskiego doskonała - dawaj gnata !tut

Szkoda gadać, po prostu nie róbcie sobie jaj z poważnego tematu.

Opublikowano
Nie, czytając literalnie, to w Twoich wpisach, przynajmniej w tym temacie, roi się od wyKRZYKNIKÓW (trochę ich w tych kilku zdaniach użyłeś) i odgrażania się.

Nie przypominam sobie żebym się odgrażał :)

A jeśli chodzi o wykrzykniki???

Chyba wolno mi ich używać???

:)

Moderatorzy kiedyś pisali żeby nie krzyczeć używając wielkich liter !tut

Do tego zalecenia się stosuję, o wykrzyknikach, znakach zapytania, przecinkach i kropkach nic nikt nie wspominał, więc pozwól że będę je stosował do woli !!!!!!!!!!! !happybth

Trochę powściągliwości !tut

Pozdrawiam :)

QUOTE (BrYhu @ 3-05-2010, 20:25 )

Jak dobrze zrozumiałem Twoim zdaniem najlepiej "zamknąć mordę" i czekać spokojnie na obiektywne wyniki śledztwa.

Gdyby Polacy czekali z założonymi rękami to cały czas żyli byśmy w PRLu ale wtedy o zagranicznych mopedach większość z nas mogła by co jedynie pomarzyć

Świetnie to ująłeś !!!! Nic dodać, nic ująć :D

Opublikowano

!happybth

Opublikowano

Przepraszam, że żyję i dyskutuję :D na forum dyskusyjnym.

Problem w tym, ile czasu koledzy interesujecie się lotnictwem?

Bo po poziomie wypowiedzi wygląda mi, że od 10.04.2010, a więc podobnie, jak większość.

Niestety nie jest to pierwszy, a i zapewne nie ostatni wypadek lotniczy.

Przyczyn może być od cholery i jeszcze trochę, ale w większości wypadków są mało "spektakularne" i mało chwalebne.

Opublikowano
:D
Opublikowano

Do jakiejs konkluzji komisja z sprawie katastrofy bedzie musiala dojsc i sam czekam na opublikowanie ich ustalen i koncowego raportu. Mam nadzieje, ze ustalenia beda bezdyskusyjne i jasne, i nie bedzie w nich miejsca na snucie roznych "ciekawych domyslow" jak ma to miejsce teraz.

  • Sympatycy
Opublikowano
no to nie zamykajmy tego tematu, taka jest moja propozycja  !OKK i dyskutujmy dalej w tym wolnym kraju.

Warto przeczytać do końca:

(zaręczam, nie ma tam żadnych "teorii")

Jak "dyskutujemy" ?

pzdr

Opublikowano

W przypadku największej katastrofy lotniczej w historii dwie pracujące komisje doszły do zupełnie sprzecznych wniosków. Dlatego warto poczytać ze zrozumieniem, co mają do powiedzenia ludzie zajmujący się lotnictwem zawodowo oraz poczekać na wyniki dochodzeń, jakie zostaną opublikowane. Po stronie rosyjskiej są czynniki, które mogły mieć wpływ na przebieg zdarzeń, których nie da się rzeczowo zweryfikować na podstawie domysłów.

Gość Dragon
Opublikowano
no to nie zamykajmy tego tematu, taka jest moja propozycja :( i dyskutujmy dalej w tym wolnym kraju.

Na temat !OKK skoków narciarskich, formuly 1 i innych top tematów też byśmy nic niewiedzieli, nieznali się a tak ten cos powie, tamten i proszę sami specjaliści :D

Zamyśliłem się...

Porównanie tematów: motocyklowych, skoków narciarskich, formuly 1 i innych - według autora - "top tematów" z katastrofą w której zginęli ludzie jest chyba nietrafiona... !OKK

Nawet napewno... !OK

  • Sympatycy
Opublikowano

Zmieniłem treść posta.

Nie chcę prowokować. Czas chyba wrzucić na luz i poczekać.

Opublikowano

Całe szczęście że w TuskVisionNetwork takiego czegoś nie zobaczę !happybth

Opublikowano

Jeżeli ktoś lubi teorie spiskowe to pozwolę sobie zacytować z jednego blogu:

Czytelnicy Niepoprawnych znają moje zdanie na temat "katastrofy" pod

Smoleńskiem - był to zaplanowany mord! Mija miesiąc i wciąż nie znamy

nawet dokładnej godziny rozbicia się rządowego Tu-154. Choćby ten fakt

świadczy o jakości prowadzonego w tej sprawie "śledztwa". Każdy dzień

przynosi kolejne pytania, na które nie ma odpowiedzi. Jest to efekt

klasycznej dezinformacji. Warto jednak dążyć do ujawnienia prawdy o

tych dramatycznych wydarzeniach. Warto też reklamować teksty, które w

całkowicie racjonalny sposób, na chłodno, bez niepotrzebnych emocji

starają się opisać otaczającą nas rzeczywistość. Dlatego też

zdecydowałem się opublikować tekst blogera Starego Wiarusa. Uznałem,

że zamiast dodać link do "polecanek", zaprezentuje go w całości, tak

aby dotarła do niego jak największa liczba Czytelników. Warto!

Zapraszam do lektury...

"Smoking gun", czyli dymiąca broń, to popularny skrót myślowy pojęcia

poszlaki, czyli dowodu pośredniego, informacji która pozwala

interpretować wydarzenie i sformułować o nim wstępną opinię. Poszlaka

nie ma wagi dowodu bezpośredniego, a co za tym idzie interpretacje na

niej oparte mogą, ale nie muszą być zgodne z rzeczywistym przebiegiem

zdarzenia.

Jeśli policja wezwana przez sąsiadów, słyszących krzyki i strzały z

broni palnej, przybywa na miejsce zdarzenia i zastaje tam trupa z

ranami postrzałowymi i stojącego nad nim gościa trzymającego pistolet,

który jeszcze dymi z lufy, to jakkolwiek nie jest to wystarczający

dowód, by go oskarżyć przed sądem, że to on zastrzelił faceta leżącego

na ziemi, to jest to istotna poszlaka, wystarczająca by go zamknąć do

wyjaśnienia. Stąd "smoking gun". Naturalnie, poszlakę może potem

potwierdzić sekcja zwłok, ekspertyza balistyczna broni i wydobytego z

ciała ofiary pocisku, analiza odcisków palców na broni, testy

chemiczne na obecność niedopalonego prochu na rękach podejrzanego etc.

etc. - wtedy to już będą bezpośrednie dowody czynu. Podejrzany na

podstawie poszlaki może też oszczędzić wszystkim czasu i zachodu i po

prostu przyznać się do zabójstwa lub morderstwa, choć nawet wtedy

wymagana będzie opinia biegłego, że jest zdrów na umyśle i wiedział co

robi, gdy naciskał spust broni.

W sprawie katastrofy smoleńskiej nie mamy na razie dowodów, natomiast

mamy dymiący nagan dużego kalibru.

Dymiący nagan stanowią relacje z prowadzenia śledztwa przez stronę

rosyjską. Śledztwo wydaje się forsować tylko jedną hipotezę,

mianowicie taką, że ani Federacja Rosyjska, ani żaden jej obywatel,

nie miały ze smoleńską katastrofą nic wspólnego, zaś polski prezydent

zginął z woli Boga, Historii i nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

Anglosasi zwięźle określaja takie spontaniczne, losowo występujące

nieszczęścia słowami 'shit happens', nie wiem natomiast, jak to będzie

po rosyjsku.

Ja mam naturalnie głęboką wiarę, że Rosja to jest całkiem normalne

państwo. W związku z tym nie mam naturalnie żadnych wątpliwości, że

kiedy we właściwym czasie opublikowany zostanie raport międzynarodowej

komisji badającej przyczyny katastrofy samolotu Tu-154M nr 101, dn. 10

kwietnia 2010r. w okolicach lotniska Smoleńsk-Siewiernyj, to ten

dokument będzie wyglądał tak samo, albo bardzo podobnie, jak raport

francuskiego Bureau d'Enquêtes et d'Analyses pour la Sécurité de

l'Aviation Civile (BEA) w sprawie przyczyn katastrofy samolotu

Concorde, rejestracja F-BTSC, dn. 25 lipca 2000 r. w Gonesse pod

Paryżem.

http://www.bea.aero/docspa/2000/f-sc000725...-sc000725a.html

To znaczy, rosyjski raport niechybnie będzie jasny i wyczerpujący, a

miejscami wręcz drobiazgowy. Będzie miał co najmniej 12.5 megabajta

jako plik .pdf, i dwanaście załączników; w sumie kilkaset stron,

wszystkie zostaną opublikowane w internecie natychmiast po podpisaniu

raportu przez komisję. Być może ten rosyjski raport będzie nawet

jeszcze większy i dokładniejszy od francuskiego, bo w końcu w

katastrofie Concorde nie zginął prezydent Republiki Francuskiej z

małżonką, elita życia politycznego Francji oraz dowództwo francuskich

sił zbrojnych, tylko wycieczka niemieckich biznesmenów.

Z raportu komisji smoleńskiej będzie naturalnie wynikało, że po

usunięciu z miejsca katastrofy Tu-154M większych szczątków samolotu,

zostało ono następnie kilkakrotnie przeszukane przez idącą ramię przy

ramieniu tyralierę policjantów zaopatrzonych w pincety i torebki

plastikowe, która starannie wyzbierała wszystkie szczątki większe niż

pół paznokcia. To światowy standard takich dochodzeń, zastosowany po

katastrofie Concorde, więc ja po prostu nie wyobrażam sobie, by

Rosjanie mogli postąpić inaczej.

Pogłoski, że na miejscu katastrofy pozostawiono jakieś szczątki, to z

pewnością potwarz.

W katastrofie Concorde jako jej pierwotną przyczynę zidentyfikowano

pasek blachy tytanowej o wymiarach 43x4 cm, leżący w charakterze

śmiecia na pasie startowym, który podczas startu Concorde przeciął

jedną z opon samolotu. Ten kawałek blachy, rozmiarów szkolnej linijki,

znaleziono na pasie startowym, zabezpieczono, skatalogowano, a

następnie dopasowano po kilku miesiącach śledztwa do kształtu

przecięcia w oponie Concorde zabezpieczonej na miejscu upadku

samolotu. W dochodzeniu w sprawie przyczyn katastrofy lotu PanAm 103,

który rozbił się w szkockim miasteczku Lockerbie 21 grudnia 1988 r. w

wyniku eksplozji bomby w ładowni bagażowej, koronnym dowodem rzeczowym

stał się strzęp płytki obwodu drukowanego o wymiarach 0,8 x 1,25 cm,

który był częścią elektronicznego zapalnika czasowego bomby i został

wyjęty przez policyjnych techników pincetą ze znalezionego w lesie pod

Lockerbie nadpalonego kawałka koszuli. Śledztwo trwało prawie trzy

lata. Faza zbierania szczątków w Lockerbie trwała pięć miesięcy.

Znaleziono około 1200 fragmentów wraku. Ponad 1000 policjantow i

żołnierzy ręcznie wyzbierało z powierzchni kilkunastu kilometrów

kwadratowych ponad 10 tysięcy innych przedmiotów. Każdy znaleziony

przedmiot opatrzono etykietką z miejscem i datą znalezienia,

umieszczono w plastikowej torebce, a następnie po przewiezieniu do

centralnego magazynu prześwietlono przy pomocy przemysłowej aparatury

rentgenowskiej, oraz sprawdzono chromatografem gazowym na obecność

śladow materiałów wybuchowych. http://dnausers.d-n-a.net/dnetGOjg/Lockerbie.htm

Naturalnie tak samo będzie w Smoleńsku, bo inaczej być nie może. A

może nawet dokladniej, bo nie był to zwykły lot pasażerski. Pogłoski,

jakoby miejsce katastrofy pod Smoleńskiem zostało przeorane

spychaczami w niecały miesiąc po wypadku, to z pewnością potwarz.

Załącznik medyczny do raportu o przyczynach katastrofy Tu-154M nr 101

omawiający wyniki sekcji zwłok ofiar będzie niezawodnie odpowiadał co

najmniej takim standardom medycyny wojskowej jak te opisane w

amerykańskich przepisach Medical Aspects of Army Aircraft Accident

Investigation (Army Regulation 40-21, Headquarters Department of the

Army Washington, DC 23 November 1976, Unclassified)

http://www.army.mil/usapa/epubs/pdf/r40_21.pdf. A zapewne nawet

jeszcze ściślejszym, bo amerykańskie przepisy wojskowe sformułowano

dla potrzeb rutynowych dochodzeń dotyczących śmierci członków załogi w

wypadkach treningowych w lotnictwie wojskowym, a nie na potrzeby

śledztwa nad przyczynami katastrofy o wadze ogólnopaństwowej, w której

ginie głowa państwa i generalicja.

Zgodnie z art. 3 ust.7 tej instrukcji, w ciągu 96 godzin po

zakończeniu ostatniej sekcji zwłok, wszystkie protokoły sekcji,

preparaty mikroskopowe, próbki tkanek zakonserwowane w bloczkach

parafinowych i innymi sposobami, zbiór fotografii ofiar przed i po

przewiezieniu z miejsca wypadku oraz zdjęcia rentgenowskie mają zostać

przekazane do dyspozycji wojskowego instytutu medycyny sądowej.

Zgodnie z załącznikiem A, punkt 4, część E do instrukcji nr 40-21,

każdy protokół sekcji każdej z osobna ofiary wypadku musi oprócz

standardowego opisu medycznego zawierać następującą informację:

1. Szacunkowy czas przeżycia od momentu uderzenia o ziemię.

2. Datę i godzinę śmierci.

3. Ślady ognia na zwłokach powstałe przed i po uderzeniu samolotu o

ziemię, oraz obecność na zwłokach błota, ziemi lub śladów paliwa.

4. Szacunkowy czas wystawienia zwłok na działanie ognia.

5. Położenie zwłok lub fragmentów zwłok na miejscu wypadku względem

szczątków samolotu.

6. Obrażenia (osobno i szczegółowo opisane mają być obrażenia głowy,

twarzy, szyi, krtani, barków, piersi, korpusu, miednicy, ramion, nóg,

dłoni i stóp).

7. Przyczyny doznanych poparzeń (pożar, kontakt z paliwem, płynem

hydraulicznym, innymi substancjami).

8. Przyczyny obrażeń mechanicznych (uderzenie o części samolotu -

szczegółowy opis, lub o inne przedmioty - szczegółowy opis).

9. Kolejność doznanych obrażeń (opisać kolejno obrażenia odniesione

przed wypadkiem, obrażenia spowodowane podczas pierwszego zderzenia z

ziemią, podczas ew. kolejnych zderzeń z ziemią lub innymi obiektami,

podczas ew. dalszego toku wypadku).

Pogłoski, jakoby w rosyjskich protokołach sekcji pisano po prostu

"przyczyna śmierci: mnogie obrażenia", to z pewnością potwarz.

Kodycyl technologiczny:

Być może nie wszystko jest stracone na zawsze w smoleńskiej mgle, bo

obecność w rękach prywatnych przedmiotów odnalezionych na miejscu

katastrofy stwarza realną możliwość społecznego poszukiwania

pełnoprawnych dowodów, by zastąpić nimi dymiący nagan. Sceptycy,

kórych nie obezwładniła dotychczasowa eksplozja braterstwa polsko-

rosyjskiego, zastanawiają sie m.in. nad przyczynami całkowitej

dezintegracji środkowej części samolotu, czyli kabiny pasażerskiej.

Odłamana część ogonowa i usterzenie zachowały się w stanie podobnym,

jak widoczny na zdjęciach z miejsc podobnych katastrof lotniczych.

Kabina pasażerska natomiast jest w kawałkach, rozmiarów, tak na oko,

pół metra na pół metra. Ciała są podobno zmasakrowane, pozrozrywane,

poparzone, choć ani wybuchu, ani dużego pożaru paliwa na miejscu

wypadku nie było - prawdopodobnie ze względu na brak kontaktu gorących

silników, odłamanych razem z cześcią ogonową, ze zbiornikami paliwa w

skrzydłach, odłamanych kilkadziesiąt metrów dalej, jak i ze względu na

brak iskier przy uderzeniu metalowego kadłuba o podmokły grunt.

Nic nie wiadomo o stanie kabiny załogi. Kokpit, z natury rzeczy

zawierający kluczowy materiał dowodowy, znikł z powierzchni planety.

Ani jednego zdjęcia. Nie wiadomo, czy kabina pilotów odłamała się od

reszty kadłuba tak samo jak część ogonowa, czyli mniej więcej w

całości, poszła w drzazgi, czy magicznie wysublimowała w atmosferę.

Jako niepoprawny sceptyk, nihilista i oszołom uważam, że zarówno

(niedostępne nam jeszcze na razie) szczątki samolotu jak i przedmioty

znalezione na miejscu wypadku oraz zwłoki ofiar mogłyby potwierdzić

lub wykluczyć hipotezę eksplozji wolumetrycznej w kabinie

pasażerskiej, która jest zgodna z widocznym na zdjęciach stanem wraku

oraz pogłoskami na temat stanu zwłok.

Osobom zainteresowanym fizyką takich eksplozji i sposobem ich

przeprowadzania polecam kwerendę literatury tematu, z użyciem fraz

kluczowych: UCVE (unconfined cloud vapour explosion), CCVE (confined

cloud vapor explosion) oraz BLEVE (boling liquid expanding vapor

explosion). O ile analiza spektrometryczna znalazłaby na miejscu

katastrofy, w szczątkach samolotu lub na zwłokach ofiar tlenek

etylenu, tlenek propylenu, azotan izopropylu, aluminium, magnez lub

cyrkon o wysokiej czystości, w postaci pyłów o innym składzie niż

stopy użyte w konstrukcji samolotu, kompleksowe związki

metaloorganiczne zawierające fluor i metale lekkie, niewytłumaczalnie

wysokie stężenie fluoru, albo nanocząsteczki metali, to taka sygnatura

wskazywałaby na eksplozję wolumetryczną, zwaną przez Rosjan

termobaryczną. Całkowicie przypadkowo tak się składa, że Rosjanie są

pionierami użycia eksplozji termobarycznych w technice wojskowej.

Około litr płynu w głowicy pocisku do ręcznej wyrzutni "РПО-А Шмель",

eksplodującego jako aerozol wypełniający pomieszczenie w ostrzelanym

"trzmielem" budynku, daje ten sam efekt, co pocisk haubicy 152mm -

zawsze zabija wszystkich w pomieszczeniu i prawie wszystkich w

budynku, a często burzy budynek, co Rosjanie praktycznie sprawdzili w

Czeczenii. Niczego to naturalnie nie dowodzi, do czasu zbadania

spektroskopem masowym (MS) przedmiotów z katastrofy, znajdujących się

obecnie w rękach prywatnych.

Kodycyl medyczny:

Czy te zwłoki, które przetrwały mniej więcej w całości, prześwietlono?

Eksplozja termobaryczna zabija bardzo charakterystycznym mechanizmem

'blast injury' obejmującym m.in obrażenia płuc wywołane skokowym

wzrostem ciśnienia w pomieszczeniu do ponad 3MPa. Te obrażenia płuc

mają bardzo charakterystyczny obraz radiologiczny na zdjęciach

rentgenowskich klatki piersiowej, zwany 'butterfly', czyli motylem.

Najbardziej kompetentna w ocenie diagnostycznej takich zdjęć jest

medycyna izraelska, z powodu dużego doświadczenia z ofiarami

terrorystycznych zamachów bombowych w miejscach publicznych. Wystarczy

wysłać zdjęcia rentgenowskie z prośbą o opinię. Czy oszacowano

temperaturę, jaka działała na spalone zwłoki? Medycyna sądowa ma na to

rozmaite sposoby. Pożar paliwa lotniczego osiąga 900-1100 stopni

Celsjusza, eksplozja termobaryczna ma 2500-3000 stopni i bardzo wysoki

gradient wzrostu temperatury.

Kodycyl ekonomiczny:

Czy i kiedy dostaniemy z powrotem od Rosjan wrak samolotu, a raczej

jego części złożone luzem na kupę, której RP jest nadal pełnoprawnym

właścicicielem, bo samolot był kupiony od Rosjan i całkowicie

zapłacony? Czy też zgodzimy się z Rosjanami że to bez sensu, i wrak

pojedzie prosto do rosyjskiej huty, a my wielkodusznie nie będziemy

się domagać nawet zapłaty za złom?

Kodycyl archeologiczny:

Ewentualne zaoranie, przekopanie, zabetonowanie, (niepotrzebne

skreślić) miejsca katastrofy nie pomoże jako antidotum na ewentualną

komisję śledczą za 50 lat. Ślady podejrzanych substancji, jeśli się

tam znajdują, bedą wykrywalne spektrometrycznie w praktyce do końca

świata. To samo dotyczy ewentualnych ekshumacji ofiar przez pokolenie

naszych wnuków.

Może natomiast pomóc w udaremnieniu przyszłego śledztwa zdjęcie z

obszaru katastrofy całej wierzchniej warstwy gruntu, przynajmniej 1 m

w głąb, i jej wywiezienie w jakieś nieujawnione miejsce. Nie zdziwi

mnie zatem, jeśli miasto Smoleńsk nagle zacznie budować na tym terenie

np. największy na świecie podziemny parking, centrum handlowe na trzy

piętra w głąb, albo super-basen kąpielowy o powierzchni kilku

hektarów.

http://wtemaciemaci.salon24.pl/178536,dymiacy-nagan

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...