Gość tommi Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 w niedziele wybrałem się na strzelnicę w Rybniku, miałem tam spotkanie - ognisko. podłozę na parkingu jaki samej strzelnicy to żółciutki piaseczek jak na plaży. spotkanie sie skończyłoi czas wracać do domku, więc odpalam moto, wsiadam, dodję gazu i co... i do bani, koło poszło w bok na piaseczku, ja troche więcej gazu dodałem i kolo poszło jeszcze bardziej w bok. i przednim kołem wyl?dowałem w krzakach motor podpieraj?c na lewej nodze. sprzętowi nic się nie stało, bo prędko?ci nie było wręcz żadnej, jedynie kolano poczuło bo zetkneło się z ziemi?, ale duma??? oj strasznie się czuję, że zaliczyłem tak paskudn? "parkingówkę". wiem że kierowcy dziel? sie na tych co zaliczyli orat tych co zalicz?, ale myslałem że w moim przypadku stanie się to choć trochę póĽniej i powodem będzie rutyna. a tu prosze ewodentnie brak do?wiadczenia, całe szczę?cie że w moim przypadku działa to na wyobraĽnie, więc troche sobie przemy?lałem i wiem gdzie był bł?d. niemniej jednak kac morlany straszny, oby jak najdłuzej w pamięci utkwił i bedzie sprawiał, że manetka troche mniej się będzie odkręcała. (swoja drog? dzień wczesniej innemu kierowcy manetka odkręcila się za bardzo i +, ale to juz inna historia)
Truszek Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 Pierwsza jazda na Burgu, a raczej pierwsze ruszenie powi?zane z brakiem wyczucia manetki i ... zaparkowałem w choince Wstyd i hańba na całym froncie, bo cała rodzina widziała t? akcję i miała ze mnie ubaw po pachy Na szczę?cie skończyło się tylko na ?miechu
Gość qrdemol Opublikowano 29 Września 2008 Opublikowano 29 Września 2008 To piku?,ja kiedy? letnim wieczorem podjechałem pod grupe rówie?ników(większo?ć dziewczyn,a jedna z nich...) na nowym sprzęcie w sandałach,przyhamowałem ładnie,i...gleba.Sandał zakleszczył sie w dĽwigni biegów ,to było dawno,ale pamietam że wszyscy sie pokładali ze smiechu.Na marginesie,lepsza od piachu jest mokra trawa,mozna kilka ładnych baczków zakre?lic
Gość lukaszwawa Opublikowano 30 Września 2008 Opublikowano 30 Września 2008 A ja kiedys jak miałem peugota speedfighta, to zeby lepiej szybciej ruszyc odpychałem się troszke nogami. No i raz jakims dziwnym cudem sam sobie najechałem na lew? stope tylnym kołem. I to na skrzyzowaniu na marszałkowskiej Z nog? wszystko ok, ale but mi zleciał, zielone swiatło, pełno 4oo za mn? Do tej pory jak sobie o tym pomysle to robie sie czerwony ze wstydu, ale pózniej sie smieje z całej sytuacji. Na szczescie kierowcy byli na tyle wyrozumiali ze pozwolili mi zabrac mojego adidaska, szybko go załozyłem i kita, z tym ze juz bez odpychania nogani
jackdent Opublikowano 30 Września 2008 Opublikowano 30 Września 2008 To i ja dodam. Moje pierwsze jazdy automatem. Warszawa , centrum miasta , skrzyżowanie czerwone ?wiatło. Obok mnie staje jakie? wypasione kolorowe Kawasaki Ninja, na luzie odkręca manętkę brum, bruuuuuummmmmmmm. Robi wrażenie i odjeżdza. Następne ?wiatła , stoję pierwszy , dookoła samochody. No to co, robię to samo........ dobrze , że się mocno trzymałem bo by mi skut odjechał ;-))))
eMKa Opublikowano 30 Września 2008 Opublikowano 30 Września 2008 Na marginesie,lepsza od piachu jest mokra trawa,mozna kilka ładnych baczków zakre?lic No masz. Jasne, że trawa jest the best Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Koszalin 2008. Ja w habicie - ?więciłem wtedy motocyklistów i ich maszyny, obok kolega Pleban na swym nowiu?kim Burgmanku. Ruszam na trawce, lekki skręt i maszyna kładzie się na prawy bok - tył odjeżdża, ręka z odkręcon? manetk? zablokowana (cały ciężar na niej), już chciałem hamulcem zatrzymywać tylne koło (lewa ręka wolna) ale jakim? cudem !happybth udało mi się wyprostować. Obyło się bez upokarzaj?cej gleby. Pleban twierdzi (tak mnie pociesza ), że wygl?dało jakbym specjalnie po?lizgiem się odwracał. Od tamtego czasu trawa, piasek i żwirek sprawiaj?, że skręcam jak tirem - żadnych przechyłów.
Truszek Opublikowano 30 Września 2008 Opublikowano 30 Września 2008 Na marginesie,lepsza od piachu jest mokra trawa,mozna kilka ładnych baczków zakre?lic Od tamtego czasu trawa, piasek i żwirek sprawiaj?, że skręcam jak tirem - żadnych przechyłów. No cóż, ja o tym nie pamiętałem !happybth Pierwszego dnia jazdy po Wa-wie, dobijaj?c na budowę zapomniałem się i położyłem praw? rękę na hamulcu przy prędko?ci 3 km/h na kostce posypanej piachem Jedyne co zd?żyłem zrobić, to wyci?gn?ć lew? nogę i stan?ć na ziemi. Burga niestety już nie utrzymałem i przy przebiegu 52 km zafundowałem mu pzrwrotkę z odarciem rantu plastikow po lewej stronie z lakieru
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się