kolejne "mądre" decyzje UE

[bemol77]

lepiej zakończyć by było ten temat i przejechać się skuterem dookoła osiedla tak dla przewietrzenia i uspokojenia myśli.

może być!! Jestem za

[szorstki]

Ale żaden problem założyć sobie własnoręcznie knebel na klawiaturkę.

Po co to rozważać publicznie. I myśleć... i rozmawiać...

Aaa, ale będzie mniej publicznie i poprawnie

pzdr

[orzech]

Szorstki, nie przesadzaj, nikomu buzi nie zamykam, chcę tylko konkretów a nie wodolejstwa.

[robson]

Szorstki - nie gorączkuj się , te 3 pytania to tak dla rozluznienia atmosfery były

[szorstki]

Luzik, idę spać

Moje teksty były dla podgrzania atmosfery , ale widzę, że

towarzystwo się przestraszyło ? czy co ?

Orzech, kto chce, to widzi konkrety

Dobranoc, und auwiedersein, i doswidania... - Tak mnie naszło, po

dzisiejszych "przełomowych" niusach ze wschodu...

pzdr

[robson]

No właśnie luzik , ale przyznaj że Fazi69 chce uchodzić za jakiegoś Che Gevarę nawołującego nie wiadomo do czego .

[szorstki]

Jeśli wiesz co piszesz, to myślę, że w świetle Jego (Fazi) poglądów, ubodłeś Go

bardzo mocno i nieładnie, tym nazwiskiem. Jednym słowem, sprowadziłeś się

do tego samego poziomu dyskusji...

Choć, już pytanie o partię, było "karpiniukowaniem", to teraz jest to już "niesiołowanie" .

Spadam.

pzdr

[pazdzioch]

A co zrobić jak wkoło nie ma osiedla

[robson]

Nikogo uważam nie ubodłem , czy też obraziłem swoją wypowiedzią ,a od polityki trzymam się z daleka. To raczej Fazi69 za wszelką cenę stara się namieszać i prowokować w społeczności Burgmanii i prawie to mu się udało.

A to , ze nie podobają mi się jego poglądy, to chyba nie muszę się nikomu tłumaczyć i mówię o tym wprost , gdyż wolność słowa i wypowiedzi nie są zakazane na tym forum.

Spokojnej nocy życzę kolegom

[LWfilip]

Ale się porobiło. Mieliśmy całkiem fajoską dyskusję na temat , kolejnego unijnego przepisu.

Nie znamy, niestety, całej treści tej propozycji. Coś mi jednak podpowiada, że kolejny raz nasi władcy próbują wyjść przed szereg. Może zamiast wprowadzać kolejny ogranicznik, należało by zrobić porządek w przepisach, które już mamy? Albo inaczej. Od jakiegoś czasu mówi się o jakiś zmianach w kodeksie, sposobach egzaminowania czy szkolenia nowych kierowców. I co? Z tego co mi wiadomo to jak na razie jedynym pewnikiem jest wprowadzenie obowiązkowych przeglądów na skuterki. Przepis wszedł w życie we wrześniu ubiegłego roku. Czy to dobrze czy źle to pokaże czas. Wprowadzenie ogranicznika na moc, na moje, nic nie da a jedynie pogłębi szarą strefę. Już funkcjonuje przepis o mocy dla skuterów o pojemności 50ccm. Wielu userów takich maszynek już dawno przerobiła cylindry na 80ccm. Ktoś tu ładnie napisał o egzekwowaniu prawa. Może jednak całe szczęście, że nie jest z tym najlepiej bo każdy z nas ma na sumieniu małe i większe przewinienia. Na przepisy jak w temacie to jeszcze przyjdzie czas. Kto ma trochę oleju w głowie i tak jeździ wolniej po naszych drogach. Inni robią co chcą. Żaden zakaz czy nakaz tego nie zmieni. A od pilnowania porządku jest POLICJA. Czy to się Nam podoba czy nie. Nie ma się co gorączkować. Co do wypowiedzi Kolegi Fazi69 to myślę, że trochę racji ma choć mógł by użyć odrobiny dyplomacji. Ja też, często, reaguję podobnie a po czasie przychodzi jakaś refleksja.

Czas pokaże czy kolejna propozycja na kaganiec wejdzie w życie. Może to wytwór wyobraźni dziennikarza, który nie miał o czym pisać to se wymyślił? No i jeszcze jedno. Czy ten przepis będzie respektowany?? Pożyjemy, zobaczymy. Ach ci młodzi

P.S. Tak jakoś nie mogę się powstrzymać w temacie wiatru we włosach Te z głowy już dawno mnie porzuciły. I dobrze im tak. Można jeździć z rozpiętym rozporkiem

[Artix]

A ja jestem zwolennikiem fotoradarow bo w 2009 roku o 28 % spadla liczba smiertelnych wypadkow czyli 520 osob zyje bo musialo zwolnic zeby nie dostac fotki. Socjalistyczne uregulowania, nie, raczej kapitalistyczne, masz prawo nie zwolnic i zaplacic mandat, twoj wybor.

Motocyklem jezdze bez kasku i to z premedytacja, bo lubie czuc wiatr we wlosach.

Fazi rozumiem ze jestes anarchista, autem jezdzisz bez pasow, na 2 kolach nie zakladasz kasku, po miescie dopuszczasz predkosc bez ograniczen a jedynym ograniczeniem jest 12 promili we krwi bo zdaje sie ze wiekszej dawki nikt i tak nie przezyl.

Twoje docinki o bolszewickich pogladach na tym forum troche mnie dziwia bo zdaje sie slabo znasz historie odnoszac sie do pojecia bolszewizmu. Tak gwoli przypomnienia pierwsze postulaty bolszewikow dotyczyly ni mniej ni wiecej swobod obywatelskich i poprawy warunkow zycia. Pierwsza rzecza jaka wprowadzili bolszewicy bylo przywrocenie wolnosci slowa i uwolnienie wiezniow politycznych. Samo pojecie bolszewicy okresla wiekszosc zatem ty powinienes okreslic sie jako mienszewicy czyli mniejszosc, bo zdaje sie ze w swoich anarchistycznych pogladach jestes lekko odosobniony.

Zarzucasz tez spolecznosci Burgmanii moralizatorstwo choc ty sam natretnie i dokuczliwie upominasz wszystkich i prawisz moraly o wolnosci we wlosach i bezcelowosci uregulowan prawnych choc swoimi pogladami pokazujesz ze komunizm jest ci bardzo bliski bo wszak to wlasnie komunizm walczyl ze zniesieniem ucisku srodkami prawnymi (regulacje unijne) i wyzysku spolecznego (fotoradary) - wyznajac zasade "od każdego według jego zdolności, każdemu według potrzeb" udowadniasz ze blisko ci do komunizmu. Na szczescie utopijne systemy nie maja racji bytu.

[szorstki]

Tak gwoli przypomnienia pierwsze postulaty bolszewikow dotyczyly ni mniej ni wiecej swobod obywatelskich i poprawy warunkow zycia. Pierwsza rzecza jaka wprowadzili bolszewicy bylo przywrocenie wolnosci slowa i uwolnienie wiezniow politycznych.

Troszkę OT, ale Artur, litości...

o nazistach też napisał byś, że budowali

autostrady, zmniejszyli bezrobocie i uwolnili

więźniów politycznych ??? I na tej podstawie

byś ich ocenił ??? !tut

Ale jaja...

A tak bajdełej, to myślę, że kolega Fazi nie został

poprawnie zrozumiany. Według mnie, jeśli On jest

anarchistą (jak Go "rozszyfrował" Artix ), to w

"tym sensie", JKM także !tut

pzdr

[Geni]

Ograniczny moc motocykli do 100 koni, a co tam - do 30-tu koni.

Samochody do 100 koni.

Jedynymi uprawnionymi do używania mocniejszych będą europarlamentarzyści w imię naszego dobra oczywiście.

Natomiast my szaraczki mamy wykonywać swoją pracę z GPS-em przy tyłku.

I tylko słychać będzie bzykanie co większych much.

Kiedyś już cytowałem te opowiadanie, ale co tam.

Specjalnie dla zwolenników eurokratycznego obozu pracy.

Co większe muchy:

"Kiedy otwierają się drzwi i wchodzi Kucharz, wszyscy stoimy na baczność koło stołów. Nikt też nie mówi. Nie zdarzyło się nigdy, aby ktoś mówił na widok chleba leżącego w równych stosikach na tacy. Jest to niepisana umowa i dlatego dziwnie byłoby ją złamać. A jednak panuje umiarkowana cisza, o ile pominąć bzykanie co większych much. Więc wszyscy stoimy na baczność, podczas gdy kucharz stoi nieco rozkraczony trzymając tę tacę ze spiętrzonymi kromkami chleba. Tym razem ma dobry humor. Da się to zaobserwować po sposobie patrzenia na nas. Kiedy kucharz jest zły, a zdarza mu się to nader często, nie dostrzega nas w ogóle. Nie istniejemy dla niego, czego nie można powiedzieć jednak o ścianach (wyższe partie), którym przygląda się w takich wypadkach z największym zainteresowaniem.

Taca do chleba podzielona jest na cztery części. Odpowiada to czterem stołom, które znajdują się na sali. Każdy stół i część tacy posiadają swój numer. Wychodząc z założenia, że przy stole mieści się szesnaście osób i że na jedną osobę w porze obiadowej przypadają po dwie kromki, łatwo dochodzi się do wniosku, iż na jednej części tacy leżą trzydzieści dwie kromki, a ponieważ taca podzielona jest na cztery części, ogólna liczba kromek znajdujących się na tacy wynosi sto dwadzieścia osiem. Do tego dochodzą jeszcze cztery kromki przypadające po jednej na każdego ze Starszych, którzy zajmują frontowe miejsca przy stołach. Te cztery kromki na tacy jednak nie leżą. Kucharz przynosi je dopiero wówczas, gdy obiad ma się już ku końcowi. "

Więcej na stronie:

http://niniwa2.cba.pl/lipka_co_wieksze_muchy.htm

Chciałoby się powiedzieć - Jurek Lipka prorocze miał sny.

[Artix]

Ciekawy temat a ja mam tyle pracy ale ...

Nazizm jak i komunizm to ruchy antysystemowe. Budowanie autostrad czy zmniejszenie bezrobocia nie bylo doktryna polityczna tylko skutkiem. Zatem daleki jestem od odwolywania sie do nazizmu gdzie podstawa doktryny mimo wszystko byl obsesysyjny rasizm nie majacy nic wspolnego z regulacjami prawnymi.

Pozostanmy jednak przy anarchii gdzie idea anarchizmu jest stworzenie spoleczenstwa, w ktorym to poszczegolni ludzie mogliby robic wszystko, na co maja ochote, pod warunkiem, ze nie stoi to w sprzeczności z prawem wolnego wyboru innych czlonkow spolecznosci. Taka wlasnie sytuacje oznacza greckie slowo anarchia, czyli brak odgornych rządów.

Fazi jak nic ta idea jest ci najblizsza tylko czy to nie stoi w sprzecznosci mimo wszystko z prawem wolnego wyboru innych czlonkow spolecznosci, bo ja jestem przeciwnikiem anarchii a zatem stoi to w sprzecznosci z moim wolnym wyborem

[Geni]

Chęć zjedzenia zółtego banana lub posiadania motocykla o mocy 101koni mechanicznych stanowczo może oznaczać element anarchistyczny z zacięciem terrorystycznym.

O wychodowaniu we własnym ogródku marchewki o wymiarach niespełniających unijnych norm nie wspominając.

[dr.big]

Wrocmy moze do tematu . Honda SW600 sprzedawana jest jedynie z ABS, Suzuki AN650 jest dostepny jedynie z ABS, Tmax jest dostepny tylko z ABS...

Ucieszylbym sie bardzo, jesli ABS bylyby dostepny w kazdym skuterze klasy 400 czy 250 ccm. To tak na temat ABSu, bez "dorabiania ideologii .

Jesli natomiast chodzi o wprowadzanie "okrojonej" mocy, to jesrtem jak najbardziej za tym, aby amatorow jej uzytkowania oblozyc wyzszymi oplatami. Wydaje mi sie, ze jest to zachowanie calkiem naturalne, znane nie tylko z motoryzacji. Chcesz wiecej -> plac wiecej.

PS. W Szwajcarii (ktora notabebe nie nalezy do UE) rozwazany jest calkiem powaznie zakaz rejestracji popularnych ostatnio SUV-ow. Mozna sie sprzeczac czy podlozem jest bezpieczenstwo, ekonomia, ekologia czy po prostu brak miejsca na drogach...

[szorstki]

Nazizm jak i komunizm to ruchy antysystemowe. Budowanie autostrad czy zmniejszenie bezrobocia nie bylo doktryna polityczna tylko skutkiem. Zatem daleki jestem od odwolywania sie do nazizmu gdzie podstawa...blablabla

Mimo wszystko, aż takiego obrzydzenia jednak nie wzbudza

odwoływanie się do komunizmu, i podawanie jako argument

w "dyskusji", że bolszewicy przecież mieli dobre intencje... !tut

Ciekawa "wybiórczość"

Wracając do meritum, rozwiązanie jakie opisał Bigu, w postaci

zwiększonych stawek ubezpieczeniowych, jest godne rozważenia

pzdr

BTW:

Anarchistą nie jestem (podobnie jak wielbłądem !tut ),

ale poziom ingerencji eurokratów w

wolności, jak i natrętne usystematyzawianie przez nich,

wszelkich dziedzin życia, budzi we mnie jednak sprzeciw.

Może budzić sprzeciw ???

Oczywiście, co ja mogę ? Tyle, co sobie tu popisze...

[MARCVS]

Sam nie jestem Eurozwolennikiem, uważam to za wielką pomyłkę i omamienie narodów obietnicami bez pokrycia!!!!!

Jednak nie przyszedłem tu do was po to aby dyskutować o własnych i cudzych poglądach politycznych!!!!!!!!!

Jeśli tak ma wyglądać każde spotkanie tej naszej zacnej, jak mi się dotąd zdawało, braci, to ja się wypisuję z takiego towarzystwa!!!!!!!!!

Jeśli można coś zaproponować????

To jest prośba do moderatorów!!!!!!

W związku z nadchodzącymi potyczkami między naszymi głupkowatymi politykami, oraz nieuniknionymi, jak widać wtrętami ich zwolenników, jak też przeciwników........

WNIOSKUJĘ:

O USUWANIU POSTÓW O ZABARWIENIU POLITYCZNYM Z NASZEGO FORUM !!!!!!!!!!

Włącznie z komentarzami o ich usunięciu

A zatwardziałym zwolennikom politykowania, polecam inne fora gdzie dyskusje są stricte polityczne!!!!!

Brak emotek w poście na wyraz protestu!!!!!!

Mimo wszystko pozdrawiam brać i proszę raz jeszcze o opamiętanie

Docinki proszę kierować na priv, bo zaznaczam że już nie zajrzę do tego tematu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Geni]

Tak wracając do tematu to rzeczywiście indywidualnie naliczane stawki ubezpieczeniowe uzależnione m.in. od wieku, ilości punktów karnych na koncie delikwenta i mocy pojazdu są według mnie jedyną rozsądną i sprawiedliwą formą zróżnicowania użytkowników pojazdów.

Absolutnie przeciwny jestem zakazowi sprzedaży i użytkowania motocykli o mocach większych od jakiegoś tam pułapu. Sam nie widzę przeszkód w użytkowaniu np. Hayabusy.

Oczywiście nie widzę w tym większego sensu, ale mam znajomych, którzy takie motocykle posiadają i jakoś nie dezintegrują się ani nie wystrzelają na orbitę z przyczyny takiej, że ich motocykle mają c.a. około 170-190 koni mechanicznych. Podstawowym elementem zabezpieczającym w ich przypadku jest mózg sterujący ruchami ręki. A jego obecności i prawidłowego funkcjonowania normami jaśnie nam niestety panującej unii nie zastąpimy.

[dr.big]

(...)W związku z nadchodzącymi potyczkami między naszymi głupkowatymi politykami, oraz nieuniknionymi, jak widać wtrętami ich zwolenników, jak też przeciwników........

WNIOSKUJĘ:

O USUWANIU POSTÓW O ZABARWIENIU POLITYCZNYM Z NASZEGO FORUM !!!!!!!!!!

(...)

Takie posty nigdy nie byly z naszego forum usuwane. Jesli ktos ma ochote na "wypowiedzi w tonie politycznym" powinien jedynie skorzystac z dzialu "off topic" i za bardzo sie nie osmieszac ...

PS. Przyklad "politycznego" tematu na forum znajdziesz np. tu: KLIK

PS2. Mysle, ze niejasnosci zostaly wyjasnione i prosze o wypowiedzi zwiazane z tematem przewodnim watku ...

[szorstki]

Umknęła nam zasadnicza sprawa związana z tematem wątku:

"Debaty zdają się nabierać tempa i Unia Europejska coraz intensywniej zaczyna się zastanawiać nad wprowadzeniem nowej ustawy, która miałaby ograniczyć moc silników motocyklowych."

Na razie, jest to tylko "debata" i "głosy". Niepotrzebnie więc

nasza dyskusja nabrała aż takich "rumieńców". Chociaż, wszelkie

pomysły Unii zazwyczaj budzą emocje, nawet kiedy są zupełnie

irracjonalne i nieprawdziwe. Vide ten temat: Pociągnij za sznurek

pzdr

[Gość Fazi69]

No właśnie luzik , ale przyznaj że Fazi69 chce uchodzić za jakiegoś Che Gevarę nawołującego nie wiadomo do czego .

Tak jak wspomniał niżej Szorstki wolałbym nie być nazywany Che Gevarą. Facet znany jest z tego że własnoręcznie zabił ponad 800 osób (zapewne też pieprzyli głupoty) i lubił przy tym długo się znęcać. Byli to wrogowie "spokojnej dyskusji" zapewne których to czerwońce trzymali już pod kluczem. Do czego nawołuję ? Do myślenia ! Do pamiętania o jednej prostej zasadzie : Wszelkie przepisy, nakazy. zakazy są skierowane przeciwko wam a nie jakimś mitycznym terrorystom, piratom drogowym czy przestępcom. Jeśli więc domagacie się zaostrzenia kar to prędzej czy później odczujecie to na własnym tyłku. Jeśli chcecie większych mandatów to następna czarna vectra która będzie za wami jechała chętnie wam takowy wypisze.

[dr.big]

(...)Jeśli chcecie większych mandatów to następna czarna vectra która będzie za wami jechała chętnie wam takowy wypisze.

Jadac z lekko podwyzszona predkoscia, odbiegajaca troche od dopuszczalnej, raczej sie na taki mandat nie zalapiemy .

Na marginesie: jadac zeszlego lata jakies licznikowe 110 km/h (dopuszczalna 90 km/h), wyprzedzil mnie w odleglosci 0,5 m koles jadacy samochodem ze 170 km/h i wlasnie dla takich delikwentow widzialbym to "zaostrzenie przepisow".

Predkosci mocno powyzej dopuszczalnej, wyprzedzanie na trzeciego i inne tricki "mistrzow kierownicy i prostej" powinny byc surowo karane. A fakt, ze dalej latwo takowych mozna na drogach spotkac, swiadczy tylko o niewydolnosci egzekwujacych lub za niskich karach. Bo o glupocie juz nie wspomne .

I to wlasnie tacy ludzie powoduja wprowadzanie tych wszystkich nakazow i zakazow...

To tak jak z ograniczeniami na zakretach... musza byc one dostosowane do najgorszego pojazdu pokonujacego ten zakret...

[Gość Fazi69]

Jadac z lekko podwyzszona predkoscia, odbiegajaca troche od dopuszczalnej, raczej sie na taki mandat nie zalapiemy .

Owszem, ale jaką masz gwarancję że zaraz dla twojego dobra ta "dopuszczalna" prędkość nie spadnie do 40 km/h ? Jestem pewien że Artix znajdzie ci jakąś statystykę ile osób uratowałoby takie rozwiązanie. Przypominam że kiedyś po terenie zabudowanym można było jechać 60 km/h mimo że ówczesne samochody miały drogę hamowania niczym pociąg z węglem a dzisiaj technika za...la a my robimy wszystko coraz wolniej i wolniej .... bo komuś może się coś stać. Przytoczyłbym tu też statystykę ale jeszcze mnie ktoś wypomni niekonsekwencję :-) A niech tam ... u niemiaszków mimo braku ograniczeń na autostradach nie notuje się ani trochę więcej wypadków niż w sąsiedniej Francji. A tak już nawiasem mówiąc gdyby naprawdę chodziło państwu o nasze bezpieczeństwo a nie o kaganiec i ciągle skracanie łańcucha to łatano by dziury, wycinano przydrożne drzewa i sprzątano by ten cholerny piach po zimie który to tyle razy już spowodował że siarczyście przekląłem . Znacie to pewnie ? Wchodzisz w zakręt a tu na waszym torze bezdenna dziura, za nią łacha piachu wykluczająca jakikolwiek gwałtowny ruch a pobocze już wita dębem Bartkiem z dumą tabliczką pomnik przyrody przyozdobionym kilkoma krzyżami.

[dr.big]

Gwarancji zadnej . Licze tu na "zdrowy rozsadek" zajmujacych sie tymi sprawami.

PS. Wracajac jednak do mocy moto ... ~180 KM przy ~180 kg wagi tez nie uwazam za idealne rozwiazanie dla wszystkich zwlaszcza na drogach, gdzie dopuszczalna predkosc max. dochodzi do 120- 130 km/h...

Edit: wezmy tez pod uwage, ze jeszcze niedawno moc motocykli wynosila ~120 KM i byly one duzo ciezsze. Dodatkowo nie bylo takiego nasilenia ruchu jak obecnie...