Do zobaczenia...

[Gość Dragon]

Fajnie że wróciliście cało i szczęśliwie ale również jestem ciekawy informacji o tym przebiegu z między tankowaniem.Mogę tylko domniemywać że to towarzystwo Kasi jak i również widoki spowodowały to że prędkość była naprawdę ekonomiczna.

Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na zdjątka z przejażdżki.

Prędkość ekonomiczna...????

Nie bójmy się tego napisać... ONI PCHALI BURGMANA!!!!!!

Nic o tym nie piszą bo przypuszczalnie za wszystko płaciło Suzuki pod warunkiem, że nie ujawnią "tego czy tamtego"...

Teraz tylko czekać na "achy i echy"... jaki ten Burgman to jest fajny...

!OKK !OK

[MariuszBurgi]

Dziś zrobiliśmy też pewien rekord. Przejechane między tankowaniem 311 km.

Pleban...

Ty mi musisz napisać, gdzie Ty założyłeś dodatkowy zbiornik w Burgmanie...????

Jest jeszcze jedno wytłumaczenie... pisałeś tego SMS będąc bardzo zmęczonym, po 4 piwach i pomyliłeś 2 z 3...]

Edit:

Gdzie zdjęcia??

Spaliście w Drive Inn???

Plebanku... nie przeujmuj się docinkami !OK

Mi An 650 spalił raz w drodze na Chorwacje 3.9 l/100... Byli świadkowie, którzy mogą to potwierdzić , więc Twój wynik międzytankowań jest jak najbardziej realny... pod jednym warunkiem, musiałeś jechać 80- 90 km/h !OKK

A tak w ogóle to super wycieczkę mieliście , trochę szkoda tego kota... no ale cóż- czasem jakieś straty muszą być

Ps. No dobra Andrzejku, teraz bez jaj- Suzuki sponsorowało ten wyjazd żebyś nic nie pisał o awariach?

[pilot]

Gratuluje wspaniałej podróży i zazdroszczę wrażeń. Dobrze, że już bezpieczni w domu. Czekamy na foto.

[magart]

Gratki z zajefajnej wyprawy. Pozazdrościć, pozazdrościć. Z niecierpliwością czekam na fotki. !happybth !scooter !sciana

[Pleban]

Oto dowód !scooter

Wlałem nieco ponad 14 litrów (chyba 14,1 l) czyli niewielka ilość paliwa jeszcze została.

Prędkości były różne. Przez około 100 km były to wąskie górskie drogi więc prędkości faktycznie nie duże, może z 50 km cały czas Bośniackie wioski i z uwagi na sporą ilość Policji prędkości zbliżone do dozwolonych reszta prędkość około 110 km/h. Dodam tylko dla przypomnienia, że skuter obciążony dość mocno !sciana *

W Drive Inn Dragonku niestety nie spaliśmy. Postanowiliśmy jechać do Polski. Może następnym razem, ale dziękujemy bardzo za pomoc.

*- tekst nie jest sponsorowany !happybth

[Gość Dragon]

Nie dane mi było tak podróżować...

Pamiętam, jak raz przejechałem jakiś odcinek z takimi - nazwijmy je - smiesznymi predkościami... Moje zdziwienie o spalaniu AeNa 650 było później wielkie... Z tego co pamiętam to było poniżej 4 litrów... Ale to nie była jazda... to była męczarnia... dla mnie i dla motocykla...

[RobB.]

W Drive Inn Dragonku niestety nie spaliśmy. Postanowiliśmy jechać do Polski. Może następnym razem, ale dziękujemy bardzo za pomoc.

*- tekst nie jest sponsorowany - RÓWNIEŻ !YES

Może i dobrze bo moglibyście nie wywietrzeć przez te parę km. do Gdyni po noclegu w ToY-ToY-u

A na przyszłość dla Was i innych podróżujących przez Budapeszt to można zanocować

w BIKERKAMPING-u

Gdzie gości na jednośladach chętnie przyjmą zarówno pod dach jak i pod namiot.

Dobre położenie blisko metra, sklepów i wjazdu na E75 to dodatkowe atuty.

korzystaliśmy z niego jadąc na Chorwację.

Pozdrawiam RobB. !sciana

[Pleban]

W związku z ciągłymi atakami, wszechobecnymi naciskami, zastraszaniem i próbami wymuszenia dostępu do naszych zdjęć, po wielu namysłach i wachaniach, w trosce o bezpieczeństwo swoje i mojej rodziny postanowiłem poddać się i publicznej galerii Picassa zmieścić część fotek.

Są one jedynie nieudaczną próbą oddania atmosfery i widoków bałkańskich.

Miłego oglądania.

Są TUTAJ.

P.S. Mniej wybrać nie potrafiłem za co z góry przepraszam

[Więcek]

Na cóż ciekawe zdjęcia do oglądania umieściłeś i miło po patrzeć, że byliście w nie których miejscach, jakie ja zwiedziłem tego roku ale z całą rodziną więc na czterech kółkach.

Patrząc tak na was to Kasi wygląda wspaniale, opalona więc urlop jej naprawdę służy

a ty Plebanku jakiś bladziutki czyż by słonko Tobie nie służy

[orzech]

Sporo tego, wreszcie zobaczyłem Plebana w slipach, warto było oglądać prawie do końca

[robson]

Piękne miejsca , piękna wyprawa

Na kilku fotkach jest jeśli się nie mylę miasteczko Trogir w Chorwacji - byłem tam kilka lat temu , ale niestety 400

[prodzyn]

Mam pytanie, czy możesz podać przybliżone koszty takiego wypadu?

Pozdrawiam

[Worlan]

Piękne fotki. Pozazdrościć tylko.

A Plebanek bledziutki, bo jak się naczytał forum na temat awaryjności AN-a i wyruszył tym sprzętem w tak długą trasę, to co się dziwić. Ja to bym chyba zrezygnował. A tu nasz kolega pokazał, że sprzęcior jest w porządku i kilka tys.km to dla niego pikuś.

PS. Andrzej, jak będziesz sprzedawał Burgmana to.........(dzwoń) !OKK

[szorstki]

Super zdjęcia. Do Dubrownika wszystko znane mi od lat. Dalej nigdy nie

miałem śmiałości, ale kto wie...

Zdjęcie 439 jest The Best ! !OKK Tak się zastanawiałem, co Ty trzymasz

w ręku, a wystarczy tylko kliknąć lupkę i wszystko jasne Gratulacje

dla Kasi za znakomity kadr

pzdr

[siemik]

Zdjęcie 439 jest The Best !  !starwars 

No proszę, człowiek nie przykłada wagi do drobiazgów a to wcale nie takie drobiazgi !piwko !TOMCAT Zdjęcia są rewelacyjne aż żal że nie we wszystkich wyprawach można brać udział. !zorro

[ja-rek]

Zazwyczaj nie kwapię się do pisania komentarzy ale...

Wkurż...yłeś mnie tym(fajnym spędzeniem wakacji i wielokrotnością ruchów prawą ręką) , ze ja niestety nie miałem w tym roku możliwości obserwacji takich widoczności okoliczności przyrody i... niech Cię ...

Jadę w przyszłym roku. Byłem kiedyś 4oo ale to inaczej, no nie ?

dawaj reszteę zdjęć

ja-rek.

[Pleban]

Mam pytanie, czy możesz podać przybliżone koszty takiego wypadu?

Pozdrawiam

Jakoś umknęło mi Twoje pytanie. Sorki.

Nie napiszę Ci kosztów bo:

- nie liczyłem i liczyć nie będę,

- poznam jak dostanę wyciąg z banku,

- byłem na wakacjach.

Nie pomyśl tylko że śpię na pieniądzach. Oj nie. Płacę za to co trzeba i tyle co trzeba. Mniej się poprostu nie da, bo mi nie srzedadzą.

Mogę jedynie napisać Ci, że koszt paliwa w krajach w których byliśmy jest nieco wyższy niż w Polsce lub porównywalny.

Noclegi w Chorwacji są w zasadzie wszędzie podobne i wynoszą 20 Euro od osoby przy noclegu w tzw. apartamentach czyli pokojach z aneksem kuchennym lub dostępem do niej.

Niższy był kosz noclegów w Czarnogórze. Tam życzyli sobie 16-18 Euro ale już za apartament czyli o połowę niższy, tyle tylko, że w mniej atrakcyjnym turystycznie co Split czy Dubrownik w Chorwacji terenie. Nie wierz w to, że są to kraje tanie. To już minęło.

W Serbi natomiast za bardzo przyzwoity standard Motelu z paskudnym śniadaniem i kawą zrobioną chyba z palonych ziaren kukurydzy płaciliśmy 36 Euro.

Pozostałe rzeczy bezcenne. Za resztę zapłaciłem katą Master Card.

Dodam jeszcze, że na każdym kroku spotkać można było przyjaciół z Polski.

Był Pilot,

był Banat ale jego zjedliśmy na kolację i wcale nie był taki smaczny jak jego jagodzianki,

był oczywiście Dragon, ale dla niego musiałbym założyć osobny album bo tyle go było,

była namiastka Drogowca bo zamiast "pędzącego jelenia" był "Jelen Pivo"

Na koniec okazało się, że jechaliśmy ponad 2,5 tys km by dowiedzieć się, że tak naprawdę jesteśmy koło domu !piwko

I po było się tak męczyć. Pierdzielę, w przyszłym roku idę do Sopotu pieszo !OKK

[Kordian]

!piwko piękna galeria , super zdjęcia..

wycieczka widać bardzo udana.

Brawo i dzięki za możliwość obejrzenia zdjęć.