st1545 Opublikowano 7 Grudnia 2008 Opublikowano 7 Grudnia 2008 Przede wszystkim niech Cię na kursie naucz? jak sobie radzić z "poprzekręcan?" maszyn?, na której będziesz zdawał. Odwrotnie działaj?ce przeł?czniki ?wiateł czy inne takie "podpuchy" to norma - przynajmniej we Wrocławiu się bardzo często zdarza... chyba przesadzasz z tymi 'poprzekręcanymi' sprzętami. Różne bajki już słyszałem na temat egzaminów, ale ta chyba bije wszystkie na głowę !OKK Te opowie?ci s? na tyle powszechne, że musi być w nich odrobina prawdy (po odsianiu poszukiwań usprawiedliwienia dla niepowodzeń). Tym niemniej, faktycznie (tak jak piszesz) akurat na Odlewniczej s? prawie nowe CBF-y i YBR-y i problemów ze sprzętem nie ma. - nie ważne ile razy zaliczysz trasy egzaminacyjne na kursie - przejedĽ się nimi kilka razy na spokojnie swoimi 4 kółkami (jest kilka ciekawych miejsc na które warto zwrócić uwagę - ograniczenia prędko?ci do 40, krzyżówki z tramwajami, skrzyżowania równorzędne) Lepiej jednak pojeĽdzić na 2 kółkach; zwracać uwagę wg mnie m.in. na samochody stoj?ce na poboczu (sygnalizować omijanie) oraz autobusy wyjeżdżaj?ce z zatoczek (wpuszczać), pieszych schodz?cych z przej?cia (czekać, aż całkiem zejd? z jezdni). - wybierz sobie godziny egzaminu 6.00 - 8.30 - póĽniej zaczyna się młyn na drogach (podobno im wcze?niejsza pora tym lepiej) Wła?nie. Podobno. Zapisałem się na 6:00 w listopadzie - plac robiłem jeszcze po ciemku. Było trzech zdaj?cych, pierwszy ruszałem na miasto i już były młyn na drogach. Po zawrotce musiałem trochę przed rondem czekać aż kto? mnie wpu?ci na pas do jazdy prosto, L-ka za mn? nieco wymusiła (-; No i to jest najważniejsze na praktyce - nie dać się zdenerwować drobnymi problemami - zarówno tym pojawiaj?cymi się na ulicach, jak i tymi stwarzanymi (celowo!) przez egzaminatorów. Np.: "Proszę wł?czyć silnik .. OK .. Proszę wył?czyć ?wiatła mijania". W Hondzie... (-; Żaden z czterech instruktorów tego ze mn? nie trenował. pozdrawiam, tomek
ptaku_1 Opublikowano 7 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2008 Dzieki za dobre podpowiedzi, oczywiscie trase egzaminacyjna przerobie pare razy jak bedzie pogoda to nawet wyciagne kosiarke z garazu a ja nie to katamaranem bede ja zwiedzal. Mam jeszcze troche czasu kurs zaczynam na poczatku stycznia wiec egzamin pewnie bedzie dopiero jakos tak na poczatku marca, ktos mi powiedzial, nie pamietam juz kto ze w lutym podobno na odlewniczej nie ma egzaminow kat. A, no chyba ze bedziemy miec wiosne tej zimy. A co do przyszlego zakupu to juz nawet jeden forumowicz mi poleca swoja maszyne !OKK
Niunio Opublikowano 8 Grudnia 2008 Opublikowano 8 Grudnia 2008 Z podkręconymi sprzętami to prawda. Oczywi?cie o ingrencję w układ elektryczny - zamiana migaczy,nie wierzę, ale robi? tam inny bardzo prosty numer tz . podkręcaj? obroty na gaĽniku. Skutkuje to tym,że dotknięcie manetki gazu podczas ósemki powoduje natychmiastowe i nieodwracalne opuszczenie toru jazdy, czyli tym samym nie zaliczenie zadania. Ja byłem o tym ostrzeżony i zwróciłem uwagę na to w momencie odpalenia motocykla. Na moje do?ć stanowcze ż?danie pan pomagier w drelichu ?rubokręcikiem obniżył mi obroty.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się