Klubowicze ArtCho Opublikowano 15 Października 2009 Klubowicze Opublikowano 15 Października 2009 Witam, Właśnie wróciłem z krótkiego weekendowego wypadu do Grecji. Wypad był z ważnej okazji osobistej, wraz z małżonką. No i nie 2oo. Ale nie o tym chcę... Po pierwsze sezon skuterowy tam się nie skończył i z zazdrością patrzyłem na kierowców dwukołowców, którzy śmigali ulicami Aten. Po drugie, skuter jest efektywnym środkiem lokomocji do przewozu pasażerów i różnej maści towarów. A po trzecie: nie ma obowiązku jazdy w kaskach i (na oko) 60-70% jeździ z gołą głową. Ciekawe, że niektórzy jeżdżą z kaskiem pod pachą (tzn. przewożą go). No i po czwarte: kierowcy 4oo wiedzą, że po ulicach jeżdżą 2oo i jest wyraźna współpraca w tym zakresie - zawsze jest wystarczający odstęp albo od krawężnika, albo między samochodami. No i ten śródziemnomorski luz... Pozwalam sobie załączyć kilka zdjęć. Trochę jako wspomnienie minionego lata... :-) Bez pole przez czapki Porządek musi być! I się Burger zaplątał Przewóz ludzi... ... i towarów. Se machnął owiewkę. Parkingi Chyba najbardziej popularny Piaggio Beverly (bohater drugiego planu).
Gość jj23 Opublikowano 16 Października 2009 Opublikowano 16 Października 2009 czy to ciekawa relacja celowo omija dzial-podroze ?proszę także o opinię czy w tzw.skuterowych krajach znalezienie mechanika znajacego rzetelnie obslugę i naprawy motoskutów jest tak jak tu prawie wygrana w lotto,czy tez Grecja,Włochy,Turcja,Hiszpania itp.dysponują uniwersytetami dla mechaników, których musi byś dużo z powodu mnogości pojazdów, a może tamże jest normą wożenie skutów do odległych miast jak czyniło wielu aby obsługę wykonał Qwaki ?
Sympatycy szorstki Opublikowano 16 Października 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Października 2009 sA po trzecie: nie ma obowiązku jazdy w kaskach i (na oko) 60-70% jeździ z gołą głową. Ciekawe, że niektórzy jeżdżą z kaskiem pod pachą (tzn. przewożą go). No i ten śródziemnomorski luz... Se machnął owiewkę. Piękna empetrójka i to w wersji 500 !happybth !happybth A to o czym piszesz, ma duże przełożenie na ilość wypadków i ofiar na jednośladach, które są najwyższymi w europie. Coś ostatnio statystyki w SM pokazali... Tym niemniej fajnie się ogląda takie zdjęciówki, kiedy za oknem szaro - buro !happybth pzdr
magart Opublikowano 16 Października 2009 Opublikowano 16 Października 2009 nie no szyba w tej mp3 jest mega (ktoś musi mieć spore "afro" na głowie) !happybth !happybth - koleś jak idzie myć sprzęt to 15 min myje szybę (wspomagając się szczotką na kiju) i 5 min całą resztę !happybth sorki za OT
Gość siwyjanisz Opublikowano 16 Października 2009 Opublikowano 16 Października 2009 A propos Aten także wróciłem właśnie z weekendowego wypadu (jakaś nowa moda ?) i potwierdzam tzw. uregulowany chaos w ruchu ulicznym, z tym, że choć Grecy słyną z gorącego temperamentu nie zauważyłem żadnych sytuacji niebezpiecznych czy działań "wojennych" między użytkownikami 2 i 4oo. Poniżej skuterek z nieco innym modelem płyty pod kufer, chyba nie Givi Pozdro. Siwy
Klubowicze ArtCho Opublikowano 16 Października 2009 Autor Klubowicze Opublikowano 16 Października 2009 odniosę się do kilku Waszych komentarzy: siwyjanisz - płyta pod kufer "po byku" (ale może na licencji Givi? ) szorstki - zgadzam się co do zwiększonego ryzyka jazdy bez czapki... Krew w żyłach mrozili młodzieńcy na szlifierkach, ruszający spod świateł na jednym kole, odziani w dresik, no i oczywiście bez kasku. Widzieliśmy sytuację dosłownie tuż po wypadku jakiegoś maxi (chyba była to Majka) - całe szczęście był niegroźny - koleś właśnie podnosił swojego sqta, ale był w kasku. jj23 - trochę zastanawiałem się, gdzie umieścić ten temat i stwierdziłem, że nie jest to moja podróż na skuterku, a więc temat ogólny gumis - jak się przyjrzycie dokładnie, to zobaczycie, że ten grubszy pan wiezie plecaczka płci pięknej! !happybth No i żal d... ściska, że u nas śnieg lub plucha*... ___________________ * właściwe podkreślić
obserwator Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Witaj, Czy na taką dłuższą podróż zaopatrzyłeś się w Assistance? Brałeś ze sobą coś z części zamiennych? Ach gdzie to ciepełko się podziało? Dziś nakręciłem 150 km. Troszkę paluszki marzną...
Klubowicze ArtCho Opublikowano 17 Października 2009 Autor Klubowicze Opublikowano 17 Października 2009 Witaj,Czy na taką dłuższą podróż zaopatrzyłeś się w Assistance? Brałeś ze sobą coś z części zamiennych? Ach gdzie to ciepełko się podziało? Dziś nakręciłem 150 km. Troszkę paluszki marzną... "Tą razą" jeszcze poleciałem samolotem. Ale może kiedyś !piwko . Kto wie... A swoją drogą, to dobre pytanie. Może ci, którzy odbyli takie dłuższe podróże zgraniczne odpowiedzą na nie?
Gość jj23 Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Artcho twierdzi,ze to nie jego podróż - pytam teraz wnikliwego Obserwatora kogo pyta o czesci i asistans ?
obserwator Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Wobec powyższego moje pytanie nie jest zwrócone do konkretnej osoby. Ogólnie: czy na dłuższy zagraniczny wyjazd wykupujecie Assistance? Zabieracie jakieś części zapasowe? Zgadzam się z jj23 - nasza "sieć serwisowa" jest bardzo uboga. Aby naprawić Suzuki muszę jechać ponad 100 km i w dodatku na miejscu nie mogę liczyć na to, że będą mieli potrzebne części...
marecki Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 czy na dłuższy zagraniczny wyjazd wykupujecie Assistance? Zabieracie jakieś części zapasowe? Ja w tym, roku na dluższy wypad zagraniczny wykupilem asistance - na cale szczescie nie bylo konieczne. Mysle ze nie ma co zalowac kilkudziesieciu zlotych. Z dodatkowych narzedzi to zabralem tylko zestaw naprawczy do opon.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się