Klubowicze Doktorek Opublikowano 13 Stycznia 2011 Klubowicze Opublikowano 13 Stycznia 2011 Co do raportu MAK to "nasi przyjaciele !happybth " ponownie pokazali publicznie kim są !happybth , a my jesteśmy nadal ich wasalami,po takim długim czasie skąd mieli próbki krwi śp. Generała z zawartością alkocholu !OKK , jednak zafundowali nam 2 Katyń !happybth
Marcino1 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Doktorek napisał(a): jednak zafundowali nam 2 Katyń !happybth !happybth Nie wypowiadam się w tym wątku, bo to forum maxi !happybth, a ja się nie znam ani na lotnictwie ani nie przepadam za tzw polityką. Ale kolego Doktorek, zanim zaczniesz tutaj pisać bzdury poczytaj sobie może o - stosując Twoją nomenklaturę - "pierwszym" Katyniu. Tamte tragiczne wydarzenia są już dość dobrze udokumentowane historycznie i do tej pory żyje w Polsce wielu ludzi, którzy tam kogoś stracili. A jak już sobie poczytasz, to zastanów się chwilę i odpowiedz sobie(!) na pytanie, jak się ma zorganizowane ludobójstwo do nieszczęśliwego wypadku lotniczego bez względu na to czy to polscy piloci, czy rosyjscy pracownicy lotniska ponoszą za to większą odpowiedzialność. PS Czy tragiczny wypadek polskiego autokaru na niemieckiej autostradzie też nazwiesz drugim Auschwitz?
slaw Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Z małym przymrużeniem oka: Cytat Piloci lądowali pomimo tego, że nie mieli pozwolenia do lądowania tylko do zejścia na wys min 100 m Z całą pewnością obniżali lot, ale czy na pewno lądowali ? Może tylko zaskoczyło ich wzniesienie gruntu przed lotniskiem ? Cytat Piloci mieli błędne wskazania, co do aktualnej wysokości oraz samolot miał zbyt dużą prędkość a także błędne było podchodzenie do lądowania w wersji zautomatyzowanej, kiedy lotnisko nie gwarantowało właściwej nawigacji dla wspomnianej automatyki. To świadczy o tym, że piloci jeszcze nie podjęli decyzji o lądowaniu. Cytat Dowódca Sił Powietrznych u którego stwierdzono 0.6 pr alkoholu we krwi W końcu leciał do Rosji - nie chciał się wyróżniać z tłumu po dotarciu na miejsce. Żołnierze sztukę maskowania i wtapiania się w otoczenie mają opanowaną do perfekcji. Cytat Stan techniczny lotniska nie miał żadnego wpływu na katastrofę. Jest w tym sporo racji - jeżeli lotnisko nie nadaje się do lądowania to należy lecieć na inne. U mnie na podwórku też stan techniczny i wyposażenie nie pozwalają na lądowanie samolotów - czy byłbym winien gdyby u mnie rozbił się teraz samolot ? Cytat Współpraca strony rosyjskiej a polskiej podczas badań okoliczności katastrofy układała się w zasadzie bezproblemowo. Raport nie precyzuje czy świadczy to dobrze o stronie rosyjskiej czy źle o polskiej. Cytat Badania śledczych MAKu przebiegały zgodnie ze wszystkimi procedurami i normami. To oczywiste. Odpowiednie służby dbają o to, żeby procedury i normy były dopasowane do potrzeb owych służb.
Sympatycy szorstki Opublikowano 14 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 14 Stycznia 2011 slaw napisał(a): Cytat Dowódca Sił Powietrznych u którego stwierdzono 0.6 pr alkoholu we krwi W końcu leciał do Rosji - nie chciał się wyróżniać z tłumu po dotarciu na miejsce. Żołnierze sztukę maskowania i wtapiania się w otoczenie mają opanowaną do perfekcji. Sławek, żeby było jasne, piszę to w kontekście a nie personalnie do Ciebie !happybth Po pierwsze primo, nie wierzę aby akurat TEN człowiek był "w stanie po spożyciu". Po drugie primo: KLIK - celowo cytuję tu chyba najbardziej "ostrożne" medium w tej sytuacji. Po trzecie primo, największym skur...em MAKu (żeby nie powiedzieć szerzej) było podanie/spreparowanie właśnie tej akurat informacji w kontekście katastrofy. Po czwarte primo, Zawartość alkoholu w zwłokach ludzkich, jest rzeczą naturalną i występuje on w stężeniach do 1 Promille. Każdy patolog, czy nawet student medycyny to potwierdzi... Dlatego każdego kto zginął na pokładzie PLF101, można było "ubrać" w taką historię. A że "ubrali" gen. Błasika ? Pasowało do "tezy" o naciskach... i wiadomym było, że "ciemny lud" to kupi... I kupił. Wczorajsze nagłówki prasy euro/światowej, dzięki tej "wrzutce" zmieszały nasz kraj z błotem... A i u nas zaraz pojawił się jeden wpis w stylu "ooooo, teraz to wszystko jasne"... Poza tym, śmieszą mnie te "wywody" o naciskach i presji na pilotów, ponieważ nie byli oni wystraszonymi dziećmi rozrzucającymi kwiatki na procesji, tylko doświadczonymi pilotami WOJSKOWYMI, odpornymi na presję VIP-a, co pokazał, tak szeroko przytaczany "incydent gruziński", w którym właśnie pilot, odmówił Głowie Państwa wylądowania w obszarze wojennym. To, że potem był niby szykanowany, nie znaczy nic. ODMÓWIŁ, co dowodzi jasno, że piloci 36 półku potrafili radzić sobie z tego typu sytuacjami. TYLE pzdr
slaw Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Pawle, a co my będziemy owijać w bawełnę - "Poziom alkoholu po śmierci". Im więcej źródeł tym lepiej, każdy sam wyciągnie sobie wnioski. Edit: dodaję jeszcze jakiegoś linka o wątpliwościach związanych z procesem identyfikacji jego ciała.
Klubowicze ZYBEX Opublikowano 24 Stycznia 2011 Klubowicze Opublikowano 24 Stycznia 2011 Dla mnie sprawa zamknięta. I mam dosyć ciągłego słowa "smoleńsk". Niech się coś wydarzy innego co media będą mogły pisać na inny temat.... Już miałem cichą nadzieję ze nasi zimowi mistrzowie będą choć przez parę dni na świeczniku i nie usłyszę "smoleńsk".... e..... nadal to samo.
Gość Opublikowano 24 Stycznia 2011 Opublikowano 24 Stycznia 2011 Skoro temat się kończy, to jeszcze okiem poety. Nam lecieć nie kazano, wszedłem do kokpitu I spojrzałem na pole...trzeba brata spytać. Jak przekonać pilota w mglistej atmosferze By odwagą pokonał nieprzyjaciół wieżę, Z której Moskal przez radio próbuje dyktować Prezydentowi Polski - gdzie ma wylądować. Przez mgle dostrzeże prawdę człowiek wielkiej cnoty Co przejrzał dziadów, małpy oraz palikoty. I z czystym sercem powie, ze mgły tej przyczyna Tkwi w potajemnym spisku Tuska i Putina. Chcą mnie z drogi zawrócić i wysłać do Mińska. Już widzę jak się cieszy pewna morda świńska. Lecz ja się nie ulęknę broniąc racji stanu. Już raz mnie zaciągnęli do Azerbejdżanu. Wylądujemy tutaj, żeby zbaranieli Jak Tusk, kiedy wkroczyłem na salę w Brukseli. A w najgorszym przypadku - śmierć na posterunku. Przynajmniej cały naród nabierze szacunku. Tylko by nie mówili "Lechu-Kamikadze", Najlepiej jeśli jeszcze brata się poradzę. "Jarku, jest pewien problem i wygląda ślisko. Ruskie chcą nas skierować na inne lotnisko" "Ależ to oczywista przecież oczywistość. Ze kłamią by nam zepsuć cala uroczystość. Nie będzie nas kontroler wodził po manowcach. Bo przecież to samolot na bazie bombowca. Nawet gdy walnie w ziemie to się nie rozwali. Powiedz wieży, ze stoi gdzie zomowcy stali Będziemy postępować tak jak było w planie. Wiesz przecież co masz robić - Wykonać Zadanie. A Błasik niech tam dobrze przypilnuje. Zadzwoń ponownie do mnie jak już wylądujesz. By Ci dodać otuchy - odmowie paciora, I masz błogosławieństwo Ojca Dyrektora." Czego nie powiedziano w tej rozmowie braci. Że, by władzę odzyskać, trzeba czasem stracić. Cały naród Cię uczci jako męczennika."
dr.big Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 ZYBEX napisał(a): Dla mnie sprawa zamknięta.I mam dosyć ciągłego słowa "smoleńsk".(...) Wydaje mi sie, ze nie jest to wlasciwe podejscie. Bylo to zbyt wazne dla Polski, aby sie tym "znudzic", a zrobila tak duza czesc spoleczenstwa, skupiajac sie na nowych wydarzeniach...
BrYhu Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 dr.big napisał(a): Bylo to zbyt wazne dla Polski, Dla Polski może tak, ale jak widać nie dla dużej części "Polaków"... w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu... !scooter Najlepiej nie słyszeć, nie widzieć, nie mówić. oby na pasztetowe było i pół litra...
Sympatycy szorstki Opublikowano 25 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 25 Stycznia 2011 I za to Cię lubię BrYhu !scooter @dr.big, pełna zgoda pzdr
Gość Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Cytat w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu To ja się jednak zdziwię, wygląda na to, że mnie dziadek oszukał. Komunizm mieliśmy (jeśli mieliśmy) od roku 1929??? Skąd u niektórych Polaków ta skłonność do przesady?
BrYhu Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Flyman napisał(a): To ja się jednak zdziwię, wygląda na to, że mnie dziadek oszukał. Pewnie nie tylko Ciebie !pomidor
Klaud Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 BrYhu napisał(a): Dla Polski może tak, ale jak widać nie dla dużej części "Polaków"... w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu... !pomidor Chciałem zauważyć, że nie każdy, kto ma inne poglądy polityczne jest od razu "Polakiem" (w przenośni). To, że widzę to inaczej, i że - pomimo błędów i różnych mniejszych i większych wpadek - nadal się cieszę, że u sterów jest Tusk, a nie Kaczyński, nie zmienia faktu, iż jestem Polakiem (bez cudzysłowu). Akcja na Facebooku ("Dzień bez Smoleńska"), jakkolwiek mnie nie zachwyca, jest pewnym znakiem - to nie Rosjanie, ani wyimaginowani "Polacy" to robią - to są normalni współobywatele. Zachęcam też do zajrzenia, jak sposób prowadzenia polityki przez Kaczyńskiego wpływa na ludzi http://wiadomosci.wp.pl/wid,13025701,martykul.html A zwolennicy PO to - bardzo ostrożnie mówiąc - nie jest najsłabiej wyedukowana część naszego społeczeństwa. Mnie od PiS-u nie odstręcza narodowy charakter, lecz zadęcie, fałsz, pretensjonalność i tromtadracja. I tragedia Smoleńska nie ma tu nic do rzeczy. 60-ma laty komuny w Polsce już się Flyman zajął, więc sobie daruję.
BrYhu Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Klaud napisał(a): Chciałem zauważyć, że nie każdy, kto ma inne poglądy polityczne jest od razu "Polakiem" (w przenośni)... A gdzie ja napisałem cokolwiek o poglądach politycznych ?? Polityka to jedno, a rzetelne wyjaśnienie skutków katastrofy to drugie. Myślę że duża większość "Polaków" przyklaskującym akcji np. "Dzień bez Smoleńska" ma wyjeb...e na te cała politykę. Robią tak znajomi z "fejsa", to cooo ja nie zrobię?? też chcę być trendy, cool... czy jakoś tak. !pomidor A co najśmieszniejsze większość (jak nie wszystkie) z tych akcji to po prostu dobrze zaplanowane akcje PR, skierowane na najbardziej podatny grunt (czyt. tych co mają wyjeb...e) PS. Może faktycznie niezbyt fortunnie użyłem tych "" powinienem raczej napisać - polaków
Klaud Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 BrYhu napisał(a): powinienem raczej napisać - polaków No rzeczywiście - masz moralne prawo do przyznawania Polskości Polakom lub polakom. Ehhh.... Wszyscy jesteśmy sterowani, a tajne służby z każdego jabłka wyskakują. A może by tak po prostu sobie żyć i jeść te jabłka? Absurdalny pomysł, wiem, ale może jednak....? Co do poglądów politycznych - oczywiście, że pisałeś, choć nie wprost, ale niemal wprost. Cytuję: "Dla Polski może tak, ale jak widać nie dla dużej części "Polaków"... w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu... " Po prostu dookreśliłeś opisowo "tych, co stoją tam, gdzie stało ZOMO", i chyba tylko osoba opóźniona umysłowo tego nie dostrzegła. Możemy zrobić sondę, kto co z tego wyczytał. Pamiętaj, że komunikat, to nie to, co się mówi (pisze), lecz to, co inni z tego zrozumieją i wyniosą. Przy okazji wyskoczyłeś z tymi 60 latami komunizmu !pomidor Pozdrawiam.
Gość Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Mnie to się odechciewa gadać z POLAKIEM o polityce, komunie, katastrofach. Szczególnie w sytuacji gdy ten POLAK, komunę zna tylko z przekazów. Bo przecież miał 10 lat i bawił się ołowianymi żołnierzykami, w czasie, gdy padał mur berliński, gdy mordowano Nicolae Ceauşescu i jego żonę, gdy w Polsce był okrągły stół. Przecież on nigdy nie robił zakupów na kartki, a jego pierwszy Dowód Osobisty miał Orła w Koronie. A w czasie, kiedy polskie granice były otoczone przez przyjaciół z Układu Warszawskiego, on wpierniczał mleko z proszku i pierdział w pieluchy. Słowa Cytat w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu... niezbicie dowodzą, że przekaz jest anormalny.
BrYhu Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Klaud napisał(a): BrYhu napisał(a): powinienem raczej napisać - polaków No rzeczywiście - masz moralne prawo do przyznawania Polskości Polakom lub polakom. Ehhh.... Wszyscy jesteśmy sterowani, a tajne służby z każdego jabłka wyskakują. A może by tak po prostu sobie żyć i jeść te jabłka? Absurdalny pomysł, wiem, ale może jednak....? Co do poglądów politycznych - oczywiście, że pisałeś, choć nie wprost, ale niemal wprost. Cytuję: "Dla Polski może tak, ale jak widać nie dla dużej części "Polaków"... w sumie nie ma co się dziwić po 60. latach komunizmu... " Po prostu dookreśliłeś opisowo "tych, co stoją tam, gdzie stało ZOMO", i chyba tylko osoba opóźniona umysłowo tego nie dostrzegła. Możemy zrobić sondę, kto co z tego wyczytał. Pamiętaj, że komunikat, to nie to, co się mówi (pisze), lecz to, co inni z tego zrozumieją i wyniosą. Przy okazji wyskoczyłeś z tymi 60 latami komunizmu smile.gif Pozdrawiam. . Ja nikomu nic nie przyznaje, może Ci się to podobać lub nie Twoja wola - Szczerze wali mnie to tak samo jak Twoje sondy jak i linki z sondażami Yhym, dobra to ja pisze "gówno", a Ty myslisz hmmm czekolada... ?? !OK i co to też będzie moja wina jak skonsumujesz??? !pomidor tylko pogratulować Cóż każdy zrozumie to co będzie chciał na swój własny sposób dlatego też ... Pozdrawiam - Bez odbioru
Klaud Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 No, chyba nieco przeholowałeś z językiem, Kolego? !pomidor Flyman - dla mnie wiek nie jest argumentem, natomiast poziom (języka, oraz człowieka, co nie zawsze musi być powiązane) - o wiele bardziej. Sam stan wojenny pamiętam słabo, bo miałem 6 lat, w 89 byłem już sporym nastolatkiem, zainteresowanym na tyle polityką, żeby się wybrać na Nauki Polityczne. Mogę dyskutować z ludźmi, którzy mają inną wizję Polski (tak, naszej, wspólnej), ale mam alergię na niektóre zachowania.
Gość Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Klaud, oczywiście, że wiek nie ma znaczenia, pod jednym warunkiem. Jeśli człowiek czegoś nie doświadczył na własnym organizmie, to niech chociaż ma podstawy do uprawiania polemiki. Te podstawy to może być przekaz rodzinny, medialny lub fakultet. Może być jeszcze tak, że persona nie bardzo się orientuje, ale ma czaszkę otwartą na argumenty, próbuje zrozumieć, stara się. Żenująca jest postawa „Solidarnego 2010” z głową wypełnioną „Mgłą”, twierdzącego, że rozumie mniejszość polską, która nie oparła się 60-o letniej komunizacji narodu. Zresztą, z BrYhem mam zaległą rozmowę na temat różnicy w przyziemieniach samolotów TU-154. Będę się starał być jutro w C66, zachęcam do spokojnej rozmowy przy kawce. Klaud, Ciebie to naprawdę chciałbym wreszcie spotkać osobiście. Tak więc, być może, do zobaczenia.
Klaud Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Miałem być w drodze na Śląsk, ale chyba uda się poprzesuwać to tak, żeby chociaż na pół godzinki wpaść !pomidor
Jarek_PL Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Flyman napisał(a): Skoro temat się kończy, to jeszcze okiem poety. Pomijając polityczny aspekt rozmowy , chciałem tylko napisać że podoba mi się punkt widzenia od strony -Oka Poety- !pomidor
Sympatycy szorstki Opublikowano 25 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 25 Stycznia 2011 A co tam... Ktos tu cos wmieszal na temat wieku adwersarza. I musze sie zgodzic z jedna konkluzja - wiek nie ma znaczenia. Istnieje wszak dosc popularne powiedzenie: "stary a glupi"... I jesli mozna, to jestem za tym, aby debilne i obrazliwe popisy grafomanskie, o postaci wierszykow, administracja eliminowala z tego raczej smutnego watku. Aha, na szczescie "zalegle rozmowy" maja byc prowadzone we wtorki a nie czwartki, wiec nie bede mial watpliwej przyjemnosci spotkania doswiadczonych "znawcow tematu"...
Klaud Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 szorstki napisał(a): Aha, na szczescie "zalegle rozmowy" maja byc prowadzone we wtorki a nie czwartki, wiec nie bede mial watpliwej przyjemnosci spotkania doswiadczonych "znawcow tematu"... No nie do konca ta uwaga sympatyczna, nie staram sie nikogo obrazic, a Ty - owszem. Konkretyzujac: jesli Flyman pisal "jutro", to mial na mysli zapewne srode, a nie wtorek, bo sie o jeden dzien pomylil (btw: przykro mi, ale tez sie o dzien pomylilem i w czwartek to bede na drugim koncu tego pieknego kraju). Pytanie ogolne: czy mozemy sie spierac, probowac przekonac, zamiast obrzucac inwektywami? Moze poszukajmy tego, co nas laczy, a nie tego, co dzieli? Zeby nie bylo pustych slow: laczy mnie z "Kaczystami" (pisze to pozytywnie, bez przekąsu, zaslyszalem od Polacco i mi sie podoba) przekonanie, ze naciski rzadu zwlaszcza na poczatku tuz po katastrofie byly za slabe. Tlumacze to szokiem, zapatrzeniem sie w "zmiane" Putina i kompletnym brakiem wiary w historie o zamachu, niemniej jednak byly za slabe (przypomne, ze od poczatku uwazam, ze to wina polsko-rosyjskiego "bajzlu") Szorstki: jak wrzucisz jeden pozytyw, to pociagne temat i znajde wiecej laczacych nas spraw, niz dzielacych. Np Tez lubie skutery !happybth Oraz przedkladam kobiety nad mezczyzn !piwko
Gość Opublikowano 25 Stycznia 2011 Opublikowano 25 Stycznia 2011 No fakt, stary i głupi jestem... spot jest przecież pojutrze. Co do wiersza, jak to z poezją, jedni chwytają, inni nie, innym się podoba a innym znowu nie. Ale zarzut — Cytat debilne i obrazliwe popisy grafomanskie, o postaci wierszykow – mogą urazić twórcę. Choć, podobno, dzieła kontrowersyjne są najlepsze i najlepiej się sprzedają.Wiem też, że część tekstów powstaje tylko po to, by rzucić, czytającym, prawdę w twarz. A jak się czują obrażeni, to, podobno, zostali tą prawdą trafieni.
Sympatycy Arecki Opublikowano 25 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 25 Stycznia 2011 Klaud napisał(a): Pytanie ogolne: czy mozemy sie spierac, probowac przekonac, zamiast obrzucac inwektywami?Moze poszukajmy tego, co nas laczy, a nie tego, co dzieli? Obawiam się, że tak długo jak nie zdobędziemy się na wysiłek unikania szufladkowania ludzi i wykażemy minimum dobrej woli, niestety nie. Ja odrzucam zarówno retorykę jednej jak i drugiej strony sporu. Prawda leży pewnie po środku, a winą za katastrofę mogą się spokojnie podzielić wszyscy premierzy, prezydenci, ministrowie i inni urzędnicy, którzy doskonale wiedzieli, że na "kartoflisku" pod Smoleńskiem nie da się bezpiecznie lądować i startować, ale się na to godzili bo tak było im wygodnie. Żeby było jasne dotyczy to tak Polaków jak i Rosjan. W tej sytuacji wiadomo było, że prędzej czy później coś się stanie, padło akurat na prezydenta Kaczyńskiego. Dzięki temu co stało się po katastrofie jeszcze długo będziemy rzucali się sobie do gardeł a reszta świata będzie się z nas śmiała.
Rekomendowane odpowiedzi