damianibeata Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 No to teraz niech każdy się przyzna jak mocno zgrzeszył w te święta. !OKK Ja potrafiłem sobie odmówić i nie było aż tak żle.
Mareczek Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Ja potrafiłem sobie odmówić i nie było aż tak żle. Ja również odmówiłem sobie diety . Moie postanowienie z przed kilku tygodni że będę się odchudzał wchodzi w życie jak wszystko jedzonko świąteczne zostanie zjedzone i strawione [ kaczki kawałek został i kawałek boczku pieczonego i jeszcze „coś” ] Mam zaplanowane zmniejszyć wagę o 6,9kg no może lepiej będzie 7,1kg.
Marynarz Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 i dieta poszła w piz....u !OKK !happybth
Klubowicze Ewik Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Klubowicze Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Niestety jestem łasuchem. Nie potrafię obyć się bez dobrego jedzonka, a te kaczki, pasztety i mazurki mniam, mniam. Na uspokojenie sumienia dwa razy w tygodniu intensywnie ćwiczę
Barti Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Ja również odmówiłem sobie diety . Ja polecam jedyna słuszną diete - diete cud Czyli - jesz ile chcesz, co chcesz, a jak schudniesz to będzie cud !OKK Dzieki takiemu podejściu w te święta też rygorystycznie przestrzegałem diety !OKK Polecam
LWfilip Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Oczywiście, że w ramach walki z nadwagą , walczyłem z nią jej własna bronią . Jadłem i piłem aż nic nie zostało. I się zobaczy.
monk Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Tia... za każdym razem można sobie powiedzieć: -przecież święta wielkanocne są tylko raz w roku ..a potem diabeł stróż się budzi i szepcze: -i święta wigilijne są tylko raz w roku; -i raz do roku jest jajeczko/śledzik/otwarcie/zamknięcie sezonu/kiełbaska i zlot z Burgmanią. -i urodziny/imieniny moje/żony/dzieci/ojca/matki/brata/sąsiada są tylko raz w roku. -wszelkie rocznice ze swojej definicji są raz w roku, z czego warto o nich pamiętać. -raz do roku można zjeść pizze/hot-doga/hamburgera/kebaba/inny fast food.. -mistrzostwa świata/europy w piłce są tylko raz na 4 lata, tak samo jak olimpiada letnia/zimowa, Małysz skacze głównie w zimie, za to Kubica jeździ w sezonie letnim Nic się przecież od "jednego" nie stanie !OKK A to, że nie muszę już zapinać guzika w spodniach to zupełnie inne bajka !OKK
Sympatycy Baltona Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Sympatycy Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Po 40-sto dniowym poście !OKK jak usiadłem do stołu to się tak najadłem, że prawie straciłem przytomność , ale warto było rozciągnąć sobie brzuch w końcu to święta. W poniedziałek nie wychodziłem z mieszkania bo byłem tak przeładowany, że nie miałem szans aby uciekać przed polewaczami, pozdrawiam wszystkich, których trzeba było od stołu odrywać granatem
Waluś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 ja tam sobie nigdy niczego nie odmawiam. Od 15 lat ważę 67 kg, jem ile chce, kiedy chce i co chcę i ni huhu nie mogę przytyć hahaha yyy jak by ktoś pytał to nie palę !tut a i piwko spożywam w nadmiernej ilości sztuk 2 dziennie i jakoś beerceps nie rośnie. Więc i te święta nie były inne niż poprzednie czyli wędlinka z wędzarki z ogródka, a mięsko zakupione u kolegi na wsi, jajeczka od kór od teściowej takie co to po podwórku spacerują nie po klatkach. Uwielbiam święta wielkanocne
MARCVS Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 ja tam sobie nigdy niczego nie odmawiam. Od 15 lat ważę 67 kg, jem ile chce, kiedy chce i co chcę i ni huhu nie mogę przytyć hahaha yyy jak by ktoś pytał to nie palę !w00t a i piwko spożywam w nadmiernej ilości sztuk 2 dziennie i jakoś beerceps nie rośnie. Jak miałem 33 lata, to też byłem szczupły !YES Porozmawiamy za 7 lat !bicz ja święta się nie objadałem Pierwszy dzień w pracy, a drugi od rana na burgim aż do pierwszych kropel deszczu pozdrawiam !tut
Waluś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 jak masz nadmiar to chętnie przyjmę !tut
Klubowicze Profesor Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Klubowicze Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Ludzie dzielą się na tych co jedzą żeby żyć i na tych co żyją żeby jeść. Jedzonko to jedna z przyjemności życiowych, ja osobiście należę do tej drugiej grupy. Dieta - nie znam takiego pojęcia.
Klubowicze krzytro Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Klubowicze Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Ja dwa kilo do przodu !tut
MARCVS Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 jak masz nadmiar to chętnie przyjmę Gdyby to tylko było możliwe to przesłałbym Ci na maila !bicz !tut
Glub Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 a ja się nie obżeralem !tut a zostalem poczęstowany taką księżycówką że spod Czarnej Białostockiej wymięka
Waluś Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 a zostalem poczęstowany taką księżycówką że spod Czarnej Białostockiej wymięka nie, no u nas królem wieczoru był "duch puszczy" prosto z pod Poleskiego Parku Narodowego wywar z czarnej winogrony która została mi po odsączeniu wina !tut
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się