Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Dzwon Maxi w Ząbkach ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy
Opublikowano

Ktoś coś wie ? Podobno na Warszawskiej, za Kościołem w kierunku Radzymińskiej, znajoma właśnie dzwoniła, że widziała po południu jak leżał chyba jakiś maxi...

pzdr

  • Sympatycy
Opublikowano

Dzisiaj jest Niedziela Palmowa i owszem słyszałem dzwony w Ząbkach !scooter

  • Sympatycy
Opublikowano

Baltona, nie rób sobie jaj (świątecznych nomenomen !scooter) ale to poważna sprawa.

pzdr

Opublikowano

!scooter

  • Sympatycy
Opublikowano
Opublikowano

Sadząc po skuterze to raczej nikt od nas , bo znalazłem fotki i artykuł

A Grzegorz76 cały..

Link usunięty słuszna uwaga.

Opublikowano
Sadząc po skuterze to raczej nikt od nas , bo znalazłem fotki i artykuł Wypadek Ząbki.

Kolego, wskazany przez ciebie artykuł jest z 15.04.2009. Niedługo minie rocznica :lol:

Pzdr.

M.

Opublikowano
Sadząc po skuterze to raczej nikt od nas , bo znalazłem fotki i artykuł Wypadek Ząbki.

Kolego, wskazany przez ciebie artykuł jest z 15.04.2009. Niedługo minie rocznica ;)

Pzdr.

M.

Witam!

Tadaaaaa!!!

Jak zwykle odtrąbić trzeba jako że... jest to mój 4-setny post. :D

W związku z powyższym i nie tylko, pozwolę sobie na małe co nieco w w/w temacie. :P

Ogólnie rzecz ujmując, sprawa jest całkiem ciekawa.

Jakieś dziwne zbiegi okoliczności zachodzą tutaj.

Też Ząbki, też Polonez, też skuter /prawdopodobnie/, też skręt 4oo w lewo, mniemam, że też czołówka i też podobna pora roku. !OKK

Różnice to: ulica, płeć kierowników 4oo i szkody na ciele kierowców 2oo /o psychice tychże nie wspominam/.

Wniosek (mój osobisty): mamy już wiosnę , każdemu spieszno przewietrzyć sprzęty...

ale UWAŻAJMY, bo jak widać i słychać, nie tylko my po raz pierwszy siadamy za kierownicą. Celowo nie wspominam o warzywach , bo niektórych to drażni. ;)

Podstawa przy dojeździe do skrzyżowania to zasada ograniczonego zaufania!

Grunt to dobry rym. :lol:

Oczy i uszy szeroko otwarte. Nasze smoki nie posiadają stref zgniotu, poduszek i pasów bezp. (no, może za wyjątkiem pewnych BMW).

Jednym słowem jesteśmy na straconej pozycji, więc uważajmy!!!

Wiem, wiem. Pierdzielę, jak stary pierdziel ale mam ku temu powody.

W zeszłym roku o podobnej porze też /po raz drugi/ miałem darowane życie.

Zaczynam to doceniać coraz bardziej, bo nie chciałbym weryfikować zasady "do trzech razy sztuka". Pewnie i to nastąpi /bo jeżdżę/, więc nastąpić musi. Tylko, czy będę w stanie o tym napisać? Tego... nie wiem. !V

Pozdrawiam

i życzę bezpiecznego śmigania zarówno Klubowiczom jak i innym kierownikom 2oo.

Agnus

Gość Przemo84
Opublikowano

Wczoraj mijałem ten skuterek. Był to napewno niebieski maxi lecz nie dałem rady obejrzec czy ma naklejke klubową i jakiej jest on marki.

Nie wygladał za fajnie. Przód cały zmasakrowany. (licznik leżał jakies 10m dalej)

Naprawde wg mnie wygladało to na tragiczny wypadek lecz "raport na gorąco" oznajmia nam Dzieki Bogu ze nic poważnego z kierownikiem sie nie stało.

Ze sprzetu chyba nie bedzie co zbierac.

Potrzeba nam rozwagi i myslenia za innych kierowców Polskich asfaltów.

Czego sobie i Wam Życze.

Pozdrawiam

Opublikowano

dziś rano na Świętokrzyskiej/Nowy Świat kolejny wypadek z udziałem 2oo -> Klik

cóż począć jazda po Warszawie to walka o przetrwanie dotyczy to wszystkich kierowców :lol:

Opublikowano

Znam człowieka, nie od nas, to było X9. Jemu w sumie nic się nie stało strasznego. Gość z 4oo skręcił na czołówkę, znajomy (z tego co mi opowiadali) hamując położył skuta, a sam przeleciał niedaleko paki poloneza (ogromny fart). Nie miał rękawiczek i pościerał dłonie. Oraz nogę przez spodnie (jeansy - nie przetarły się). Także wszystko z nim OK, a motorek do kasacji.

Dodam, że ja dzisiaj też miałem bum, Corolka zmieniała pas na rondzie Radosława i przywaliła (na szczęście lekko) we mnie. Więcej o dziwo szkód w Toyocie, pogięty błotnik, porysowany zderzak etc. Mi uderzył w osłonę tłumika i twardy element jakim jest uchwyt do trzymania dla plecaczka. Trochę mnie przewiozło bo nie mogłem moto wyprostować na łuku jak mnie auto zblokowało. Jednak wszystko już OK.

przecinek, a Corolki...........

  • Sympatycy
Opublikowano
Znam człowieka, nie od nas to było X9. Jemu w sumie nic się nie stało strasznego. Gość z 4oo skręcił na czołówkę, znajomy (z tego co mi opowiadali) hamując położył skuta, a sam przeleciał niedaleko paki poloneza (ogromny fart). Nie miał rękawiczek i pościerał dłonie. Oraz nogę przez spodnie (jeansy - nie przetarły się). Także wszystko z nim OK, a motorek do kasacji.

Dodam, że ja dzisiaj też miałem bum, Corolka zmieniała pas na rondzie Radosława i przywaliła (na szczęście lekko) we mnie. Więcej o dziwo szkód w Toyocie, pogięty błotnik, porysowany zderzak etc. Mi uderzył w osłonę tłumika i twardy element jakim jest uchwyt do trzymania dla plecaczka. Trochę mnie przewiozło bo nie mogłem moto wyprostować na łuku jak mnie auto zblokowało. Jednak wszystko już OK.

Przede wszystkim nie, "nie od nas", ale jak jechał MAXI to "jak" od nas !sciana .

Szczęście, że nie ma dużych strat w zdrowiu !OK

Jeśli chodzi o to co Ciebie dziś spotkało, nigdy więcej takich sytuacji !sciana

pzdr

Opublikowano

Wyraźnie widać, że macie w dużych miastach, duży problem. Mieszkam w 25 tysięcznej miejscowości to i ruch uliczny skomplikowany nie jest. Przede wszystkim nie posiadamy wielopasmowych krzyżówek. W zimie, tez sporo ludzi jeździło do pracy na skuterkach wszelkiej maści i rowerkach i kierowcy aut tez nie zdążyli odwyknąć od 2oo. Trzeba, jednak czujny być i uważać. Licho nie śpi. Zdrowia Wam życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...