|w. Krzysztof czuwa,

[eMKa]

Ponoć motocyklistów można podzielić na dwie grupy:

- tych co już s? po "bliskim spotkaniu III stopnia" z gleb?,

- tych co kłami?, że nigdy im się to nie zdarzyło.

Od ?rody jestem w grupie pierwszej (do tej pory nieklasyfikowany !happybth).

Jedno ze skrzyżowań w Darłowie. Dla mnie był to powrót z 3miasta, dla kierowcy Mercedesa Sprintera powrót z Suwałk. Obydwaj dojeżdżali?my do domów - tyle, że z przeciwnych kierunków. Po długiej trasie kolega zza kierownicy z trójramienn? gwiazd? był solidnie zmęczony, więc tuż przed osi?gnięciem celu stracił czujno?ć - często powtarzaj?cy się "grzech" kierowców. Ja na szczę?cie jechałem powoli i raczej uważnie.

Zbliżaj?c się do skrzyżowania widziałem białego Mercedesa szykuj?cego sie do skrętu w lewo - zwolnił, dojechał do osi, prawie się zatrzymał i... ruszył. Awaryjne hamowanie w prawym zakręcie przy niewielkiej prędko?ci zaowocowało gleb? tuż przed skręcaj?cym samochodem. Na szczę?cie on również zatrzymał się natychmiast - nawet nie było ?ladów hamowania ani moich, ani jego - prędko?ci były minimalne. Pojazdy się nie zderzyły. Moja odzież w cało?ci, więc i ja w cało?ci (minimalne otarcie naskórka na przedramieniu chyba w wyniku tarcia o protektor, jaki? mikro siniak na nodze). Niestety Majeczka...

W wyniku naprężenia trzasnęła szyba, plastiki po prawej wszystkie porysowane, lekko przesunięte - jak to plastiki. Kufer minimalnie, ale też zarysowany. Ponieważ nie "szlifowałem" rysy długo?ci centymetra, dwóch - w sumie nic strasznego, ale jednak. Facet podłamany, ja - full spokój. Nawet ręce mi się nie trzęsły !happybth . Pojechali?my do mnie do Darłówka, wypełnili?my protokół wypadku, wczoraj zgłosiłem, teraz czekam na likwidatora. Ewidentna wina go?cia, więc naprawa z jego OC. Policji nie wołali?my bo po co jeszcze męczyć portfel mandatem, choć...

Kierowca Mercedesa zastanawiał się jak do tego doszło, tłumaczył się zmęczeniem ale wdzięczno?ci za to, że się nie upierałem przy obecno?ci Policji i porz?dnego "przepraszam" nie usłyszałem. !happybth

Takie czasy...

[Pleban]

Mówiłem "by phone" napiszę tu.

Całe szczę?cie, całe szczę?cie.

Ważne że? cały i zdrowy, a sprzęt- drobne uszczerbki. Naprawi się.

[orzech]

Oj eMKa, eMKa. Dobrze, że nic Ci się nie stało, widać że Szef nad Tob? czuwa. Powodzenia w odzyskiwaniu należno?ci !happybth

[Pleban]

Ponoć motocyklistów można podzielić na dwie grupy:

- tych co już s? po "bliskim spotkaniu III stopnia" z gleb?,

- tych co kłami?, że nigdy im się to nie zdarzyło.

Czyli że co, że jak?

Kłamstwo mi sugerujesz?

[Arecki]

EMKa, wyrazy współczucia. Dobrze, że tylko tak się skończyło i jeste? cały, powodzenia w przywracaniu Majki do pełnej sprawno?ci.

[robson]

Dobrze że? cały , tylko Majeczki szkoda !happybth Powodzenia z ubezpieczycielem !happybth

[dr.big]

Najwazniejsze ze zdrowie OK. Nawiasem mowiac, ja wolalbym Policje !happybth .

[krzytro]

witam moge ci tanio odsprzedac swoja oryginalna szybke.pozdrawiam !happybth

[Gość Bartipl]

Olej motorek całe szczę?cie że Tobie sie nic nie stało motorek nabyty z zdrowia nie kupisz,w niedziele 2 razy do ko?cioła sie pomodlić !happybth

[Marynarz]

w niedziele 2 razy do ko?cioła sie pomodlić !happybth

!happybth dobre , dobre....

[eMKa]

Olej motorek całe szczę?cie że Tobie sie nic nie stało motorek nabyty z zdrowia nie kupisz,w niedziele 2 razy do ko?cioła sie pomodlić !happybth

No co? Ty. Jak mam "olać" moj? "mił?"? !happybth

A z t? niedziel?, to sugerujesz jak?? ulgę "w pracy"? - dwa razy to w dni powszednie, w niedzielę to i cztery się zdarza !happybth.

Dzięki za dobre słowo!

[spinka]

Ach ten kolor "jasnomiętowy" wylecz ranki na nim i dalej jazda !yeah

Na siniaki witamina C i Heparyna ......wypróbowane !yeah

[brzoza]

Ja dosłownie przed kilka monutami uszedłem przed spotkaniem ze skodziank? ,ktora to wymusiła pierszeństwo.Chodziło dosłownie o cm.Kochani mjejmy się na baczno?ci !yeah

[Agnus]

Witam i szczerze współczuję. Znam ten ból !yeah :

http://www.burgmania.net/forum/index.php?a...indpost&p=83959

(ostatni akapit)

Obrażeń na ciele nie było, ale Majeczka też lekko przytarta na prawym boczku. U mnie na granatowym tego specjalnie nie widać, za to na Twojej jasnomiętowej Majeczce rany zapewne s? bardzo widoczne. No i ta szybka. !yeah

A już miałem w planach jakie? bliskie spotkanie z Tob?. Daj znać na forum i na priva, kiedy Majka wyzdrowieje, to się zgadamy.

[ERMI]

Kurcze - Ciebie to do?wiadcza - kolega z "Kazachstanu" zazdro?ci pewnie

oj musisz podkręcić moc na tej swojej antenie o polaryzacji krzyżowej i to ,tak żeby Krzy?kowi pokrywki na garach zagrały !yeah

albo trzeba "opędzić" ze skutera - na moje za dużo się dzieje !yeah

przemy?l (z małej literki)

[jul]

eMKa cieszę się że wykonanie "figury obowi?zkowej" przeszło względnie bezbole?nie, nie wywracaj więcej jasnomiętowej dla uzyskania "dyspensy" od Bartipl . pozdrowienia

[Gość Bartipl]

Nie do?ć że do ko?cioła to też odpowiednia koperta wchodzi w grę

eMKa wiem co to za ból ranic ?licznotkę i zadawać jej rany:lol:

ps.dzi? dwa hamowania na maxa włosy na klacie mi sie jeżyły

ps.w każdym pojeżdzie mam breloczek po?więcony z Sw .Krzysztofem

[pilot]

Marek dobrze że Tobie nic nie jest.

Masz racje Krzysztof czuwa.

[Roni]

Marek dobrze że Tobie nic nie jest.

Masz racje Krzysztof czuwa.

oj tak to jest porz?dny chłop i dzięki mu za to

[Worlan]

Nie było mnie tu 2 dni, a tu takie wie?ci

Marek, najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. Skuter naprawisz i będzie jak nowy.

Teraz musisz trochę powalczyć z ubezpieczycielem, a póĽniej będzie miło patrzeć przez nówkę szybę. O plastikach nie wspomnę...

[mak]

Emka - niezależnie od tego kto czuwa, najważniejsze, że nic Ci się nie stało. Nie będę oryginalny, ale skuter to tylko skuter... naprawisz i zapomnisz. Teraz powodzenia w walce o odszkodowanie!

[drogowiec]

eMKa... pozdrawiam Cię . Najważniejsze, że? cały.

Pozdrówka

[Radio]

Marek,współczuję i nie zazdroszczę,ale "plecy" tam "na górze" to ty masz .... fiu....fiu... !OK

Majeczkę naprawisz,i szybko zapomnisz o całym incydencie,czego życzę

[Gość Paweł]

kolega z "Kazachstanu" zazdro?ci pewnie !scooter

heh - nie zazdro?ci, nie zazdro?ci... nie ma czego.. zwlaszcza że i mnie - jeszcze w Polsce - przydarzyło się wykonać "figurę obowi?zkow?". Klasycznie: w deszczu na ostrym zakręcie było trochę błota.

eMKa - Bogu niech będ? dzięki, że? cały i zdrów! (choć Majki rzeczywi?cie szkoda... ładna jest....)

[Pleban]

heh - nie zazdro?ci, nie zazdro?ci... nie ma czego..

O.T. Nu patrzaj Pan! Odezwał się po ....latach. Nie dalej jak wczoraj my?lałem o Tobie i rozmawiałem nawet.

Pozdrawiamy serdecznie.

Koniec O.T. !scooter