kopajt Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Padło na mnie... Po paru sezonach na 2 kołach statystyka się o mnie upomniała Czas akcji - 07.08.2009, ok. godz. 9:00 Miejsce akcji - skrzyżowanie ul. Wernera i Mireckiego w Radomiu Uczestnicy - moja biała strzała i Rover Straty w ludziach - na szczę?cie brak Straty w sprzęcie - jak na zdjęciach Inne straty i obrażenia - Potłuczenie ogólne, skręcenie kręgosłupa szyjnego, stłuczenie obu podudzi. Przebieg zdarzenia - jadę sobie do pracy, mam zielone ?wiatło, jadę na wprost - widzę zbliżaj?cy się samochód marki Rover skręcaj?cy w lewo, czyli przecinaj?cy mój tor ruchu. Podczas hamowania próbuję przejechać przed samochodem, jednak pani nim jad?ca stwierdziła że chyba nie opłaca się hamować bo tego nie zrobiła... w efekcie czego nie zmie?ciłem się przed samochodem i trafiłem centralnie w prawy narożnik auta... zabrakło dosłownie kilku centymetrów abym "prze?lizgn?ł" się po przodzie auta, nie rozbijaj?c całego przodu Burgmana, tylko obcieraj?c bok... jednak statystyka wyci?gnęła po mój sprzęt swe ponure łapska... przeleciałem przez kierownicę obijaj?c sobie poważnie oba podudzia (najpierw podejrzenie złamania obu nóg, teraz na nogach mam tylko piękn? paletę kolorów), upadaj?c na maskę plecami spadłem w końcu na jezdnię. Okazało się że pani mnie wcale nie widziała... co zeznała póĽniej przy policji tak mi przynajmniej mówił ?wiadek, ponieważ mnie parę minut wcze?niej zabrało pogotowie - do naszego "?wietnego" szpitala w którym trwał akurat znany na cał? Polskę strajk pielęgniarek )) Przemy?lenia ogólne - nic nie mogłem zrobić... Statystyka trafia każdego na którego przyjdzie pora... ja miałem szczę?cie że nacieszyła się tylko takimi "błahostkami" - sprzęt jest tylko rzecz? nabyt?... zdrowie ważniejsze - a tego mi na razie nie brakuje Pierwsze zdjęcie jest przy wyprostowanej kierownicy - dolna półka trza?nięta, nie wiem jak z główk? ramy. Mój sezon 2009 uważam za zamknięty...
rambo wwa Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Witam i zycze szybkiego powrotu do pelnego zdrowia. Kolejny raz potwierdza sie teoria, ze jadac na 2oo trzeba myslec za wszystkich uczestnikow ruchu drogowego. Trzeba byc na 100% skupionym i uwazac doslownie na wszystko. Ostatnio dochodze do wnisoku, ze ludzie w polsce jadac w swych katamaranach uwazaja sie za wladcow drogi i wszystkich innych maja w d...e. Nagminne jest skrecanie bez uzywania kierunkowskazow, wykonywanie jakis durnych ruchow typu hamowanie bez powodu itd. Szkoda burgmana, taki fajny kolor ma.
Waluś Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 uuuu ale pech szybkiego powrotu do sprawno?ci życzę Szkoda maszyny, ale nie ta to będzie inna, to tylko rzecz nabyta, całe szczę?cie że ty jeste? cały. Miałem sie przejechać ostatnio i widzę że już chyba nie będzie okazji
BurczybasS Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Współczuje i życzę szybkiego powrotu do 100% sprawno?ci Tobie i Twojej maszynie. Pozdrawiam
Komar Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Bzzzzzz Witam. Dobrze że to się tylko tak skończyło. Skuter naprawisz i dalej będziesz ?migać. Wyrywaj z OC paniusi ile się da (najlepjej poprzez ASO Suzuki). Życzę Ci bardzo dużo zdrowia i jeszcze więcej cierpliwo?ci do naprawy skutera. Pozdrawiam Komar.
adi-000 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo procentów na komisji lekarskiej - może starczy na nowy . A tak na poważnie fajnie że nic poważnego ci nie jest, bo z własnego do?wiadczenia wiem jak to boli .
Sympatycy Arecki Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Wspólczuję, dobrze że jeste? cały. Schemat do?ć klasyczny, sam w ostatnim czasie spotkałem się kilka razy z podobn? sytuacj?, choć bez takich skutków. Patrz?c na zdjęcia skutera obawiam się, że to chyba jego koniec. Z własnego do?wiadcznia czuję, że ubezpieczyciel orzeknie szkodę całkowit? i naprawa nie bardzo będzię się opłacała, chyba że bardzo się zaweĽmiesz i będziesz chciał naprawić. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia i szybkiego pozbierania się.
Gość noktrum Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Mogę tylko życzyć Ci powrotu do zdrowia. Na "panie" trzeba wyj?tkowo uważać, wiem to ze swojego do?wiadczenia...
Makakut Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, A takich kierowców jak tak kobieta powinno się powtórnie na egzamin wysyłać, ze specjalnym skierowaniem na wizytę do okulisty.
upiór Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Witam . No do szacun dla Kolegi , dobrze że tylko w sprzęcie straty ale zdrowie na pierwszy plan . Wiadoma sprawa że sprzętu zawsze szkoda ale i te rany z czasem się zagoj? . Powodzenia i wracaj do pełni sił .
sebulba1971 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Dobrze że Tobie nic takiego groĽnego się nie stało a sprzęt , jak nie ten to będzie inny a zdrowie jest na pierwszym miejscu , nie ciekawe zakończenie sezonu . Pozdrawiam .
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Brrr. Aż mi się zimno zrobiło jak przeczytałem - niby nic wielkiego, ale "skręcenie kręgosłupa szyjnego" nie brzmi zachęcaj?co. Trzymaj się i zdrowiej chłopie. Nam wszystkim życzę żeby w tym roku statystyka zdechła z głodu...
Kordian Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Przykra sprawa, no ale jak to mówi? zdarza się najlepszym. Grunt ze ty masz się całkiem dobrze po tym zderzeniu. Wracaj do zdrowia, a skuterka powoli tez przywrócisz do stanu użytkowego.
Wojtecki Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Szybkiego powrotu do calkowitej sprawnosci. Ps:paniusia byla w kapeluszu?
dr.big Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 (...)sprzęt jest tylko rzecz? nabyt?... zdrowie ważniejsze - a tego mi na razie nie brakuje (...) I tak trzymaj, szkoda sprzetu, ale zdrowie najwazniejsze !YES . Powodzenia !OKK .
oyooyo Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Potłuczony, lecz w jednym kawałku. Wracaj szybciutko do zdrowia. Dwa dni temu miałem podobn? sytuację. Wjazd na skrzyżowanie przy gasn?cym nad głow? zielonym ?wietle. Na przeciwko skręcaj?ca w lewo TAXI, której bardzo się spieszyło, więc ruszył już na czerwono-żółtym, oczywi?cie z nog? na gazie i klaksonem. Mokro było i jechałem spokojnie a ten baranek chciał mnie przegonić. Znowu kłaniaj? sie znajomo?ci ruchu drogowego, kiedy można wjechać na skrzyżowanie.
mariusz8180 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Nic się nie martw ważne ze jeste? cały a sprzęt naprawisz Pozdrawiam !OKK
Klubowicze Profesor Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Klubowicze Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdrówko!
KAZI Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Zdrówka życzę i powrotu w przyszłym sezonie na !OKK
pisklak Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Twoj przypadek potwierdza niestety jedynie wnioski z artykułu !OKK Morderca jest kim innym niż to opisuj? media Zdrowia Życzę i do zobaczenia w następnym sezonie na nowym sprzęcie !YES Pozdr. Pisklak
sebulba1971 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Twoj przypadek potwierdza niestety jedynie wnioski z artykułu !YES Morderca jest kim innym niż to opisuj? media Zdrowia Życzę i do zobaczenia w następnym sezonie na nowym sprzęcie !OKK Pozdr. Pisklak Bardzo dobry artykuł , naprawdę ciekawe te statystyki i niestety zgadzam się z autorem , sam miałem nie przyjemn? przygodę ( wypadek ) z pani? w dobrym służbowym aucie na odcinku paru kilometrów próbowała mnie 3 razy spacyfikować !w00t i udało jej się wjechać mi w dupę w 4oo kiedy stałem na ?wiatłach a kiedy się pani zapytałem jak ona to zrobiła to usłyszałem " nie wiem " !OKK
Abach Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Kopajt przykra sprawa, ale jak napisali przedmówcy, ważne że? cały !OKK Co do artykułu powyżej, potwierdza on moje spostrzeżenia z ostatnich dwóch miesięcy, kiedy przypadkowo miałem okazję do pracy jeĽdzić skuterem - kobieta w samochodzie na mojej drodze to dla mnie największe zagrożenie. Niestety !YES
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Bardzo ciekawy artykuł. Zawsze mi się jako? nie chciało wierzyć w te obiegowe stwierdzenia dotycz?ce sprawców wypadków - patrz?c na to, co się dzieje na drodze. Zbyt ambitni panowie i panie w swoich drogich samochodach - uwielbiaj? udowodnić, kto rz?dzi na ulicy. Z ostatnich paru miesięcy pamiętam, że najgorsze auto jakie próbowało się ?cigać i stworzyło niebezpieczn? sytuację zajeżdżaj?c drogę to Mondeo, natomiast nowych BMW 7, Mercedesów ML i Audi Q7 nie potrafię zliczyć...
Macek Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Wracaj szybko do zdrowia !YES Poniewaz to kolejny, na szczescie niegrozny przypadek, to tylko dolacze do apelu: uwazajmy za innych i za siebie, abysmy kolejny sezon zamkneli bezszkodowo. Na koniec nie ma znaczenia czy Pan czy Pani nie zauwazyla, noga sie zeslizgnela ze sprzegla itd... Nasze zdrowie najwazniejsze. Powodzenia i szerokosci dla wszystkich 2oo !OKK
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się