Sympatycy szorstki Opublikowano 3 Listopada 2010 Sympatycy Opublikowano 3 Listopada 2010 Bigu, mysle, ze nie dasz rady. Ok, widze, ze chyba nie dam rady... Bigu - masz rację - ja też nie dam rady !piwko. Już dawno to mówiłem Podziwiam, że tyle wytrzymaliście... pzdr BTW: eMKa, popatrz, a ja tam ekspertem nigdy się nie czułem, mimo, że wiele, wiele lat temu miałem uprawnienia mechanika lotniczego, sp. przyrządów radionawigacyjnych TU 154M, TU 134A, IL62M i papiery operatora wózków akumulatorowych... Pewnie nie czulem sie ekspertem, bo na służbach, bezpieczeństwie, polityce i wróżeniu się nie znam...
eMKa Opublikowano 3 Listopada 2010 Opublikowano 3 Listopada 2010 eMKa, ależ Ty masz wymagania. Zadaj konkretne pytanie, dostaniesz konkretną odpowiedź. Dopóki rozmawiamy o "urzadzenia" pomocne glowie panstwa, glownodowodzacym armii czy komu innemu. Urzadzenia, ktore nie byly oddane razem z samolotem na serwis. , to ja będę pisał o wszczepianiu w układ fabryczny. ten cytat o "urządzeniach" to z jakiegoś "klasyka" - nie mój Kolego!!! Ja napisałem: Zwykła "komóra" funkcjonariusza (pośmiertnie - oficera) BORu. Nie wiemy co się z nią dzieje. Komputery (mogę chyba tak nazwać BlackBerry) Szefa Sztabu i Dowódcy Sił Powietrznych - nie wiemy co się z nimi dzieje. Komputer Szefa BBNu chyba też się nie odnalazł. A ile jeszcze takich "gratów" jest w "tajemniczych miejscach"? Sorry, ale numerów IMEI "urządzeń" nie znam... Raczej (nigdy nie mów nigdy - "klasyk"), Flyman, nie będę z Tobą dalej dyskutował; odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś tekstu adwersarza lub go nie rozumiesz. Taki poziom dyskusji wydaje się być niezadowalający. Szorstki, za podziw dziękuję - należy się
Sympatycy Arecki Opublikowano 3 Listopada 2010 Sympatycy Opublikowano 3 Listopada 2010 Zadaj konkretne pytanie, dostaniesz konkretną odpowiedź. Pozwolę sobie zatem zadać konkretne pytanie, mając nadzieję, że znajdzie się wśród forumowiczów ktoś kto się na tym zna i może udzielić wyczepującej odpowiedzi. Podczas ostatniego spotkania szefów MSZ-tu Polski i Rosji ten ostatni miał powiedzieć, że zabezpieczenie miejsca katastrofy i wraku nie wchodzi w zakres Konwencji w oparciu o którą prowadzone są badania MAK-u i zostało wykonane w geście dobrej woli i niejako ponad to co Rosjanie powinni zrobić. Zresztą wszystko to czego jesteśmy świadkami od dnia katastrofy, a co dotyczy zabezpieczenia tak miejsca jak i wraku, wydaje się w pełni potwierdzać słowa Ministra. Pytanie, czy faktycznie wspomniana Konwencja nie nakłada na stronę badającą katastrofę obowiązku zabezpieczenia dowodów? Dodam tylko, że ten sam miinister już wcześniej dawał do zrozumnienia w wypowiedziach dla mediów, że rosjanie i tak robili w sprawie badania katasrofy więcej niż powinni. Niestety u nas jakś te wypowiedzi pana ministra nie zostały specjalnie zauważone ani nagłośnione, a wydaje mi się, że dotykają dość istotnej materii.
MARCVS Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Widzisz Arecki, w działaniach naszej ekipy rządzącej, jak i mediów im sprzyjających, można zauważyć jedną powtarzającą się prawidłowość !YES Omija się tematy nie wygodne wyciągając brudy dotyczące drużyny przeciwnej Lub rzuca się jakąś małą sensacyjkę dla odwrócenia uwagi od tego co na prawdę istotne !bicz Tę samą prawidłowość można zauważyć też w naszej dyskusji, w której mamy kilku specjalistów od badania katastrof lotniczych, specjalistów od ciągów, wznoszeń itp !YES Cieszy mnie jednak fakt, że wreszcie zaczynamy pytać o zaniechania po jednej i drugiej stronie, o jakość prowadzonego śledztwa oraz fakt, że pojawia się coraz więcej materiałów które zmuszają stronę prorządową i prorosyjską, do odpowiedzi na nie wygodne pytania!!!!!! I myślę że wreszcie nie starczy im wykrętów i zaczną na te pytania odpowiadać A my Na forum, nie powinniśmy dyskutować o ciągach wznoszenia i wytykać sobie braku kompetencji w znajomości tematów związanych z budową samolotu ITP, ale rozmawiać właśnie o tym co się robi w temacie katastrofy, a co zostało zaniechane, i jakie konsekwencje poniesie w przyszłości nasze społeczeństwo, za nieudolność naszego obecnego rządu Mam nadzieję że tym razem już nie będzie ataków na moją wypowiedź, bo musimy się zgodzić wszyscy, że Rosjanie nas po prostu olewają, a nasz rząd jest zajęty rozdzielaniem władzy(wybory za wyborami) A nie jakimś tam śledztwem I tak maluczcy łykną jakąś nową sensację i odwróci się ich uwagę od tematu !sciana Trzeba jednak pamiętać, że jest zawsze część z nas która analizuje, i pamięta!!!! I w odpowiednim czasie upomni się o prawdę!!!! A wtedy ciężko będzie odpowiedzieć
Klaud Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Omija się tematy nie wygodne wyciągając brudy dotyczące drużyny przeciwnej !sciana Marcvs, please nie rozśmieszaj mnie, bo mam opryszczkę - a ta "drużyna przeciwna", to niby co robiła? Co więcej - nawet im tego nie mam za złe, to jest część polityki. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, odnośnie jakości śledztwa, to się tradycyjnie zgadzam. Trzeba jednak pamiętać, że jest zawsze część z nas która analizuje, i pamięta!!!! Czuwaj Druhu, Czuuu-waj! Mamo, chwalą nas?
dr.big Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Napisze po raz ostatni w tym temacie: Smutnym jest, ze nad sprawa Polski jako kraju (narodu?) stawiany jest interes partyjny (jakakolwiek opcja by to nie byla), ze praktycznie od czasu katastofy prowadzona jest dalej walka polityczna dzieki ktorej to Polska bardziej angazuje sie w "zakusy polityczne" pozwalajace na zdobycie wiekszej ilosci glosow w nastepnych wyborach... Smutne... Sasiedzi Polski (i nie tylko oni) bacznie obserwuja jej poczynania w tych trudnych chwilach, widza reakcje rzadu i spoleczenstwa i wiedza juz z jaka polska reakcja spotkac sie moga w przyszlosci... Jak napisalem... Rozmienianie sie na drobne... I to jest wlasnie smutne... Pozdrawiam i zycze owocnych dyskusji. EOT.
Geni Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Powinno się jeszcze dodać, że pomimo padających ze wsząd wielkich słów tak naprawdę nie jest w interesie żadnej z partii występujących na scenie dogłębna analiza przyczyn zaistniałej sytuacji. Nie mówię tu oczywiście o przyczynach bezpośrednich, z które będą oczywiście nagłaśniane w mediach różnego imentu, ale sytemowych i proceduralnych itp. Zobaczymy, jak ten "teatrzyk" się będzie rozgrywał.
Makrotek Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Powinno się jeszcze dodać, że pomimo padających ze wsząd wielkich słów tak naprawdę nie jest w interesie żadnej z partii występujących na scenie dogłębna analiza przyczyn zaistniałej sytuacji. Nie mówię tu oczywiście o przyczynach bezpośrednich, z które będą oczywiście nagłaśniane w mediach różnego imentu, ale sytemowych i proceduralnych itp. Zobaczymy, jak ten "teatrzyk" się będzie rozgrywał. Geni - znowu przyklask dla Twojego posta z mojej strony. Tę samą prawidłowość można zauważyć też w naszej dyskusji, w której mamy kilku specjalistów od badania katastrof lotniczych, specjalistów od ciągów, wznoszeń itp yes.gif MARCVS po Twoich postach wnosze ze jestes zwyklym pieniaczem, ktory musi cos zasze dodac od siebie, mimo ze nie wnosi to nic do sprawy. Na szczescie sa tez ludzie - w odroznieniu od Ciebie - ktorzy nie majac pojecia o jakims temacie, chetnie sluchaja wypowiedzi tych ktorzy sie na tym znaja. Pozwala im to czegos sie nauczyc, a zatem rozwiajac sie i myslec. Arecki zadal pytanie odnosnie zapisow w Konwencji Chicagowskiej, zatem pozwole sobie przytoczyc kilka, wraz z odpowiediza na postawione pytanie. Zalacznik 13 do Konwecji Rozdzial 3 mowi: CEL BADANIA WYPADKU 3.1 Jedynym celem badania wypadków i incydentów jest zapobieganie tego typu zdarzeniom w przyszłości. Działalność ta nie ma natomiast na celu ustalenia zakresu udziału czyjejkolwiek winy albo odpowiedzialności. Artykul 26 Konwencji Chicagowskiej mowi: Dochodzenia w sprawie wypadków W razie wypadku, którego doznał statek powietrzny jednego Umawiającego się Państwa na terytorium innego Umawiającego się Państwa i który pociągnął za sobą śmierć lub poważne obrażenia albo wskazuje na istnienie poważnych usterek technicznych na statku powietrznym lub w udogodnieniach dla żeglugi powietrznej, Państwo, na którego terytorium wypadek nastąpił, wdroży dochodzenie co do okoliczności wypadku, stosując się, jak dalece jego własne ustawy na to pozwalają, do zasad postępowania zaleconych przez Organizację Miedzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. Państwu, w którym statek powietrzny jest zarejestrowany, powinno się umożliwić wyznaczenie obserwatorów, którzy byliby obecni przy dochodzeniu; Państwo prowadzące dochodzenie poda do wiadomości temu drugiemu Państwu sprawozdanie i wnioski w danej sprawie. To powinno wyjasnic kwestie czyja komisja (nasz/ich) ma prowadzic dochodzenie w kwestii katastrofy. Wspomniany juz Zalacznik 13 mowi tez: 3.2 Państwo miejsca zdarzenia podejmuje wszystkie niezbędne środki w celu zabezpieczenia dowodów rzeczowych i zapewnienia niezawodnej ochrony statku powietrznego oraz wszystkiego, co się na nim znajduje, przez czas potrzebny do przeprowadzenia badania. Zabezpieczenie dowodów rzeczowych polega na podjęciu środków zabezpieczających poprzez fotografowanie lub przy użyciu innych odpowiednich metod, celem zachowania tych dowodów, które mogą być wycofane, uszkodzone, zagubione lub zniszczone. Ochrona polega na zabezpieczeniu przed dalszym uszkodzeniem, dostępem osób postronnych, kradzieżą i zepsuciem. I tu pojawia sie problem niestety w kwestii interpretacji tego zapisu . Jako iz nie zostalo zapisane ze panstwo miejsca zdarzenia "ma obowiazek", oraz zostalo uzyte sformulowanie "przez czas potrzebny do przeprowadzenia badania.", a nie "przez czas trwania dochodzenia/sledztwa" - zapis ten moze byc interpretowany dosyc dowolnie. Szczegolnie "nieszczesliwym" zwrotem wedlug sporego gorna osob jest wyszczegolnienie tutaj fotografowania, co moze byc interpretowane jako wystarczajaca metody. Zakladam ze pojawia sie teraz glosy ze szczegolnie ost zdanie mowi o zabezpieczeniu przed zniszczeniem, ale jak juz napisalem - caly zapis nie jest precyzyjny i jego interpretacja pozostaje po stronie panstwa miejsca zdarzenia niestety. Ale jezeli analizujemy Konwencje Ch. pod kontem zapisow odnosnie prowadzonego postepowania, to tutaj raczej zwrocil bym sie w kierunku jednego podstawowego zapisu, na ktory nalezalo by odpowiedzic. A mianowicie artykul 3, ktory mowi: Cywilne i państwowe statki powietrzne a) Niniejsza Konwencja stosuje się wyłącznie do cywilnych statków powietrznych, nie stosuje się zaś do statków powietrznych państwowych. b ) Statki powietrzne używane w służbie wojskowej, celnej i policyjnej uważa się za statki powietrzne państwowe. c) Żaden państwowy statek powietrzny Umawiającego się Państwa nie może przelatywać nad terytorium innego Państwa ani lądować na nim bez zezwolenia udzielonego w drodze specjalnego porozumienia lub w inny sposób albo niezgodnie z warunkami takiego zezwolenia. d) Umawiające się Państwa zobowiązują się, przy ustalaniu przepisów dotyczących swoich państwowych statków powietrznych, mieć na względzie bezpieczeństwo żeglugi statków powietrznych cywilnych.
Sympatycy szorstki Opublikowano 4 Listopada 2010 Sympatycy Opublikowano 4 Listopada 2010 Ale jezeli analizujemy Konwencje Ch. pod kontem zapisow odnosnie prowadzonego postepowania, to tutaj raczej zwrocil bym sie w kierunku jednego podstawowego zapisu, na ktory nalezalo by odpowiedzic. A mianowicie artykul 3, ktory mowi:Cywilne i państwowe statki powietrzne a) Niniejsza Konwencja stosuje się wyłącznie do cywilnych statków powietrznych, nie stosuje się zaś do statków powietrznych państwowych. b ) Statki powietrzne używane w służbie wojskowej, celnej i policyjnej uważa się za statki powietrzne państwowe. c) Żaden państwowy statek powietrzny Umawiającego się Państwa nie może przelatywać nad terytorium innego Państwa ani lądować na nim bez zezwolenia udzielonego w drodze specjalnego porozumienia lub w inny sposób albo niezgodnie z warunkami takiego zezwolenia. d) Umawiające się Państwa zobowiązują się, przy ustalaniu przepisów dotyczących swoich państwowych statków powietrznych, mieć na względzie bezpieczeństwo żeglugi statków powietrznych cywilnych. Zwróciłem na to uwagę już dość dawno temu. Jednak rozpalone głowy "dyskutantów" koncentrują się nadal na "clue problemu" czyli komentarzach największych mediów et consortes... Czyli odwracaniu uwagi od niezaprzeczalnych zaniechań/zaniedbań/błędów/kłamstw naszej strony (rządzącej) Opozycja ma g...o do powiedzenia/decydowania w tej sprawie. Więc śmieszą mnie jakiekolwiek pretensje w stosunku do niej/nich. Zachowujcie ludzie proporcje ! Jedni rządzą i mają środki rządzenia, drudzy są w opozycji i mogą jedynie gadać i organizować marsze z pochodniami... W tym przypadku, zastosowanie miała jedynie umowa dwustronna z 1993 roku pomiędzy RP a FR. !sciana Pytanie kluczowe, to dlaczego jej nie zastosowano i dlaczego nikt nie czuje smrodu ? I nie ma tu znaczenia kwestia jakichkolwiek sympatii czy antypatii politycznych ! Żeby uprzedzić ew. jazgot: "jakie kłamstwa ?!!!" dodam jeszcze takie "fakty" podawane przez naszą stronę: "współpraca układa się doskonale" "Już za tydzień będziemy mieli dokumenty ze śledztwa" "Przywiozę z Moskwy czarne skrzynki" "Wszystkie rodziny otrzymały akty zgonu" "Ziemię na miejscu katastrofy przekopano na metr w głąb i przesiano" "Dowody są świetnie zabezpieczone" "Miejsce katastrofy jest zabezpieczone i nie ma tam osób postronnych" etc, etc... Flyman, Co nie ma znaczenia ? To nie wiesz, skoroś taki"oblatany" i wogóle, że konwencja czikagowska dotyczy lotnictwa cywilnego ? Pracujesz na tytuł konsula honorowego Rosji, żeś taki święcie przekonany ? Geni, ciekawe co w związku z tym, powiedzą teraz ci, co podjęli decyzję o zastosowaniu w/w konwencji, a nie umowy dwustronnej z 1993 roku KLIK ? Lot wojskowy, czyli cywilny... Jak znam życie, to pewnie znowu się rozmydli sprawę jakimś dokumencikiem antydatowanym, o zmianie np. charakteru lotu a następnie mendia dalej będą drukować w mózgach o doskonałej współpracy i postępach... pzdr Zgadzam się w pełni z tym co napisali dr.Big, eMKa, Marcvs, Arecki i MariuszBurgi. W większości, są to głosy rozsądku w tej, ostatnio, pseudonaukowej i "upolitycznionej" "dyskusji". pzdr
tomektt Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Uff, przeczytałem tzn. przebrnąłem dziś przez tę dyskusję. Z zasady omijam takie wątki, ale wciąż wyświetłał sie na topie forum, a sezon jest praktycznie martwy, zaintrygowany, zajrzałem. hm... Chyba tak to już jest, że ludzie najlepiej znają się na: polityce, medycynie i... dupie. Każdy z dyskutantów w takim wątku ma zawsze rację, na pewno jedną z trzech. !sciana Moim skromnym zdaniem powyższy wątek, prowadzi donikąd. Na miejscu administracji zamknąłbym go do czasu, aż ktoś lub jakiejś gremium odpowiedzialne za tę sprawę, ostatecznie zamknie sprawę raportem. Może to być niebawem a, może... utajnią wyniki, złożą je w archiwach na 25, 50 lub 100 lat. Wtedy będzie można spekulować do woli, pisać książki, doktoraty, mieć objawienia itp. Teraz, powtarzam, to bezsens.
Geni Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 To bardzo ciekawe, co piszesz szorstki, ale napisane jest przez pryzmat twoich poglądów politycznych. Nie mam wprawdzie żadnych wątpliwości, co do tego, iż należy badać zakres jak to się wyraziłeś zaniechań/zaniedbań/błędów/kłamstw obecnie rządzących. Ale nazwałbym typowym odwracaniem kota ogonem zapominanie, że lotnictwa wojskowego nie buduje się w ciągu dwóch lat, a nasze sięga swoimi korzeniami do słusznie minionych czasów PRL-u.
Sympatycy szorstki Opublikowano 4 Listopada 2010 Sympatycy Opublikowano 4 Listopada 2010 To bardzo ciekawe, co piszesz szorstki, ale napisane jest przez pryzmat twoich poglądów politycznych. Nieładnie... Geni, co mają moje poglądy polityczne, do stwierdzenia, że samolot z banderą wojskową, własność MON, przewożący Prezydenta i generalicję NATO, pilotowany przez oficerów wojska, lądujący na lotnisku wojskowym FR, został potraktowany jako cywilny. Gdzie tu poglądy polityczne ? Czy Ty przypadkiem jakoś mnie nie "ustawiasz" i szufladkujesz ? Czy takie postawienie przez Ciebie sprawy, nie sugeruje, że gdyby kto inny rządził to zamknąłbym mordę i "łykał" co mi media drukują ? !sciana Otóż nie zamknąłbym i twierdziłbym to samo. pzdr
Geni Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Zacytuję cię: Zachowujcie ludzie proporcje ! Jedni rządzą i mają środki rządzenia, drudzy sąw opozycji i mogą jedynie gadać i organizować marsze z pochodniami... Nie wydaje mi się, aby zawężanie kręgu zainteresowania osób badających sprawę do kręgów wyłącznie rządzących obecnie było słuszne. Nie zapominajmy, że funkcjonowanie takiej instytucji, jak lotnictwo wojskowe jest procesem ciągłym. I zbadanie tego procesu jest kwestią otwartą oczywiście bez przesądzania, czy przebiegał on prawidłowo, czy nie - tego nie wiemy. Natomiast w 100% zgadzam się z twoją opinią, że: samolot z banderą wojskową, własność MON, przewożący Prezydenta i generalicję NATO, pilotowany przez oficerów wojska, lądujący na lotnisku wojskowym FR, został potraktowany jako cywilny. Zresztą zgadzam się nie tylko w tej kwestii. Dodam jeszcze taki ciekawy link z 2008 roku. http://www.altair.com.pl/czasopisma-artykuly-2004
Sympatycy szorstki Opublikowano 4 Listopada 2010 Sympatycy Opublikowano 4 Listopada 2010 Zacytuję cię:Zachowujcie ludzie proporcje ! Jedni rządzą i mają środki rządzenia, drudzy sąw opozycji i mogą jedynie gadać i organizować marsze z pochodniami... Nie wydaje mi się, aby zawężanie kręgu zainteresowania osób badających sprawę do kręgów wyłącznie rządzących obecnie jest słuszne. Nie zapominajmy, że funkcjonowanie takiej instytucji, jak lotnictwo wojskowe jest procesem ciągłym. Geni, tak to jest jak się rozpatruje zdanie bez jego kontekstu. A kontekst był taki, że ktoś, po 10 kwietnia 2010 roku (!), podjął decyzje o zastosowaniu konwencji czikagowskiej w odniesieniu do katastrofy samolotu rządowego/wojskowego. A to budzi w wielu, nie tylko laikach ale i specjalistach zdziwienie Nie sądzę by ten ktoś, był z kręgów lotnictwa wojskowego... Tyle wystarczy ? !sciana Czy napisanie powyższego, powoduje pojawienie się u mnie na czole jakiegoś politycznego stygmatu ? Litości... pzdr
Geni Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 W tym kontekscie się zgadzam w 100%, też ciekaw jestem motywów zastosowania zapisów w/w konwencji w stosunku do lotu moim zdaniem wojskowego.
MARCVS Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 MARCVS po Twoich postach wnosze ze jestes zwyklym pieniaczem, ktory musi cos zasze dodac od siebie, mimo ze nie wnosi to nic do sprawy. Na szczescie sa tez ludzie - w odroznieniu od Ciebie - ktorzy nie majac pojecia o jakims temacie, chetnie sluchaja wypowiedzi tych ktorzy sie na tym znaja. Pozwala im to czegos sie nauczyc, a zatem rozwiajac sie i myslec. Słuchanie i nie zabieranie głosu, to nie jest cecha dyskusji, ale nauki. Ja biorę udział w dyskusji, i mimo że nic nie wnoszę(być może)do niej !YES, to moje słowa są jej częścią !YES Staram się nie atakować nikogo ad personam w przeciwieństwie do Ciebie, więc pytam: Kto tu jest pieniaczem??? Wyrażanie własnego zdania w dyskusji, to pieniactwo???? Chyba się zagalopowałeś !bicz To jest jednak znamienne w dzisiejszych czasach że atakuje się się wszystkich personalnie, bo łatwiej jest kogoś ośmieszyć, żeby uzyskać wrażenie u obserwatorów o niesłuszności jego poglądów !sciana Oj, przy najbliższym spotkaniu, ktoś będzie stawiał
STALONE Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Niektórym naszym kolegom wydale się,że jak masz inny pogląd na ten temat.Od tego którym nas karmią media. To musisz mieć tatuaż " kaczki "na piersi. Szorstki Zeby było bliżej to napewno !sciana Pozdrawiam.
Makrotek Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Staram się nie atakować nikogo ad personam w przeciwieństwie do Ciebie, więc pytam:Kto tu jest pieniaczem??? dry.gif Wyrażanie własnego zdania w dyskusji, to pieniactwo???? Chyba się zagalopowałeś whip.gif To jest jednak znamienne w dzisiejszych czasach że atakuje się się wszystkich personalnie, bo łatwiej jest kogoś ośmieszyć, żeby uzyskać wrażenie u obserwatorów o niesłuszności jego poglądów wallbash.gif "Jak Kali ukrasc krowe to dobrze, a jak kalemu ukrasc krowe to zle" - czy jakos tak to lecialo MARCVS postaram Ci sie wyjasnic o co mi chodzi. Jakis czas temu przytoczyles list prof. M. Dakowskiego. W odpowiedzi na niego pojawilo sie kilka wpisow - miedzy innymi moj - mowiacych o lekkiej absurdalnosci tez przytoczonych przez pana Profesora. Jaka byla Twoja reakcja: Nie jestem fizykiem, ani inżynierem, ale widzę że wśród burgmaniaków mamy nie lada znawców i wysokiej klasy specjalistów yes.gif wink.gif ...... To smutne, że my Polacy potrafimy tylko przyklaskiwać z góry założonej teorii, nie biorąc pod uwagę innych możliwości.. Odbieram to jako osobista wycieczke do mnie, jako ze w swoim poscie napisalem: Wprawdzie nie staję po żadnej z obecnych tutaj stron, ale jako pracujący w branży lotniczej inżynier, ze specjalnością budowa i eksploatacja płatowców ..., a jednoczesnie zaszufladkowanie mnie do jakiejs opcji pomimo wyraznego "nie staje po zadnej stronie". Zatem jezeli ktos napisze cos co nie jest zgodne z Twoim pogladem, lub go podwazy, od razu jest przez Ciebie atakowany. Kolejny popis wysmiewania sie z tych, ktorzy - znajac sie moim zdaniem troche na rzeczy - chca cos wniesc do dyskusji, dales niewiele pozniej odpowiadajac niejako na post Areckiego, ktory moim zdaniem stawial konkretne pytania: Widzisz Arecki, w działaniach naszej ekipy rządzącej, jak i mediów im sprzyjających, można zauważyć jedną powtarzającą się prawidłowość yes.gifOmija się tematy nie wygodne wyciągając brudy dotyczące drużyny przeciwnej dry.gif Lub rzuca się jakąś małą sensacyjkę dla odwrócenia uwagi od tego co na prawdę istotne whip.gif Tę samą prawidłowość można zauważyć też w naszej dyskusji, w której mamy kilku specjalistów od badania katastrof lotniczych, specjalistów od ciągów, wznoszeń itp yes.gif ... A my Na forum, nie powinniśmy dyskutować o ciągach wznoszenia i wytykać sobie braku kompetencji w znajomości tematów związanych z budową samolotu ITP, ale rozmawiać właśnie o tym co się robi w temacie katastrofy, a co zostało zaniechane, i jakie konsekwencje poniesie w przyszłości nasze społeczeństwo, za nieudolność naszego obecnego rządu I nie rozumiem czemu chcesz narzucac o czym mamy dyskutowac w tym watku i w jakim kierunku ma podazac dyskusja - jak rozumiem zgodnie z pewnymi przekonaniami politycznym- kiedy temat brzmi "Katastrofa prezydenckiego samolotu", a nie " Polityczne zaniedbania i nieudolnosci obecnego rzadu w temacie katastrofy prezydenckiego samolotu" , czy jako juz kto sobie chce. !yawn Pozdrawiam
Klaud Opublikowano 4 Listopada 2010 Opublikowano 4 Listopada 2010 Przepraszam za małe OT - pokornie proszę o pominięcie wszelkiej maści KLASYKÓW i 'KLASYKÓW' - gryzę paznokcie, jak widzę powolywanie się na kolejnych K. I nie wnikam, czy ktoś tak nazwał Stalina, czy Leppera, w poczuciu dowcipu - wytarło się to słowo, jak i inne na K, również nadużywane (żeby było jasne, mam na myśli 'KULTOWE' - wszystkie jest teraz takie k...wa, kultowe, jak program 2 TVP) Z pozdrowieniami dla wszystkich bez wyjątku dyskutantów !yawn (w nadziei, że swoje imiona/nicki, jak również nacje (przewinęli się 'żydzi', 'rosjanie') zaczniemy pisać z wielkiej litery )
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 12 Stycznia 2011 Administrator Opublikowano 12 Stycznia 2011 Właśnie został przekazany raport końcowy MAK w sprawie katastrofy w Smoleńsku. W dużym uproszczeniu wynika z niego, że m.in: - Piloci lądowali pomimo tego, że nie mieli pozwolenia do lądowania tylko do zejścia na wys min 100 m - Piloci mieli błędne wskazania, co do aktualnej wysokości oraz samolot miał zbyt dużą prędkość a także błędne było podchodzenie do lądowania w wersji zautomatyzowanej, kiedy lotnisko nie gwarantowało właściwej nawigacji dla wspomnianej automatyki. - Piloci czuli presje ze strony osób lecących na pokładzie i ich decyzje były badane przez psychologów lotniczych. Wynikało z nich, że piloci mieli trudną sytuacje emocjonalną. - Dowódca lotu był w pełni świadomy tego co robi i brał całą odpowiedzialność. - Na pokładzie a także w kabinie pilotów znajdował się Dowódcy Sił Powietrznych u którego stwierdzono 0.6 pr alkoholu we krwi (nie powiedziano kiedy zostało przeprowadzone badanie zawartości %) - W kabinie poza pilotami znajdowały się dwie osoby... w tym własnie Dowódca Sił Powietrznych - Podane zostały nagrania z czarnych skrzynek... w tym m.in zwrot odsłuchane z kabiny pilotów: "on będzie wkurzony". Strona rosyjska: - Nie ma sobie nic do zarzucenia. Stan techniczny lotniska nie miał żadnego wpływu na katastrofę. Kontakt między kontrolerem lotu a pilotami był bardzo dobry. Współpraca strony rosyjskiej a polskiej podczas badań okoliczności katastrofy układała się w zasadzie bezproblemowo. Badania śledczych MAKu przebiegały zgodnie ze wszystkimi procedurami i normami. Z drugiej strony rzut oka na np. taką stronę http://smolensk-2010.pl/ i .... no właśnie...
pisklak Opublikowano 12 Stycznia 2011 Opublikowano 12 Stycznia 2011 Właśnie został przekazany raport końcowy MAK w sprawie katastrofy w Smoleńsku.W dużym uproszczeniu wynika z niej, że m.in: - Piloci lądowali pomimo tego, że nie mieli pozwolenia do lądowania tylko do zejścia na wys min 100 m - Piloci mieli błędne wskazania, co do aktualnej wysokości oraz samolot miał zbyt dużą prędkość a także błędne było podchodzenie do lądowania w wersji zautomatyzowanej, kiedy lotnisko nie gwarantowało właściwej nawigacji dla wspomnianej automatyki. - Piloci czuli presje ze strony osób lecących na pokładzie i ich decyzje były badane przez psychologów lotniczych. Wynikało z nich, że piloci mieli trudną sytuacje emocjonalną. - Dowódca lotu był w pełni świadomy tego co robi i brał całą odpowiedzialność. - Na pokładzie a także w kabinie pilotów znajdował się Dowódcy Sił Powietrznych u którego stwierdzono 0.6 pr alkoholu we krwi (nie powiedziano kiedy zostało przeprowadzone badanie zawartości %) - W kabinie poza pilotami znajdowały się dwie osoby... w tym własnie Dowódca Sił Powietrznych Strona rosyjska: - Nie ma sobie nic do zarzucenia. Stan techniczny lotniska nie miał żadnego wpływu na katastrofę. Kontakt między kontrolerem lotu a pilotami był bardzo dobry. Współpraca strony rosyjskiej a polskiej podczas badań okoliczności katastrofy układała się w zasadzie bezproblemowo. Badania śledczych MAKu przebiegały zgodnie ze wszystkimi procedurami i normami. Z drugiej strony rzut oka na np. taką stronę http://smolensk-2010.pl/ i .... no właśnie... Bardzo trafny IMO komentarz: "Przyczyną katastrofy smoleńskiej był więc błąd pilotów, którzy działali pod presją i zdecydowali się lądować za wszelką cenę w tak niebywale trudnych warunkach atmosferycznych. Piloci w każdej chwili mogli zdecydować o powrocie do kraju lub o lądowaniu na lotnisku w Moskwie, jednakże nie zrobili tego. Próba podważenia wiarygodności komisji MAK jest typowym politycznym rozgrywaniem smoleńska, ponieważ wersja zamachu przynosi wiele korzyści politycznych partii Jarosława Kaczyńskiego. Mówienie o zamachu pozwala uczynić z Lecha Kaczyńskiego męczennika i ułatwia gloryfikację. Katastrofa smoleńska niewątpliwie była wielką tragedią. Nie było jednak tak, że za wydarzeniem stoją jacyś zamachowcy. Ustalenia komisji MAK nie pozostawiają dosłownie żadnych wątpliwości. Być może pozostaje jakiś niedosyt, gdyż wszyscy oczekiwaliśmy sensacyjnych ustaleń. Ale z wypadkami i katastrofami już tak jest, że najczęściej dzieją się one z błahych powodów. Na drogach zwykle jest to niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. W przypadku prezydenckiego TU-154 sprawy miały się bardzo podobnie." Źródło: NADUŚ Nie ma co więcej bić piany, jak dla mnie sprawa jest zamknięta. Pozdr. Pisklak
dr.big Opublikowano 12 Stycznia 2011 Opublikowano 12 Stycznia 2011 Właśnie został przekazany raport końcowy MAK w sprawie katastrofy w Smoleńsku(...) Mozna sie bylo z gory spodziewac takiego zakonczenia sprawy przez rosyjska strone... Chocby prywatne i businessowe powiazania przewodniczacej komisji MAK nie pozwalaly na nic innego. Ale czy w PL, przynajmniej proby, bylyby inne?
Sympatycy szorstki Opublikowano 12 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 12 Stycznia 2011 Nie ma co więcej bić piany, jak dla mnie sprawa jest zamknięta.Pozdr. Pisklak Dopiero teraz ? A ja myślałem, że już dawno... Wszystko przepięknie przykryło info o naciskach i 0,6 promille. Mógłbym jeszcze raz zacytować tutaj "klasyka", ale mi się nie chce. Jak się komuś będzie chciało, to odszuka w wątku !scooter Jeszcze tylko Figurski i Wojewódzki, znowu coś miłego napiszą, poniesie się na fejsbukach i forach, i wogóle, będzie lemingowa sielanka Psiakrew... tylko dlaczego Premier nagle przerwał urlop ? Odwilż przyszła w Dolomitach ?, czy chodzi o to ze MAK coś palnął we wnioskach, o zaniedbaniach w przygotowaniach lotu samolotu RZĄDOWEGO ?
Sympatycy Arecki Opublikowano 12 Stycznia 2011 Sympatycy Opublikowano 12 Stycznia 2011 Właśnie został przekazany raport końcowy MAK w sprawie katastrofy w Smoleńsku. Tylko po co tak długo czekali, przecież mogli to samo opublikować najwyżej miesiąc po katastrofie, uwzględniając nawet czas potrzeby do ujęcia wszystkiego w odpowiednie słowa i spisanie. W ostatnim wywiadzie udzielonym TVP dokładnie to samo mówił Pan Prezydent, a wcześniej, rzekłbym wręcz od samego początku taką wersję lansowali rządzący z premierem na czele, że nie wspomnę o "naszych przyjaciołach Moskalach".
Klaud Opublikowano 13 Stycznia 2011 Opublikowano 13 Stycznia 2011 W raporcie nie ma nieprawdy, ale jest niepełna prawda, bo pominięto zupełnie stronę rosyjską. Upublicznianie procentów we krwi gen Błasika nie jest najładniejszym zagraniem, delikatnie mówiąc - choć z drugiej strony nie był tylko pasażerem, skoro stał w kabinie pilotów. Myślę, że zdrową odtrutką na w/w linki (kapiące nienawiścią, aż ciepło się robi http://smolensk-2010.pl/ - wtręty typu "pokazal ze jest agentem obecnego rezimu tusko-komorowskiego") ......jest na przykład wywiad z E.Klichem http://wiadomosci.wp.pl/martykul.html?wid=13033445&
Rekomendowane odpowiedzi